Kwestia gustu, osobiście szukałem ori GM, ale trafiło mi się takie dość ładne coś i to Polskie kupując te felgi patrzyłem na stan przede wszystkim, okazał się bardzo dobry, wzór dość ładny i kolor o dziwo pasujący do auta (felgi z zewnątrz są ciemniejsze niż normalne alu i przechodzą w czerń do środka - efekt bardzo dobry). Dla mnie ważniejszy był zakup opon na zimę - wiem, że na razie zima to śmiech na sali, ale wolę jeździć na dobrych zimówkach jak temperatura spada. Podsumowując:Maćku pisze:No pięknie się prezentuje
1. felgi - jestem bardzo zadowolony, 6x15 ET35 - 400zł
2. oponki - używane 3 sezony, 2011 rok (miały być nowe, ale okazja się trafiła) - 300zł
3. wyważanie (najpierw sprawdzenie samych felg), demontaż zużytych letnich (kupione z felgami), wymiana wentyli i montaż zimówek - 70zł
Łączny koszt 770zł, cholera, trochę dużo, ale co tam, premia na święta była i akurat cała poszła dla Zosi - zasłużyła
Jedno marzenie spełnione moim zdaniem z nawiązką, teraz pora na następne... lakiernik po nowym roku
ps. chyba zacznę prowadzić jakiś kalendarzyk ile wydałem na Zosię
ps2. bardzo mocno zastanawiam się nad zakupem sprężyn obniżających 35/30mm, strasznie mi się to podoba, ale czy nie będzie za nisko i za twardo u nas.....