Problemy z pracą silnika - 1.6 ; 1.8
Moderator: Sebu$
- Chrees
- Mieszkaniec
- Posty: 340
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:09
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: A18XE
- Gender:
Ok, błędy zczytane u mechanika i wygląda na to, ze sonda 2 od czasu do czasu coś protestuje. W dłuższej perspektywie będzie do wymiany, a na razie do obserwacji.
Mechanik zasugerował wstawienie emulatora sondy. Ktoś z was miał z takim wynalazkiem do czynienia? Nie jestem fanem tego typu rozwiązań, ale może na jakiś czas uspokoi mi check silnika?
Mechanik zasugerował wstawienie emulatora sondy. Ktoś z was miał z takim wynalazkiem do czynienia? Nie jestem fanem tego typu rozwiązań, ale może na jakiś czas uspokoi mi check silnika?
- SD72
- Zafiromaniak
- Posty: 5940
- Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
- Imię: Sylwek
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
- Kontakt:
Moze pomoze http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=14956Chrees pisze:Mechanik zasugerował wstawienie emulatora sondy. Ktoś z was miał z takim wynalazkiem do czynienia? Nie jestem fanem tego typu rozwiązań, ale może na jakiś czas uspokoi mi check silnika?
bazyliszek72
Wypadł mi pogrzeb i daleka trasa więc na szybko kupiłem co było. Zakupiłem cewkę firmy Hansa Priesa. Myślałem że już będzie wszystko w porządku ale po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów stwierdziłem ze nadal jest to samo W zasadzie to już nie wiem gdzie dalej szukać, czego się przyczepić. Czy może jednak ta cewka jest nieodpowiednia ?!
Może jeszcze raz opisze objawy. W zasadzie jak silnik jest zimny i przez większość jazdy jest ok. Problem jak gdyby pojawia się po pewnym czasie i jak są za małe obroty w stosunku do biegu. Trzeba zredukować bieg i wtedy wyraźnie odczuwam spadek mocy i pracę na 3 garach. I po kliku minutach jak gdyby znowu jest dobrze. Przy ruszaniu też trzeba uważać bo zaczyna klekotać i potrafi zgasnąć.
Może jeszcze raz opisze objawy. W zasadzie jak silnik jest zimny i przez większość jazdy jest ok. Problem jak gdyby pojawia się po pewnym czasie i jak są za małe obroty w stosunku do biegu. Trzeba zredukować bieg i wtedy wyraźnie odczuwam spadek mocy i pracę na 3 garach. I po kliku minutach jak gdyby znowu jest dobrze. Przy ruszaniu też trzeba uważać bo zaczyna klekotać i potrafi zgasnąć.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
Sonda ktoras wali zle dane i mass za uboga miesznke... cewka nic do tego nie ma... albo inaczej czujesz mocny zapach benzyny z wydechu? Jesli tak to masz za bogata mieszankę... to wersja optymistyczna... pesymistyczna to ze przepływomierz juz nie wyrbia... spróbuj go odłączyć i przejechać kilka kilometrów czy masz to samo nadal... uwaga wyskoczy ci informacja o błędzie po wypieciu wtyczki z przepływomierza....
Witam. Moją Zośkę też chyba zaczyna coś boleć. Objawy to nierówna praca silnika. Występują tylko na biegu jałowym. Na obrotomierzu nie widać falujących obrotów, czuć jednak, że silnik nierówno pracuje. Objawy te nie występują cały czas, potrafi być tak, że przez kilka dni pracuje równiutko. Oprócz tej nierównej pracy zdarza się szarpnięcie jak przełącza sie na gaz, kilka razy zdarzyło mi się, że silnik przy przełączaniu zgasł. To szarpniecie występuje tylko podczas pierwszego przełączenia, jak zgaszę i kolejny raz przełącza się na gaz jest to nieodczuwalne.
Żadnych innych negatywnych zachowań nie zauważyłem, objawy występują zarówno na benzynie jak i na gazie. Spalanie w porządku, ostatnio wymieniłem olej, świece, filtr powietrza, filtry gazu.
Błędy które odczytałem to 0136, 0141, 0170, a więc dwa związane z sondą lambda, trzeci to skład mieszanki. Sondę i cewkę wymieniałem jakieś 8 m-cy temu, kupiłem firmy Bosch. Już wtedy zapalał się check z tymi błędami, ale silnik pracował równiutko więc nie zawracałem sobie tym głowy. Sondy sprawdzone, podobno ok. Mechanik polecił mi sprawdzić ciśnienie w cylindrach ( niestety jego sprzęt do mierzenia nawalił ), ewentualnie zasugerował wkręcenie jakiejś śruby czy podkładki pod sondę w wydechu.
Zauważyłem jeszcze, że przy włączeniu klimatyzacji gdzie obroty delikatnie wzrastają praca silnika robi się "równiejsza" chociaż na pewno do końca nie jest tak jak być powinno.
Czy przyczyną objawów, które opisałem może być coś innego? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Żadnych innych negatywnych zachowań nie zauważyłem, objawy występują zarówno na benzynie jak i na gazie. Spalanie w porządku, ostatnio wymieniłem olej, świece, filtr powietrza, filtry gazu.
Błędy które odczytałem to 0136, 0141, 0170, a więc dwa związane z sondą lambda, trzeci to skład mieszanki. Sondę i cewkę wymieniałem jakieś 8 m-cy temu, kupiłem firmy Bosch. Już wtedy zapalał się check z tymi błędami, ale silnik pracował równiutko więc nie zawracałem sobie tym głowy. Sondy sprawdzone, podobno ok. Mechanik polecił mi sprawdzić ciśnienie w cylindrach ( niestety jego sprzęt do mierzenia nawalił ), ewentualnie zasugerował wkręcenie jakiejś śruby czy podkładki pod sondę w wydechu.
Zauważyłem jeszcze, że przy włączeniu klimatyzacji gdzie obroty delikatnie wzrastają praca silnika robi się "równiejsza" chociaż na pewno do końca nie jest tak jak być powinno.
Czy przyczyną objawów, które opisałem może być coś innego? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2016, 08:47 przez jachu34, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Świeżak
- Posty: 24
- Rejestracja: 26 sty 2015, 12:11
- Imię: Michał
- Lokalizacja: EL/CG
- Auto: Opel Zafira B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z20LER
- Gender:
- Kontakt:
ale zbieg okoliczności,
zaraz zbliża mi się przegląd po 15k km od założenia instalacji gazowej, a zaczęły mi się pojawiać problemy z pracą silnika. nie chodzi czasami jeden cylinder - zwłaszcza na gazie, bo z benzyną jest okej - chodzą wszystkie cztery - aczkolwiek zdarza się, że jak włączę gaz to po zmianie na PB też nie chodzi..
zaraz zbliża mi się przegląd po 15k km od założenia instalacji gazowej, a zaczęły mi się pojawiać problemy z pracą silnika. nie chodzi czasami jeden cylinder - zwłaszcza na gazie, bo z benzyną jest okej - chodzą wszystkie cztery - aczkolwiek zdarza się, że jak włączę gaz to po zmianie na PB też nie chodzi..
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
to to mi podciąga pod zasyfiałą przepustnicę - warto wyczyścić, albo już zdychającą... oj, a wtedy zaboli finansowojachu34 pisze:Objawy to nierówna praca silnika. Występują tylko na biegu jałowym. Na obrotomierzu nie widać falujących obrotów, czuć jednak, że silnik nierówno pracuje. Objawy te nie występują cały czas, potrafi być tak, że przez kilka dni pracuje równiutko.
nieprawidłowy albo jego całkowity brak czas kompensacji. Innymi słowy od momentu kiedy pstyknie ci wielozawór w zbiorniku że poszedł gaz w układ powinno minąć ok 5 sek w takiej Zafirze nim gaz wypełni cały układ zasilania aby przełączenie paliw nastąpiło bez efektów wstrząsowo-pirotechnicznych.jachu34 pisze:Oprócz tej nierównej pracy zdarza się szarpnięcie jak przełącza sie na gaz, kilka razy zdarzyło mi się, że silnik przy przełączaniu zgasł. To szarpniecie występuje tylko podczas pierwszego przełączenia, jak zgaszę i kolejny raz przełącza się na gaz jest to nieodczuwalne.
A świece zapłonowe kolega nowe przy gazie założył a na nich przerwy prawidłowo (na 0,9mm) ustawił ? Pamiętaj że LPG wymaga i najlepiej chodzi na tradycyjnych 1-elektrodowych.bugarian pisze: a zaczęły mi się pojawiać problemy z pracą silnika. nie chodzi czasami jeden cylinder - zwłaszcza na gazie, bo z benzyną jest okej - chodzą wszystkie cztery
Witam wszystkich,
Mam następujący problem z pracą silnika. Na zimnym silniku wszystko chodzi bez problemu. Problem pojawia się gdy jest już rozgrzany. Zaznaczam, że mam instalację LPG.
Gdy silnik jest rozgrzany w momencie gdy schodzę na niskie obroty pomiędzy 1-2k i nieco mocniej nacisnę pedał gazu silnik zaczyna się dławić, odcina mu prawdopodobnie cylinder przy czym momentalnie wyłącza się LPG i przechodzi na benzynę (check point oczywiście się zapala). Silnik przy dodawaniu gazu w tym momencie szarpie strasznie, a spaliny z rury wydechowej przypominają odgłos pracy ursusa z lat 80-tych - takie tyrkanie. Jedynym sposobem przywrócenia silnika do normalnej pracy jest wyłączenie i włączenie. Nie pomaga wejście na wyższe obroty. Problem występuje jednak tylko na bardzo niskich obrotach - przy kręceniu powyżej 2k na dowolnym biegu nie ma takiego objawu (póki się oczywiście wcześniej nie pojawi na niskich obrotach). Co może być przyczyną?
Dwa lata temu była wymieniana cewka, świece także. Rok temu podczas przeglądu okresowego LGP mechanik mówił, że druga sonda kończy swoją żywotność (ta przy katalizatorze)- czyżby ona?
Mam następujący problem z pracą silnika. Na zimnym silniku wszystko chodzi bez problemu. Problem pojawia się gdy jest już rozgrzany. Zaznaczam, że mam instalację LPG.
Gdy silnik jest rozgrzany w momencie gdy schodzę na niskie obroty pomiędzy 1-2k i nieco mocniej nacisnę pedał gazu silnik zaczyna się dławić, odcina mu prawdopodobnie cylinder przy czym momentalnie wyłącza się LPG i przechodzi na benzynę (check point oczywiście się zapala). Silnik przy dodawaniu gazu w tym momencie szarpie strasznie, a spaliny z rury wydechowej przypominają odgłos pracy ursusa z lat 80-tych - takie tyrkanie. Jedynym sposobem przywrócenia silnika do normalnej pracy jest wyłączenie i włączenie. Nie pomaga wejście na wyższe obroty. Problem występuje jednak tylko na bardzo niskich obrotach - przy kręceniu powyżej 2k na dowolnym biegu nie ma takiego objawu (póki się oczywiście wcześniej nie pojawi na niskich obrotach). Co może być przyczyną?
Dwa lata temu była wymieniana cewka, świece także. Rok temu podczas przeglądu okresowego LGP mechanik mówił, że druga sonda kończy swoją żywotność (ta przy katalizatorze)- czyżby ona?
Wiktor, to dzieje się tylko na lpg? Spróbuj tej samej procedury na benzynie, jeżeli będzie się tak działo to niestety coś w silniku, a dokładnie z jego elektrycznymi czujkami czyli pozostaje odpinanie po kolei i sprawdzanie jak się auto zachowuje:
1. Przepływomierz - odłącz i sprawdź co się dzieje
2. Sonda/sondy lambda - j.w.
Mogą też być świece, u mnie na zużytych szarpał przy przymuleniu, na wysokich obrotach ok, świece wyglądały na dobre, przebieg ok. 30000km, NGK. Na jaką cewkę wymieniałeś? na oryginał czy jakiś zamiennik?
ps. sprecyzuj jaki masz silnik, bo z opisu nie wiadomo czy 1,6 czy 1,8
1. Przepływomierz - odłącz i sprawdź co się dzieje
2. Sonda/sondy lambda - j.w.
Mogą też być świece, u mnie na zużytych szarpał przy przymuleniu, na wysokich obrotach ok, świece wyglądały na dobre, przebieg ok. 30000km, NGK. Na jaką cewkę wymieniałeś? na oryginał czy jakiś zamiennik?
ps. sprecyzuj jaki masz silnik, bo z opisu nie wiadomo czy 1,6 czy 1,8
ups nie wiem skąd tam 1.6 wpisałem - oczywiście silnik 1.8 X18XE1
Świece w sumie już do wymiany są i już wczoraj nowe zamówiłem - NGK 23. Stare także NGK mają już około 30k przebiegu. Cewka jakiś zamiennik - jeszcze wymieniana gdy ojciec użytkował te auto. Może uda się gdzieś mi załatwić na podmianę i sprawdzenie.
Jak to nie pomoże to będę się bawił z przepływką i sondami. Dam znać co i jak!
Świece w sumie już do wymiany są i już wczoraj nowe zamówiłem - NGK 23. Stare także NGK mają już około 30k przebiegu. Cewka jakiś zamiennik - jeszcze wymieniana gdy ojciec użytkował te auto. Może uda się gdzieś mi załatwić na podmianę i sprawdzenie.
Jak to nie pomoże to będę się bawił z przepływką i sondami. Dam znać co i jak!