Zafira B 1.9CDTI 100/120/150KM co wybrać?
Moderator: Tunio999
- Flora
- Zafiromaniak
- Posty: 3178
- Rejestracja: 14 paź 2013, 11:46
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Dokładnie o tym samym. Wątek na VKP ma już 190 stron, więc jest co czytać. Można tam znaleźć komentarze osób, które "poprawiały fabrykę" i regenerowały klapy:cns80 pisze:Nie wiem czy o tym samym mówimy. Chodziło mi o te firmy:
http://www.pablogarage.pl/?oferta,2
http://www.kolektorycdti.pl/
przymierzam się do zaślepienia kolektora bo ten regenerowany (wiadomo u kogo) co miał wytrzymać dziesiątki tysięęęęęcy kilometrów stracił szczelność już po 18 tyś...
Ja bym radził Ci ten kolektor wypierpapier w kosmos bo chyba z 2 dni temu najprawdopodobniej jednemu forumowiczowi wpadła jedna klapa z takiego kolektora do środka...pany mam kolektor regenerowany przez jedengo pana z forum
Auto nie ma kompresji na jednym cylindrze a co dalej to badają ale mech powiedział że trzeba głowicę zwalać...
Montował w lipcu 2013 roku...Auto stoi na serwisie i lada moment będzie diagnoza..
Ostatnio od nas jeden kupił Signum od klubowicza MRQ z tym kolektorem to mówił, ze nie mógł na to patrzeć-listwa stała w miejscu drgała, połowę śrubek już nie było jak by od góry spojrzał...Wymontował to szybko zanim miało by się coś staćNo to Jabolkg będzie miał teraz dużo pozdrowień z wakacji od swoich klientów. A posiadacze kolektora kolejne zmartwienie.
Szkoda po cel był szczytny.
Jabolkg dawaj gwarancję na rok. Jego klapy są podobnej konstrukcji jak w bmw. Część w kolektorze jest mniejsza od otworu. Wystarczy że się rozpadnie i może przywitać się z tłokiem. W oryginalnej konstrukcji opla klapa jest odlewana z jednego kawałka twardego plastiku który jest większy od otworu w kolektorze. Szansa że wpadnie do środka jest praktyczne żadna. Praktyczne zawsze wypada na zewnątrz. Proces cywilny odpada ze względu na koszty i marne szanse na wygraną.
Eeetam. Ja się zraziłem do regenerowanych w kwietniu 2012 kiedy jabolkg bagatelizował wycieki spod klapek w swoich produkcjach:Teraz to widzę wszyscy cwani - ale wcześniej byli pokorni bo oszczędzić chcieli. O rachunek nikt nie pytał bo wszyscy wiedzieli jak to działa, ale teraz mścić się będą za SWOJE WŁASNE DECYZJE. Jakie to polskie...
...
jednak wtedy lobby regenerowancyh kolektorów na forum było tak silne, że kasowane były wszystkie nieprzychylne komentarze na ten temat.
Sam wymieniłem kolektor na nówkę półtora roku temu. po 30kkm oczywiście suchy jak pieprz:
...
Biorąc kasę bierzesz również odpowiedzialność, tyle.
Sam przymierzałem się do regeneracji kolektora w Poznaniu, ale z powodu problemów z dostępnością operacja trochę przesunęła się w czasie i na moje szczęście właśnie zaczęły pojawiać się komentarze dotyczące problemów z poprawianymi klapkami. Ostatecznie zaślepiłem kolektor i taki wariant polecam. Różnica w pracy silnika jest nieodczuwalna, a spokój bezcenny. Jeżeli ktoś bawi się w trochę bardziej zaawansowaną mechanikę i ma dostęp do spawarki, może to zrobić samodzielnie za grosze.
resztki po regenerowanym kolektorze
Ostatnio zmieniony 26 maja 2015, 11:26 przez Flora, łącznie zmieniany 3 razy.
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
A widzisz.
Znajomy ma VC po wymianie kolektora w firmie chyba z tego drugiego linka. Klapy są gwintowane i mocowane śrubą z klejem termoutwardzalnym. Zmienione jest uszczelnienie i łożyskowanie osiek. ponad 100 tys i nic się nie dzieje.
Czyli jednak bywa różnie.
A ta firma z drugiego linka też się udziela na VKP ?
Znajomy ma VC po wymianie kolektora w firmie chyba z tego drugiego linka. Klapy są gwintowane i mocowane śrubą z klejem termoutwardzalnym. Zmienione jest uszczelnienie i łożyskowanie osiek. ponad 100 tys i nic się nie dzieje.
Czyli jednak bywa różnie.
A ta firma z drugiego linka też się udziela na VKP ?
- Flora
- Zafiromaniak
- Posty: 3178
- Rejestracja: 14 paź 2013, 11:46
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Pewnie chodzi o gwintowanie gniazd po klapach i zaślepianie śrubami. To jedna z opcji wyrzucania klap.cns80 pisze:Klapy są gwintowane i mocowane śrubą z klejem termoutwardzalnym
Zmienna geometria w turbinie to inna sprawa. Klapy zawirowań są w kolektorze dolotowym.jarecki69 pisze:Panowie czy te klapy wirowe to inaczej mówiąc kierownica o zmiennej geometrii w turbinie czy to cos zupełnie innego?
Ostatnio zmieniony 26 maja 2015, 12:15 przez Flora, łącznie zmieniany 1 raz.
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Nie. Podobno gwintowane były ośki klap i klapy były przykręcane do tych osiek (fabrycznie są chyba spawane lub zgrzewane). Chodziło o to żeby klapa nie mogła się oderwać od ośki na której pracuje i wpaść do cylindra.Flora pisze:Pewnie chodzi o gwintowanie gniazd po klapach i zaślepianie śrubami. To jedna z opcji wyrzucania klap.
- Flora
- Zafiromaniak
- Posty: 3178
- Rejestracja: 14 paź 2013, 11:46
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Rzeczywiście, w oryginale jest to jwden element, a po regeneracji klapka przykręcana jest do osi. Problemem pozostaje uszczelnienie osi.cns80 pisze:Nie. Podobno gwintowane były ośki klap i klapy były przykręcane do tych osiek (fabrycznie są chyba spawane lub zgrzewane). Chodziło o to żeby klapa nie mogła się oderwać od ośki na której pracuje i wpaść do cylindra.Flora pisze:Pewnie chodzi o gwintowanie gniazd po klapach i zaślepianie śrubami. To jedna z opcji wyrzucania klap.
- aroniusz
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 24 lut 2015, 19:09
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Najlepiej jak poszukasz sobie w swojej okolicy Zafirek w obu wersjach i sam spróbujesz co ci bardziej odpowiada. Ja w jednym z komisów zrobiłem jazdę próbną taką z 150 i zaraz ze słabszym 120 konnym silnikiem. Po wyjechaniu tą słabszą na drogę gdzie mogłem spokojnie wyprzedzić kilka samochodów wiedziałem, że chcę 150 konną. Jeśli chodzi o spalanie to chyba rzecz względna, zależy kto jak jeździ i gdzie. Tylko do miasta to chyba nie ma sensu się szarpać, ale jak już gdzieś wyskoczysz poza to przyjemność jest wielka. Ogólnie mi przy 150 kucykach i jeździe 70% poza miastem spokojnie wychodzi w granicach 6-6,7 l/100 choć jak w jednym tygodniu miałem kilka dłuższych tras autostradą to przy spokojnej jeździe w granicy 120 km/h wyszło mi 5,6 l/100. Dane z wyliczenia po tankowaniu, bo komputer mi trochę zaniża.
- _tosiek_
- Przeglądacz
- Posty: 92
- Rejestracja: 23 lut 2013, 16:43
- Imię: Tosiek
- Lokalizacja: DLE
- Auto: Zafira
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Z19DTH (150KM / 110 kW):
6,5-7,5 l /100 km w trasie (zależności od ciężkości nogi):
np. przy 5 osobach + bagaże:
Tempomat 110 km/h = 5,9 l
Tempomat 130 km/h = 6,5 l
Tempomat 150 km/h = 7,5 l
Jak więcej jeździsz w mieście to szukaj Pb
Mój Z19DTH dostał tylko nowy EGR, reszta śmiga bezawaryjnie. Chyba zależy jaki trafisz egzemplarz.
6,5-7,5 l /100 km w trasie (zależności od ciężkości nogi):
np. przy 5 osobach + bagaże:
Tempomat 110 km/h = 5,9 l
Tempomat 130 km/h = 6,5 l
Tempomat 150 km/h = 7,5 l
Jak więcej jeździsz w mieście to szukaj Pb
Mój Z19DTH dostał tylko nowy EGR, reszta śmiga bezawaryjnie. Chyba zależy jaki trafisz egzemplarz.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 263
- Rejestracja: 03 lis 2015, 11:40
- Imię: Mucias
- Lokalizacja: Chojnice
- Auto: Opel Zafira 2.0T OPC
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20let
- Gender:
Conway masz jeszcze silnik 2.0t, 200 km w ZB...Nie jest to OPC...Opc ma 240km...albo wez sobie Zafira A OPC...Masz 200km i bez dwumasy :> Ja jezdzilem e36 2.5 w coupe wiec wiem co R6 potrafi...
Ostatnio zmieniony 07 mar 2017, 14:56 przez Mucias, łącznie zmieniany 1 raz.