Z18XE - reakcja na "cudowne oleje i dodatki"

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Forfiter2012
Bywalec
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2016, 16:23
Imię: Forfiter
Lokalizacja: CB
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance + LPG STAG
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#136 Post autor: Forfiter2012 »

Gościu pisze: można zmieniać dowolnie te gęstości? Jak teraz zalałem 10w40 to nie muszę przy następnej wymianie wlewać tego samego ewentualnie... "gęstszego"? Np z 10w40 tylko na 10w40 albo 15w40 itd?
Całkiem zmieniać dowolnie to nie (ale możesz bo kto ci broni), powinieneś zalewać oleje zalecane przez producenta do twojego silnika. W mojej orginalnej książce niemieckiej jest napisane 10w30, 10w40, 10w50, 5w30, 5w40, 5w50, 0w30, 0w40 w zależności o temperatury otoczenia właśnie w klasach dla benzyny ACEA A3, ACEA A3/B3, ACEA A3/B3/B4.
Ja jechałem ok 170.

Fedorak
faktycznie auto Cię nie oszczędza a u mnie to w zasadzie bez awarii ecu przez 40tyś nic poza eksploatacją. Ale wcześniej na dystasie ponad 200tyś focus 2 2.0 tdci też mnie nie oszczędzał momentami. Tak się wyleczyłem z diesla i z forda. Chociaż miałem później jeszcze długo służbowe mondeo mk IV.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2017, 13:56 przez Forfiter2012, łącznie zmieniany 1 raz.

Gościu
Świeżak
Posty: 11
Rejestracja: 01 lis 2016, 12:44
Imię: Maciek
Lokalizacja: Białystok
Auto: Opel Zafira A 1.8 125 km Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#137 Post autor: Gościu »

Czyli mogę sobie zmienić na 10w50 (mam taki sam silnik jak Ty) ale już na 15w40 teoretycznie nie powinienem, dobrze kombinuję? ;)
170 bo więcej nie chciałeś, czy więcej nie szło? :P
Miota nim jak szatan!

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#138 Post autor: Fedorak »

Forfiter2012 pisze:faktycznie auto Cię nie oszczędza a u mnie to w zasadzie bez awarii ecu [...] Tak się wyleczyłem z diesla i z forda
Tak myślę, że poza nawiązaniem do filmu "Christine" można by nakręcić kolejny horror - Egzorcyzmy Zafiry A...

Podejrzewana na 1000% sonda lambda (która jest przecież PODSTAWĄ działania FSS wykazanego jako SYSTEM FAILURE) JEST W 100% SPRAWNA!! Wczoraj została przetrzepana diagnostycznie na wszystko, oporność, napięcia, łącznie z preferencjami politycznymi... Wszystko w jej działaniu jest w normie...

Mechanior poza lambdą sprawdzał diagnostycznie WSZYSTKO, od MAFu zacząwszy przez czujniki wałów skończywszy. Siedział prawie do 1 w nocy... Po czym rozłożył ręce i nie wiele brakło a zacząłby ryczeć :mur:

Jednak powiedział że nie odpuści... Auto przyjechało po to na warsztat żeby stąd wyjechać sprawne i tak będzie choćby miał stanąć na rzęsach. Na widelec weźmie wydech: katalizator pójdzie do reklamacji, a zostanie do auta na razie założony taki reanimowany ze starego tj. wykorzystamy obudowę z poprzedniego pozbawioną rdzenia w którą włoży nowy rdzeń i wszystko ładnie zaspawa, dokładnie tak jak się to robi powszechnie ale z katalizatorami podpodłogowymi. Szczęście że w myśl rady teścia nie wywaliłem własnie tej starej puszki, która została ładnie, w odwracalny sposób, rozcięta...

Co do leczenia z auta - w przypadku dalszych atrakcji sprzedaż auta jest w zasadzie przesądzona, chociaż będzie żal bo instalka LPG nie ma nawet roku (12 mcy od montażu minie w maju). Na razie jednak z Zafiry się nie wyleczę - zawsze chciałem mieć to auto i jeśli już to pewnie będę szukać innej, i to nie nie wiem czy też nie wersji A, która po prostu klasycznie mi się bardzo podoba.


EDIT
Gościu pisze:[...] ubytek rzędu 0,2/3500km przy nie lekkiej nodze/teperaturze zimowej/hasaniu bokiem na rękawie jak leżał śnieg/ średnią 75% miasto- 25%trasa/ jest jak najbardziej do przyjęcia :D I jeszcze jedno :> do ilu rozbujaliście swoje Zośki? :P
Jak najbardziej?! :shock: Człowieku, za taki wynik brania to można w ramach dziękczynności zanieść auto na plecach do Lichenia... :lol: U mnie 0,12 ale na 1000 km. Czyli na 3500 wyjdzie prawie pół litra...

Co do ganiania Zafiryndy to maks jaki wydeptałem to bodajże 147 km/h, zapisane nawet jako Vmax w komputerze nawigacji. Jednakże nie dlatego że więcej nie mogła, tylko jakoś nie czułem takiej potrzeby. Zresztą generalnie nie jestem ścigantem i użytkuje silnik raczej w niższych wartościach obciążeń. Uważam że Zośka A to auto do wygodnego i sprawnego przemieszczania się, z większym naciskiem na "wygodnego". Poza tym z reguły jeżdżę z miłościwie panującą małżonką oraz juniorem, więc wariactwa spod znaku husarii w natarciu odstawiam na bok... :P :lol: :> :D

Ale za to z obrotami silnika w trakcie jazdy to się pochwalę - 6600 a nawet 6800 i nie ma to tamto... Musiało wejść na zegar i koniec, do odcinki zapłonu... :oops: :mrgreen: Po prostu niektóre testy, np. przepływomierza wymagają takiego rozgonienia auta w pełnym zakresie... :)

Posty pisane w krótkim odstępie czasu edytujemy i scalamy - GOTI
Ostatnio zmieniony 11 mar 2017, 09:01 przez Fedorak, łącznie zmieniany 2 razy.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
janekW67
Zafiromaniak
Posty: 4085
Rejestracja: 16 sty 2012, 16:59
Imię: Janek
Lokalizacja: Słupca
Auto: Opel Zafira B 1.8 Njoy
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z18XER
Gender:
Kontakt:

#139 Post autor: janekW67 »

Gościu pisze: ale już na 15w40 teoretycznie nie powinienem, dobrze kombinuję?
Dobrze kombinujesz, bo to jest olej mineralny.
Oczywiście!

Forfiter2012
Bywalec
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2016, 16:23
Imię: Forfiter
Lokalizacja: CB
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance + LPG STAG
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#140 Post autor: Forfiter2012 »

Gościu pisze:
170 bo więcej nie chciałeś, czy więcej nie szło? :P
Wiesz ja to z tych kierowców w stylu aby do celu a nie aby jak najszybciej...jakoś tak się kiedyś rozbujałem na autostradzie. Dużo zależy od tego jak eksploatujesz auto, jak parkujesz w sensie w zimę garaż czy pod domem.... Lepiej się trzymaj 5w40, 10w40 chociaż i ten drugi wielu odradza aczkolwiek wg. moich niemieckich faktur, rachunków itd właśnie takie był lany od samego początku. Użyj płukanki, zalej jakiś markowy olej w stylu millers, motul, valvoline itd. itp. na pewno nie zaszkodzi motorowni.

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#141 Post autor: Fedorak »

Forfiter2012 pisze:ja to z tych kierowców w stylu aby do celu a nie aby jak najszybciej...
:piwo:

Żeby było tak lekko, sprawnie i przyjemnie... :) A jeszcze jak w głośniczkach mruczą Ci jakieś spokojno-zrywne kawałki to już w ogóle i wtedy reszta niech tam się wiesza po drzewach :P ;)
BTW - może by tak założyć post odnośnie polecanych kawałków muzycznych najbardziej kompatybilnych z jazdą uskutecznianą za pomocą Zafiryndy? Nie wiem tylko czy OPCciarze się tam załapią... ;) :D
Forfiter2012 pisze:Lepiej się trzymaj 5w40, 10w40 chociaż i ten drugi wielu odradza
10W40? :mysli: Toś mnie Waść zaskoczył... Wg fabryki taki jest zalecany... :mysli: A tak w ogóle to przyglądając się tym radom, zapaliła mi się w głowie mała lampka dot. własnie oleju LM 10W40 z MoS2.... O tu > :shock:

Każdy silnik w mniejszym lub większym stopniu bierze olej, a skoro go bierze to musi go spalać. A jak go spala to nie ma że boli i na 100% coś z tego spalania musi trafiać do katalizatora. No i tutaj własnie tli się ta moja lampka :shock: : co się dzieje z katem jeśli mamy zalany właśnie olej z jakimiś kosmicznymi dodatkami? A pisząc wprost - może to spalanie oleju z MoS2 rozwaliło mi katalizator?!?!

:mysli: :shock: :mysli:

No to chyba już sobie pospałem... Teraz się będę przewracać z boku na bok i tylko o tym myśleć... :/ :roll:

:mur:


EDIT
Forfiter2012 pisze:auto Cię nie oszczędza
Tia... I mamy do tego kolejny punkt zaczepienia. Jak wiadomo Z18XE mają "zmienną" długość kanałów dolotowych, regulowaną jakimiś fikuśnymi klapkami na kolektorze ssącym. Zatem polecam najpierw :

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/k ... obie/0zd2p

A potem analizę punktów zbornych:

1 - "na zestawie zegarów zapala się kontrolka check engine, w innych kierowca może początkowo nie zauważyć, że coś jest nie tak – silnik więcej pali, robi się „mułowaty”, ale pracuje normalnie"
2 - "silnik zaczyna pracować jak młockarnia"
3 - "O usterce świadczą m.in. nierówna praca silnika i zaniki mocy"
4 - "może się okazać, że korekcje wtrysków są bardzo wysokie"

No to mamy u mnie:

1 - Check Engine (co prawda od kodu P0170 czyli mieszanki, ale skoro to cholerstwo steruje kolektorem ssącym to niczego innego niż składu mieszanki nie spieprzy) + mułowatość (4,5 bieg, pedał w podłodze a silnik i tak na wczasach...)
2 - Młockarnia (ostatnio sprezentowane rUp rUp rUp...)
3 - Nierówna praca i zaniki mocy (burczenie w podłodze, auto czasem się zbiera a czasem nie, z ukierunkowaniem na nie)
4 - Korekty (cały czas powyżej 15% i stoi jak drut)

Tylko teraz gdzie tego g..na szukać? Tu się wymienia przy kolektorze jakiś zawór czy czujnik?

Do tego kolejne pytanie - czy uwalenie kata i zaduszenie silnika spalinami mogło by urwać te klapki lub rozwalić układ ich sterowania?

W Y M I Ę K A M...


:mur: :nie_wiem: :cry:

Posty pisane w krótkim odstępie czasu edytujemy i scalamy - GOTI
Ostatnio zmieniony 12 mar 2017, 10:12 przez Fedorak, łącznie zmieniany 2 razy.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
Chrees
Mieszkaniec
Posty: 340
Rejestracja: 31 paź 2015, 10:09
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Zafira
Model: ZA
Oznaczenie silnika: A18XE
Gender:

#142 Post autor: Chrees »

Ja trochę z innej beczki, ale chyba najwłaściwszy temat.
Mniejsza siostra naszych Zosiek i jej reakcja na nowy olej, bez dodatków :D

Corsa w teście
Ostatnio zmieniony 13 mar 2017, 10:00 przez Chrees, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
szura217
Zafiromaniak
Posty: 821
Rejestracja: 17 sie 2016, 14:28
Imię: Adrian
Lokalizacja: Wrocław/Głogów
Auto: Zafira
Model: A
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#143 Post autor: szura217 »

Coś chyba jest nie tak z linkiem do filmu.

Awatar użytkownika
Chrees
Mieszkaniec
Posty: 340
Rejestracja: 31 paź 2015, 10:09
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Zafira
Model: ZA
Oznaczenie silnika: A18XE
Gender:

#144 Post autor: Chrees »

Już poprawione, dzięki za czujność.
Obrazek

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#145 Post autor: Fedorak »

Chrees pisze:Ja trochę z innej beczki
Ja też... :evil: Okazało się że w/w opisy o tym że moja sonda lambda jest sprawna można sobie wsadzić...

:evil: Do zimnej wody... :bron:

Okazało się że na jałowych obrotach, odgłosem przypominających ciągnik, lambda leży odłogiem (pokazuje stałe 0,015V), natomiast przy naciśnięciu gazu zaczyna oscylować ale nie trzyma powtarzalnie skrajnych wartości tylko szaleje jak chce. Do tego wyskakujący błąd P0170 teoretycznie "po prostacku" oznaczający niewłaściwą mieszankę mój "laptopowy" ScanMaster OBD odczytał dokładniej jako "P0170 Nieprawidłowe wartości korekty wtrysku - okres trwania ponad 10 sekund". Myślę więc, fajnie... Ciekawe jak wygląda teraz LTFT i STFT... A wygląda tak: LTFT 15,6% czyli masakra, a STFT... Uwaga... 0,00% (słownie ZERO!) :shock: :shock: :evil:

Myślę więc dalej (a czasem mi się zdarza...) i wymyśliłem taki myk - odpiąłem wtyczkę sondy od silnika. Silnik nie zareagował w ogóle (dalej radośnie naśladował Ursusa, rUp rUp rUp!) ale na diagnostyce wyskoczyło "Pętla Otwarta: Silnik obciążony lub zapłon odcięty przez zwrotny napęd". Czyli ECU odebrał to jako hamowanie silnikiem. No to siup, zapiąłem sondę z powrotem. Efekt na odczycie bez zmian... Dopiero kiedy zgasiłem silnik i odpaliłem z podpiętą ponownie sondą wyskakuje dla układu elektroniki sterowania zasilaniem paliwem komunikat "Pętla Otwarta:Awaria Systemu", pomimo rozgrzanego silnika. Czyli brak odczytu z lambdy...

Mamy więc chyba ostateczne rozwiązanie tych ostatnich przebojów jakie mam po wymianie kata. A dlaczego do tej pory diagnostyka lambdy u mnie i mechaniora wychodziła ok? Ano pewnie dlatego, że po sprawdzeniu technicznego stanu sondy i okablowania można by się baaaardzo do tego przyczepić: kabel przełamany w 3 miejscach, otulina kabla przetarta w dwóch, do tego na przewodach na wyjściu z główki sondy jakieś dziwnie zgrubienia, jakby pod izolacją kabel mi zardzewiał. Sonda więc pewnie pracowała jak chciała, raz kontaktuje, raz nie... A że diagnostyka była na stojącym aucie to generalnie wyglądało że jest ok. Dopiero teraz gdzieś coś puściło... :roll:

W rezultacie zamówiłem już nową sondę BOSCHA, jutro powinna być. Niemniej efekty wymiany i tak będą do opisania chyba nieco później - mechanior za punkt honoru wziął sobie sprawdzenie tego nowego kata i bezkosztowo przygotuje i pospawa mi samodzielnie drugi, zregenerowany z mojej poprzedniej obudowy ale z nowym ceramicznym wkładem. Zawiesimy to na silniku i zobaczymy jak się jeździ. Jeśli na tym zregenerowanym kacie będzie tak samo to wymieniamy lambdę. A jak nie będzie tak samo to... Też wymieniamy lambdę, ze względu na stan tej aktualnej ... :) Tylko wtedy ten nowy kat pójdzie do reklamacji...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
szura217
Zafiromaniak
Posty: 821
Rejestracja: 17 sie 2016, 14:28
Imię: Adrian
Lokalizacja: Wrocław/Głogów
Auto: Zafira
Model: A
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#146 Post autor: szura217 »

Jak widać nie zawsze pomiary ja postoju są miarodajne. Dobrze, że już masz diagnozę, oby byla trafna 😊

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#147 Post autor: Fedorak »

szura217 pisze:Dobrze, że już masz diagnozę, oby byla trafna 😊
Jeśli mam być do końca szczery to ciężko mi uwierzyć że rozwiązanie było by tak proste, i że gdzieś w mrocznych zakamarkach tego pojazdu nie kryje się jakiś inny hit... Listwa wtrysków, ten czujnik od podciśnienia dolotu albo inny cymes... Jeśli jednak to będzie to, to z radości nie wiem co zrobię... :> Polecę chyba Zafiryndą na taką przejażdżkę że koła poodpadają... A w nagrodę będzie mycie, woskowanie i kupię jej jeszcze nowe mieszki skórzane na biegi i ręczny, takie z czerwoną alcantarą... :lol: No i wreszcie zrobię jej reanimację poprzerywanych wiązek w tylnych drzwiach... :oops: :P :>

A jak nie to obiecane OTOMOTO, niech ktoś ją zabiera na części... Albo jak się bardziej wkurzę to kanister z benzyną... :al:

Tymczasem jednak siedzę jak na szpilkach :slina: - próbny, zreanimowany katalizator jest już zrobiony i gotowy do montażu, ale nadworny mechanior dostał 3 dni temu swoją wymarzoną robotę "zawodową" w warsztatach autobusowych w MPK i niestety pracuje na zmiany. Stąd transplantacja zamienna w miejsce tego nowego kata będzie mieć miejsce dopiero w sobotę. Sonda też jeszcze nie przyszła ale mam podgląd na GLS że jest już w Polsce, bo wyjechała ze składu w Berlinie. Jutro powinna już być... Bo jak nie to :kac: :bron:
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#148 Post autor: Fedorak »

szura217 pisze:Dobrze, że już masz diagnozę
Tadaaam! Transplantacja katalizatora "z odzysku" czyli starej obudowy wypełnionej nowym rdzeniem zakończyła się dziś ok 18:00. I wiadomości są (gdzieżby inaczej) dwojakie ale chyba zmierzające do zamknięcia tematu...

Ufff.... :oops: :lol:

Najpierw wiadomość zła - niestety nowa sonda lambda nie dotarła, pomimo zapewnień i zarzekań ekipy sklepu że na pewno dojdzie w ciągu 24 h. No i doszła faktycznie, ale... z Berlina do Lubbenau w Niemczech tj 230 km ode mnie. A po 48 h była natomiast w Strykowie, ale to już był piątek. Tymczasem kurierzy w weekendy nie jeżdżą więc sonda będzie u mnie w poniedziałek i to pewnie wieczorem... Super! NIe ma to jak wierzyć deklaracjom! :evil:

Teraz wiadomość lepsza - ten "amatorski" kat sklecony przez nadwornego mechaniora spowodował że Zafira na ucho i pedał gazu wreszcie zaczęła chodzić normalnie! Nie ma tego @#%@#$!@ rUprUprUp! doprowadzającego do szewskiej pasji. Jeśli chodzi o jazdę jest też dużo lepiej: 1 - auto wreszcie się zbiera jakby przypomniało sobie że ma silnik, 2 - nawet powyżej 4000 obrotów można w samochodzie normalnie rozmawiać i słuchać muzy, 3 - odgłos silnika jest ciągle taki sam bez względu na kierunek jazdy. Przypominam że w poprzednim, kupionym NOWYM katalizatorze było tak, że jadąc prosto wydech powyżej 2500 obr ryczał jak zraniony jeleń, to dodatkowo przy skręcaniu w prawo ryk rannego jelenia zmieniał się w jelenia rannego bezpośrednio w jaja... Teraz można skręcać przyśpieszać hamować cudować - po prostu słychać normalnie silnik... Jezu, aż nie mogłem uwierzyć! :) Mechanior zresztą też nie mógł, stwierdził po tej próbnej jeździe że chyba zacznie oprócz mechaniki składać "autorskie" katalizatory... :D

Żeby jednak nie było zbyt dobrze do końca, chociaż to już będzie oczywisty truizm znając kondycje obecnej sondy lambda, to sytuacja jest taka że:
1 - dalej wyskakuje check P0170, czyli, i tu w zależności od programu diagnostycznego (ot, taki Jeden z Dziesięciu ;) :lol: ):
a- nieprawidłowy skład mieszanki (OBD Car DoctorPro)
b -nieprawidłowa korekta czasu wtrysku, czas trwania ponad 10 sek (ScanMaster OBD)
c - skontroluj układ wydechowy (ScanDiag) (?!?!? :shock:)

O ile powiązanie przyczynowo-skutkowe A i B jest dla mnie oczywiste to C jakieś takie wydaje się chyba z kosmosu, no ale główną postacią (tragiczną) był tutaj katalizator DO KTÓREGO wkręcona jest sonda zatem traktujmy to jako częściowo prawdziwą "poradę".

2 - na jałowych słychać wciąż że silnik nie chodzi równo, tylko jakby lekko faluje i drga (ale, Jezusie!,nie robi juz tego ^#$#$@ ursusowego rUPrUprUprUp :mrgreen: ) przy czym obroty silnika stoją jak drut
3 - na jałowych odczyty sondy lambda dalej leżą odłogiem na wartościach ledwo przekraczających 0,2 V. Wciśnięcie gazu powoduje mieszane efekty:
a - pojawia się oscylacja 0,2-0,9V ale jest ona nierówna i wykres jest poszarpany, lub
b - oscylacja osiąga szczyt i tak zostaje, np. na wartości 0,88 V i tak stoi dopóki nie puści się gazu
c - a po puszczeniu gazu i zejściu do jałowych sytuacja a jak i b wraca do stałego poziomu ~0,2V

4 - krótkoterminowa korekta czasu wtrysku robi co chce - raz pokazuje 0, raz stałą wartość ~8, a raz oscyluje w okolicach - 12, -18
5 - a długoterminowa korekta i tak ma wszystko w d...ie i ciągle pokazuje 15,6%

Podsumowując - na pewno pierwszą część winy w tym całym zamieszaniu miał na sobie ten nowy katalizator. Nie wiem co może w nim być nie tak, jakiś kijowy rdzeń, źle przeliczona objętość do strumienia spalin, nieprawidłowy montaż rdzenia... ? Nie mam pojęcia... :/ Fakt faktem po jego wywaleniu akustycznie i pod względem osiągów dużo się w aucie poprawiło (przynajmniej na razie), zatem bankowo będzie reklamacja. Pytanie czy skuteczna... :? Producentem jest Opel GM, ale kat. wykonano w fabryce w Gliwicach... Zaś pozostałe atrakcje jakie jeszcze się pojawiają i druga część winy spoczywa natomiast na lambdzie. Nie pozostaje więc nic innego jak poczekać do poniedziałku. Mam więc nadzieję że najpóźniej we wtorek napiszę że w końcu jest dobrze i będziemy mogli umówić się na wspólne wzniesienie browarnego toastu przed monitorami. :)

Urżnę się wtedy do wiwatu! :lol: :lol: :D
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#149 Post autor: Fedorak »

No i tak jak pisałem do kolegi szury217 że to byłoby za proste, zaiste tak jest...

Sonda wymieniona ale jedyny efekt jaki uzyskałem to brak informacji Pętla Otwarta:Awaria Systemu. Teraz niby normalnie załącza sie tworzenie mieszanki wg wskazań sondy. Tylko że pomimo że sonda jest nowa to te wskazania za ciekawe nie są:

na jałowym biegu brak oscylacji
krotka korekta ciągle na poziomie 8%
długa korekta ciągle na 15,6%
znów wrocił odglos rUp rUp rUp na wolnych i to taki dudniący jakby zapłony wypadały, chociaż Checka nie ma...

ECU? czujnik podciśnienia kolektora dolotowego? listwa wtrysków? wydech zapchany za katem? Plamy na Słońcu? Złośliwe Manitou?

Panowie, poddaję się... Nie wiem już kiedy napisze i czy w ogóle... Może pora zmienić forum na coś ze stajni Audi albo Seata...

Nie mam pojęcia... Jedyne czego jestem pewny to to, że 1500 zł wywalone, 2 miesiące walki i ciągle plecy... Konia by, k...wa, ruszyło...

:cry:
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
szura217
Zafiromaniak
Posty: 821
Rejestracja: 17 sie 2016, 14:28
Imię: Adrian
Lokalizacja: Wrocław/Głogów
Auto: Zafira
Model: A
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#150 Post autor: szura217 »

Szkoda, że to jednak nie to. Kurze ja u siebie 3 lata walczyłem dopóki sterownik nie wyszło że to sterownik miesza. Już w końcu (jak na razie) mam spokój.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”