Zafirka przy 120/h "huśta się"????
Moderator: Sebu$
Zafirka przy 120/h "huśta się"????
Witam. Jestem szcześliwym posiadaczem kolejnego opla z silnikiem diesla. Tym razem to Zafira 2,0 Dti (101 KM), wersja elegance, rok 2002. Autentyczny przebieg autka to 172000 km. Jedyne co zastanawia mnie w tym autku jest to że przy prędkości około 120km/h wciskajac gaz, zafcia przyśpiesza tak do 140 km/h powiedzmy "huśtając się" czyli zachowuje się jakbym wciskał i lekko odpuszczal pedał gazu. Jest to odczuwalne bardzo lekko tylko przez kierowce. Może ktoś wie co to może być?
Pozatym proszę o adres jakiegoś dobrego serwisu z rozsądnymi cenami w okolicach Gliwic, Knurowa.
Chce wymienić świece żarowe (których ponoć nie da się wykręcić), czy ktoś orientuje sie o koszt?
Pozdrawiam
Pozatym proszę o adres jakiegoś dobrego serwisu z rozsądnymi cenami w okolicach Gliwic, Knurowa.
Chce wymienić świece żarowe (których ponoć nie da się wykręcić), czy ktoś orientuje sie o koszt?
Pozdrawiam
ale to występuje tylko przy tej predkości?danielo666 pisze:przy prędkości około 120km/h wciskajac gaz, zafcia przyśpiesza tak do 140 km/h powiedzmy "huśtając się" czyli zachowuje się jakbym wciskał i lekko odpuszczal pedał gazu. Jest to odczuwalne bardzo lekko tylko przez kierowce.
sprawdź jakie masz wtedy obroty silnika i spróbuj delikatnego przyspieszania
na niższym biegu 3 i 4 zachowując ten sam przedział obrotów silnika może bedzie
to bardziejh zauwazalne lub wogole nie bedzie wystepować.
a filtr paliwa czyściłes lub wymieniałeś?
Witam ponownie i proszę o pomoc. Filtry wymieniłem wszystkie na nowe. Obecnie autko jest po wymianie świec żarowych i zaworu EGR i problem jakby się nasilił. Odczuwalne jest to na każdym biegu, czym wyższym tym bardziej. Na 5 biegu autkiem "huśta" - ciągnie lecz tak jakby "dostawało mocnego podmuchu wiatru z przodu". Delikatnie przyspieszając tak mocno tego nie czuć. Co to może być? POMOCY!! Dodam iż poza tym nie ma żadnych innych niepokojących dolegliwości.
No to i ja sie dolacze. Jechalem na walentynki do Zakopca i na A4 mowie sprawdzimy sobie - wczesniej wymiana zaworu kolo aku. I tak jak kolega pisz przy ok 140km/h auto hustalo sie i po jakims czasie wywalilo kontr. kluczyk . Powrotna trasa byla koszmarem. Co chwila na A4 jak tylko przychamowalem na chwilke i dalem w pedal to zaraz wywalalo mi kluczyk i max 120km/h Jeszcze nie wiem co to za blad bo chce najpierw sprawdzic wakuometrem podcisnienie. Mechaniory podpowiedzieli ze moze to byc walnieta pompa waku. Co wy na to?
No ja mam troszeczkę inaczej... Mi nie zapala się żadna kontrolka błędu, auto można rozpędzić nawet do 170km/h (tyle jechałem), tylko autem przy przyspieszaniu "huśta" - wciskam gaz a zafcia zachowuje się jakbym wciskał i lekko odpuszczal pedał gazu. W poniedziałek jade do ponoć dobrego mechaniora od opla - napiszę o diagnozie... Jakby wcześniej ktoś miał jakieś przypuszczenia to mile widziane. Pozdrawiam
Tez zauwazylem podobne objawy na 3 biegu podczas delikatnego, rownomiernego przyspieszania auto jakby przyhamowywalo delikatnie na ulamek sekundy i czuc lekkie hustanie / poszarpywanie.
Wszystkie filtry, swiece i olej wymienilem ale nie pomoglo. Mam lekki luz na walku turbiny i byc moze to ona juz doladowuje nierownomiernie. Postaram sie niedlugo wymienic i zobacze czy bedzie poprawa.
Wszystkie filtry, swiece i olej wymienilem ale nie pomoglo. Mam lekki luz na walku turbiny i byc moze to ona juz doladowuje nierownomiernie. Postaram sie niedlugo wymienic i zobacze czy bedzie poprawa.
Po podpięciu pod kompa - nic!!! Podczas jazdy wszystkie wskazania super a autkiem huśta jak opisywałem powyżej. Jedyny odchył od normy jaki zauważył moj magik jest taki iż na chwileczkę przy przyśpieszaniu turbuna dostaje jakby zbyt dużego ciśnienia (twierdzi że i do tego niebardzo można się przyczepić). Mechanior zacznie od podmiany jakiś zaworków lecz nie bardzo wie co to może być. Pomocy jeśli ktoś ma jakieś sugestie gdzie szukać
- Jaymzarf
- Mieszkaniec
- Posty: 418
- Rejestracja: 24 lis 2010, 09:10
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Model:
- Kontakt:
Sprawdź, jak zachowują się obroty na obrotomierzu.
Czasami ślizgające się sprzęgło daje podobny efekt (drgająca tarcza zrywa przyczepność na ułamek sekundy) a wahnięcia wskazówki są bardzo nieznaczne.
Z ogólnych rozmów z różnymi mechanikami, każdy wspomina o wymianie tarczy przy przebiegach około 170-210kkm.
Czasami ślizgające się sprzęgło daje podobny efekt (drgająca tarcza zrywa przyczepność na ułamek sekundy) a wahnięcia wskazówki są bardzo nieznaczne.
Z ogólnych rozmów z różnymi mechanikami, każdy wspomina o wymianie tarczy przy przebiegach około 170-210kkm.
Nie ma rzeczy niemożliwych, czasami tylko brakuje czasu, chęci... i funduszy...
Kolego Jaymzarf napewno to nie jest sprzeglo. U mnie Przy tym hustaniu tj przy ok 140km/h patrzac na obrotomierz zauwazylen lekkie wahniecia no i oczywiscie pedal mialem w podlodze i nie szlo juz nic wiecej wydusic z niej i po chwiki zapalila sie niewdzieczna kontrolka. Co lepsze kupilem we wtorek wakuometr i pomierzylem podcisnienia i okazalo sie ze miedzy zaworem od klapek do zaworu kolo aku mialem ledwo 0,4 bara.( auto zamulone dopiero doladowanie przy 2500 obr.) Pojechalem do kolegow co mieli TECHA 2 i sprawdzil mi bledy ktore mialem podczas wycieczki. Okazalo sie ze w techu jest tylko blad spalonej swiecy i nic poza tym. Podlaczylem jeszcze raz waku w tym miejscu chcac pokazac kolegom ze jest 0,4 bara a tu nagle zrobilo sie ok 0,85 bara. Auto odrazu inaczej sie zbieralo ale to bylo do dzisiaj. Po robocie jechalem do domu i auto bylo zmulone wiec podlaczylem jeszcze raz waku i bylo znowu 0,4 bara. Dodam ze jak przez chwile bylo ok to pedal hamulca byl twardy i nie wpadal a jak jest zmulone to leci w dol. I Tak oto mam dalej zagadke co to ?!
Zapomnialem dodac ze kiedys w sprawie hustania pomoglo mi czyszczenie czujnika doladowania turbiny(tak to sie jakos nazywa) on jest kolo klapek gdzies tam. Wtedy auto nie pokazywalo mi zadnych bledow mialem doladowanie pelne ale hustala sie. Po tym zabiegu bylo ok.
Zapomnialem dodac ze kiedys w sprawie hustania pomoglo mi czyszczenie czujnika doladowania turbiny(tak to sie jakos nazywa) on jest kolo klapek gdzies tam. Wtedy auto nie pokazywalo mi zadnych bledow mialem doladowanie pelne ale hustala sie. Po tym zabiegu bylo ok.
Zapomnialem dodac ze kiedys w sprawie hustania pomoglo mi czyszczenie czujnika doladowania turbiny(tak to sie jakos nazywa) on jest kolo klapek gdzies tam. Wtedy auto nie pokazywalo mi zadnych bledow mialem doladowanie pelne ale hustala sie. Po tym zabiegu bylo ok.
Witam Soczewa, mógłbyś szczegółowo podać w którym miejscu się znajduje ten czujnik,bo mam podobny problem zośka buja się do 140 km/h obroty max 4tys i falowanie jak bym jechał pod wiatr. Wcześniej na autostradzie lekko 175 nawet180 a, po regeneracji pompy to porażka.Do tego wymieniłem czujnik położenia wału bo jak się nagrzał to obrotomierz wskazywał 0 i turbo nie działało i brak mocy .
Witam Soczewa, mógłbyś szczegółowo podać w którym miejscu się znajduje ten czujnik,bo mam podobny problem zośka buja się do 140 km/h obroty max 4tys i falowanie jak bym jechał pod wiatr. Wcześniej na autostradzie lekko 175 nawet180 a, po regeneracji pompy to porażka.Do tego wymieniłem czujnik położenia wału bo jak się nagrzał to obrotomierz wskazywał 0 i turbo nie działało i brak mocy .