I w mojej stajni zawitał Opel rok temu....
Stało się to dlatego bo urodziła mi się córeczka
Auto jest z 2002 roku kupione w Niemczech z przebiegiem 167 tyś. km obecnie 198 tyś. km
Zaraz po kupnie auto pojechało do Prochipu
aaaa tam zaczeło się wszystko ....czyli:-nowe oleje, płyny, świece filtry, pompa paliwa bo stara kucała po programie....
-Polskie menu na wyświetlaczu powiadomień
-hamowanie auta oraz chips
wyszło 230 ps oraz 359 NM auto jedzie jak zwariowane znajomi nazwali go od razu "szybki autobus"Wyposażenie:
-środek skóry recaro 7 osobowe
-klima
-10 x poduszka
-grzane stołki
-szyberdach elektryczny
itp itd
Potem do auta włożyłem gaz który sprawuję się idealnie
Na wiosnę stwierdziłem że pomaluję felgi na biało i tak zrobiłem.....efekt fajny
Jakieś dwa miesiące temu założyłem nową turbosprężarkę ( niestety stara pękła przy "uesgejcie" bywa
hehe podobno częsta usterka w tym turbo 
Auto w tym roku w wakacje zostało profesonalnie zabezpieczone antykorozyjnie tzn podwozie oraz profile zamknięte. Auto bardzo doinwestowane z racji tego że pracuję w branży motoryzacyjnej hurtownia części
oryginały jednak u mnie będą śmigać tylko zimą więc ostatecznie mogą pozostać ale ta biel... hmmm... a na lato i tak zakładam czarne kapcie 
! Zadowolenia i bezawaryjności! 
Zadowolenia z Zośki 
