Glośna praca silnika po wymianie rozrządu...
Moderator: Sebu$
Glośna praca silnika po wymianie rozrządu...
Wymieniłem rozrząd (jak Pan Bóg przykazał co 60 tys., razem z pompą wody). W dobrym, sprawdzonym zakładzie, założyli porządny zestaw, komplet rolek, etc. Nie zwróciłem na to uwagi na początku, ale wyraźnie głośniej zaczął warczeć zaraz po starcie i potem na biegu jałowym. Nie przyglądałem się jeszcze temu dokładnie po otwarciu maski (skąd ten warkot, ale wydaje się że z mojej prawej strony, czyli tam gdzie rzozrzad...), ale słychać naprawdę GŁOŚNĄ pracę silnika i trochę się przestraszyłem, bo do tej pory raczej było cicho - Zafira 1,8, 125 KM z 2000 roku.
Czy rolki się muszę "wyrobić", czy to wszystko musi się "dotrzeć", czy jak? Pierwszy raz wymieniałem rozrząd, więc nie mam pojęcia czy to normalne czy mam się zgłosić do warsztatu, coby go obejrzeli, czy wszystko jest ok.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie - nie jestem przewrażliwiony, jest naprawdę GŁOŚNIEJ...
Spalanie jest w normie, nie ma żadnych różnic w mocy, przyspieszeniu, etc...tylko to warczenie...
Czy rolki się muszę "wyrobić", czy to wszystko musi się "dotrzeć", czy jak? Pierwszy raz wymieniałem rozrząd, więc nie mam pojęcia czy to normalne czy mam się zgłosić do warsztatu, coby go obejrzeli, czy wszystko jest ok.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie - nie jestem przewrażliwiony, jest naprawdę GŁOŚNIEJ...
Spalanie jest w normie, nie ma żadnych różnic w mocy, przyspieszeniu, etc...tylko to warczenie...
Jeżeli przed wymianą było ok, to bym nie zwlekał tylko podjechał do warsztatu aby to sprawdzili i poprawiali .basten99 pisze:Czy rolki się muszę "wyrobić", czy to wszystko musi się "dotrzeć", czy jak? Pierwszy raz wymieniałem rozrząd, więc nie mam pojęcia czy to normalne czy mam się zgłosić do warsztatu, coby go obejrzeli, czy wszystko jest ok.
Zasuwaj szybko do mechanika z rozrządem nie ma żartów. I niech ci nikt nie gadfa ze coś sie musi dotrzeć. Zasada jest jedna im nowsze tym cichsze. Najprawdopodobniej wymienił pasek bez rolek albo pompy wodnej, pożądnie naciągnął i teraz ta rzecz wyje.
U mnie wiele hałasu robiła pompa wodna. Po wymianie całego rozrządu cisza i spokój.
U mnie wiele hałasu robiła pompa wodna. Po wymianie całego rozrządu cisza i spokój.
wytarczy ze mechanik przesunie o jeden ząbek i bedzię pracował jak traktor . Nie daj się nabrać na wymyślanie innych usterek przez mechanika to częsty motyw teraz to on ci w muwi rolke od alternatora a przy tym poprawi to co zpier.... a kase weźmie podwójnie (to oczywiście najczarniejszy scenariusz )
[/code]
[/code]
ciesz sie, że to nie jest tłumik od OPC... (1200zł za sam końcowy) - jak dobrze poszukasz to za 250 - 300zł na alledrogo znajdziesz - cena bez plecionkibasten99 pisze:Ech...sprawa okazała się banalna....ale niestety kosztowna.
Okazało się, że mam cały wydech do wymiany (przegniły i brzęczy), w dodatku ta część tłumika z tzw. siatką się odczepiła i stąd ten warkot....
Ciekawe ile będę musiał wybulić za cały komplet 3 tłumików.... ((
Hmm....jeśli mam wymienić 3 części (końcowy, środkowy i ten z plecionką) to nijak nie będzie 300zł...dejna pisze: ciesz sie, że to nie jest tłumik od OPC... (1200zł za sam końcowy) - jak dobrze poszukasz to za 250 - 300zł na alledrogo znajdziesz - cena bez plecionki
Przykładowo:
Tłumik końcowy
Tłumik środkowy
Rura z katalizatorem i plecionką dochodzi....a to nie będzie 100 zł.... zastanawiam się nad możliwością takiego czegoś:
Zamiennik katalizatora
Czy to zdaje egzamin? Można tak jeździć?