[A] Zaparowane szyby
Moderator: Sebu$
- GOTI
- Zafiromaniak
- Posty: 3401
- Rejestracja: 30 paź 2012, 18:50
- Imię: Sebastian
- Lokalizacja: Mysłowice / Stamford
- Auto: Insignia
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: A18XER
- Gender:
- Kontakt:
Tak pokrótce:
Próbowałem reanimować silniczek (zadziałało chwilowo) po czym kupiłem drugi (używany), lecz ten po kilku miesiącach padł, więc zupełnie przypadkiem kupiłem następny (trzeci już używany) z wyłącznikami krańcowymi żeby ograniczyć efekt zwierania a tym samym odklejania sie magnesu.
Nie pamiętam od kiedy go mam ale spełnia swoje zadanie
Próbowałem reanimować silniczek (zadziałało chwilowo) po czym kupiłem drugi (używany), lecz ten po kilku miesiącach padł, więc zupełnie przypadkiem kupiłem następny (trzeci już używany) z wyłącznikami krańcowymi żeby ograniczyć efekt zwierania a tym samym odklejania sie magnesu.
Nie pamiętam od kiedy go mam ale spełnia swoje zadanie
- chabretti
- Zafiromaniak
- Posty: 2248
- Rejestracja: 30 sie 2011, 20:51
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Żyrzyn [LPU]
- Auto: Volvo
- Model: V70
- Oznaczenie silnika: D5244T5
- Kontakt:
Ja też nie pamiętam ale wyłączniki krańcowe dają rade. Założenie wyłączników krańcowych Jest opisane na forum Kolegów z Astra Klub Polska dokładnie krok po kroku.GOTI pisze: Nie pamiętam od kiedy go mam ale spełnia swoje zadanie
Dasz rade ogarnąć
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Witam, Każdego prędzej czy później dopada problem blokującej się kopuły obiegu wewnętrznego co bezpośrednio wpływa np. na parowanie szyb.
Co powoduje blokowanie się silniczka? Rozwiązanie jakie zastosowano. Do silniczka cały czas dopływa prąd czyli w rezultacie, że jest on w skrajnym położeniu próbuje się dalej obracać co powoduje jego niszczenie (odklejenie magnesu itp).
mod u siebie zrobiłem już ponad rok temu, polega on na założeniu wyłączników krańcowych odcinających prąd w skrajnych pozycjach. W moim garażu pojawiła się o tym informacja ale relacja gdzieś się zgubiła. Ostatnio temat powrócił, a dzisiaj przy okazji demontażu wentylatora dmuchawy (czyszczenie i smarowanie) obfotografowałem silniczek. W związku z tym nie będzie zdjęć step by step jak to wszystko zmodzić
Co trzeba zakupić w sklepie elektronicznym:
- dwie krańcówki najmniejsze jakie mają, tu przykład z długim ramieniem, ja montowałem z krótkim
- dwie diody prostownicze ~1 A (pasek na diodzie odpowiada paskowi na schemacie)
Zakładam, że każdy wie jak wyciągnąć silniczek. Trzyma się on na trzech Torx 20 te same co schowek. Są dwie metody, odkręcenie na zamontowanej dmuchawie (trzeba mieć czym podejść do śrub) lub zdjąć razem z dmuchawą. Manual do tego: http://forum.samnaprawiam.com/czyszczen ... vt2079.htm
Jak mamy już silniczek na warsztacie można go śmiało rozebrać na części, nie martwić się zapamiętywaniem położenia zębatek czy dźwigni, silniczek sam się nastawi. Wyciągamy jedną zębatkę, tak by można było swobodnie obracać dźwignią.
Zakładam, że wszystkie silniczki były składane identycznie.
Zdjęcia są obrócone do tej samej pozycji by zachować ciągłość w opisie gdzie góra a gdzie dół.
Schemat instalacji:
Żółta i niebieska kropka wskazuje na kolory przewodów. Czerwone kreski to miejsce w którym przecinamy/odlutowujemy niebieski kabel.
Zaczynamy od odlutowania niebieskiego kabelka (u mnie szedł on od skrajnego pinu w silniczku do skrajnego pinu we wtyczce). Robimy dwa otworki, można wiercić, ja je wypalałem rozgrzaną nad gazówką igłą.
Staramy się zrobić tak by jeden był możliwie pod pinem wtyczki od którego odlutowaliśmy kabelek przez niego przełożymy dwie diody (ważne by były skierowane w przeciwne strony) i razem lutujemy je do wolnego pinu.
Drugi otworek wielkości odpowiedniej dla przeprowadzenia kabelka (u mnie czerwony) lutujemy go do wolnego pinu w silniczku.
Przejdźmy do montażu krańcówek. Swobodne obracanie dźwignią przyda nam się teraz do ustawienia ich w odpowiednim położeniu. Zasada jest taka by przykleić je w takim położeniu by usłyszeć kliknięcie na około milimetr przed dojściem dźwigni w skrajne położenie (zawsze można blaszkę krańcówki wygiąć by podregulować (jak widać na zdjęciach jedna jest wygięta a druga prosta). Kropelka sprawdzi się tu najlepiej, trzeba to zrobić sprawie - kropelka nie wybacza błędu w położeniu elementu
Łączenie w całość.
Krańcówka ma 3 styki, C (masa można powiedzieć), NO (normal open), NC (normal close)
nas interesuje masa i styk "normalnie zamknięty", zazwyczaj dwa skrajne (można to sprawdzić, w stanie spoczynku powinno być między nimi przejście a po wciśnięciu robi się przerwa w obwodzie).
Dioda, która ma pasek u góry zaginamy do prawej krańcówki i lutujemy do pierwszego styku, drugą diodę z paskiem na dole lutujemy do krańcówki po drugiej stronie.
Górne piny jednej i drugiej krańcówki łączymy razem (biały kabelek)
Kabelek (czerwony) który wyprowadziliśmy ze środka lutujemy do górnego pinu dowolnej krańcówki.
Całość jest gotowa, można silniczek składać i montować w samochodzie. Od teraz zero problemów z obiegiem powietrza!
Film z Zamontowanego silniczka. Pokazałem że silniczek faktycznie jest zatrzymywany po dotknięciu krańcówki i jej wciskanie nie ma wpływu na pracę w przeciwną stronę. Zapomniałem o pokazaniu, że zawrócenie silniczka w połowie drogi też nie jest problemem (chodź w 16 sec widać jak przycisk wcisnął mi się dwa razy, silniczek podniósł się troszkę i zaraz zawrócił).
http://www.youtube.com/watch?v=gC87rLjuroU
źródło: http://www.astraklubpolska.pl
Co powoduje blokowanie się silniczka? Rozwiązanie jakie zastosowano. Do silniczka cały czas dopływa prąd czyli w rezultacie, że jest on w skrajnym położeniu próbuje się dalej obracać co powoduje jego niszczenie (odklejenie magnesu itp).
mod u siebie zrobiłem już ponad rok temu, polega on na założeniu wyłączników krańcowych odcinających prąd w skrajnych pozycjach. W moim garażu pojawiła się o tym informacja ale relacja gdzieś się zgubiła. Ostatnio temat powrócił, a dzisiaj przy okazji demontażu wentylatora dmuchawy (czyszczenie i smarowanie) obfotografowałem silniczek. W związku z tym nie będzie zdjęć step by step jak to wszystko zmodzić
Co trzeba zakupić w sklepie elektronicznym:
- dwie krańcówki najmniejsze jakie mają, tu przykład z długim ramieniem, ja montowałem z krótkim
- dwie diody prostownicze ~1 A (pasek na diodzie odpowiada paskowi na schemacie)
Zakładam, że każdy wie jak wyciągnąć silniczek. Trzyma się on na trzech Torx 20 te same co schowek. Są dwie metody, odkręcenie na zamontowanej dmuchawie (trzeba mieć czym podejść do śrub) lub zdjąć razem z dmuchawą. Manual do tego: http://forum.samnaprawiam.com/czyszczen ... vt2079.htm
Jak mamy już silniczek na warsztacie można go śmiało rozebrać na części, nie martwić się zapamiętywaniem położenia zębatek czy dźwigni, silniczek sam się nastawi. Wyciągamy jedną zębatkę, tak by można było swobodnie obracać dźwignią.
Zakładam, że wszystkie silniczki były składane identycznie.
Zdjęcia są obrócone do tej samej pozycji by zachować ciągłość w opisie gdzie góra a gdzie dół.
Schemat instalacji:
Żółta i niebieska kropka wskazuje na kolory przewodów. Czerwone kreski to miejsce w którym przecinamy/odlutowujemy niebieski kabel.
Zaczynamy od odlutowania niebieskiego kabelka (u mnie szedł on od skrajnego pinu w silniczku do skrajnego pinu we wtyczce). Robimy dwa otworki, można wiercić, ja je wypalałem rozgrzaną nad gazówką igłą.
Staramy się zrobić tak by jeden był możliwie pod pinem wtyczki od którego odlutowaliśmy kabelek przez niego przełożymy dwie diody (ważne by były skierowane w przeciwne strony) i razem lutujemy je do wolnego pinu.
Drugi otworek wielkości odpowiedniej dla przeprowadzenia kabelka (u mnie czerwony) lutujemy go do wolnego pinu w silniczku.
Przejdźmy do montażu krańcówek. Swobodne obracanie dźwignią przyda nam się teraz do ustawienia ich w odpowiednim położeniu. Zasada jest taka by przykleić je w takim położeniu by usłyszeć kliknięcie na około milimetr przed dojściem dźwigni w skrajne położenie (zawsze można blaszkę krańcówki wygiąć by podregulować (jak widać na zdjęciach jedna jest wygięta a druga prosta). Kropelka sprawdzi się tu najlepiej, trzeba to zrobić sprawie - kropelka nie wybacza błędu w położeniu elementu
Łączenie w całość.
Krańcówka ma 3 styki, C (masa można powiedzieć), NO (normal open), NC (normal close)
nas interesuje masa i styk "normalnie zamknięty", zazwyczaj dwa skrajne (można to sprawdzić, w stanie spoczynku powinno być między nimi przejście a po wciśnięciu robi się przerwa w obwodzie).
Dioda, która ma pasek u góry zaginamy do prawej krańcówki i lutujemy do pierwszego styku, drugą diodę z paskiem na dole lutujemy do krańcówki po drugiej stronie.
Górne piny jednej i drugiej krańcówki łączymy razem (biały kabelek)
Kabelek (czerwony) który wyprowadziliśmy ze środka lutujemy do górnego pinu dowolnej krańcówki.
Całość jest gotowa, można silniczek składać i montować w samochodzie. Od teraz zero problemów z obiegiem powietrza!
Film z Zamontowanego silniczka. Pokazałem że silniczek faktycznie jest zatrzymywany po dotknięciu krańcówki i jej wciskanie nie ma wpływu na pracę w przeciwną stronę. Zapomniałem o pokazaniu, że zawrócenie silniczka w połowie drogi też nie jest problemem (chodź w 16 sec widać jak przycisk wcisnął mi się dwa razy, silniczek podniósł się troszkę i zaraz zawrócił).
http://www.youtube.com/watch?v=gC87rLjuroU
źródło: http://www.astraklubpolska.pl
Ostatnio zmieniony 12 maja 2015, 01:58 przez miodzik, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
- Imię: Mar
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
Co do zaparowanych szyb... Warto podnieść maskę, zdemontować uszczelkę między podszybiem i maską i zdjąć ten plastik z wywietrznikiem... Czasem w tej przestrzeni może być syf, liście, błoto itp... Nie tylko od tej strony gdzie jest wywietrznik od strony kierowcy, ale po drugiej stronie. Tam jak włączymy nawiew przy zdjętym podszybiu, zaobserwujemy że powietrze tamtędy leci po stronie pasażera... Ja miałem tam trochę syfu, po przeczyszczeniu jakby mniej parowało, praktycznie wcale (no i po odgrzybieniu klimatyzacji i wymianie filtra, odkurzeniu wnętrza i wymyciu szyb od środka).
Że który plastik i uszczelkę? Tą osłonę do ściągnięcia której trzeba demontować wycieraczki? U mnie wszystko już było. Lornetka. Filtry pyłkowe (różne). W lato suszenie wykładzin. Czyszczenie odpływów. Zaczyna padać - klima. Inaczej się nie da.MARCEL! pisze:zdemontować uszczelkę między podszybiem i maską i zdjąć ten plastik z wywietrznikiem
-
- Zafiromaniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
- Imię: Mar
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
Tak, to jest ta maskownica... w środku jak się ją zdejmie to widać mechanizm wycieraczek.Painball pisze:Że który plastik i uszczelkę? Tą osłonę do ściągnięcia której trzeba demontować wycieraczki? U mnie wszystko już było. Lornetka. Filtry pyłkowe (różne). W lato suszenie wykładzin. Czyszczenie odpływów. Zaczyna padać - klima. Inaczej się nie da.MARCEL! pisze:zdemontować uszczelkę między podszybiem i maską i zdjąć ten plastik z wywietrznikiem
Próbowałeś ozonować wnętrze auta + porządne umycie szyb od środka?
Prawda, nie wyobrażam sobie teraz jazdy bez klimy jesieniąPainball pisze:Że który plastik i uszczelkę? Tą osłonę do ściągnięcia której trzeba demontować wycieraczki? U mnie wszystko już było. Lornetka. Filtry pyłkowe (różne). W lato suszenie wykładzin. Czyszczenie odpływów. Zaczyna padać - klima. Inaczej się nie da.MARCEL! pisze:zdemontować uszczelkę między podszybiem i maską i zdjąć ten plastik z wywietrznikiem
Witam,
Posiadam Zafirę A z 1999 roku silnik 1,8 benzyna /gaz 115 KM od jakiegoś czasu bardzo parują mi szybu ( wszystkie), filtr kabinowy oczywiście wymieniony , klimatyzacja odgrzybiona, płynu nie ubywa, wydaje mi się że po jakimś czasue od umycia szyby wewnątrz ona robisię jakby tłusta.
Ponadto jak korzystam z klimtyzacji jest ok ale jak wyłącze klimę czuć jakiś dziwny zapach przez pewiem czas.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Posiadam Zafirę A z 1999 roku silnik 1,8 benzyna /gaz 115 KM od jakiegoś czasu bardzo parują mi szybu ( wszystkie), filtr kabinowy oczywiście wymieniony , klimatyzacja odgrzybiona, płynu nie ubywa, wydaje mi się że po jakimś czasue od umycia szyby wewnątrz ona robisię jakby tłusta.
Ponadto jak korzystam z klimtyzacji jest ok ale jak wyłącze klimę czuć jakiś dziwny zapach przez pewiem czas.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.