[A] warzo - 1,8 16v nJoy, 125 KM, 2004
Zrobiłem parę elementów, które nie dawały mi spać. Niestety jakoś nie mogłem się zabrać do zrobienia relacji, teraz nadrabiam zaległości.
Już z początkiem kwietnia wymieniłem sprężyny tylne na nowe - nie było za bardzo czuć nieprawidłowego działania, ale przy zmianie opon na letnie zauważyłem,że w gnieździe widoczny jest ułamany zwój... Przy demontażu okazało się, że obie sprężyny miały defekt w podobnym miejscu, stąd brak wyczuwalnej różnicy w zawieszeniu. Kupiłem polski produkt polecany przez kolegę prowadzącego sklep motoryzacyjny, springi firmy D&D.
Przy okazji spełniłem swoją małą fanaberię i zamontowałem komplet tarcz sportowych serii GTR także polskiego producenta, tj. firmy Bozarto wraz z klockami firmy TRW. Tarcze tej firmy testowałem kiedyś w swojej BMW E38 i potrafiły ujarzmić 286 KM.
Dokańczając dzieła, oddałem do renowacji felgi strukturalne. Były poddane piaskowaniu i lakierowaniu proszkowemu.
Po rozmowach z Zafiromaniakami zrezygnowałem z zamiaru zakupu 17" felg, aby nie stracić komfortu jazdy swoją Zosieńką. Dzięki kontroli ogumienia, przyspieszyłem decyzję zakupu nowych opon letnich. Poradzono mi firmę Pirelli, model P7 Cinturato. Niezwłocznie zakup stał się faktem. Przy okazji została sprawdzona i poprawiona geometria kół. Auto stoi mega sztywno i mimo to, świetnie wytłumia wszelkie nierówności (a jak to w Polsce, jest ich niemało).
Kolejne ruchy to na pewno wymiana uszkodzonych drzwi, mała modyfikacja klimatyzacji i korekta lakieru. W zamyśle dołożenie podtlenku LPG. Felgi także "chodzą po głowie", ale to temat na inny czas...
Już z początkiem kwietnia wymieniłem sprężyny tylne na nowe - nie było za bardzo czuć nieprawidłowego działania, ale przy zmianie opon na letnie zauważyłem,że w gnieździe widoczny jest ułamany zwój... Przy demontażu okazało się, że obie sprężyny miały defekt w podobnym miejscu, stąd brak wyczuwalnej różnicy w zawieszeniu. Kupiłem polski produkt polecany przez kolegę prowadzącego sklep motoryzacyjny, springi firmy D&D.
Przy okazji spełniłem swoją małą fanaberię i zamontowałem komplet tarcz sportowych serii GTR także polskiego producenta, tj. firmy Bozarto wraz z klockami firmy TRW. Tarcze tej firmy testowałem kiedyś w swojej BMW E38 i potrafiły ujarzmić 286 KM.
Dokańczając dzieła, oddałem do renowacji felgi strukturalne. Były poddane piaskowaniu i lakierowaniu proszkowemu.
Po rozmowach z Zafiromaniakami zrezygnowałem z zamiaru zakupu 17" felg, aby nie stracić komfortu jazdy swoją Zosieńką. Dzięki kontroli ogumienia, przyspieszyłem decyzję zakupu nowych opon letnich. Poradzono mi firmę Pirelli, model P7 Cinturato. Niezwłocznie zakup stał się faktem. Przy okazji została sprawdzona i poprawiona geometria kół. Auto stoi mega sztywno i mimo to, świetnie wytłumia wszelkie nierówności (a jak to w Polsce, jest ich niemało).
Kolejne ruchy to na pewno wymiana uszkodzonych drzwi, mała modyfikacja klimatyzacji i korekta lakieru. W zamyśle dołożenie podtlenku LPG. Felgi także "chodzą po głowie", ale to temat na inny czas...
Ostatnio zmieniony 19 cze 2016, 20:57 przez warzo, łącznie zmieniany 1 raz.
gRZENIU pisze:warzo, zmiany na sam plus ... Będzie czym hamować , a przy strukturach tarcze będą się zajefajnie prezencić ...
Dzięki Chłopaki! Czuję się wyróżniony, kiedy posiadacze TAAAAAAKICH OPC doceniają moją skromną pracę.Wojti pisze:Modyfikacje konkretne Nalezy się duże
Plan jest, a w zasadzie dwa. Zależy od tego, czy uda mi się kupić ładną OPC w przyzwoitych pieniądzach. Choć Vivaro ułatwiłoby mi pracę, to jednak nie ma tej magii Zosieńki.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2016, 20:46 przez warzo, łącznie zmieniany 1 raz.
10.07.2016 wyjechaliśmy na krótkie wakacje w Góry Stołowe i okolice, z tej okazji Zośka zrobiła ponad 3000 km w niespełna 3 tygodnie. Po powrocie wypadł czas na serwis filtrowo - olejowy (f.oleju, f.powietrza i f.kabinowy). Tym razem zmieniłem olej na Valvoline Synpower 5W30.[/align]
[align=justify]Przy okazji wymienione zostały uszkodzone na parkingu drzwi, gdyż zbliżał się wielki test Zosi w roli samochodu ślubnego. Po serwisie lekka ręczna korekta lakieru, wielkie sprzątanie i przygotowanie do zaślubin. Relacja fotograficzna znajduje się poniżej.[/align]
[align=justify]Przy okazji wymienione zostały uszkodzone na parkingu drzwi, gdyż zbliżał się wielki test Zosi w roli samochodu ślubnego. Po serwisie lekka ręczna korekta lakieru, wielkie sprzątanie i przygotowanie do zaślubin. Relacja fotograficzna znajduje się poniżej.[/align]
Ostatnio zmieniony 13 sie 2016, 19:06 przez warzo, łącznie zmieniany 2 razy.