pomarańczowa kontrolka oleju co może oznaczać
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Zapala się czerwona - może źle zrozumiałem pytaniejarecki69 pisze:A czy przypadkiem nie zapala sie tylko kontrolka cisnienia oleju po włączeniu zapłonu?? > Nie widziałem jeszcze u siebie takiej kontrolki od poziomu oleju jak odpalam auto
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 858
- Rejestracja: 11 lip 2018, 08:23
- Imię: KAROLINA
- Auto: Opel Zafira 1.6B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XEP
- Gender:
No to dzisiaj my też mieliśmy przygodę z tzw "olejarką" w kolorze żółtym :> nie wiedzieliśmy co się dzieję po przejechaniu ok 150km włączyła się kontrolka wiec szybka decyzja o zjeździe na pas awaryjny i odczekanie kilku minut sprawdzenie bagnetu i wszystko ok i gdzie przyczyna?(potem przejechaliśmy jeszcze ok 270km i już kontrolka się nie zaświeciła) czy to się znowu powtórzy? i co z tym robić?
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
Witam, a ja mam pytanie czy oprócz żółtej kontrolki masz też kontrolkę oleju, ale o kolorze czerwonym. Pytam się dlatego że kontrolki o kolorze żółtym z natury są kontrolkami informującymi o pewnych nieprawidłowościach, ale nie szkodzącymi w dalszej jeździe ( oczywiście w granicach rozsądku), spadek ciśnienia oleju jest bardzo poważną sprawą dla silnika i dlatego powinna się zapalić kontrolka czerwona. A kiedy wymieniałeś olej możliwe że zaświecenie się żółtej kontrolki oleju to po prostu przypomnienie o zbliżającej się wymianie oleju, ale w takim przypadku oprócz żółtej kontrolki powinieneś mieć jeszcze czerwoną.
Żółta- ostrzegająco/informująca o awarii albo o wymianie.
Czerwona- ostrzegająca o bardzo poważnej awarii.
Tak przynajmniej jest we wszystkich samochodach którymi jeździłem, niestety najmłodszy to rocznik 2003.
Żółta- ostrzegająco/informująca o awarii albo o wymianie.
Czerwona- ostrzegająca o bardzo poważnej awarii.
Tak przynajmniej jest we wszystkich samochodach którymi jeździłem, niestety najmłodszy to rocznik 2003.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2016, 23:59 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 858
- Rejestracja: 11 lip 2018, 08:23
- Imię: KAROLINA
- Auto: Opel Zafira 1.6B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XEP
- Gender:
Wymiana oleju jest zawsze i co roku na początku października i jeszcze przed pojawieniem się INSP lampka żółta zapaliła się tylko raz teraz już nie ma z tym problemu (olej jaki stosuje to oryginalny GM) lampka czerwona z olejem świeci się tylko przy przekręceniu kluczyka i gaśnie czyli większego problemu z tym nie ma, a co do tego dolewania do bagnetu to nie ma gdzie bo jest między mini a maxi czyli tak jak chyba powinno byćMariusz 79 pisze:Witam, a ja mam pytanie czy oprócz żółtej kontrolki masz też kontrolkę oleju, ale o kolorze czerwonym. Pytam się dlatego że kontrolki o kolorze żółtym z natury są kontrolkami informującymi o pewnych nieprawidłowościach, ale nie szkodzącymi w dalszej jeździe ( oczywiście w granicach rozsądku), spadek ciśnienia oleju jest bardzo poważną sprawą dla silnika i dlatego powinna się zapalić kontrolka czerwona. A kiedy wymieniałeś olej możliwe że zaświecenie się żółtej kontrolki oleju to po prostu przypomnienie o zbliżającej się wymianie oleju, ale w takim przypadku oprócz żółtej kontrolki powinieneś mieć jeszcze czerwoną.
Żółta- ostrzegająco/informująca o awarii albo o wymianie.
Czerwona- ostrzegająca o bardzo poważnej awarii.
Tak przynajmniej jest we wszystkich samochodach którymi jeździłem, niestety najmłodszy to rocznik 2003.
Aston napisał/a:
No dobra tez mi się takie coś przytrafiło żółta kontrolka zaglądam na bagnet i oleju max natomiast jego stan no cóż przejechałem 8k km i rzadzizna straszna wymieniłem (oczywiście kontrolka zgasła) ale teraz mam tak że przy przekraczaniu turbo-dziury silnik (nie wiem co dokładnie) wydaje odgłos jak by nie miał smarowania (szczególnie jak jest ciepły). Po wkręceniu się na wyższe obroty efekt mija jednak po zmianie biegu znów się pojawia. Jeśli przy tym odgłosie odpuszczę gaz i znów przyspieszę to tego efektu nie ma. Nie bardzo wiem co robić bo nieco niepokoi mnie ten dźwięk. No i na zimno zaczął pracować jak traktor nie było tak. Może ktoś się z czymś takim zetknął i sprzeda nieco wiedzy A na Opie brak jakichkolwiek błędów a po przejechaniu tysiąca km olej jest dziwnie jak na klekocika czysty.
Przejrzałam posty o oleju i dwa powyższe opisują moją sytację. Dodam jeszcze coś od siebie:Oto i moja historia. Mam Zoskę o 3 lat i nigdy nie miałem problemu z olejem. Wymieniałem raz w roku, zwykle przed wyjazdem na wakacje do Chorwacji. Po powrocie auto jeździło rok do kolejnej wymiany i oleju nie ubywało.W tym roku 2 tygodnie temu zmieniłem olej i pojechałem na urlop do cro. Pod koniec drogi zaświeciła się żółta kontrolka. Po zgaszeniu silnika i ponownym rozruchu kontrolka zgasła. Dojechałem na miejsce, sprawdziłem poziom i był OK. Dokładnie w połowie działki (dziś zastanawiam się czy auto nie stało wówczas delikatnie pod górkę). Przejechałem jakieś 200-300km na miejscu i nie było problemu.
W drodze powrotnej, jadąć pod dość stromą górkę kontrolka się ponownie zapaliła. Ponownie restart silnika i jadę dalej mając pewność że poziom oleju jest OK. Po ok 100 km kontrolka ponownie się zapaliła, znowu pod górkę. Potem jeszcze raz, ale już na równej drodze. Zdecydowałem się jeszcze raz sprawdzić poziom oleju. Okazało się, że jest MIN. Dolałem ok 400ml i pojechałem dalej. Myślałem, że po problemie, ale po ok 500km ponownie kontrolka i ponownie poziom MIN. Znowu dolewka. Kolejne 500km i to samo. Pod autem sucho. Auto bez DPFa. Po weekendzie pojadę do mechanika, ale może macie jakieś pomysły czego mam się spodziewać.
Zafira 2007 r. 1.9 diesel 120 KM, przejechane 225 tys. km,
mam problem z określeniem czy jest filtr DPF (przy problemach ze spalaniem mechanik stwierdził, że w miejscu DPF jest zaspawana dziura - u mnie ciągle wyświetla się żółta kontrolka "samochód z kluczykiem"), więc nie wiem czy filtr jest czy nie.
Olej 10W40 - najpierw problem z wyciekiem oleju z auta (uszczelniona miska olejowa i wymiana jednego z przewodów), wówczas zużycie oleju w granicach 100 ml/250-300 km. Poziom oleju sprawdzany - zaświecała się żółta kontrolka
Ostatnio pojechaliśmy w góry i tu mała niespodzianka. Przed wyjazdem poziom oleju sprawdzony - bliski max. Przejechane 400 km na drodze szybkiego ruchu (zapaliła się kontrolka) - sprawdzenie poziomu oleju - poniżej MIN, dolewka 1L oleju - na bagnecie prawie MAX, potem jazda DK przejechane 250 km - poziom w połowie bagnetu (kontrolka się nie świeci).
Dodatkowo objawy jak u Aston.
Mam taką sytuację po raz drugi, w zeszłym tygodniu zużycie podobne, samochód jeździ głównie w trasie.
Ktoś coś? Bo mój mechanik powiedział - obserwować auto.
Po ostatniej trasie zużycie oleju 1l/350 km. Porażka, całe szczęście, że udało mi się pojechać i wrócić bo po zrobieniu 1000 km kiedy następnego dnia miałam wyjeżdżać to samochód odpalił - silnik pracował bardzo nierówno i po chwili gasł. Po dodaniu gazu obroty się nie zwiększały a tylko ciemny dym.
Dodam, że w czasie jazdy zgasła kontrolka samochodu z kluczykiem i zapaliła się CHECK ENGINE.
Ktoś ma jakieś sugestie? Bo samochód aktualnie u mechanika, ale samochód potrzebny a oni mogą szukać i szukać przyczyny . :-(
Dodam, że w czasie jazdy zgasła kontrolka samochodu z kluczykiem i zapaliła się CHECK ENGINE.
Ktoś ma jakieś sugestie? Bo samochód aktualnie u mechanika, ale samochód potrzebny a oni mogą szukać i szukać przyczyny . :-(
Witam Panów i mnie dotknął problem z zapalającą się kontrolką oleju ale u mnie zapala się przy delikatnej jeździe chyba ze to zbieg okoliczności ale moje pytanie brzmi czy trzeba odkręcać miskę do wyciągnięcia tego czujniki ponieważ dziś byłem po autkiem wyjąłem to metalowe zabezpieczanie ale czujni ani nie drgnął a i najważniejsze kiedy wyciągnąłem kostkę to styki w kostce jak i w czujniku były zalane olejem i czy to normalne raczej chyba nie możne to być powód zapalania się tej kontrolki bo olej zwiera styki
-
- Debiutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 01 lut 2015, 09:51
- Imię: Waldi
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira B 1.9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
Dołączę się do starego tematu. Opiszę sytuację.
Pojechałem z rodziną nad daleką wodę, do Włoch. Na trzeci dzień pobytu już na miejscu silnik odpalił, ale nie miał mocy i zapaliła się pomarańczowa ikonka silnika. Jako że to automat, to przejechałem wolno, gdy się rozpędziłem i doszedłem do trójki silnik zaczął normalnie funkcjonować. , W sensie normalnie, że miał już gaz na pedale i miał przyspieszenie. Ale kontrolka pomarańczowa nadal się świeci. Na szczęście miałem kilka kilometrów na powrót do miejsca zakwaterowania.
Sęk w tym, że jestem z rodziną na wakacjach na kempingu aż we Włoszech i kiepsko z językiem, a Włosi nie należą do najtańszych tym bardziej jak zobaczą że to turysta.
Przed wyjazdem robiłem przegląd auta, wymieniałem olej na nowy oraz wszystkie filtry. Nic nie wskazywało że jest coś nie tak. Przejechałem 2 tysiące kilometrów i auto jechało pięknie. Dziś po dwóch dniach parkowania pojechaliśmy na małą wycieczkę i na plażę. Objawy dalsze opisałem na samym pocżątku tego tekstu.
DPFa wyciąłem dokładnie rok temu, nie mam (wyjęty wkład, katalizator został), dodatkowo auto też rok temu zchipowałem do 159 koników.
Olej, jako że nie mam już DPFa, wymieniłem na też dobry, ale taki już bez wymogów silnika z dpfem,.
No i teraz jestem w trudnej sytuacji. Jak czytam to wszędzie straszą tą pomarańczową ikonką. A my tu przyjechaliśmy trochę pojeździć po okolicach...
Może to prozaiczne pytanie, ale ktoś mi coś pomoże czy podpowie co robić w takiej sytuacji, jakie mogą być powody, przyczyny? Jestem trochę przybity tą sytuacją
Pojechałem z rodziną nad daleką wodę, do Włoch. Na trzeci dzień pobytu już na miejscu silnik odpalił, ale nie miał mocy i zapaliła się pomarańczowa ikonka silnika. Jako że to automat, to przejechałem wolno, gdy się rozpędziłem i doszedłem do trójki silnik zaczął normalnie funkcjonować. , W sensie normalnie, że miał już gaz na pedale i miał przyspieszenie. Ale kontrolka pomarańczowa nadal się świeci. Na szczęście miałem kilka kilometrów na powrót do miejsca zakwaterowania.
Sęk w tym, że jestem z rodziną na wakacjach na kempingu aż we Włoszech i kiepsko z językiem, a Włosi nie należą do najtańszych tym bardziej jak zobaczą że to turysta.
Przed wyjazdem robiłem przegląd auta, wymieniałem olej na nowy oraz wszystkie filtry. Nic nie wskazywało że jest coś nie tak. Przejechałem 2 tysiące kilometrów i auto jechało pięknie. Dziś po dwóch dniach parkowania pojechaliśmy na małą wycieczkę i na plażę. Objawy dalsze opisałem na samym pocżątku tego tekstu.
DPFa wyciąłem dokładnie rok temu, nie mam (wyjęty wkład, katalizator został), dodatkowo auto też rok temu zchipowałem do 159 koników.
Olej, jako że nie mam już DPFa, wymieniłem na też dobry, ale taki już bez wymogów silnika z dpfem,.
No i teraz jestem w trudnej sytuacji. Jak czytam to wszędzie straszą tą pomarańczową ikonką. A my tu przyjechaliśmy trochę pojeździć po okolicach...
Może to prozaiczne pytanie, ale ktoś mi coś pomoże czy podpowie co robić w takiej sytuacji, jakie mogą być powody, przyczyny? Jestem trochę przybity tą sytuacją
-
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: 10 lut 2016, 16:47
- Imię: ANDRZEJ
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: ZAFIRA
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender: