[A] - the_starsailor - 2.2 DTI 125KM Elegance 2002r
- the_starsailor
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 27 lip 2012, 20:34
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Lulinek / Poznań
- Auto: Renault
- Model: GS3
- Oznaczenie silnika: R9M
Co drugi post to nie wiem, co o tym myśleć...
Pomysł prosty, samochód najnowszy nie jest. Lampy to jakiś tam wydatek, a kasa też na inne rzeczy potrzebna Wiadomo.
Przypuszczam, że lampy wyglądały tak jak wyglądały właśnie dlatego, że ktoś kiedyś potraktował je jakimś detergentem... Być może starta została jakaś warstwa ochronna i dlatego tak brud powłaził - to tylko domysły.
Więc, żeby nie wpadać w koszty: K2 Turbo + gąbka polerska (obie rzeczy do dostania w Castoramie) i trochę biceps sobie podpompowałem Żadnych papierów ściernych, czy innych kombinacji. Efekt jaki jest każdy widzi - trwały zapewne nie będzie, ale brudu zeszło sporo, żarówki widać i droga lepiej oświetlona Do wymiany w przyszłym roku, myślę, że dadzą radę bez problemu.
PS. A żarówki, tak, potwierdzam, nie mają rezystorów
Pomysł prosty, samochód najnowszy nie jest. Lampy to jakiś tam wydatek, a kasa też na inne rzeczy potrzebna Wiadomo.
Przypuszczam, że lampy wyglądały tak jak wyglądały właśnie dlatego, że ktoś kiedyś potraktował je jakimś detergentem... Być może starta została jakaś warstwa ochronna i dlatego tak brud powłaził - to tylko domysły.
Więc, żeby nie wpadać w koszty: K2 Turbo + gąbka polerska (obie rzeczy do dostania w Castoramie) i trochę biceps sobie podpompowałem Żadnych papierów ściernych, czy innych kombinacji. Efekt jaki jest każdy widzi - trwały zapewne nie będzie, ale brudu zeszło sporo, żarówki widać i droga lepiej oświetlona Do wymiany w przyszłym roku, myślę, że dadzą radę bez problemu.
PS. A żarówki, tak, potwierdzam, nie mają rezystorów
- the_starsailor
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 27 lip 2012, 20:34
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Lulinek / Poznań
- Auto: Renault
- Model: GS3
- Oznaczenie silnika: R9M
Brawo za poświęcony czas i włożony wysiłek w przywrócenie Zośce dobrej kondycji i wyglądu.
Co do malowania listew itp. to strukturę można śmiało potraktować papierem ściernym (ale zaczynając od gradacji min 180 do 320, żeby nie narobić głębokich rys), położyć podkład uniwersalny lub najpierw dwie warstwy podkładu na plastik a później trzy warstwy podkładu 2k (akrylowego) wypełniającego w odpowiednich odstępach między warstwami. Po pełnym wyschnięciu można spryskać delikatnie jakimś kontrastującym lakierem. Po wyschnięciu bierzemy papier ścierny 800 na wodę i trzemy delikatnie obficie polewając wodą do momentu uzyskania gładkiej powierzchni (musimy zetrzeć cały kontrastujący lakier, który nałożyliśmy wcześniej). Trzeba to robić powoli, aby nie przetrzeć się do gołego plastiku, zwłaszcza na krawędziach. Tak przygotowaną powierzchnię odtłuszczamy zmywaczem do sylikonów lub benzyną ekstrakcyjną i wycieramy od razu do sucha czystą szmatką lub czyściwem lub papierem który nie pyli. Można kupić ściereczkę antystatyczną, która przed samym lakierowaniem usuwa się pyłki z powierzchni.
Teraz lakier w łapkę i natryskujemy 2-3 warstwy w odstępach 5-10 min. I tu dobra rada: Lepiej nałożyć kilka cienkich warstw niż jedną czy dwie grube - prawie pewne że lakier popłynie! Ostatnią warstwę można dać grubiej (aby miała połysk przed wyschnięciem). Jeśli mamy system dwuwarstwowy, to bazę (kolor) trzeba po wyschnięciu pokryć lakierem bezbarwnym. Gdy baza wyschnie (10-15 min od nałożenia ostatniej warstwy) można ją przetrzeć ściereczką antystatyczną. Nakładamy bezbarwny - pierwsza warstwa kontaktowa, czyli pokrywamy chmura lakieru nie dążąc do osiągnięcia połysku). Kolejne warstwy dajemy pełne - do uzyskania połysku. Ile warstw i jakich powinno być napisane na opakowaniu z lakierem. Również uważamy, żeby nie zrobić zacieków.
Robiłem to już nie raz i w garażu. Najczęściej miałem zdjęte listwy. Jednak niedawno robiłem to też na samochodzie i nawet wyszło. Tylko dużo oklejania i trzeba zrobić to dobrze.
Efekt takiego lakierowania jest taki, że nie mamy struktury tylko gładką, ładnie błyszczącą w słońcu powierzchnię
Co do malowania listew itp. to strukturę można śmiało potraktować papierem ściernym (ale zaczynając od gradacji min 180 do 320, żeby nie narobić głębokich rys), położyć podkład uniwersalny lub najpierw dwie warstwy podkładu na plastik a później trzy warstwy podkładu 2k (akrylowego) wypełniającego w odpowiednich odstępach między warstwami. Po pełnym wyschnięciu można spryskać delikatnie jakimś kontrastującym lakierem. Po wyschnięciu bierzemy papier ścierny 800 na wodę i trzemy delikatnie obficie polewając wodą do momentu uzyskania gładkiej powierzchni (musimy zetrzeć cały kontrastujący lakier, który nałożyliśmy wcześniej). Trzeba to robić powoli, aby nie przetrzeć się do gołego plastiku, zwłaszcza na krawędziach. Tak przygotowaną powierzchnię odtłuszczamy zmywaczem do sylikonów lub benzyną ekstrakcyjną i wycieramy od razu do sucha czystą szmatką lub czyściwem lub papierem który nie pyli. Można kupić ściereczkę antystatyczną, która przed samym lakierowaniem usuwa się pyłki z powierzchni.
Teraz lakier w łapkę i natryskujemy 2-3 warstwy w odstępach 5-10 min. I tu dobra rada: Lepiej nałożyć kilka cienkich warstw niż jedną czy dwie grube - prawie pewne że lakier popłynie! Ostatnią warstwę można dać grubiej (aby miała połysk przed wyschnięciem). Jeśli mamy system dwuwarstwowy, to bazę (kolor) trzeba po wyschnięciu pokryć lakierem bezbarwnym. Gdy baza wyschnie (10-15 min od nałożenia ostatniej warstwy) można ją przetrzeć ściereczką antystatyczną. Nakładamy bezbarwny - pierwsza warstwa kontaktowa, czyli pokrywamy chmura lakieru nie dążąc do osiągnięcia połysku). Kolejne warstwy dajemy pełne - do uzyskania połysku. Ile warstw i jakich powinno być napisane na opakowaniu z lakierem. Również uważamy, żeby nie zrobić zacieków.
Robiłem to już nie raz i w garażu. Najczęściej miałem zdjęte listwy. Jednak niedawno robiłem to też na samochodzie i nawet wyszło. Tylko dużo oklejania i trzeba zrobić to dobrze.
Efekt takiego lakierowania jest taki, że nie mamy struktury tylko gładką, ładnie błyszczącą w słońcu powierzchnię
- the_starsailor
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 27 lip 2012, 20:34
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Lulinek / Poznań
- Auto: Renault
- Model: GS3
- Oznaczenie silnika: R9M
- the_starsailor
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 27 lip 2012, 20:34
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Lulinek / Poznań
- Auto: Renault
- Model: GS3
- Oznaczenie silnika: R9M
- the_starsailor
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 27 lip 2012, 20:34
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Lulinek / Poznań
- Auto: Renault
- Model: GS3
- Oznaczenie silnika: R9M
Ostatnio mało czasu na grzebanie przy Zosi, ale podsumowując ostatnie zabiegi to:
1. Jak już gdzieś wcześniej wspomniałem wymieniłem radio fabryczne na Sony DSX-A40UI. Radio mogę z czystym sumieniem polecić. Niedrogie, a i fabryczne głośniki zagrały jak trzeba
2. Wymienione zużyte mieszki ochronne na biegi i hamulec ręczny.
3. Założone nowe gumy na pedały.
Ogólnie kosmetyka, ale zawsze coś
1. Jak już gdzieś wcześniej wspomniałem wymieniłem radio fabryczne na Sony DSX-A40UI. Radio mogę z czystym sumieniem polecić. Niedrogie, a i fabryczne głośniki zagrały jak trzeba
2. Wymienione zużyte mieszki ochronne na biegi i hamulec ręczny.
3. Założone nowe gumy na pedały.
Ogólnie kosmetyka, ale zawsze coś
Ledy podświetlające tablice nadal świecą, nic nie mruga, nic nie migaFlora pisze:Lepiej sprawdź jaki płynie przez nie prąd i czy nie robią się mocno ciepłe. Przy tej konstrukcji długo nie wytrzymają.
- ojciec polak
- Zafiromaniak
- Posty: 1216
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Ciepielów (WLI)Maz
- Auto: Ford
- Model: SMAX
- Oznaczenie silnika: Durat2.0L
- the_starsailor
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 27 lip 2012, 20:34
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Lulinek / Poznań
- Auto: Renault
- Model: GS3
- Oznaczenie silnika: R9M