Bierze olej. Poza tym ładnie chodzi. Działać?

[jerry]

Marcel! A jaki olej wlewasz? Mnie ggość w sklepie namówił na Motyl 15w50 ale bez zmian nadal bierze

[MARCEL!]

jerry dokładnie używam oleju: Liqui Moly Super Leichtlauf 10W-40 2654
http://liquimoly.pl/produkty/srodki-smarne/oleje-silnikowe-samochody-osobowe/polsyntetyczne/super-leichtlauf-10w-40-2654-detail
Może to też kwestia ile tak na prawdę ma auto, ja mam raczej realny przebieg. Za pewne też kwestia eksploatacji, bo częsta jazda na krótkich odcinkach może powodować szybsze zużycie oleju...
Jeśli masz auto na gaz to warto wymienić filtry, zrobić regulacje...
Od czasu do czasu trzeba też "przepalić" auto na benzynie, najlepiej gdzieś w trasie przegonić raz w miesiącu ze 20 km na benzynie...

[Emilson]

20 tyś od remontu silnika mi strzeliło. Olej Valvoline ML 10w40. I coż. zocha pociąga. Ale to chyba wina oleju, ale do rzeczy. W tym momencie mam 12kkm od wymiany, wlałem ok 2 litry, gdzie auto z tych 12 tyś około 8/9 zrobiło z prędkościami autostradowymi (130/140 ew. Do max 190 ale tylko wyprzedzanie) i co ciekawe, ostatnie 3 tyś i motor wziąl ok 0.8 l na tenże dystans... Coś nie halo, bo pojawiła się sadza w wydechu ale 'sucha' tzn po roztarciu palcami nie brudzi, nie jest jej dużo. Obleciałem forum astry, vectry i podobno VML powyżej 10 tyś. Ma tendencje do znikania za sprawą pogorszenia swojej jakości i rozrzedzenia. (Co ciekawe, co do 5w30 wyczytałem wiele pozytywnych opinii, także na silnikach benzynowych a 10w40 taką dobra sławą się nie cieszył) Wyczytałem to z opinii kolegów z motorami Z18XE, nie powiem, bo do 4kk rpm silnik naprawdę chce się wkręcać względem mobil'a przy krórym silnik był po prostu głosny i pracuje żywo, ale to zużycie... Dodajmy do tego klime i 5os, + bagażnik i olej znika... Dlatego też teraz spróbuje tego Gufa. A jak on nie da rady to 15w40 i do konca silnika i później będę się martwił.

[Janus]

Uważam że się czepiasz Kolego tego zużycia. 2l/12kkm, to jest 0,5l/3kkm czyli około 0,17l/1kkm. To uważasz za duże zużycie? Zwłaszcza, że jak sam zauważyłeś latasz głównie na autostradach (duże prędkości obrotowe silnika i obciążenia).
Ja kiedyś po przejażdżce swoją służbową Astrą H Z17DTH spaliłem około 0,4l na 500km (trasa Warszawa-Poznań-Warszawa) ze średnią prędkością 140km/h jak nic... I dodam że było to auto na pewno młodsze niż 3 lata z przebiegiem na pewno mniejszym niż 150kkm.

Tutaj jest prosta zależność - im szybciej jeździsz (większe obciążenie i obroty silnika), tym więcej oleju zużyjesz. Po prostu przy pewnych obciążeniach pierścienie nie nadążają zgarniać. Również większa ilość oleju jest "wydmuchiwana" nad zawory i wałek, a stamtąd odmą zaciągana do dolotu i spalana...

[Przemko]

moja Zośka jest po regeneracji głowicy (wymienione między innymi uszczelaniacze, wypalone gniazdo zawoworowe i wymiana dwóch zaworów) i teraz po przejechaniu 2000 km nie wzięła ani grama oleju... a wcześniej 1l na 1500 km...

[Janus]

moja Zośka jest po regeneracji głowicy (wymienione między innymi uszczelaniacze, wypalone gniazdo zawoworowe i wymiana dwóch zaworów) i teraz po przejechaniu 2000 km nie wzięła ani grama oleju... a wcześniej 1l na 1500 km...

No ja taki remoncik zrobiłem z kuzynem w jego Astrze F C14NZ - tyle że zmieniliśmy też pierścienie. Przed remontem - 2l/1000km. Po remoncie - jeszcze nie dolewał a zrobił już koło 3kkm. Ale taki efekt był spodziewany tyle że remont kosztował 1000zł (same części). Robotę zrobiliśmy sami... z czego ja robiłem jeszcze porting głowicy i polerkę kanałów.
W warsztacie za samą robotę zapłaciłbyś 1000-1200zł albo więcej i bez poprawiania głowicy.

[tobi125]

Witam.
Po wakacjach w ciepłych krajach ( 2500 km ) auto spaliło mi 10 litrów oleju.
Tak wiem. DRAMAT Panowie.
Mechanik mówi że auto przegrzane i przeciążone musiało być i te sprężyste pierścienie musiały paść w minimum 2 cylindrach.
Radzi nowy silnik bo remont wylicza na 5 tys PLN.
Co proponujecie?

[janekW67]

Witam.
Po wakacjach w ciepłych krajach ( 2500 km ) auto spaliło mi 10 litrów oleju.
Tak wiem. DRAMAT Panowie.
Mechanik mówi że auto przegrzane i przeciążone musiało być i te sprężyste pierścienie musiały paść w minimum 2 cylindrach.
Radzi nowy silnik bo remont wylicza na 5 tys PLN.
Co proponujecie?

Rozebrać silnik,zobaczyć,co jest uszkodzone i dopiero skalkulować,co się bardziej opłaca.
A przede wszystkim znaleźć przyczynę przegrzania.

[vojti]

Ostatnio też miałem taki dylemat. Po rozebraniu okazało się, że zatarty drugi cylinder. "Nowy" silnik plus sprzęgło wyniosło mnie 3 tys. Potencjalny remont wyliczono mi na 5-6 tys.

[Wojti]

Chyba lepiej nowy silnik z gwarancją ...

[gRZENIU]

tobi125 popieram zdanie kolegów ... Kup ,, nowy ,, z gwarancją ,, Myślę ,że wyjdzie taniej...

[vojti]

Dostałem gwarancję rozruchową dwumiesięczną. I odpadło mi docieranie a byłem 400 km od domu z całą rodziną i bagażnikiem rowerów.

[tobi125]

Dzięki Panowie za odpowiedzi.
Powiedzcie w takim razie czy macie znajomych którzy zajmują się handlem silnikami i nie wciskają silników typu mojego jako sprawnego? Możecie coś / kogoś polecić? bo na alledrogo nie mają gwarancji dłuższej niż 30 dni a w miesiąc czasu to jak ja go sprawdzę ?
Mechanik powiedział że rozbierze silnik żeby sprawdzić czy da sie naprawić ( podobno te silniki mają mały zakres modyfikalności ) jak będzie miał w zanadrzu nowy. Bo nie chce go rozebrać , stwierdzić że silnik trup i zostawić mnie bez auta

[janekW67]

Dam Ci namiar na PW.

[Janus]

Dzięki Panowie za odpowiedzi.
Powiedzcie w takim razie czy macie znajomych którzy zajmują się handlem silnikami i nie wciskają silników typu mojego jako sprawnego? Możecie coś / kogoś polecić? bo na alledrogo nie mają gwarancji dłuższej niż 30 dni a w miesiąc czasu to jak ja go sprawdzę ?
Mechanik powiedział że rozbierze silnik żeby sprawdzić czy da sie naprawić ( podobno te silniki mają mały zakres modyfikalności ) jak będzie miał w zanadrzu nowy. Bo nie chce go rozebrać , stwierdzić że silnik trup i zostawić mnie bez auta

Ja bym rozbierał i remontował. Kupisz na Allegro z gwarancją rozruchową na 1-2 miesiące. A za pół roku może być to samo... A jak nie zmienisz paska rozrządu w używanym, to jaką masz gwarancję że rozrząd nie klęknie Ci za chwilę i nie zniszczy zaworów/głowicy?? Przelicz to sobie dobrze...