[A] - ukasz - Zafira OPC
No cóż. Nie polecam firmy Ame-tuning z Jabłonnej.
Dzwoniłem do gościa w zeszłym tygodniu w sprawie programu do mojej Zafiry i wstępnie umówiliśmy się na wtorek (jutro).
Prosił jeszcze o telefon w poniedziałek (dzisiaj) żeby potwierdzić termin.
Dzwonię dzisiaj i... gość mi mówi, że jest na urlopie i mi tego nie ogarnie.
Całkowicie niepoważne podejście do klienta.
Specjalnie wziąłem urlop w pracy na jutro, bo miało to zająć cały dzień.
Dzwoniłem do gościa w zeszłym tygodniu w sprawie programu do mojej Zafiry i wstępnie umówiliśmy się na wtorek (jutro).
Prosił jeszcze o telefon w poniedziałek (dzisiaj) żeby potwierdzić termin.
Dzwonię dzisiaj i... gość mi mówi, że jest na urlopie i mi tego nie ogarnie.
Całkowicie niepoważne podejście do klienta.
Specjalnie wziąłem urlop w pracy na jutro, bo miało to zająć cały dzień.
Zafira już po strojeniu. Diagnostyka wykazała, że do wymiany mam pompę paliwa i świece.
Niestety wracając do domu, po przejechaniu ok. 20km auto zaczęło szarpać przy przyspieszaniu, a po kolejnych 10km (tuż przed domem) wywaliło "check engine" i zaczęło palić na 3 cylindry. Szybkie sczytanie błędów i diagnoza: "Wypadanie zapłonu na trzecim cylindrze". Po ponownym odpaleniu silnika check zniknął, a silnik znowu palił na wszystkie cylindry.
Wymieniłem świece, przejechałem ok 30-40km, auto niby już nie szarpie przy przyspieszaniu, błędu nie wywala, ale na wolnych obrotach widać, że nadal gubi zapłon.
Przymierzam się do wymiany cewki.
Może ktoś miał podobny problem?
Niestety wracając do domu, po przejechaniu ok. 20km auto zaczęło szarpać przy przyspieszaniu, a po kolejnych 10km (tuż przed domem) wywaliło "check engine" i zaczęło palić na 3 cylindry. Szybkie sczytanie błędów i diagnoza: "Wypadanie zapłonu na trzecim cylindrze". Po ponownym odpaleniu silnika check zniknął, a silnik znowu palił na wszystkie cylindry.
Wymieniłem świece, przejechałem ok 30-40km, auto niby już nie szarpie przy przyspieszaniu, błędu nie wywala, ale na wolnych obrotach widać, że nadal gubi zapłon.
Przymierzam się do wymiany cewki.
Może ktoś miał podobny problem?
- Przemass
- Zafiromaniak
- Posty: 886
- Rejestracja: 03 lut 2013, 11:49
- Imię: Przemek
- Lokalizacja: Pyrlandia
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
- Kontakt:
Widzę,że nic się tu dawno nie działo...
Koszt już znam a coś więcej-jaki program i ile wycisnęli ?
Były jeszcze jakieś problemy ? Pytam,bo zastanawiam się też nad programem
Koszt już znam a coś więcej-jaki program i ile wycisnęli ?
Były jeszcze jakieś problemy ? Pytam,bo zastanawiam się też nad programem
Zgadza się. Dawno nic nie pisałem.
Pomiaru z hamowni nadal nie mam, bo nie jestem w stanie umówić się z gościem na hamownię. Zazwyczaj nie odbiera ode mnie telefonów, a jak już odbierze to twierdzi, że jest zawalony robotą i nie ma czasu. Na razie go olałem, bo nie mam czasu do niego jechać, a poza tym mam ważniejsze problemy na głowie.
Problem wypadających zapłonów rozwiązałem i opisałem w jednym z tematów w dziale technicznym.
Na dzień dzisiejszy Zafira stoi w warsztacie i czeka na regenerację turbiny, a ja podziwiam uroki jazdy komunikacją miejską.
Znikały mi niewielkie ilości płynu chłodniczego oraz śmierdziało spalonym olejem w aucie. Okazało się, że płyn chłodniczy dostawał się do turbiny, były też wycieki oleju z turbiny, więc została podjęta szybka decyzja o regeneracji.
Wczoraj turbo trafiło do regeneracji, czekam na wycenę. Dodatkowo okazało się, że jest pęknięcie kolektora przy turbinie, więc czekam też na decyzję czy da radę go pospawać, czy muszę szukać nowego.
Ogarnę tą regenerację i może po świętach znajdę czas na hamownię. Jak nie uda się z tym gościem umówić to pojadę do konkurencji.
Pomiaru z hamowni nadal nie mam, bo nie jestem w stanie umówić się z gościem na hamownię. Zazwyczaj nie odbiera ode mnie telefonów, a jak już odbierze to twierdzi, że jest zawalony robotą i nie ma czasu. Na razie go olałem, bo nie mam czasu do niego jechać, a poza tym mam ważniejsze problemy na głowie.
Problem wypadających zapłonów rozwiązałem i opisałem w jednym z tematów w dziale technicznym.
Na dzień dzisiejszy Zafira stoi w warsztacie i czeka na regenerację turbiny, a ja podziwiam uroki jazdy komunikacją miejską.
Znikały mi niewielkie ilości płynu chłodniczego oraz śmierdziało spalonym olejem w aucie. Okazało się, że płyn chłodniczy dostawał się do turbiny, były też wycieki oleju z turbiny, więc została podjęta szybka decyzja o regeneracji.
Wczoraj turbo trafiło do regeneracji, czekam na wycenę. Dodatkowo okazało się, że jest pęknięcie kolektora przy turbinie, więc czekam też na decyzję czy da radę go pospawać, czy muszę szukać nowego.
Ogarnę tą regenerację i może po świętach znajdę czas na hamownię. Jak nie uda się z tym gościem umówić to pojadę do konkurencji.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2015, 11:37 przez ukasz, łącznie zmieniany 1 raz.