Przekładnia kierownicza-regeneracja
Moderator: Sebu$
- Luko
- Mieszkaniec
- Posty: 493
- Rejestracja: 09 lip 2013, 01:03
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
- Kontakt:
Czy niesprawność polega na tym, że tylko ubywa ci płynu, czy masz tak, że kierownica raz chodzi lekko, innym razem ciężko jakby wspomagania nie było? Jeśli tylko się "poci" ale działa normalnie to ja bym kupił większą ilość oleju i dolewał
Jeśli natomiast wspomaganie będzie zanikało to czeka cię regeneracja/zakup części.
Ja za używkę z przebiegiem 120kkm zapłaciłem w styczniu 500zł w Kielcach.
Jeśli natomiast wspomaganie będzie zanikało to czeka cię regeneracja/zakup części.
Ja za używkę z przebiegiem 120kkm zapłaciłem w styczniu 500zł w Kielcach.
Moja Zafira
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Szczęściarz :-) ja praktycznie na dniach wymieniałem maglownicę na regenerowaną - maglownica 900zł z gwarancją 6 miesięcy + montaż. Nie powiem ile to razem kosztowało, bo do tego za jednym zamachem poszły tuleje wahaczy, drążki stabilizatora i jego gumy, mocowania górne McPersonów oraz nowe amorki. Razem 1/5 tego co zapłaciłem za autoLuko_krk pisze:(...)
Ja za używkę z przebiegiem 120kkm zapłaciłem w styczniu 500zł w Kielcach.
Jedna zaś ciekawa rada od mojego mechanika: Płukając pompę zauważył że w płynie było już sporo opiłków (pompa się łuszczy w miarę eksploatacji co jest normalnym jej zużyciem). Aby przedłużyć życie maglownicy (zwłasza takiej jak moja regenerowana) warto ze 2 razy do roku wypłukać stary płyn i zalać świeży aby pozbyć się z układu opiłków. Nie zaszkodzi a na pewno pomoże wydłużyć działanie magla. Koszty bez porównania mniejsze niż wymiana całej maglownicy.
Janusz
- Luko
- Mieszkaniec
- Posty: 493
- Rejestracja: 09 lip 2013, 01:03
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
- Kontakt:
Dwa razy do roku to chyba jak się ósemki regularnie na parkingu kręci i skręca koła na max...
Moja Zafira
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
Kierowcą jestem od niedawna bo od czerwca 2014 więc laik ze mnie ale pewne rzecz już widzę.
Taka sytuacja z brakiem wspomagania zdarzyła mi się raptem 3 razy jak wjeżdżałam na parking między samochody i kręciłam na maksa kierownicą i trochę mnie to zdziwiło. Po konsultacji z mężem stwierdził że może jest mało płynu we wspomaganiu i powiedział że trzeba na warsztat bo auto musi na kanał pojechać i pojechałam tam okazało się że płyn jest ale jest olej na przekładni czyli tak jak to określiłeś spocił się, już nawet wpadłam w taką obsesję że szukam plam na parkingu tam gdzie zwykle parkuje Szukam teraz takiego czystego żeby sprawdzić czy faktycznie kapie z auta.
Ale jak się tak rozejrze to tych plam jest wszędzie mega dużo nawet na nowo otwartym parkingu pod biedronką (masakra)
Mruczeć pod maską to mi raczej nie mruczy więc pompa zdaję się być w porządku.
Mało tego okazało się że mam zatarte mocowania od przednich amortyzatorów i takie pytanie czy to z tym jeździć można czy nie bardzo, nie chciałam bym zginąć z dzieckiem w wypadku samochodowym bo mi np. coś się urwało?
a propos gdzie jest bezpiecznik który należy wyłączyć ?
Taka sytuacja z brakiem wspomagania zdarzyła mi się raptem 3 razy jak wjeżdżałam na parking między samochody i kręciłam na maksa kierownicą i trochę mnie to zdziwiło. Po konsultacji z mężem stwierdził że może jest mało płynu we wspomaganiu i powiedział że trzeba na warsztat bo auto musi na kanał pojechać i pojechałam tam okazało się że płyn jest ale jest olej na przekładni czyli tak jak to określiłeś spocił się, już nawet wpadłam w taką obsesję że szukam plam na parkingu tam gdzie zwykle parkuje Szukam teraz takiego czystego żeby sprawdzić czy faktycznie kapie z auta.
Ale jak się tak rozejrze to tych plam jest wszędzie mega dużo nawet na nowo otwartym parkingu pod biedronką (masakra)
Mruczeć pod maską to mi raczej nie mruczy więc pompa zdaję się być w porządku.
Mało tego okazało się że mam zatarte mocowania od przednich amortyzatorów i takie pytanie czy to z tym jeździć można czy nie bardzo, nie chciałam bym zginąć z dzieckiem w wypadku samochodowym bo mi np. coś się urwało?
a propos gdzie jest bezpiecznik który należy wyłączyć ?
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Te dwa razy do roku wziąłem stąd, że mi przekładania nie wytrzymała roku po regeneracji :-) fakt jest faktem - w pompie łuszczą się zębatki i produkują opiłki które pływają sobie potem z olejem w układzie.Luko_krk pisze:Dwa razy do roku to chyba jak się ósemki regularnie na parkingu kręci i skręca koła na max...
Ten sam mechanizm produkowania opiłków przez pompy wysokiego ciśnienia zabija wszystkie wtryskiwacze i silniki common rail - a zwłaszcza HDI
Janusz
- Luko
- Mieszkaniec
- Posty: 493
- Rejestracja: 09 lip 2013, 01:03
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
- Kontakt:
Kurde to masakra...Janus pisze: Te dwa razy do roku wziąłem stąd, że mi przekładania nie wytrzymała roku po regeneracji :-)
Nie neguję złuszczania się przekładni wewnątrz, najgorsze jest to, że do auta klepanego od 16 lat nowa maglownica kosztuje 1200zł piękny kawalerze... ręce opadają
Moja Zafira
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
-
- Debiutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 15 wrz 2014, 18:04
- Imię: Przemyslaw
- Lokalizacja: Świdnica
- Auto: Opel Zafira A 2.0 DTI 16V
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
Witamkibic997 pisze:Witam...
znalażłem taki warsztat w Wałbrzychu:
http://www.opel.maglownice.polskareklam ... ierownicza
i tam piszą że zrobią to za 299zł + części (zdemontowanie i założenie po 75 zł) czyli razem ok 450zł
drążki chyba jakos 60-80 zł-liczmy 100 zl
zbieżnosc ok 150
to gdzie tu do 1100zl?
jestem po rozmowie tel z tym warsztatem.
i wyglada to tak ze te CZĘSCI sa drooogie....
w Wałbrzychu całośc za 897zł-we Wrocławiu 700 zł-ten sam właściciel,inne miasta.
suma zaczyna sie zbliżac do tych 1100
Mam pytanko korzystał ktoś może z usług tego warsztatu ? Dzisiaj na przeglądzie diagnosta zauważył u mnie że przekładnia kierownicza dość mocno stuka. I kazał sie rozglądnąć za regeneracją. Z tego co piszecie to koszt takiej regeneracji wynosi od 700 do 1200 zł. A sama przekładnia nowa 1200 zł .. Dobrze to doczytałem ?
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Na mój skromny rozum, gdyby stukała Ci sama przekładnia, to już miałbyś z niej wyciek i brak wspomagania. Stukają pewnie końcówki drążków kierowniczych albo sama przekładnia jest poluzowana w mocowaniach. A naprawa tego na pewno nie wyniesie 1100zł...Casian pisze: Mam pytanko korzystał ktoś może z usług tego warsztatu ? Dzisiaj na przeglądzie diagnosta zauważył u mnie że przekładnia kierownicza dość mocno stuka. I kazał sie rozglądnąć za regeneracją. Z tego co piszecie to koszt takiej regeneracji wynosi od 700 do 1200 zł. A sama przekładnia nowa 1200 zł .. Dobrze to doczytałem ?
Janusz