[B] - Piasek - Cosmo 1.8 XER - 2008r
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
Et... tylu jeździ i nic się nie dzieje a i ja co 10 tyś km jak widać zmieniam także...
Opiszę wrażenia za kolejne 10 tyś km
piszesz jakbym w niego jakiegoś przepracowanego superolu nalał... Nim wszedłem w posiadanie auta lali GM`owski i pałowali na nim 30tyś km bez wymiany. Nie wiem co mu może bardziej od tego zaszkodzić - a jednak nadal żyje i ma mu się na życiecns80 pisze:Szkoda silnika dla tego oleju.
Opiszę wrażenia za kolejne 10 tyś km
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Tylko że to quazi-syntetyczny hydrocrackowany mineralny Oleje te są niestabilne chemicznie ponieważ pochodzą z rafinacji ropy naftowej. Pełny syntetyk powstaje z gazu ziemnego i ma bardziej uporządkowaną strukturę mineralną. Właśnie dlatego dłużej zachowuje swoje właściwości i jest stabilniejszy w pełnym zakresie temperatur.
Your choice
Your choice
Ostatnio zmieniony 09 paź 2015, 08:21 przez cns80, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
W przyp. poprzednio wlanego 5W-50 też psioczyłeś że się nie nadaje i w ogóle... a ja (jak i silnik z tego co słyszę co rano i słyszałem kiedy termometr +36*C pokazywał a ja miałem na blacie 150km/h zapięte gdzieś na A2 a silnik dodatkowo obciążony klimą) jestem z niego jak najbardziej zadowolony i w przyszłym roku powtórzę ten sam manewr ze zmianą lepkości.
W materii oleju wyznaję dwie sprawdzone zasady:
1) każdy nawet byle jaki i przepracowany olej jest lepszy niż brak oleju
2) lepszym olejem jest 10W-40 świeżo wlany niż 5W-30 po 20 tyś km który jeszcze 10 czy 15cie musi w silniku zrobić nim wymieniony zostanie.
A jakieś tam niuanse w stylu 100% syntetic czy syntetic technology... Jak pisałem: 10 tyś km i następny.
ale ja w LeMans nie startuje żebym zwracał uwagę na takie rzeczy.cns80 pisze:Oleje te są niestabilne chemiczni
W materii oleju wyznaję dwie sprawdzone zasady:
1) każdy nawet byle jaki i przepracowany olej jest lepszy niż brak oleju
2) lepszym olejem jest 10W-40 świeżo wlany niż 5W-30 po 20 tyś km który jeszcze 10 czy 15cie musi w silniku zrobić nim wymieniony zostanie.
A jakieś tam niuanse w stylu 100% syntetic czy syntetic technology... Jak pisałem: 10 tyś km i następny.
- basti_seba
- Mieszkaniec
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 paź 2013, 18:11
- Imię: Seb
- Lokalizacja: SRB
- Auto: ZC 1.4T Enjoy
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: B14NEL
- Gender:
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Tylko że subiektywne odczucia ciszy są nijakim wyznacznikiem jakości oleju. Od tego są potwierdzone badania Jak nasypiesz trocin też będzie cicho A jak zalejesz agresywną płukankę to będzie cicho tylko że Ci wyżre gładzie cylindrów i korby nie mówiąc o panewkach. I tak samo jest z olejami.Piasek pisze:a ja (jak i silnik z tego co słyszę co rano i słyszałem kiedy termometr +36*C pokazywał a ja miałem na blacie 150km/h zapięte gdzieś na A2 a silnik dodatkowo obciążony klimą) jestem z niego jak najbardziej zadowolony i w przyszłym roku powtórzę ten sam manewr ze zmianą lepkości.
Trochę dziwi mnie twoje podejście bo myślałem że dbasz o samochód (jakoś wyjątkowo - może źle zrozumiałem). Narzekałeś też na przegrzewanie się oleju. Kupując ten olej równie dobrze mógłbyś mu zalać semisyntetic bo efekt ten sam a trochę kasy w kieszeni zostaje.
Ale jak już pisałem "your choice". Ja tylko zwracam uwagę na aspekty techniczne, a Ty i tak zrobisz jak zechcesz.
I miał rację Jeszcze Royal Purple jest rewelacyjny ale cena 85 zł za litr jest dla mnie nie do zaakceptowania. Chociaż może do motocykla się skuszę, ale tam wchodzi prawie 4 litry MASAKRA !basti_seba pisze:Jak robiłem chipsa w swojej Zafirze, Grzegorz przekonywał mnie, żebym nigdy hydrokrakowanych olejów nie lał, tylko w pełni syntetyczne i wymiana maksymalnie co 10 tys. kilometrów.
Szczególnie polecam zapoznanie się z tym materiałem
Ostatnio zmieniony 09 paź 2015, 09:45 przez cns80, łącznie zmieniany 2 razy.
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
ale ja mam silnik atmosferyczny, seryjny, nie porównuj obciążeń z jakimi musi sobie radzić olej w twoim silniku z moim. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia zasilania paliwem i tego co powstaje ze spalania diesla i ze spalania LPG z czym potem olej silnikowy musi sobie radzić.basti_seba pisze:Jak robiłem chipsa w swojej
bo dbam ale nie czynię z tego jakiejś życiowej paranoi żeby płacić pocns80 pisze:Trochę dziwi mnie twoje podejście bo myślałem że dbasz o samochód
Zmieniam na dobre oliwy (moim zdaniem), zmieniam 3x częściej niż zaleca producent a poza tym jeżdżę, jeżdżę i jeżdżę zamiast pisać elaboraty o wyższości jednych olejów nad drugimicns80 pisze:85 zł za litr
bo miałem podstawy ku temu widząc co się z nim działo a był to 100% syntetyk GM prosto z ASO. Co mnie tylko utwierdziło w przekonaniu że olej olejowi nierówny i nie warto za to przepłacać bo 100% syntetyk 5W-30 po 10 tyś km był bardziej zmasakrowany niż pewnie byłby jakiś Mobil mineralny po takim samym dystansie.cns80 pisze:Narzekałeś też na przegrzewanie się oleju
Jeżeli rano odpalam silnik i słyszę rumot KZFR a ktoś mi wmawia że ten olej jest lepszy (bo full syntetic) od tego przy którym takie zjawisko ani razu nie wystąpiło...
Total spełnia nawet Dexos-2 zatem nadaje się jeszcze bardziej niż poprzedni jaki miałem a poprzedni nadawał się bardzo dobrze
ile to już lat krąży po sieci a wraz z tym opinia o jakimś oleju który najmniej wypiłował metal. Ludzie czy wy się widzicie jak macie wyprane głowy i poglądy "reklamą" ?cns80 pisze:Szczególnie polecam zapoznanie się z tym materiałem
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
A to ciekawostka. Ponieważ są to badania niezależnego instytutu.Piasek pisze:ile to już lat krąży po sieci a wraz z tym opinia o jakimś oleju który najmniej wypiłował metal. Ludzie czy wy się widzicie jak macie wyprane głowy i poglądy "reklamą" ?
Jak dla mnie to kompletnie nie rozumiesz zasady działania oleju silnikowego, ale to już nie mój problem. To co ty bierzesz za dobry znak w istocie może być wręcz sygnałem ostrzegającym o problemach.
Dalej już nie ciągnę tego wątku, bo chciałem Ci coś podsunąć żebyś się z tym zapoznał i wyrobił sobie opinię, ale się strasznie okopałeś
P.S. Jak chcesz ciszy KZFR to zalej mega gęsty w niskich temperaturach olej, a gwarantuję Ci że będzie cicho. Co prawda przy rozruchu wszystko będzie tarło na zerwanym filmie olejowym, ale za to jaka cisza
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
jakiego niezależnego ? Hamerykańckiego który stwierdził że hamerykancki olej jest najlepszy ? Ile to lat temu było ? 15 ? jak nie dalej - jeszcze złota bańka Mobila 1 to pewnie koło 20tu...cns80 pisze:Ponieważ są to badania niezależnego instytutu.
no już nie demonizuj - CB-50 mu nie wlałem tylko 5W-30 spełniającego Dexos-2 na dodatek.cns80 pisze:Co prawda przy rozruchu wszystko będzie tarło na zerwanym filmie olejowym, ale za to jaka cisza
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Przeczytaj całość. Poguglaj kto zlecił badania i jak były dobierane oleje.Piasek pisze: Hamerykańckiego który stwierdził że hamerykancki olej jest najlepszy ?
P.S. Nie wszystko co po hamerykańsku jest hamerykańskie Tu wygrał olej australijski w australijskim teście. Tyle że ten olej jest wybierany przez teamy żużlowe, indycar i nascar (mercedes). W ameryce bardzo dobrze się sprzedaje mimo silnego parcia ze strony Penzoil. Oleje amerykańskie były zarówno w czołówce jak i na samym końcu. Oleje europejskie dostały pod du*** (łącznie z Motulem). Ciekawe dlaczego ? Spiskowa teoria dziejów czy są po prostu beznadziejne ?
Za to przegapiłeś istotną rzecz: te najlepsze są na bazie PAO, a nie hydrosyntetycznej bazie naftowej
Nie pisałem o twoim oleju tylko jak wyciszyć KZFR i był to żart Ale taki np. Hipol 75W90 chodził by jak malinaPiasek pisze:no już nie demonizuj - CB-50 mu nie wlałem tylko 5W-30 spełniającego Dexos-2 na dodatek.
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
tylko jakie to ma znaczenie w moim konkretnym silniku gdzie ani wcns80 pisze:te najlepsze są na bazie PAO, a nie hydrosyntetycznej bazie naftowej
nie startuję Zafirą ani też jakoś wybitnie nie katuję silnika. Ot, normalna eksploatacja w zakresie słowa NORMALNA. Nie pałuje pod czerwone pole, nie gniotę po 200km/h, nie użytkuję auta w jakichś ekstremalnie skrajnych, arktycznych warunkach żebym potrzebował tak zaawansowanych technologicznie i DROGICH olejów do ochrony silnika.cns80 pisze:indycar i nascar
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
U mnie dzisiaj właśnie stuknęło 30 tyś km na gazie - w niespełna rok czasu (bo odebrałem auto z gazowni coś koło 3-5 grudnia ub. roku.
Całkowitego przebiegu odkąd wszedłem w posiadanie auta chyba 33 tyś km bo koło 2 tyś km przejechałem nim auto trafiło do Auto-Fleszy.
Całkowitego przebiegu odkąd wszedłem w posiadanie auta chyba 33 tyś km bo koło 2 tyś km przejechałem nim auto trafiło do Auto-Fleszy.