Problemy z pracą silnika - 1.6 ; 1.8
Moderator: Sebu$
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam.
To ja (ponownie) opiszę swój problem- może w tym dziale znajdę jakieś sensowne wytłumaczenie dla mojego problemu...
Zafirka 1,8 16v 125km tylko benzin prod 10/2003
Sprawa jest następująca.
Odpalam zimny silnik. Po odpaleniu obroty falują 400-1500(tzn skaczą tak agresywnie). Dodatkowo Zafirka się tak jakby dławi (przy 400 zegary przygasją). Z rury wydobywają się kłęby dymu (kolor chyba szary). Dodatkowo ze spalinami czuć, jakby olejna farba była (albo benzyna)... Po pogazowaniu przez ok 30sek-1 min na ok 3tys a później po ruszeniu problem znika. Po zgaszeniu i odpaleniu silnika (ciepłego) od razu obroty wskakują na biegu jałowym na 750 i ani drgną...
Co już było robione z problemem:
Zafirka była podpięta pod kompa (wywalał błąd przepływomierza). Mechanik stwierdził, że świece były czarne (ale extra sprawne)-= zbyt dużo paliwa.
Co ciekawe. Przepływka na kompie (na rozgrzanym silniku) pokazywała zasysanie 9-11 kg/h powietrza. Ale najciekawsze było to, że podczas podłączenia na kompie temp. na zewnątrz miała 9,5st.celc a na przepływce pokazywało (temp. zasysanego powietrza 22st.)
Sondy lambda też były sprawdzane na kompie- mechanik stwierdził, że pracują trochę leniwie, ale pracują...
Wczoraj (pn) o 12 odpiąłem przepływomierz i tak sobie Zośka stała. Jakieś pół godz temu ją odpaliłem i ... było tak jak z podpiętą przepływką. Dodatkowo po ok 20 sek dławienia Zafirka zgasła. Po podpięciu przepływki było że trochę dłużej pochodziła (ok 45sek, trochę jakby obroty mniej agresywnie skakały) i w końcu też zgasła- oczywiście kłęby dymu. Oczywiście też palił się Check Engine ale to dlatego, że w dzień jechałem z odpiętą przepływką.
Na co forumowicze stawiają? Na przepływkę czy może na coś innego (przepustnica) albo niedaj boże sterownik silnika???
dodam, iż z tyłu przepustnicy jest podpięty przewód podciśnienia...
Z góry dzięki za jakiekolwiek rady
Rafał
To ja (ponownie) opiszę swój problem- może w tym dziale znajdę jakieś sensowne wytłumaczenie dla mojego problemu...
Zafirka 1,8 16v 125km tylko benzin prod 10/2003
Sprawa jest następująca.
Odpalam zimny silnik. Po odpaleniu obroty falują 400-1500(tzn skaczą tak agresywnie). Dodatkowo Zafirka się tak jakby dławi (przy 400 zegary przygasją). Z rury wydobywają się kłęby dymu (kolor chyba szary). Dodatkowo ze spalinami czuć, jakby olejna farba była (albo benzyna)... Po pogazowaniu przez ok 30sek-1 min na ok 3tys a później po ruszeniu problem znika. Po zgaszeniu i odpaleniu silnika (ciepłego) od razu obroty wskakują na biegu jałowym na 750 i ani drgną...
Co już było robione z problemem:
Zafirka była podpięta pod kompa (wywalał błąd przepływomierza). Mechanik stwierdził, że świece były czarne (ale extra sprawne)-= zbyt dużo paliwa.
Co ciekawe. Przepływka na kompie (na rozgrzanym silniku) pokazywała zasysanie 9-11 kg/h powietrza. Ale najciekawsze było to, że podczas podłączenia na kompie temp. na zewnątrz miała 9,5st.celc a na przepływce pokazywało (temp. zasysanego powietrza 22st.)
Sondy lambda też były sprawdzane na kompie- mechanik stwierdził, że pracują trochę leniwie, ale pracują...
Wczoraj (pn) o 12 odpiąłem przepływomierz i tak sobie Zośka stała. Jakieś pół godz temu ją odpaliłem i ... było tak jak z podpiętą przepływką. Dodatkowo po ok 20 sek dławienia Zafirka zgasła. Po podpięciu przepływki było że trochę dłużej pochodziła (ok 45sek, trochę jakby obroty mniej agresywnie skakały) i w końcu też zgasła- oczywiście kłęby dymu. Oczywiście też palił się Check Engine ale to dlatego, że w dzień jechałem z odpiętą przepływką.
Na co forumowicze stawiają? Na przepływkę czy może na coś innego (przepustnica) albo niedaj boże sterownik silnika???
dodam, iż z tyłu przepustnicy jest podpięty przewód podciśnienia...
Z góry dzięki za jakiekolwiek rady
Rafał
Dziwne zachowanie odnośnie gaśnięcia silnika. Zosia z odpiętą przepływką nie gaśnie, wywala błąd, sterownik pobiera standardowo zaprogramowane dane, ale nie gaśnie. To wszystko wskazuje na inne przyczyny. Świece czarne - za dużo paliwa, do sprawdzenia na początek wtryski, bo jak sam mechanik stwierdził - czarne świece = za dużo paliwa, więc układ wtrysku do sprawdzenia... trochę gdybam, ale zapytam czy wszystkie świece były czarne? jeżeli tak to raczej nie wina jednego wtrysku, ale może faktycznie sterownik silnika? niech się wypowiedzą koledzy, którzy przerabiali podobny temat, bo u mnie na razie nie występuje
Powodzenia
Powodzenia
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
Kumpel ma podobną przypadłość: nowe świece, nowy zespól cewek a silnik tak sobie terkocze co jakiś czas jakby zapłony gubił. Sprężanie jest na każdym garze, silnik bez gazu. Po podpięciu wywala dwa błędy: przepływka i sonda. Mechanik mówi że przy tych rzeczach uszkodzonych ten silnik potrafi spalać niestworzone ilości paliwa.
U niego puki co auto stoi bo zdechł do kpl aku.
U niego puki co auto stoi bo zdechł do kpl aku.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam ponownie
Jak juz napisałem ta przypadlosc jest za kazdym raem gdy samochód postoi min.pol dnia- a silnik calkowicie ostygnie. U mnie byl na spr. Kompresji- mechanik powiedział ze kompresja ksiazkowa- na 1i2 cyl po 15 a na 3i4 po 14-14,5. Na kompie mu wywaliło tylko przepływke. Co ciekawe problemy zaczely sie dziać jakia 1.5-2miecha temu. I sam niewiem czy moze nie od tego, ze zdwmontowalem plastiki az do prepustnicy-żeby zobaczyć czy nie jest zasyfiala...
A te objawy tp moze byc waleta przeplywka?
Jak juz napisałem ta przypadlosc jest za kazdym raem gdy samochód postoi min.pol dnia- a silnik calkowicie ostygnie. U mnie byl na spr. Kompresji- mechanik powiedział ze kompresja ksiazkowa- na 1i2 cyl po 15 a na 3i4 po 14-14,5. Na kompie mu wywaliło tylko przepływke. Co ciekawe problemy zaczely sie dziać jakia 1.5-2miecha temu. I sam niewiem czy moze nie od tego, ze zdwmontowalem plastiki az do prepustnicy-żeby zobaczyć czy nie jest zasyfiala...
A te objawy tp moze byc waleta przeplywka?
- gRZENIU
- Zafiromaniak
- Posty: 2136
- Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Błonie
- Auto: Signum
- Model: Polift
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
rafaellowarszaw, Jeżeli po odłączeniu przepływomierza nic się nie zmienia to nie wina przepływki ( to że gaśnie po 30s.a nie po 45s. przypadek) ... Błąd nie koniecznie wyskakuje przez przepływkę ... Ja bardziej przyjrzał bym się sterownikowi , ale wcześniej dokładnie sprawdził bym sondy, a szczególnie tą przed katem ...
Powodzenia ...
Powodzenia ...
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam
Maćku-ja nie zdejmowalem przepistnicy- odpinalem jedynie plastiki od filtra do przepustnicy a tam zadnej uszczelki nie zauważyłem. Silnik mi się normalnie rozgrzewa. Raczej to nie jest sterownik- mi te falowanie ustepuje po ok30 sek-1min gazowania a przy uszk sterowniku dopiero problem ustępuje po przekroczeniu 68st.
Zgasł mi dopiero ostatnio-wczesniej gasl przy dlawieniu jak podczas pracy silnika odpinalem przeplywke...
Od wczoraj zaobserwowalem nowy objaw. Po uruchomieniu silnika przez ok sek silnik pracuje a obrotomierz jest na 0 a pozniej dopiero skacze
Maćku-ja nie zdejmowalem przepistnicy- odpinalem jedynie plastiki od filtra do przepustnicy a tam zadnej uszczelki nie zauważyłem. Silnik mi się normalnie rozgrzewa. Raczej to nie jest sterownik- mi te falowanie ustepuje po ok30 sek-1min gazowania a przy uszk sterowniku dopiero problem ustępuje po przekroczeniu 68st.
Zgasł mi dopiero ostatnio-wczesniej gasl przy dlawieniu jak podczas pracy silnika odpinalem przeplywke...
Od wczoraj zaobserwowalem nowy objaw. Po uruchomieniu silnika przez ok sek silnik pracuje a obrotomierz jest na 0 a pozniej dopiero skacze
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
hey.
Przed chwilą pisałem wiadomość, ale wywalił błąd i nie wiem czy poszła dlatego piszę jeszcze raz..
Silnik był sprawdzany ale jak był rozgrzany (ok 80st)
Sondy lambda pracowały- mechanik stwierdził że są trochę ospałe ale wartości zmieniały się, jak dodawano gazu..
Co mnie zaciekawiło. Sonda 1 w kilku miejscach miała przeciętą/ stopioną osłonkę ale kabelki były całe... Dodatkowo przy podłączeniu do reszty auta kabelek nie ma osłonki ale ma "taśmę izolacyjną"...
Przepływka wskazywała na biegu jałowym przepływ 9-11kg/h. Zastanawiająca jest tylko temp. wlotu.
Na dworze było 9st a przepływka pokazywała 22st. Po wypięciu jej z auta i "leżakowaniu" poza autem kolka min i ponownym podłączeniu na kompie było 18st a po chwili temp znowu oscylowała w granicach 21-22st.
Za kilka dni będę wiedział jaka temp jest na zimnym silniku i jak sondy pracują.
Kolego. Podprowadź mnie. Z jakiego programu mogę skorzystać i jakie parametry sprawdzić....
Ps. Wczoraj odkryłem kolejną rzecz w Zośce. Po odpaleniu silnika (temp ok 5st na wyświetlaczu) silnik przez ok. sekundę pracował a obroty były na zero. Dopiero po ok sekundzie obroty wystrzeliły na 1500 a później na 500...
Po przejechaniu 9 km, zgaszeniu Zośki i zostawieniu na 6 godz ponownie ją odpaliłem (była temp ok 11st) znowu przez ok sek silnik pracował a obroty na zero, później obroty oscylowały 1500 a 1000. Odpiąłem przepływkę i słychać, jak silnik przeszedł w inny tryb, podpiąłem i obroty jakby się unormowały- lekko falowały ale na poziomie ok 900...
o co w tym może chodzić?
pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
Rafał
Przed chwilą pisałem wiadomość, ale wywalił błąd i nie wiem czy poszła dlatego piszę jeszcze raz..
Silnik był sprawdzany ale jak był rozgrzany (ok 80st)
Sondy lambda pracowały- mechanik stwierdził że są trochę ospałe ale wartości zmieniały się, jak dodawano gazu..
Co mnie zaciekawiło. Sonda 1 w kilku miejscach miała przeciętą/ stopioną osłonkę ale kabelki były całe... Dodatkowo przy podłączeniu do reszty auta kabelek nie ma osłonki ale ma "taśmę izolacyjną"...
Przepływka wskazywała na biegu jałowym przepływ 9-11kg/h. Zastanawiająca jest tylko temp. wlotu.
Na dworze było 9st a przepływka pokazywała 22st. Po wypięciu jej z auta i "leżakowaniu" poza autem kolka min i ponownym podłączeniu na kompie było 18st a po chwili temp znowu oscylowała w granicach 21-22st.
Za kilka dni będę wiedział jaka temp jest na zimnym silniku i jak sondy pracują.
Kolego. Podprowadź mnie. Z jakiego programu mogę skorzystać i jakie parametry sprawdzić....
Ps. Wczoraj odkryłem kolejną rzecz w Zośce. Po odpaleniu silnika (temp ok 5st na wyświetlaczu) silnik przez ok. sekundę pracował a obroty były na zero. Dopiero po ok sekundzie obroty wystrzeliły na 1500 a później na 500...
Po przejechaniu 9 km, zgaszeniu Zośki i zostawieniu na 6 godz ponownie ją odpaliłem (była temp ok 11st) znowu przez ok sek silnik pracował a obroty na zero, później obroty oscylowały 1500 a 1000. Odpiąłem przepływkę i słychać, jak silnik przeszedł w inny tryb, podpiąłem i obroty jakby się unormowały- lekko falowały ale na poziomie ok 900...
o co w tym może chodzić?
pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
Rafał
- gRZENIU
- Zafiromaniak
- Posty: 2136
- Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Błonie
- Auto: Signum
- Model: Polift
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
rafaellowarszaw, Poczytałem trochę i powiedz czy sprawdzałś :
- wszystkie przewody podciścienia ,czy nie ma przetarć i czy któryś nie spadł ?
-czy nigdzie nie łapie lewego powietrza ?
- sprawdz zawór odprowadzania par paliwa , (czy cyka przy uruchomionym silniku)
- sonda lambda czy pracuje w skali napięcia i czy posiada odpowiednią oporność :
Tylko Sprawdzaj w 3 etapach :
Pomiar pierwszy przy pracy silnika na biegu jałowym
Pomiar drugi przy włączonym zapłonie
Pomiar trzeci przy wyłączonym zapłonie
Najlepiej jak wykonasz te pomiary z sondą w wydechu ...
- wszystkie przewody podciścienia ,czy nie ma przetarć i czy któryś nie spadł ?
-czy nigdzie nie łapie lewego powietrza ?
- sprawdz zawór odprowadzania par paliwa , (czy cyka przy uruchomionym silniku)
- sonda lambda czy pracuje w skali napięcia i czy posiada odpowiednią oporność :
Tylko Sprawdzaj w 3 etapach :
Pomiar pierwszy przy pracy silnika na biegu jałowym
Pomiar drugi przy włączonym zapłonie
Pomiar trzeci przy wyłączonym zapłonie
Najlepiej jak wykonasz te pomiary z sondą w wydechu ...
- mariusz_technik
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
- Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
- Model:
A czujniki temperatury silnika? Jaką pokazuje temperaturę na zimnym silniku. Sprawdź jakimś programem diagnostycznym, są 2 czujniki - chodzi o czujnik dla sterownika a nie ten co pokazuje na wskaźnik na zegarach
Ostatnio zmieniony 15 paź 2015, 22:57 przez mariusz_technik, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Koledzy
Podpowiedzcie mi jeszcze co tak naprawde odpowiada w naszych Zafirkach za mieszankę paliwowa. Bo mechanik stwierdził, iz autko ma czarne świece bo dostaje za duzo picia. Ja natomiast zaobserwowalem kleby dymu z rury na zimnym silniku i zapach paliwa z tłumika...wiec auto gdzieś wariuje i zle dawkuje paliwo...
Pozdr
Rafał
Podpowiedzcie mi jeszcze co tak naprawde odpowiada w naszych Zafirkach za mieszankę paliwowa. Bo mechanik stwierdził, iz autko ma czarne świece bo dostaje za duzo picia. Ja natomiast zaobserwowalem kleby dymu z rury na zimnym silniku i zapach paliwa z tłumika...wiec auto gdzieś wariuje i zle dawkuje paliwo...
Pozdr
Rafał
- mariusz_technik
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
- Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
- Model:
Paliwo dawkuje sterownik, na podstawie swoich wgranych map, które są uzupełniane przez czujniki w aucie, takie jak sonda, przepływka, czujnik temperatury cieczy itp. Natomiast elementami wykonawczymi są wtryskiwacze - muszą mieć ciśnienie, i dobrze rozpylać paliwo. Powietrzem steruje przepustnica, ilość dostarczanego powietrza mierzy przepływomierz, to tak w największym skrócie. Musisz się podpiąć pod kompa, sprawdzić wszystkie parametry. Tyle że tu potrzebne jest doświadczenie, np jak i kiedy pracuje sonda- ma pracować nawet na wolnych obrotach w zakresie 0,1-0,9V ubogo bogato - musi oscylować, a jak nie to szukać przyczyny , co to jest pętla zamknięta i otwarta, co to są korekty krótko i długoterminowe itd. np jakie wartości ma mieć książkowo przepływka to sam bym się chętnie dowiedział. Jeśli sobie z tym wszystkim nie poradzisz to szukaj kumatego speca od diagnostyki i regulacji silników, a ewentualne części kupuj markowe - a najlepiej oryginały
Ostatnio zmieniony 15 paź 2015, 23:06 przez mariusz_technik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam.
Kolejny dzień prób---ech...
O godz 13 (na dworze ok +12st).
Odpaliłem Zośkę.
Przez sekundę obory na Zero, Później pofalowały ale (tu ciekawostka) już tak nie przygasała- tylko raz było szarpnięcie obrotów z 1500 na ok 600. Obroty spadały z 1500 do ok 800 a później oscylowały w granicach 1500-1000.
Po ok 30 sek odpiąłem (na pracującym silniku) przepływkę.. Nie było znaczącej zmiany ale po ok 10-20 sek. silnik jakby zaczął pracować (tak na "rękę" rozgrzał się do ok 30 st.celc- przynajmiej tyle było odczuwalne przy sondzie 1.
Oczwiście dymek z tyłu szedł (ale już nie taki potężny) i czuć było 100% benzynę.
Autko zgasiłem (i zostawiłem z odpiętą przepływką). Wróciłem po ok 10min.
Odpaliłem. Obroty od razu wskoczyły na 1500, 2 razy "harchnęła", później z 2 razy 7500-1300 a później lekkie falowanie 800-1000.
Jeżeli ktoś z kolegów jest zainteresowany nagrałem filmiki- jeden ma 34mb a drugi ok 20mb. Mogę je podesłać na emaila- zrobię z 3-4party w winrarze.
Jakby co proszę o kontakt na PW.
na kabelek cały czas czekam...
Rafał
Kolejny dzień prób---ech...
O godz 13 (na dworze ok +12st).
Odpaliłem Zośkę.
Przez sekundę obory na Zero, Później pofalowały ale (tu ciekawostka) już tak nie przygasała- tylko raz było szarpnięcie obrotów z 1500 na ok 600. Obroty spadały z 1500 do ok 800 a później oscylowały w granicach 1500-1000.
Po ok 30 sek odpiąłem (na pracującym silniku) przepływkę.. Nie było znaczącej zmiany ale po ok 10-20 sek. silnik jakby zaczął pracować (tak na "rękę" rozgrzał się do ok 30 st.celc- przynajmiej tyle było odczuwalne przy sondzie 1.
Oczwiście dymek z tyłu szedł (ale już nie taki potężny) i czuć było 100% benzynę.
Autko zgasiłem (i zostawiłem z odpiętą przepływką). Wróciłem po ok 10min.
Odpaliłem. Obroty od razu wskoczyły na 1500, 2 razy "harchnęła", później z 2 razy 7500-1300 a później lekkie falowanie 800-1000.
Jeżeli ktoś z kolegów jest zainteresowany nagrałem filmiki- jeden ma 34mb a drugi ok 20mb. Mogę je podesłać na emaila- zrobię z 3-4party w winrarze.
Jakby co proszę o kontakt na PW.
na kabelek cały czas czekam...
Rafał
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
Tak nie może być! źle szczytuje każde przetarcie odsłonienie izolacji powoduje utratę sygnału jak już się dowiedziałeś sygnał oscyluje na mili-voltach, nie na Voltach normalnych każda ucieczka sygnałowa powoduje odczytanie błędne przez sterownik BTW podmień sonde i zobaczysz czy się coś zmieniło...rafaellowarszaw pisze:Co mnie zaciekawiło. Sonda 1 w kilku miejscach miała przeciętą/ stopioną osłonkę ale kabelki były całe... Dodatkowo przy podłączeniu do reszty auta kabelek nie ma osłonki ale ma "taśmę izolacyjną"...
Co do okopconych świec mają faktycznie zbyt bogatą mieszankę... tylko teraz pytanie które urządzenie szwankuje... wpierw bym wymienił tą sonde z taśmą izolacyjną, bo tak to nie naprawia się w autach nawet gumy czy plastików od doprowadzenia powietrza!
rozumiem, że nie chcesz pchać się w koszta, ale czas najwyższy coś wymienić, bo gdybanie nad możliwością tego i tamtego nic nie da, wałkujemy to od początku i efektu nie widać
Pamiętaj wszelkie czujniki czujki itp nie mogą mieć naderwanych uszkodzonych czy od izolowanych kabelków to nie mercedes beczka anie stara Beemka czy choćby poczciwy Garbusek że izloacyjną szło naprawić wszystko.... obecnie wszystko jest na elektronice nie na elektryce czym się różnią?
problem z obrotomierzem to pikuś wpierw uporajmy się z tym falowaniem