Moje stare auto-violator

Wiadomość

#1 Post autor: **violator** » 01 sty 2015, 22:16

Moje poprzednie auto

Bardzo wdzieczne,przez 5 lat praktycznie bezobslugowe nie liczac kilku rzeczy eksploatacyjnych.Notabene powiazane z oplem konstrukcyjnie

.Sentyment został.

#2 Post autor: **Bodek** » 01 sty 2015, 22:27

Wygląda na zadbane

#3 Post autor: **violator** » 01 sty 2015, 22:32

Bo było w ostatnim roku dostalo nowe przewody hamulcowe,mocowania macphersona z przodu,tlumnik srodowy,tylny. Nadal bym go trzymal gdyby nie to ze potrzebowalem auta wysokiego.I moga sie smiac niektorzy ze lanos ale ja tam wiem swoje

,auto niezniszczalne,majace 13 lat praktycznie bez rdzy,200tys nakulane a silnik ladnie chodzil o kopie nie mowie bo nie narzekalem

.Dlatego sentyment zostal bo mial byc 5 lat temu astra G w kombi ale finansu zbraklo,no ale bedzie teraz Zafira

,zreszta ojciec mial astre 1 kolor zloty w sedanie i do tej pory ja z lat 2000 wspominam

Deleted User 160 · #4 Post autor: **Deleted User 160** » 01 sty 2015, 23:14

Potwierdzam miałem takie cudo przez 14 lat, tylko sedan i zagazowane przez prawie 10 lat i jak sprzedawałem handlarzowi za grosze(bo normalni woleli golfy itp, chyba?) to płakałem.

#5 Post autor: **Wojti** » 02 sty 2015, 16:32

Każde autko jak się dba to aż miło popatrzeć

itey · #6 Post autor: **itey** » 02 sty 2015, 20:48

violator pisze:I moga sie smiac niektorzy ze lanos ale ja tam wiem swoje

popieram i się zgadzam. Użytkuję nubirę kombi z 2000r, tyle że 1,6 bez gazu. Silnik i pozostała konstrukcja prosta jak budowa cepa. Łatwo się przy tym wszystko robi. Drażni jedynie średnia jakość wykończenia (odpadające lusterko od szyby, centralny zamek działa jak sam chce, i łączniki stabilizatora kupuję na kilogramy, bo się szybko zużywają i dość często trzeba wymieniać). Poza tymi pierdołami bardzo przyjazne auto.

Gremak pisze:jak sprzedawałem handlarzowi za grosze(bo normalni woleli golfy itp, chyba?) to płakałem.

Mili Państwo, z nowym rokiem nadchodzi, nadchodzi, nadchodzi nowe. POLAK płakał jak sprzedawał. Może czasem ze szczęścia, ale to już nieważne.

#7 Post autor: **violator** » 03 sty 2015, 00:06

Mój poszedł niedaleko bo jakieś 15km

i do tej pory momentami żałuje ze go sprzedałem.

#8 Post autor: **Maćku** » 03 sty 2015, 07:41

violator, Ja tak mam ze swoim pierwszym autem mmm służył mi 5.5 roku...
kiedyś to mój Brat marzył o lanosie w wersji sport

#9 Post autor: **violator** » 21 gru 2015, 09:19

Maćku pisze:violator, Ja tak mam ze swoim pierwszym autem mmm służył mi 5.5 roku...
kiedyś to mój Brat marzył o lanosie w wersji sport

A lanosik nadal jezdzi i sie swieci jak psu .....

. Jedyny taki lanos u nas i chyba jeden z niewielu w tym kolorze w naszym wojewodztwie. Powiem wam ze az zal mi go tak ładnie wyglada nadal

Strona WWW · #10 Post autor: **janekW67** » 21 gru 2015, 23:04

To tylko się cieszyć!