[A] - Maćku--> 1.8 Elegance, 115KM, 2000r, Irmscher
- Mat86radom
- Zafiromaniak
- Posty: 2502
- Rejestracja: 08 lut 2016, 16:16
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Radom
- Auto: Mazda 5 2.0 Diesel 143KM/360nm
- Model: MZRCD
- Oznaczenie silnika: CITD
- Gender:
- Kontakt:
konradviking, wszystko zależy od tego jak nisko jest posadzony samochód i od stylu jazdy kierowcy który się nim porusza - nie każdy jeździ jak Twój sąsiad :>
Sorry za w temacie.
Sorry za w temacie.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
Dyskusja fajna tylko czemu tutaj
Bynajmniej wszystko jest uzależnione o stanu dróg u nas na Południu nie ma aż tak tragicznie i jeździ dużo aut z "wielką niską glebą"
Nie ma co dementować o słuszności posiadania tzw. "gleby" każdy robi jak uważa wolny kraj...
Tu nie chodzi o jazdę tylko o wygląd auta... a mogę odwrócę sytuację w drugą stronę ja mając sztywniejsze zawieszenie mogę wjechać serię zakrętów nie hamując jechać płynnie 70km/h jadąc za gościem z przechyłem godnym aut z USA muszę zwolnić do 30km/h, bo on się nie wyrobi wychodzą z każdego zakrętu muszę przez niego co chwilę przyśpieszać gdzie tu sens i logika? a uwierz mi u nas serii zakrętów nie brakuje.... tak można robić argumenty i kontrargumenty i każdy z nas ma swoją rację... i swój punkt widzenia
Wracając do tematu na Imperialach zrobiłem już 300km i jestem mile zaskoczony miałem okazje jechać po mokrym i suchym (oraz pośrednio między tymi dwoma), wyobraźcie sobie żadnych uślizgów trzymanie drogi wręcz rewelacyjne nie jeżdżę jak tzw. "emeryt" odprowadzanie wody też stoi na wysokim poziomie, hamowanie na mokrym i suchym? żadnego problemu nie załącza się ABS trakcja nie wariuje jak dotychczas na zimówkach czy letnich 15", a to tylko dwie na przodzie są naprawdę byłem nie pewnym zachowania się gdy je kupowałem teraz tej decyzji nie żałuje...
Bynajmniej wszystko jest uzależnione o stanu dróg u nas na Południu nie ma aż tak tragicznie i jeździ dużo aut z "wielką niską glebą"
Nie ma co dementować o słuszności posiadania tzw. "gleby" każdy robi jak uważa wolny kraj...
konradviking pisze:yyy wiem dlatego w nikogo z "glebowców" nie wjechałem, po za tym nie rozumiem co ma bezpieczna odlagłość, do upierdliwego hamowania drugiego kierowcy...ryba1 pisze:konradviking, wiesz co to bezpieczna odległość???
nie no ale serio przyznajcie że tak jest, sąsiad ma zglebionego golfa II, na 1,5km odcinku 10razy rozpędza się prawie do odcięcia, i hamuje prawie do zera, tarcze czerwone, hałasu dużo, jaki sens ma taka jazda?
Tu nie chodzi o jazdę tylko o wygląd auta... a mogę odwrócę sytuację w drugą stronę ja mając sztywniejsze zawieszenie mogę wjechać serię zakrętów nie hamując jechać płynnie 70km/h jadąc za gościem z przechyłem godnym aut z USA muszę zwolnić do 30km/h, bo on się nie wyrobi wychodzą z każdego zakrętu muszę przez niego co chwilę przyśpieszać gdzie tu sens i logika? a uwierz mi u nas serii zakrętów nie brakuje.... tak można robić argumenty i kontrargumenty i każdy z nas ma swoją rację... i swój punkt widzenia
Wracając do tematu na Imperialach zrobiłem już 300km i jestem mile zaskoczony miałem okazje jechać po mokrym i suchym (oraz pośrednio między tymi dwoma), wyobraźcie sobie żadnych uślizgów trzymanie drogi wręcz rewelacyjne nie jeżdżę jak tzw. "emeryt" odprowadzanie wody też stoi na wysokim poziomie, hamowanie na mokrym i suchym? żadnego problemu nie załącza się ABS trakcja nie wariuje jak dotychczas na zimówkach czy letnich 15", a to tylko dwie na przodzie są naprawdę byłem nie pewnym zachowania się gdy je kupowałem teraz tej decyzji nie żałuje...
No tak na sam koniec dyskusji dodam (żebyście mogli znów mieć z kim się sprzeczać) że już widziałem dużo golfów dwójek, trójek, passatów b3 w rowach z gwintem. Bo mam gwint to zakręt wyrobie szybciej,
ok, może trochę szybciej pojedziesz niż w serii, ale wciąż nie masz ESP, szpery, 4x4, a często nawet nie masz szerszej opony niż 195 bo do golfa dwa nie wchodzi większa bo trzeba ciąć nadkole... i się okazuje że byle passat b6 jest zwinniejszy w zakręcie, i nie wpada w krzaki jak stare obniżone auto.
Wiem że to temat obniżania zafiry a nie golfa, ale to wciąż pudełkowaty kształt, na zwykłym McPersonie i belce skrętnej często bez ESP, i zawsze seryjny Focus II w dieslu będzie szybszy w zakrętach od waszej posadzonej zafiry...
Nie mówiąc już o tym że mózg w takim aucie ciągle obija się o czaszkę, a cały obiad w żołądku upierdliwie skacze, czego w serii się nie doświadczy... Pamiętajcie że efekt wizualny gleby podoba się może 3% zapaleńców na zlotach, i tym co się cieszą jak pokonujecie próg zwalniający przez minute, ale świat woli duży prześwit, dlatego moda na suwy i crossovery czy jak to się tam pisze.
ok, może trochę szybciej pojedziesz niż w serii, ale wciąż nie masz ESP, szpery, 4x4, a często nawet nie masz szerszej opony niż 195 bo do golfa dwa nie wchodzi większa bo trzeba ciąć nadkole... i się okazuje że byle passat b6 jest zwinniejszy w zakręcie, i nie wpada w krzaki jak stare obniżone auto.
Wiem że to temat obniżania zafiry a nie golfa, ale to wciąż pudełkowaty kształt, na zwykłym McPersonie i belce skrętnej często bez ESP, i zawsze seryjny Focus II w dieslu będzie szybszy w zakrętach od waszej posadzonej zafiry...
Nie mówiąc już o tym że mózg w takim aucie ciągle obija się o czaszkę, a cały obiad w żołądku upierdliwie skacze, czego w serii się nie doświadczy... Pamiętajcie że efekt wizualny gleby podoba się może 3% zapaleńców na zlotach, i tym co się cieszą jak pokonujecie próg zwalniający przez minute, ale świat woli duży prześwit, dlatego moda na suwy i crossovery czy jak to się tam pisze.
- Mat86radom
- Zafiromaniak
- Posty: 2502
- Rejestracja: 08 lut 2016, 16:16
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Radom
- Auto: Mazda 5 2.0 Diesel 143KM/360nm
- Model: MZRCD
- Oznaczenie silnika: CITD
- Gender:
- Kontakt:
konradviking, gwint a sprężyny obniżające to dwie różne sprawy :>, a z tym focusem w zakręcie to nie byłbym taki pewny .
Tobie się nie podoba a nam tak i nikt tego nie zmieni, to jak kłótnia o rodzaj paliwa które lepsze
Maćku dalszego zadowolenia z opon no i z glebyyyy
Tobie się nie podoba a nam tak i nikt tego nie zmieni, to jak kłótnia o rodzaj paliwa które lepsze
Maćku dalszego zadowolenia z opon no i z glebyyyy
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2016, 13:59 przez Mat86radom, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mat86radom
- Zafiromaniak
- Posty: 2502
- Rejestracja: 08 lut 2016, 16:16
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Radom
- Auto: Mazda 5 2.0 Diesel 143KM/360nm
- Model: MZRCD
- Oznaczenie silnika: CITD
- Gender:
- Kontakt:
Maćku, tak jest
A czemu dajesz tylko 2 lata oponom??
A czemu dajesz tylko 2 lata oponom??
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
Nic się nie działo przez dłuższy czas w temacie lecz Zośka miała swoje kaprysy które już mnie drażnią... co zrobiłem z jednym to zaraz drugie i tak w koło piekła...
Zacznijmy jednak od początku
Wymianione lozysko tył huczało wiec ciach wymiana zaraz sie okazuje że coś puka i stuka rozeznanie zajęło tydzień czasu... aż w końcu z bratem uznaliśmy że już nic nie stuka podejrzenie sprężyna musiala sie na jakieś muldzie przekręcić....
Teraz sie zaczęły upały i co stoje w korku a tu temepratura rośnie myślę no pięknie przed zlotem auto mi sie gotuje przyczyna moduł wentylatorów dziś zmieniony na inny z astry 1,7 dti działa wentylator hurra z tym że caly czas swieci sie kontrolka od chłodzenia trudno ważne że nie boje sie o zagotowanie silnika będą fundusze kupię prawidłowy....
W międzyczasie po powrocie z niemiec wsiadam do Zosi chcąc jechać po ostatni fant na zlot, a tu patrzę na światłach dym spod maski szybka ewakuacja dzieci z auta gasnica w ręku uchylam maskę a tu nie ma korka wystrzelił ppdczas jazdy i cała komora zalana olejem ufff na szczęście nic sie nie zapaliło... szczęściem było, że nie daleko była hurtowania motoryzacyjna kupiel nowy kotek za całe 9.90 olej GM 10w40 plyn do mycia silnika i myjnia samochodowa udabe 100 zł i szło jechać dalej...
Zafira pokazuje jak bardzo zaniedbana była... cóż wóz albo przewóz narzekam ostatnio na nią bardzo, nawet były i są myśli o sprzedaży, ale jakoś nie mogę jej tego zrobić i po długich wieczornych rozmowach z Ewcią zdecydowaliśmy że ja wprowadzimy już na tip top a potem zaczniemy na spokojnie zbierac na nasze największe marzenie....
Zacznijmy jednak od początku
Wymianione lozysko tył huczało wiec ciach wymiana zaraz sie okazuje że coś puka i stuka rozeznanie zajęło tydzień czasu... aż w końcu z bratem uznaliśmy że już nic nie stuka podejrzenie sprężyna musiala sie na jakieś muldzie przekręcić....
Teraz sie zaczęły upały i co stoje w korku a tu temepratura rośnie myślę no pięknie przed zlotem auto mi sie gotuje przyczyna moduł wentylatorów dziś zmieniony na inny z astry 1,7 dti działa wentylator hurra z tym że caly czas swieci sie kontrolka od chłodzenia trudno ważne że nie boje sie o zagotowanie silnika będą fundusze kupię prawidłowy....
W międzyczasie po powrocie z niemiec wsiadam do Zosi chcąc jechać po ostatni fant na zlot, a tu patrzę na światłach dym spod maski szybka ewakuacja dzieci z auta gasnica w ręku uchylam maskę a tu nie ma korka wystrzelił ppdczas jazdy i cała komora zalana olejem ufff na szczęście nic sie nie zapaliło... szczęściem było, że nie daleko była hurtowania motoryzacyjna kupiel nowy kotek za całe 9.90 olej GM 10w40 plyn do mycia silnika i myjnia samochodowa udabe 100 zł i szło jechać dalej...
Zafira pokazuje jak bardzo zaniedbana była... cóż wóz albo przewóz narzekam ostatnio na nią bardzo, nawet były i są myśli o sprzedaży, ale jakoś nie mogę jej tego zrobić i po długich wieczornych rozmowach z Ewcią zdecydowaliśmy że ja wprowadzimy już na tip top a potem zaczniemy na spokojnie zbierac na nasze największe marzenie....
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1813
- Rejestracja: 25 maja 2016, 08:00
- Imię: Dawid
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Insignia
- Model: A
- Oznaczenie silnika: A16LET
- Gender:
Macku skad ja to znam, zaraz po zakupie swojej też kwiatki powychodzily ale w końcu doprowadzilem do porzadku i jest ok, sprzedał byś a co przy kolejnym ? Dalej loteria
Diagnostyka komputerowa, programowanie, dorabianie kluczy OPEL wszystkie modele do 2020r.Odczyt kodu PIN/Car-Pass, rozszerzenie komputera Zafira C i inne
Pomoc przy zakupie pojazdu. Zapraszam
Pomoc przy zakupie pojazdu. Zapraszam
- gRZENIU
- Zafiromaniak
- Posty: 2136
- Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Błonie
- Auto: Signum
- Model: Polift
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
najlepsza decyzja jaka mogła zapaść ... A do tego każdy będzie zadowolony ....Maćku pisze:po długich wieczornych rozmowach z Ewcią zdecydowaliśmy że ja wprowadzimy już na tip top
Ostatnio zmieniony 09 cze 2016, 22:08 przez gRZENIU, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mat86radom
- Zafiromaniak
- Posty: 2502
- Rejestracja: 08 lut 2016, 16:16
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Radom
- Auto: Mazda 5 2.0 Diesel 143KM/360nm
- Model: MZRCD
- Oznaczenie silnika: CITD
- Gender:
- Kontakt:
Za dużo poswieciłeś się zofiiijii żeby teraz odpuścić powoli do przodu i będzie git
- Chrees
- Mieszkaniec
- Posty: 340
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:09
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: A18XE
- Gender:
Maćku, ja Ci napiszę tak: kupiłem Zośkę pod koniec listopada, dałem około 9,5k. W tej chwili mam włożone 5k i wiem, żeby wyprowadzić ją na tip top, muszę jaszcze poświęcić około 3-4k.
Mialem taki etap, że co wsiądę, to jakaś usterka: raz przepalona żarówka, innym razem brak płynu chłodniczego i jak się potem okazało, wymiana chłodnicy.
Do zrobienia mam ważniejsze sprawy, typu sonda która czasami w okolicach 100 km trasy zaświeci silnikiem (nie ma reguły kiedy) i mniej ważne sprawy, jak porysowana szyba (chyba wycieraczki), rysy na karoserii, gdzieś tam bąbelki na drzwiach kierowcy czy tylna wycieraczka.
Już myślałem, sprzedam Zośkę, skoro taka narowista. Ale... Nie dostanę za nią dużo więcej, jak sam kupiłem. Więc była decyzja, że zostawiam. Jak zrobię, to przynajmniej będę jeździł.
Dlatego podpisuję się dwoma ręcami ( ) pod Twoją decyzją
Mialem taki etap, że co wsiądę, to jakaś usterka: raz przepalona żarówka, innym razem brak płynu chłodniczego i jak się potem okazało, wymiana chłodnicy.
Do zrobienia mam ważniejsze sprawy, typu sonda która czasami w okolicach 100 km trasy zaświeci silnikiem (nie ma reguły kiedy) i mniej ważne sprawy, jak porysowana szyba (chyba wycieraczki), rysy na karoserii, gdzieś tam bąbelki na drzwiach kierowcy czy tylna wycieraczka.
Już myślałem, sprzedam Zośkę, skoro taka narowista. Ale... Nie dostanę za nią dużo więcej, jak sam kupiłem. Więc była decyzja, że zostawiam. Jak zrobię, to przynajmniej będę jeździł.
Dlatego podpisuję się dwoma ręcami ( ) pod Twoją decyzją