Witajcie.
Miała być sesja ale jak to w życiu bywa, nie wszystko da się zaplanować. Z racji totalnego braku czasu, niedomagań sprzętu foto i kilku innych powodów rok zbliża się ku końcowi bez sesji zdjęciowej.
Tymczasem na budziku pokazuje ponad 171k km i pojawiła się pierwsza awaria unieruchamiając częściowo perełkę. Alternator odmówił dalszej współpracy. Niestety, moje warunki nie pozwalają na demontaż tego wredniaka więc zostałem zmuszony pojechać do znajomego mechanika. Jeżeli ktoś próbował ruszyć z miejsca zafirką bez wspomagania, wie czym pachnie przeprawa takim samochodem przez miasto w godzinach szczytu.
Na razie czekam na demontaż altka, wtedy okaże się jakie mnie koszty czekają.
[A] Wojtek7090 - Zafira A 2.0DTH 2004
-
- Debiutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 25 kwie 2014, 13:27
- Lokalizacja: Korczyna
- Model:
-
- Debiutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 25 kwie 2014, 13:27
- Lokalizacja: Korczyna
- Model: