Falujące obroty - "Ale to już było"
Moderator: Sebu$
Witam.Otórz w mojej zafirze pojawia się problem nierównej pracy silnika po odpaleniu (zimny-po postoju) silnik szarpie oraz bardzo słabo reaguje na pedał gazu. Po około minucie praca stabilizuje się. Ponadto podczas jazy występuje efekt zmniejszenia mocy - niekiedy czuć że samochód "ciągnie" po czym po chwile jakby miał z 10 KM mniej. Po podłczeniu komputera wyskoczył "P0170 - (2) ubogi wydech"
Wymieniłem cewkę i świece, przepływomierz, wymieniony filtr paliwa, sprawdzone ciśnienie paliwa. Komputer ECU sprawdzony w firmie zajmującej się ich naprawą - bez zastrzeżeń, wgrane nowe mapy, sprawdzony zawór odpowietrzania zbiornika - pracuje poprawnie (minimalne otwarcie podczas pracy t.j nie łapie lewego powietrza) Dziś robiłem testy podczas jazdy - podczas przyśpieszania wskazanie sond około 30 - 40mV (mieszanka uboga), jednakże przy przyśpieszaniu i jeżdzie z równym tempem występuje niekiedy "otwarcie obwodu O2" - sonda nr 1 wskazuje w tym samym momencie około 20mV, po chwili sytuacja sie stabilizuje i samochód znowu "ciągnie". Pytanie teraz jak interpretować te dane. Co daje sygnał podczas jazdy do ecu żeby otworzyć pętle O2. Oczywiście nie wciskam wtedy sprzęgła ani nie puszczam gazu - więc co jeszcze powoduje otwarcie pętli.
Oczywiście podczas postoju na biegu jałowym i dodawania gazu sonda pracuje w zakresie 40mV do 900mV (około)
Kolejne pytanie - jaka powinna być rezystancja na czujniku temperatury powiedzmy przy około 15 st. C - chgciałem zasymulować mu temp. poprzez wpięcie rezystora (oczywiście mogę zmierzyć na czujniku ale nie chcę się sugerować - w związku z tym to pytanie)
Silnik bez LPG
Wymieniłem cewkę i świece, przepływomierz, wymieniony filtr paliwa, sprawdzone ciśnienie paliwa. Komputer ECU sprawdzony w firmie zajmującej się ich naprawą - bez zastrzeżeń, wgrane nowe mapy, sprawdzony zawór odpowietrzania zbiornika - pracuje poprawnie (minimalne otwarcie podczas pracy t.j nie łapie lewego powietrza) Dziś robiłem testy podczas jazdy - podczas przyśpieszania wskazanie sond około 30 - 40mV (mieszanka uboga), jednakże przy przyśpieszaniu i jeżdzie z równym tempem występuje niekiedy "otwarcie obwodu O2" - sonda nr 1 wskazuje w tym samym momencie około 20mV, po chwili sytuacja sie stabilizuje i samochód znowu "ciągnie". Pytanie teraz jak interpretować te dane. Co daje sygnał podczas jazdy do ecu żeby otworzyć pętle O2. Oczywiście nie wciskam wtedy sprzęgła ani nie puszczam gazu - więc co jeszcze powoduje otwarcie pętli.
Oczywiście podczas postoju na biegu jałowym i dodawania gazu sonda pracuje w zakresie 40mV do 900mV (około)
Kolejne pytanie - jaka powinna być rezystancja na czujniku temperatury powiedzmy przy około 15 st. C - chgciałem zasymulować mu temp. poprzez wpięcie rezystora (oczywiście mogę zmierzyć na czujniku ale nie chcę się sugerować - w związku z tym to pytanie)
Silnik bez LPG
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
Seweryn82, pierwsze pytanie przepływomierz jest oryginalny? ty go wymieniałaś? czy poprzedni właściciel?
druga sprawa Sonda może cię któraś w konia robić, jak ma mieszankę ubogą na przyśpieszaniu
Odepnij przepływomierz w sensie wtyczkę z niego i sprawdź jak pracuje bez przepływki jak lepiej to domniemam, że ta część jest zepsuta i tu UWAGA! przyśpieszanie na odpiętej może być lekko mułowate, lecz potem powinno być ok.
druga sprawa Sonda może cię któraś w konia robić, jak ma mieszankę ubogą na przyśpieszaniu
Odepnij przepływomierz w sensie wtyczkę z niego i sprawdź jak pracuje bez przepływki jak lepiej to domniemam, że ta część jest zepsuta i tu UWAGA! przyśpieszanie na odpiętej może być lekko mułowate, lecz potem powinno być ok.
próba z wypiętą wtyczka od przepływki nic nie da. Samochód bez przepływki wchodzi w tryb awaryjny i dane do podawania zarówno powietrza jak i benzyny będzie dawał czysto teoretyczne a nie wyliczone z pomiarów. Oczywiście zawsze efekt będzie taki że obroty się wyrównają jeśli jest jakiś problem w oczujnikowaniu. Po drugie pisałem że przepływka byla już podmieniana na oryginalną - wszystkie czynności robiłem sam. Zastanawiam się nad MAP SENSOR - ale jakoś nie widziałem jego danych na OP-COMIE. Czy ja dobrze rozumiem że MAP-SENSOR to nic innego jak czujnik podciśnienia?
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2015, 08:21 przez Seweryn82, łącznie zmieniany 2 razy.
Dzisiaj robiłem kolejne testy - otóż względne obciążenie silnika podczas jazdy nie zmienia się - znaczy od czasu do czasu przeskoczy na inną wartość i znowu stoi. Przykładowo rano po przekręceniu kluczyka było 12% po jakiś 15 minutach jazdy skoczyło na 4% potem wskoczyło na -2 (minus dwa) W jaki sposób ECU dostaje informację o obciążeniu silnika?
Koledzy prośba o pomoc - jak jest z tym względnym obciążeniem silnika - wasze wskazania się zmieniają? (przypominam silnik z18xe)
Po drugie - kiedy otwierają się klapki zawirowań - na postoju podczas gazowania u mnie nic się nie dzieje - mechanicznie gdy poruszam ręką to działają.
po trzecie - dzisiejsze pomiary wskazują ewidentnie na przyczyne zamulania silnika podczas jazdy. Tak jak wcześniej pisałem podczas normalnej jazdy lub przyśpieszania otwiera się nie widzieć czemu pętla sond lambda
Koledzy proszę o jakieś sugestie bo narazie prowadzę monolog
Po drugie - kiedy otwierają się klapki zawirowań - na postoju podczas gazowania u mnie nic się nie dzieje - mechanicznie gdy poruszam ręką to działają.
po trzecie - dzisiejsze pomiary wskazują ewidentnie na przyczyne zamulania silnika podczas jazdy. Tak jak wcześniej pisałem podczas normalnej jazdy lub przyśpieszania otwiera się nie widzieć czemu pętla sond lambda
Koledzy proszę o jakieś sugestie bo narazie prowadzę monolog
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Ten silnik nie ma MAP - ma przepływomierz. Po to, aby obliczyć masę zasysanego powietrza.
Obciążenie silnika to funkcja obrotów, otwarcia przepustnicy oraz ilości zasysanego powietrza (chyba że jeszcze o czymś zapomniałem...). Nie wiem czy ujemne wartości to nie w trakcie hamowania silnika się pokazują??
Pętla O2 zamyka się po osiągnięciu przez silnik temperatury pracy (różnie - zazwyczaj 70-80oC). Nie wiem czy duże obciążenie nie otwiera pętli na chwilę (wzbogacenie mieszanki na maksa), ale Tobie takich obciążeń nie pokazuje.
Skoro układ wychodzi z pętli zamkniętej - to albo ECU widzi niższą temperaturę albo wchodzi w jakiś rodzaj trybu awaryjnego.
O ile dobrze kojarzę, to Z18XE ma już dwie sondy lambda, mam rację? Może problemem jest różnica pomiarów pomiędzy jedną a drugą sondą??
Obciążenie silnika to funkcja obrotów, otwarcia przepustnicy oraz ilości zasysanego powietrza (chyba że jeszcze o czymś zapomniałem...). Nie wiem czy ujemne wartości to nie w trakcie hamowania silnika się pokazują??
Pętla O2 zamyka się po osiągnięciu przez silnik temperatury pracy (różnie - zazwyczaj 70-80oC). Nie wiem czy duże obciążenie nie otwiera pętli na chwilę (wzbogacenie mieszanki na maksa), ale Tobie takich obciążeń nie pokazuje.
Skoro układ wychodzi z pętli zamkniętej - to albo ECU widzi niższą temperaturę albo wchodzi w jakiś rodzaj trybu awaryjnego.
O ile dobrze kojarzę, to Z18XE ma już dwie sondy lambda, mam rację? Może problemem jest różnica pomiarów pomiędzy jedną a drugą sondą??
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2015, 23:10 przez Janus, łącznie zmieniany 1 raz.
Janusz
witam. Dzięki za odpowiedź - zgadza się Z18XE ma dwie sondy. Wydaje mi się że pętla zamyka się jednak przy dużo niższej temp. ale nie sprawdzałem. Jeśli chodzi o otwieranie się "błędne" u mnie pętli to nie dzieje się to przy tzw max przyśpieszaniu - dzieje się to zupełnie przypadkowo. Oczywiście otwieranie przy zdjęciu nogi z gazu podczas jazdy jest jak najbardziej prawidłowe. Wartości ujemne są u mnie podczas normalnej jazdy tak jak napisałem stoją w mjejscu praktycznie wogóle się nie zmieniają. porównywałem wartości op-comem z silnikiem 1.6 ale nie ma tam "względnego obciążenia silnika" a jest po prostu "obciążenie silnika" i tam jak najbardziej wartość się ta zmieniała. Bardzo przydała by mi się informacja jak sytuacja wygląda w innych silnikach z18xe.
w momencie otwierania pętli rzeczywiście sonda 1 ma niższą wartość ale nie wiem czy jest to przyczyna czy skutek otwarcia pętli
Muszę jutro sprawdzic jaką sonde mam w mojej astrze Y20DTH
w momencie otwierania pętli rzeczywiście sonda 1 ma niższą wartość ale nie wiem czy jest to przyczyna czy skutek otwarcia pętli
Muszę jutro sprawdzic jaką sonde mam w mojej astrze Y20DTH
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2015, 19:45 przez Seweryn82, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam. Szukając problemu znalazłem taki oto filmik https://www.youtube.com/watch?v=2KkCX6cycEE na którym pięknie widać że podczas gwałtownego przyśpieszania sonda nr 1 pięknie pracuje w zakresie 0-1V w mojej Zoście sonda 1 pracuje tylko na postoju podczas dodawania gazu. U mnie praca sondy podczas jazdy nie jest tak wyraźna. Chyba muszę iść tym tropem.
I jeszcze jedno - przepływomierz na biegu jaowym wskazuje mi 7kg/h. Czy jest to na tyle duża rozbieżnośc żeby można go było podejrzewać o nieprawidłową pracę?
I jeszcze jedno - przepływomierz na biegu jaowym wskazuje mi 7kg/h. Czy jest to na tyle duża rozbieżnośc żeby można go było podejrzewać o nieprawidłową pracę?
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2015, 23:37 przez Seweryn82, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam ponownie.
A mój problem jest następujący.
Odpalam Zośkę zimną (po postoju min 1 dzień) Po odpaleniu obroty falują od 600 do 1500 (prawie przygasa). Po dodaniu gazu (+- na 3000 obr) i trzymaniu przez ok 30 sek a następnie ruszeniu, przejechaniu kilkuset metrów , zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu problem znika.
Jak odpalam Zośkę po ok 30 min-2h od pierwszego uruchomienia to też problemu nie ma...
Dodam, że jak odpalam ją na zimnym i po kilku sekundach odepnę przewód od przepływomierza to obroty jakby się trochę unormowały...
A jak przed odpaleniem Zośki odepnę przepływomierz to problem nie znika.
Ostatnio rozpiąłem plastikową rurę (od filtra aż do przepustnicy), rozpiąłęm ją na czynniki pierwsze i założyłem nowe cybanty (2 przy przepływomierzu i 1 przy przepustnicy)-ale to nic nie pomogło...
Po odpaleniu zachowuje się tak jakby łapała gdzieś "lewe powietrze".. Zastanawia mnie tylko, że jak już ją przegazuję i kawałek się przejadę to problem znika...
Może podpowiecie mi, gdzie szukać problemu, co można sprawdzić....
ps. Jakby ktoś z Zafiromaniaków był z Warszawy i zgodziłby się podpiąć moją Zośkę pod kabelek (za opłatą/piwkiem oczywiście) to byłbym wdzięczny....
z góry dziękuję za odpowiedzi...
Rafał
A mój problem jest następujący.
Odpalam Zośkę zimną (po postoju min 1 dzień) Po odpaleniu obroty falują od 600 do 1500 (prawie przygasa). Po dodaniu gazu (+- na 3000 obr) i trzymaniu przez ok 30 sek a następnie ruszeniu, przejechaniu kilkuset metrów , zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu problem znika.
Jak odpalam Zośkę po ok 30 min-2h od pierwszego uruchomienia to też problemu nie ma...
Dodam, że jak odpalam ją na zimnym i po kilku sekundach odepnę przewód od przepływomierza to obroty jakby się trochę unormowały...
A jak przed odpaleniem Zośki odepnę przepływomierz to problem nie znika.
Ostatnio rozpiąłem plastikową rurę (od filtra aż do przepustnicy), rozpiąłęm ją na czynniki pierwsze i założyłem nowe cybanty (2 przy przepływomierzu i 1 przy przepustnicy)-ale to nic nie pomogło...
Po odpaleniu zachowuje się tak jakby łapała gdzieś "lewe powietrze".. Zastanawia mnie tylko, że jak już ją przegazuję i kawałek się przejadę to problem znika...
Może podpowiecie mi, gdzie szukać problemu, co można sprawdzić....
ps. Jakby ktoś z Zafiromaniaków był z Warszawy i zgodziłby się podpiąć moją Zośkę pod kabelek (za opłatą/piwkiem oczywiście) to byłbym wdzięczny....
z góry dziękuję za odpowiedzi...
Rafał
Przepraszam koledzy bo w miedzyczasie waszych odpowiedzi modyfikowałem poprzedni post. Tak jak napisałem mój przepływomierz wskazuje 7kg/h na biegu jałowym. Nie napisałem wcześniej że wymieniałem go na używany. Kolego janekW67 możesz napisać jakie wskazania ty miałeś u siebie przed wymianą przepływki
Kolego rafaellowarszaw - jeśli byś przejeżdzał przez Częstochowę to mogę Ci podpiąć pod OP-COMa
Kolego rafaellowarszaw - jeśli byś przejeżdzał przez Częstochowę to mogę Ci podpiąć pod OP-COMa
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2015, 23:46 przez Seweryn82, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam walki ciąg dalszy - zrobiłem kasowanie wartości wyuczonych. Po skasowaniu tych wartości samochód na niskich obrotach pracuje nierówno - dopiero jak się pojeździ trochę sytuacja się stabilizuje. Ale nie to jest najważniejsze. Po skasowaniu wartości wyuczonych praca sondy lambda jest nieprawidłowa - wskasuje ciągle około 40mV i waha się do max 120mV. Czy nie jest przypadkiem tak że sonda nie pracuje tak jak się należy a sterownik po jakimś czasie przyjmuje wartość np 120mV jako maxymalną i zaczyna podawać ją jako 900mV?