Normy spalania, Euro 5 i dymienie

Posty na tematy techniczne, które nie pasują do żadnego innego działu technicznego, np. HowTo, porady wykonane przez użytkowników.

Moderator: Mariusz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#1 Post autor: Piasek »


Maćku
Zafiromaniak
Posty: 2451
Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
Imię: Maciej
Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
Auto: seria 3
Model: e46
Oznaczenie silnika: M47,M54

#2 Post autor: Maćku »

Najlepsze w tym to, że spełniają już normę EURO8 Unia nawet jeszcze o tym nie wie :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#3 Post autor: Piasek »

Faktycznie :lol:
Z drugiej strony jak już przy dymieniu jesteśmy - czy nie wydaje Wam się kuriozalnym pomysł wprowadzenia zakazu ograniczającego ruch "starych" pojazdów w centrach miast jaki ostatnio spędza sen z powiek rządzącym ??
Przepis który ma bazować na normach emisji spalin spełnianych przez pojazdy w momencie opuszczania bram fabryki jako nowe.
No przecież to skończony idiotyzm. Prosty przykład:
Na forach gazowych, w branży gazowania pojazdów od lat wiadomo iż gazowanie pojazdów zmniejsza emisję szkodliwych związków do otoczenia ponieważ produktem powstałym ze spalania LPG/CNG jest niemal wyłącznie CO2. W Niemczech np pojazd z zamontowaną instalacją LPG przechodzi ponowne badanie które stwierdza iż pojazd spełnia konkretną, zawsze wyższą normę emisji spalin co owocuje niższym podatkiem emisyjnym (tzw. węglowym jaki u nich już obowiązuje a u nas zacznie) i niższymi opłatami z tyt. ubezpieczenia itp - w ramach promowania alternatywnych, bardziej ekologicznych źródeł zasilania pojazdów.
U nas natomiast znowu jest próba zabrania się za to od tzw. du*y strony czyli jak łatwo się domyślać pod dyktando lobby dealerskiego. Bo jak inaczje nazwać to co mają zamiar wcielać w życie czyli wpuszczanie lub nie w zależności od normy emisji spalin kiedy przedstawię wam prosty, banalny przykład z podwórka:
Zafira A 1.8XE 115KM z takiego powiedzmy `99r. Auto zadbane, w dobrej kondycji, właściciel nie żałował, dbał, auto nie bierze oleju, dodatkowo ma założona dobrą i dobrze wyregulowaną instalację gazową spełnia wg. danych producenta normę Euro 3
kontra
Citroen C4 1.6HDI 110KM z 2011r. Pojazd fabrycznie spełniający normę Euro 5 albo nawet 6 - sam już nie wiem ale... autko zostało zwiezione z zachodu z przebiegiem ok 250 tyś km, całe, ale sprzedane zostało ponieważ właściciel został poinformowany że aby pojazd dostał dalsze dopuszczenie do ruchu musi wymienić filtr cząstek stałych (czyli FAP) w tym silniku a to koszt ok 2 tyś euro. Dodatkowo zauważył że silnik co 3-4 tyś km sygnalizuje mu niski poziom oleju i wymaga dolewek min. litra oleju na taki dystans czyli no niestety nic dobrego z tego nie będzie - trzeba sprzedać. Sprzedaje te 3 tyś euro taniej i bierze fabryczną nówkę na którą dostał tyleż samo czyli 3 tyś euro upustu za "export" starego.
W PL oczywiście taki samochód naprawiany jest błyskawicznie poprzez wycięcie i wywalenie FAP`a, często jeszcze wywalenie i zaślepienie EGR`a i obowiązkową korektę licznika do wartości akceptowalnych przez polaka jak na 4 letni pojazd czyli 80-120 tyś km.
Poczynione zabiegi przywracające użyteczność przez rodzimych magików sprawiły że pojazd emituje z rury całą tablicę Mendelejeva cudów-wianków powstałych na skutek spalania ON wraz z 3-4 setkami oleju silnikowego na każde 1tyś km. NOx, SOx i inne dziadostwa... Diesel generuje taką ilość dziadostw do atmosfery że szok. Dlatego silniki te wymagają tak zaawansowanych systemów oczyszczania spalin.
I teraz mamy sytuację w której włodarze miast na mocy forsowanej ustawy wprowadzają zakaz poruszania się w centrum miasta (podejrzewam że bardzo szybko strefy te będą rozszerzane na większe obszary bo nie ma "tańszej" metody ograniczenia emisji zanieczyszczeń jak wprowadzanie kolejnych zakazów - bo to nic nie kosztuje wprowadzającego). Wyznacznikiem granicy będzie np takie Euro 5 które spowoduje że selekcja pojazdów uprawnionych będzie się odbywać generalnie na podstawie daty produkcji i nie będzie miała nic wspólnego ze stanem faktycznym czyli że taka mała Corsa C 1.0 12V, salonowa, z przeb. ok 120 tyś km bo ile tez można zrobić przez 13 lat kilometrów po polskich zakorkowanych miastach, nie będzie mogła wjechać do centrum ale już wspomniany wyżej wypatroszony HDI, DCI i inne - ależ owszem, jak najbardziej. Nie ważne że poziom emisji zanieczyszczeń jest zbliżony do Jelcza ciągnącego 15 ton węgla. A wszystko dlatego że ktoś bezmyślnie znowu patrzy w papiery a nie na stan faktyczny który można błyskawicznie zweryfikować obligując do tego Stacje Kontroli Pojazdów gdzie użySZkodnik takiego "nowego" dieselka dostanie ultimatum: albo człowieku montujesz, regenerujesz FAP i wstawiasz z powrotem EGR albo jedyne gdzie możesz jechać to najbliższa stacja demontażu i złomowania pojazdów.
Bo wcielenie w życie tych przepisów spowoduje tylko tyle że znowu lawinowo zaczniemy ściągać porozbijane do granic możliwości samochody - ale młode rocznikowo zamiast starszych ale często w nienagannym stanie technicznym

Maćku
Zafiromaniak
Posty: 2451
Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
Imię: Maciej
Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
Auto: seria 3
Model: e46
Oznaczenie silnika: M47,M54

#4 Post autor: Maćku »

a mnie to Tito i tak tego nie wprowadzą i tak... a czemu? bo podatek za paliwo jest na tyle dochodowy dla budżetu Kraju, że wycinając "Nie ECO" samochody budżet ucierpi na tym w znaczący sposób, a niestety Kowalskiego nie stać choćby na Skode Rapid z 1.2 TSI cena ok 60tys. zł z normą EURO5 :lol:

Chyba, że Państwo zdecyduje, że minimalna płaca będzie w wysokości średniej kraju czyli coś ok. 3600zł to będzie nas stać choćby na BMW i3 :lol: albo inne elektryczne wozidełko
Obrazek

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#5 Post autor: Piasek »

W przyrodzie nic nie ginie - zaczną kasować najstarsze pojazdy - w ich miejsce wejdą nowsze-starsze. Ktoś kto musi jeździć autem - będzie nim jeździł choćby i po 10zł litr paliwa był.

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#6 Post autor: cns80 »

Generalnie się z Tobą zgadzam poza kilkoma błędami:
Zafek80 pisze:Diesel generuje taką ilość dziadostw do atmosfery że szok. Dlatego silniki te wymagają tak zaawansowanych systemów oczyszczania spalin.
Nic podobnego. Diesel bez DPF/FAP bardzo często nadal mieści się w normie emisji spalin co zostało wielokrotnie udowodnione (np. na TVN Turbo gdzie wycieli DPF z Octavii ze sporym przebiegiem). Mój poprzedni służbowy też się mieścił :P
Zafek80 pisze: Wyznacznikiem granicy będzie np takie Euro 5 które spowoduje że selekcja pojazdów uprawnionych będzie się odbywać generalnie na podstawie daty produkcji i nie będzie miała nic wspólnego ze stanem faktycznym
Jest to najprostsza metoda nie wymagająca angażowania środków, a jednocześnie pokazująca UE że jesteśmy correct :) Wszelkie patologie są ładnie przypudrowane.
Wystarczy że spojrzysz na VIATOLL. Jadąc Vivaro nie muszę go mieć, ale ciągnąc moją przyczepę już muszę. Podobnie z Masterem i Vito. I teraz rodzi się pytanie na które do dziś nie odpowiedziało mi ministerstwo transportu: Wypełniając wniosek o wydanie viabox'a jaką normę emisji spalin i jaki nr rejestracyjny mam wpisać (vivaro, master, czy vito) ? Ponieważ to przyczepa determinuje opłatę to czy mogę mieć urządzenie umieszczone na przyczepie (nie jest wodoodporne) ? Czy w związku z ciąganiem przyczepy 3 różnymi pojazdami powinienem mieć na niej 3 różne viabox'y ? Użądzenie jest przystosowane do pracy w ruchu ciągłym więc czy w przypadku dokonania opłaty nienależnej (jadąc samym samochodem z włączonym urządzeniem) będzie ona zwracana ?
Pół roku wypytuję w różnych departamentach i nikt nic nie wie. I tak samo będzie z ograniczeniem. Pojawią się zielone plakietki jak w DE i będą masowo kombinowane (w DE znajomy mi załatwił zieloną 4 na samochód z normą euro 3 więc nawet tam jest to możliwe).
Maćku pisze:a mnie to Tito i tak tego nie wprowadzą i tak... a czemu? bo podatek za paliwo jest na tyle dochodowy dla budżetu Kraju, że wycinając "Nie ECO" samochody budżet ucierpi na tym w znaczący sposób,
Nic podobnego ponieważ nadal będziesz mógł jeździć tylko nie do centrum, a więc te samochody tylko zmienią właścicieli (pójdą do małych miasteczek i na wieś), a część załatwi sobie naklejki. Do tego rząd dostanie kasę z UE na programy zmniejszające emisję spalin w dużych miastach, a mamy co robić:

Obrazek

Kierowcy to najłatwiejsza do dojenia grupa obywateli. Poszukajcie sobie danych jakie podatki były w paliwie w 2000 roku a teraz. Tak samo sprawdźcie historyczną cenę ropy (na rynkach nie na stacji) i porównajcie do dzisiejszej ;)


Takich idiotyzmów jest u nas więcej. Np. absurdalne ograniczenie do 2,5 DMC chociaż znakomita większość pojazdów dostawczych (najniższej kategorii) w Europie ma 2,9 DMC :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#7 Post autor: Piasek »

cns80 pisze:Diesel bez DPF/FAP bardzo często nadal mieści się w normie emisji spalin co zostało wielokrotnie udowodnione
szczerze ? Wątpię. Przyczyną zejścia filtrów cząstek stałych jest wypalenie cząsteczek stanowiących aktywator i zapchanie filtra ale ich skuteczność działania jest ściśle powiązany ze składem spalin jakie trafiają do filtra. Wystarczy notoryczne ich niedogrzanie - nawet w nowym silniku i w bardzo krótkim czasie wracamy lawetą do serwisu na odpłatną usługę wypalania filtra. W miarę eksploatacji pojazdu i układu wtryskowego parametry jego pracy ulegają stopniowemu pogorszeniu: zaczyna coraz mniej precyzyjnie dawkować paliwo, coraz niższe ciśneinie wtrysku itp co prowadzi do przyspieszonego zapchania filtra.
Wycięcie go to tylko eliminacja problemu niejechania pojazdu i tyle. Wątpię aby CR który ma nawinięte 300 tys km na koła z wywalonym filtrem cząstek stałych spełniał normę Euro 5 z jaką został wypuszczony z fabryki bo to właśnie pojawienie się DPF`ów i FAP`ów spowodowało przeskok diesli o klasę wyżej. To nie żaden przełom technologiczny bo układy wtryskowe CR były popularnie stosowane już od (strzelam) `99r kiedy to pojawił się wysyp CDI i HDI. Ale dopiero 4 lata później wpadli na pomysł stosowania dodatkowego filtra który jeszcze dokładniej oczyszcza spaliny z ich głównego składnika - sadzy czyli węgla.
Zatem nie można mówić o tzw. wariancie zerowym że wyjęcie filtra DPF/FAP nie zmieni niczego. Zmieni wszystko i to diametralne bo żaden, nawet fabrycznie nowy silnik nie jest w stanie spełnić w pełnym zakresie normy emisji (dajmy na to Euro 6) z jaką został wypuszczony z fabryki. Pakując filtry cząstek stałych producenci pojazdów zapewnili sobie odsunięcie w czasie wprowadzenie znacznie kosztowniejszych rozwiązań technologicznych obniżających emisję spalin.
Podobnie było przecież z EGR`ami. Zwykłe urządzenie kierujące część spalin ponownie do komory spalania spowodowało przeskok o normę wyżej każdego silnika spalinowego.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 09:32 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#8 Post autor: cns80 »

Na TVN turbo przeszedł badanie sondą. Mój Focus 1,8 TDCi też przeszedł badanie. Ten filtr to mydlenie oczu.

Poszukałem i niestety filmu nie znalazłem, ale ustaliłem że to była Zafira 1,9 120KM a skodę fabryczną wzięli dla porównania. Parametry Zafiry się pogorszyły ale nadal łapała się w normę ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#9 Post autor: Piasek »

W przypadku spalin silników Diesla mówimy nie tyle o analizie spalin co o badaniu stopnia ich zadymienia czyli zawartości cząstek stałych w spalinach. Niekiedy zadymienie spalin określane jest w sposób procentowy wg. zasady 0% to czyste powietrze a 100% to całkowicie nieprzeźroczyste spaliny.
Silnik Diesla uznaje się za sprawny pod względem analizy spalin jeżeli zmierzona wartość współczynnika zadymienia splin jest mniejsza od wartości granicznej określonej przez ustawodawcę na:
2,5 [1/m] dla silników wolnossących
3 [1/m] dla silników doładowanych.
Niestety NOx`ów, SOx`ów, CO czyli tlenek węgla i HC czyli węglowodory się nie mierzy przyjmując że ich nie ma bo norma emisji określa iż silnik diesla nie ma prawa pracować z zaślepionym EGR`em, wyciętym katem oksydacyjnym oraz wyciętym filtrem cząstek stałych.. Wszystkie z nich są związkami szczególnie trującymi, mają działanie rakotwórcze oraz przyczyniają się do powstania smogu.
A to co mierzyli w testach o których piszesz to było tylko i wyłącznie zadymienie (czyli obecność cząstek stałych sadzy/węgla) przyjmując że reszta składu spalin spełnia założenia normy z jaką został pojazd wypuszczony z fabryki.
A takie podejście jest bardzo lakoniczne bo np nie uwzględnia zużycia silnika czyli:
- że turbo już słabo dmucha i dostarcza mniej niż potrzeba tlenu do procesu prawidłowego i najpełniejszego z możliwych spalania
- że silnik żre olej i go spala - czyli już sam ten fakt dyskredytuje silnik z jakichkolwiek norm emisji.
Jeżeli test przeprowadzili zgodnie z wytycznymi obowiązującymi SKP to mierzyli tylko i wyłącznie zadymienie spalin.

Awatar użytkownika
norris_85
Zafiromaniak
Posty: 1211
Rejestracja: 16 maja 2014, 21:07
Imię: Łukasz
Lokalizacja: Lublin, LU
Auto: ZA OPC 290KM/428Nm
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z20LET
Kontakt:

#10 Post autor: norris_85 »

cns80 pisze:Na TVN turbo przeszedł badanie sondą. Mój Focus 1,8 TDCi też przeszedł badanie. Ten filtr to mydlenie oczu.

Poszukałem i niestety filmu nie znalazłem, ale ustaliłem że to była Zafira 1,9 120KM a skodę fabryczną wzięli dla porównania. Parametry Zafiry się pogorszyły ale nadal łapała się w normę ;)
wydaje mi się , że to ten odcinek w pracy mam jednak problem z jego weryfikacją (player działa chyba na jakimś porcie którego nie stunelowałem :P)

Awatar użytkownika
Flora
Zafiromaniak
Posty: 3178
Rejestracja: 14 paź 2013, 11:46
Imię: Marcin
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DTH
Gender:

#11 Post autor: Flora »

Tak, to ten odcinek. Zafira pojawia się w 28 minucie, a sprawdzanie jest jedynie zadymienie.

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#12 Post autor: cns80 »

Zafek80 pisze:Niestety NOx`ów, SOx`ów, CO czyli tlenek węgla i HC czyli węglowodory się nie mierzy przyjmując że ich nie ma bo norma emisji określa iż silnik diesla nie ma prawa pracować z zaślepionym EGR`em, wyciętym katem oksydacyjnym oraz wyciętym filtrem cząstek stałych.. Wszystkie z nich są związkami szczególnie trującymi, mają działanie rakotwórcze oraz przyczyniają się do powstania smogu.
Coś chyba nie tak. Wszystkie normy emisji spalin określają PM (cząstki stałe) dla wszystkich silników diesla i benzynowych z wtryskiem bezpośrednim. DPF jest odpowiedzialny za dopalanie PM bo za pozostałe składniki spalin odpowiada EGR i katalizator więc wycięcie DPF (przynajmniej w założeniu) nie wpływa na emisję NOx, SOx, CO i HC. Dlatego właśnie Zafira przeszła badanie.
Z chemii wynika że najgroźniejsze są NOx ponieważ zawierają pochodne amonowe. Za nie odpowiada katalizator, ale tu też jest druga strona medalu. Stary katalizator z przebiegiem powyżej 100-150 tys (czyli dla nas nówka) "gubi" metale ciężkie na skutek przepływu gazów spalinowych (w starszych konstrukcjach głównie rakotwórcza platyna). Oprócz całego tego ekobadziewia trzeba sobie przyswoić pewne fakty:
Eurokraci, lubiący być w awangardzie postępu, przyjęli swój plan redukcji emisji dwutlenku węgla, który zakłada, że wszystkie nowe auta wyprodukowane od roku 2015, muszą emitować nie więcej niż 130 g CO2/km. Policzmy jak “wielkie” korzyści przyniesie to w walce z globalnym ociepleniem:

Jednym z gazów cieplarnianych (obok pary wodnej czy metanu) jest nieszczęsny dwutlenek węgla. Człowiek odpowiedzialny jest za maks. 5% globalnej emisji CO2 (jest to raczej ok. 1-2%, ale zawyżę te dane nieco, by nie być posądzonym o manipulację…).

Unia Europejska emituje z tego 14%. W tym zaś, samochody osobowe wydzielają ok. 10% CO2.

Wynika z tego, że samochody osobowe w Unii Europejskiej odpowiedzialne są za, uwaga, 0,07% globalnej emisji dwutlenku węgla. Słownie: jedynie za siedem setnych procenta.

Obecnie samochody w Unii Europejskiej emitują średnio ok. 170g CO2/km. Obniżenie tej emisji do 130g CO2/km do roku 2015 spowoduje, że globalna emisja dwutlenku węgla wytworzona przez auta osobowe w UE zmniejszy się o 23%.

Biorąc teraz pod uwagę całą emisję CO2 spowodowaną przez człowieka na ziemi, to postępowa regulacja Komisji Europejskiej, o ile w ogóle zostanie spełniona, przyniesie planecie spadek emisji dwutlenku węgla o nieco ponad 0,016%!!
Źródło: http://kondratczyk.motogrono.pl/2009/01 ... misja-co2/
Czyli kolejne wyciąganie kasy pod płaszczykiem ekologii.

Gdyby tak ktoś jeszcze policzył ile papieru i energii elektrycznej poszło na opracowanie i wdrożenie tych bzdur, a ile pójdzie na kosztowną utylizację katalizatorów, akumulatorów w hybrydach czy energooszczędnych żarówek domowych to by się mogło okazać że nie odrobimy tych strat przez kilkaset lat :roll:


Jeśli chodzi o zakres badania to jest tu:
§ 2. 1. Zakres okresowego badania technicznego pojazdu obejmuje:
(...)
3) sprawdzenie i ocenę prawidłowości działania poszczególnych zespołów i układów pojazdu, w szczególności pod względem
bezpieczeństwa jazdy i ochrony środowiska, w tym sprawdzenie i ocenę:
(...)
i) emisji zanieczyszczeń gazowych lub zadymienia spalin, jeżeli pojazd jest napędzany silnikiem o spalaniu wewnętrznym;
Źródło: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 26 czerwca 2012 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach.

A tu trochę humoru :) http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Eur ... sji_spalin
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 13:09 przez cns80, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#13 Post autor: Piasek »

Dlatego dziwi to uczepienie się tego CO2 jakby to był największy truciciel na ziemi zapominając całkowicie że CO2 planeta potrafi przetworzyć w przeciwieństwie do całej reszty ubocznych produktów spalania silników spalinowych.
Nie chce mi się już tutaj zagłębiać w jakieś analizy chemiczne bo i posiadana wiedza na to nie pozwala a chciałbym wrócić do meritum które sam zacząłem:
zagazowana 15-letnia ZA emitująca jedynie CO2 i H2O z wydechu nie zostanie wpuszczona do centrum miasta bo miała jedynie Euro-3, wpuszczony za to zostanie 5-letni TDI/HDI i im podobne tylko dlatego że w chwili opuszczenia fabryki producent deklarował normę Euro-5. I nikt sobie trudu nie zada aby sprawdzić że ów "diesel" został wypatroszony z wszelkich systemów filtracyjnych spalin (czyli wycięty kat, fap i EGR), dodatkowo (co często temu towarzyszy) dociążony nowym softem zwiększającym moc czyli generującym jeszcze więcej syfu do atmosfery (bo czym jest chip-tuning: zwiększeniem dawki wtryskiwanego paliwa połączonej ze zwiększonym ciśnieniem (objętością) powietrza wtłaczanego do tej samej, niezmienionej pojemności komory spalania przy jednoczesnym "oszukaniu" referencyjnych parametrów monitorujących fabrycznie zadany stosunek jednego do drugiego)
Kiedyś w USA opublikowali raport że jedna farma bydła licząca tysiąc sztuk emituje do atmosfery na dobę 3x więcej samego tylko metanu (który jest gazem cieplarnianym) niż 5 tyś miasteczko wszystkiego, włącznie z CO2 emitowanym przez pojazdy w nim się znajdujące i systemy grzewcze obiektów.

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#14 Post autor: cns80 »

A no właśnie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#15 Post autor: Piasek »

Obniżenie tej emisji do 130g CO2/km do roku 2015 spowoduje, że globalna emisja dwutlenku węgla wytworzona przez auta osobowe w UE zmniejszy się o 23%.
cns80, to co zacytowałeś tylko potwierdza że downsizeing został już przyklepany i odwrotu od tego nie będzie. Z parę lat będziemy się "jarali" jak dzieci jak ktoś zaszaleje z 1.4 pod maską takiej Zafiry gdzie większość będzie miała do wyboru 3-cylindrowe twory 0,7 lub 0,9L ecoboost i jemu podobne TTFSI kompresor :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólna technika”