Z18XE - reakcja na "cudowne oleje i dodatki"

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
janekW67
Zafiromaniak
Posty: 4083
Rejestracja: 16 sty 2012, 16:59
Imię: Janek
Lokalizacja: Słupca
Auto: Opel Zafira B 1.8 Njoy
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z18XER
Gender:
Kontakt:

#121 Post autor: janekW67 »

kaes pisze:
Fedorak pisze:Ale spoko, wujek się nie gniewa...
Nie wiem ile dokładnie, ale krótki 1 bieg jest bolączką tego typu, wiedziałem o tym z forów zanim jeszcze kupiłem zofiję. Sądzę że jest to bieg tylko do ruszenia z miejsca tego cielska, z uwagi na masę. :D
W zasadzie, jedynka zawsze służy tylko do ruszania.
Oczywiście!

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#122 Post autor: Fedorak »

Informuję że szykuje się chyba mój comeback w zakresie dalszych efektów działania MoS2 + CERATECa. Po przebojach z umarłym katalizatorem, padnietymi hamulcami oraz (dodatkowo) umarłym przepływomierzem masowym powietrza który jutro wymieniam, mam nadzieję wrócić z autem jak nowo narodzonym... :) Będę się zatem odzywać...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

MARCEL!
Zafiromaniak
Posty: 750
Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
Imię: Mar
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE

#123 Post autor: MARCEL! »

Ja w marcu planuje wymianę oleju. Obecnie stosuje Liqui Moly Super Leichtlauf 10W-40.
Silnik Z18XE.
Czy przy wymianie zastosować ten sam olej, ale wcześniej użyć płukanki Liqui Moly Engine Flush?
Później Ceratec? No i czy warto zastosować ten wyciszać popychaczy?
Ogólnie silnik ma przebiegu ok 230 000 km, używany głównie w trasach.

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#124 Post autor: Fedorak »

MARCEL! pisze:Czy przy wymianie zastosować ten sam olej, ale wcześniej użyć płukanki Liqui Moly Engine Flush?
Później Ceratec? No i czy warto zastosować ten wyciszać popychaczy?
Ogólnie silnik ma przebiegu ok 230 000 km, używany głównie w trasach.
Wg mojej opinii płukankę zastosować możesz, a nawet powinieneś jak najbardziej, bez znaczenia czy wlejesz potem olej SL czy z MoS2. Przy nalatanych 230 kkm na pewno jest co z silniczka wypłukać. Co do samego oleju to ja wybrałbym MoS2 - piszesz że latasz głównie trasy, więc można się spodziewać większego brania oleju (szybsze prędkości, wyższe obroty), a dodatek MoS2 przyczynia się własnie do zmniejszenia "olejożerności". Co zresztą u mnie się potwierdziło... :)

Zaś co do dylematu czy CERATEC czy Wyciszacz... :) Jeśli narzekasz na stukot szklanek wlej wyciszczacz - u mnie w Corsie sprawdził się zaskakująco dobrze, trzeba tylko pamiętać że potrzebuje do aktywacji 1000-1500 km. Natomiast jeśli nie masz żadnego klepania to ja bym zapodał Ceratec. Działa ogólnie ochronnie na cały silnik, gdzie tylko występują wzmożone miejsca tarcia, a nie tylko na same szklanki, które pewnie mają się u CIebie dobrze i żadnego wyciszenia nie potrzebują.

Natomiast na pewno nie stosowałbym Cerateca i wyciszacza razem. Każdego trzeba dodać po 400 ml a więc prawie litr. Razem daje to ok 20% całkowitej objętości smarowania i nie ryzykowałbym takiej terapii szokowej dla silnika. Pamiętaj też żeby przewidując wlanie jakiegoś dodatku do oleju zostawić sobie "puste" miejsce na ten dodatek. Ja niestety najpierw zalałem olej MoS2 zgodnie z pojemnością układu... A potem wyskoczył zonk - żeby dodać 400 ml Cerateca musiałem odciągać zalane smarowidło pompką... :)

Przy okazji - wracam już prosta drogą na forum ze świata chwilowo umarłych Zafir ... :) Przepływka została dziś wymieniona, auto generalnie hula jak dzikie. Niestety musiałem poczekać na montaz nowego MAFu te 3 dni więcej bo kurier się trochę zaślamazarzył. Od następnego tankowania znów zaczniemy się przyglądać działaniu MoS2 i Cerateca w moim silniku. 8)
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Forfiter2012
Bywalec
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2016, 16:23
Imię: Forfiter
Lokalizacja: CB
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance + LPG STAG
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#125 Post autor: Forfiter2012 »

A ja powiem tak po dłuższym przebiegu na LM MoS2 10w40 (wg. niemieckiej dokumentacji i rachunków na takim jeździł pan Manfred w sensie na 10w40 :) ) ja później jeździłem na 5w40 i miałem wrażenie że za dużo go ubywa (około litr od wymiany do wymiany), później raz zmieniłem na 10w40 od Millersa i było ok, teraz na tym MoS2 znowu znika w tym tempie, chociaż silnik ciągle jakby ciszej pracuje ale to może być zasługa archoila, ja jednak wrócę do 5w40.

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#126 Post autor: Fedorak »

Forfiter2012 pisze:miałem wrażenie że za dużo go ubywa (około litr od wymiany do wymiany), później raz zmieniłem na 10w40 od Millersa i było ok
A ile Twoja Zafiryna ma nalatane? Bo zapomniałem... ;) O Millersie słyszałem bardzo dobre opinie. Zaś co do gęstości 5W40, dlatego pytam o przebieg... Przy tym moim ćwierćmilionowym przelocie może by tez zalać taki szpas następnym razem? Akurat na tych gęstościach to się znam jak świnia na hydraulice ale może robię błąd trzymając się książkowo 10W40...

:/

Co do głównego tematu to znów mamy przerwę... Najpierw padł kat, potem przepływka a dziś wyskoczył temat rozrządu. Po kontroli silnika od tej strony (w związku z nowymi wariacjami auta podczas jazdy) okazało się że pasek mam tak luźny że można go palcem ściągnąć z kół... Teoretycznie miał hulać jeszcze 20 tys km... Cóż jak widać nie każdej firmie zależy na renomie i INA się chyba tutaj zalicza. Nigdy więcej tego szajsu... :evil:



:evil:
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Forfiter2012
Bywalec
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2016, 16:23
Imię: Forfiter
Lokalizacja: CB
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance + LPG STAG
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#127 Post autor: Forfiter2012 »

Około 180 tyś. ale zdaje się przebieg nie ma nic do rzeczy focusem 2 2.0 tdci miałem blisko 300 na blacie i jeździł idealnie na 5w30. 5w40 i 10w40 są bardzo podobne wielkiej różnicy w nich nie będzie jak się rozgrzeją do temperatury pracy. 5w40 będzie lepszy na "zimno". Ponoć ale też ekspertem nie jestem :) ale gdzieś tak przeczytałem. Z millersa byłem zadowolony prawie w ogóle go nie ubywało a LM jednak zaczął znikać.

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#128 Post autor: Piasek »

Kilkoma autami kiedyś śmigałem na olejach LM, zarówno 10W jak i 5W-40 oraz 5W-30 i bezapelacyjnie stwierdzam że są przereklamowane (i cholernie drogie).

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#129 Post autor: Fedorak »

Forfiter2012 pisze:5w40 i 10w40 są bardzo podobne wielkiej różnicy w nich nie będzie jak się rozgrzeją do temperatury pracy. 5w40 będzie lepszy na "zimno"
Czyli zalanie 5W40 przy najbliższej wymianie nie powinno zaszkodzić... A sądząc po tym:

http://www.serwismajewscy.pl/porady/ogo ... 10w30.html

to 5W40 byłby dla naszej strefy klimatycznej wręcz zalecany, biorąc pod uwagę to, że mieliśmy w ostatnich zimach krótkie ale jednak strzały do -20 st C. A większy większy bufor lepkości daje pewność co do smarowania w większym zakresie warunków...

Jednak z uwagi że "nie jestę ekspertę" ;) to mam pytanie: co z bazą oleju - mineralna czy syntetyk? Jak zaleje rzadszy 5W40 to nie poleci bokami przez uszczelniacze?
Piasek pisze:Kilkoma autami kiedyś śmigałem na olejach LM, zarówno 10W jak i 5W-40 oraz 5W-30 i bezapelacyjnie stwierdzam że są przereklamowane (i cholernie drogie).
Eeee... :mysli: Cholernie? :> Róznica 0,80-2 zł na litrze to chyba nie aż taka tragedia :P Zaś co do przereklamowania - wyszedłem z założenia że ten olej na pewno będzie lepszy od zwykłego żeby nie napisać "ordynarnego" GM Genuine :) Chodzi o to że na temat każdego innego oleju niż LM można napisać peany pozytywów bo GM z założenia ma od wymiany do wymiany po prostu smarować a potem być wylany i zastąpiony nowym. Nie ma jednak z założenia dbać o to by elementy silnika były dodatkowo jakoś chronione, bo to nie stoi z cichą polityką koncernów motoryzacyjnych, które zarabiają nie tylko na sprzedaży aut ale i na tym by uzależnić klienta do serwisowania w ASO. Dlatego na pewno dobrym olejem byłby tutaj też jakiś Millers czy Castrol High Mileage, tylko że takich akurat nie zastosowałem :) Zadałem sobie po prostu pytanie - czy zależy mi na tym aby silnik był bardziej chroniony przed obciążeniem i miał "lżej w życiu" poprzez ograniczenie tarcia, czy na maksymalnym zredukowaniu brania oleju? I wybrałem to pierwsze bo cena oleju na pewno korzystniej przekłada się na jego dolewanie niż zakładanie że za ileś tam tys. km muszę przewidzieć średni bądź kapitalny remont silnika. Pomijam jednocześnie fakt, że zalanie LM z MoS2 i tak u mnie się przyczyniło do obniżenia "olejożerności" silnika...

Aaaaaleee.....! ;) Nie ukrywam, że kusi mnie przy następnym razie zmiana na inne smarowidło, chociażby właśnie Castrol High Mileage :) Kto nie ryzykuje ten nie je a przyroda nie lubi monotonii... :lol:

BTW całego testu - dziś odebrałem znów auto od mechaniora. Nowy kat, nowy MAF, nowy rozrząd. Auto wreszcie hula, fruwa gra i buczy... :) Wracamy więc na poligon i będziemy się przyglądać do czego nas ten MoS2 + Ceratec zaprowadzi. Temperatury dobowe zaczynają rosnąć więc i zużycie Pb/LPG powinno pomału znów sie redukować. Dodatkowo muszę sprawdzić co z dolewką oleju bo znow trochę km-ów wpadło. :driver: 8)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2017, 01:02 przez Fedorak, łącznie zmieniany 2 razy.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#130 Post autor: Piasek »

Fedorak pisze: Róznica 0,80-2 zł
nie wiem z czym porównujesz bo mam nadzieję że nie z cenami z all... itp zagłębi olejowych podróbek. Zobacz sobie ceny oficjalnej dystrybucji, chociażby na polskiej stronie oficjalnego dystrybutora LM gdzie też mają sklep on-line... zobacz po ile to sprzedają a tam jeszcze należy doliczyć wysyłkę. Ja kupowałem od dystrybutora, w hurcie a i tak bardzo drogo wychodziły.
Fedorak pisze:"ordynarnego" GM Genuine
oleje bardzo dobre pod warunkiem zmiany co 10 tyś km najdalej - taki już urok silników Opla. No i pod warunkiem że też ori kupowany bo to najbardziej podrabiana marka olejowa.

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#131 Post autor: Fedorak »

Piasek pisze:nie wiem z czym porównujesz bo mam nadzieję że nie z cenami z all... itp zagłębi olejowych podróbek. Zobacz sobie ceny oficjalnej dystrybucji
Sprawdziłem i faktycznie tutaj walą ceną po chamsku, :shock: pomimo jakiejś promocji...

http://liquimoly.sklep.pl/pl/searchquer ... 5?url=2184

Na alledrogo nie brałem, kupowałem na:

http://www.kolegaberlin.pl/product-pol- ... 300ml.html

Natomiast w niedawno otwartym sklepie moto w mojej okolicy zestaw 10W40 MoS2 5 l + 1 l kosztuje równiutko 150 zł. Niestety nie wiem skąd go sprowadzają. Jedno co dość mocno trzyma mnie przy zaufaniu do LM to to, że oni nie mają podobno żadnych fabryk poza swoja siedzibą w Niemczech i wszystkie oryginalnie zamknięte smarowidła wychodzą tylko stamtąd.
Piasek pisze:oleje bardzo dobre pod warunkiem zmiany co 10 tyś km najdalej - taki już urok silników Opla
I tu absolutnie tego nie neguję że oryginalny GM jest dobrym olejem, ale jeśli silniczek bierze Ci ten olej GMa jak wariat, to zanim doczekasz się interwału wymiany to i tak musisz zalać dodatkową porcję za którą przecież musisz zapłacić. Wychodzi więc cenowo to samo, a skoro to samo to czemu mam nie kupić oleju poprawiającego jednak prace silnika i redukującego to branie? :)

Podobną sytuacje miał mój teść z VW Cordobą - jak używał rekomendowanego oleju VW lub analogicznego zamiennika (Castrol Edge) to między wymianami dolewał i dolewał... A jak przesiadł się na droższego Valvoline DuraBlenda to po jednokrotnym zalaniu bagnet stoi w miejscu.

Powtarzam z uporem maniaka: ASO tez muszą z czegoś żyć... :) I niech zyją na zdrowie, ale raczej z tych którzy mają jeszcze auta na gwarancji. :piwo:
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
Piasek
Zafiromaniak
Posty: 1133
Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Model:

#132 Post autor: Piasek »

Fedorak pisze:Jedno co dość mocno trzyma mnie przy zaufaniu do LM to to, że oni nie mają podobno żadnych fabryk poza swoja siedzibą w Niemczech i wszystkie oryginalnie zamknięte smarowidła wychodzą tylko stamtąd.
To że nie mają nie jest równoznaczne że oleju nikt nie podrabia
http://www.spalacz.pl/media/podrabiane_ ... nikowe.jpg
http://www.motofaktor.pl/images/1453111123.jpg
http://epoznan.pl/news-news-58195-Polic ... ilnikowego
wszystko podrabiają - do tego stopnia że nawet fiszki z wymian oleju czy gadżety reklamowe dodają jak kupisz więcej...

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#133 Post autor: Fedorak »

Piasek pisze:wszystko podrabiają
O kutfa... :shock:

Zabić takich to mało... :mlotek: :axe: Pozostaje mieć nadzieję że np. LiquiMoly i Motul to raczej oleje z niezbyt nachalną reklamą i dla rynku Polskiego chyba bardziej niszowe niż np. Castrol, Elf czy Valvo...
A jak bardziej niszowe to pewnie mniej podrabiane... Niemniej i tak :shock:

To już strach cokolwiek lać do silnika... Na Kujawski chyba się po prostu przerzucę... A i to z pominięciem dyskontów spożywczych... ;) :lol:
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Gościu
Świeżak
Posty: 11
Rejestracja: 01 lis 2016, 12:44
Imię: Maciek
Lokalizacja: Białystok
Auto: Opel Zafira A 1.8 125 km Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#134 Post autor: Gościu »

A ja się panowie przyczepię do gęstości oleju podczas wymiany, a mianowicie: można zmieniać dowolnie te gęstości? Jak teraz zalałem 10w40 to nie muszę przy następnej wymianie wlewać tego samego ewentualnie... "gęstszego"? Np z 10w40 tylko na 10w40 albo 15w40 itd? Kiedyś jeden taki magik czarujący moją 'LuxTorpedę' (corse B) tak mi wytłumaczył, a że dobrze sobie z nią radził to przyjąłem że wie co mówi ;)
Może to brzmi śmiesznie dla wielu z Was, ale dla mnie to zagadka :P
Odnośnie ubytku oleju po wymianie stwierdziłem że czas na dolewkę- ubytek rzędu 0,2/3500km przy nie lekkiej nodze/teperaturze zimowej/hasaniu bokiem na rękawie jak leżał śnieg/ średnią 75% miasto- 25%trasa/ jest jak najbardziej do przyjęcia :D
I jeszcze jedno :> do ilu rozbujaliście swoje Zośki? :P
Miota nim jak szatan!

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#135 Post autor: Fedorak »

Piasek pisze:bezapelacyjnie stwierdzam że są przereklamowane (i cholernie drogie).
Test znów idzie w odstawkę... Przygód z silnikiem po wymianie kata ciąg dalszy - wracając do domu wywaliło check P0170, silnik zaczął chodzić jak przedwojenny ursus a do tego diagnostyka wykazuje "Fuel System Status OPEN LOOP:SYSTEM FAILURE"...

Zaczynam się zastanawiać czy to nie jest ostatnia próba naprawy a potem, jeśli dalej będzie coś nie tak to nie sprzedać tego auta... :cry: Zobaczymy co powie mechanior i ile mnie to teraz pociągnie po portfelu.

Coraz bardziej mam wrażenie że ta Zafira powinna mieć na drugie imię "Christine"... :mur:
Ostatnio zmieniony 09 mar 2017, 20:23 przez Fedorak, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”