Problem z doładowaniem powyżej 4500 obr/min
Moderator: Mariusz
- Sumik
- Zafiromaniak
- Posty: 2407
- Rejestracja: 01 lis 2015, 18:09
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Auto: Zafira B OPC 300+
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z20LEH
- Gender:
- Kontakt:
Problem z doładowaniem powyżej 4500 obr/min
Witam.
Wrzucę temat bo może ktoś spotkał się z taką dolegliwością w swoim 2.0T.
Mianowicie od jakiegoś czasu mam problem z doładowaniem powyżej 4500 obr/min.
Co dziwne, że na 1 i 2 biegu problemu nie ma i mogę kręcić silnik do odcinki. Problem pojawia się od 3 biegu przy obciążeniu.
Posiadam zegar doładowania i wiem jakie w danej chwil mam ciśnienie w dolocie. Ładnie rośnie do 0.8 bar ( w piku dochodzi do 0.9-1 bar) , potem wraz ze wzrostem obrotów delikatnie sobie spada.
Problem pojawił się w momencie wymiany kolektora, regulowanego koła wałka ssącego i samego wałka z XEVa.
Myślałem że to wina braku programu ale zauważyłem że kolega Wampir nic takiego nie odnotował a miał podobną konfigurację jak ja.
Wałek już podmieniony na ori, koło ustawione na 0 stopni.
Usunięty BCS baypass od DV i wszystko podłączone na oryginale z puszką podciśnień.
W BOV i DV wsadzone sprężyny na większe doładowanie i nic.
Powoli kończą mi się pomysły a szukając przyczyny nie chciałbym wracać do fabrycznego setupu.
Gdzieś coś kiedyś wyczytałem że może to być wina zabrudzonej przepływki, ( w sumie posiadam gąbkę pipercrossa ) ale wcześniej nie było tego problemu.
Zastanawiam się czy to nie przez BOV lub DV ale wcześniej również nie było problemu.
Turbo jest nowe i fabrycznie ustawione. Posiada nowy BCS i ori przewodziki. Myślałem też o regulacji WG na turbinie ale wydaje mi się, że fabrycznie powinno być dobrze ustawione.
Teraz na dniach będę próbował usunąć BOV-a a jak to nie pomoże to wsadzę ori DV.
Jednak nie w tą stronę to miało wszystko iść. Zbiórka funduszy na soft w toku a ja powoli przywracam samochód do stanu fabrycznego
Hmmm... Czyżby sam krótki kolektor spowodował takie anomalie??
Czy ktoś miał podobny problem, albo czy ktoś wie jak podejść do sprawy. Może jakieś pomysły??
Wrzucę temat bo może ktoś spotkał się z taką dolegliwością w swoim 2.0T.
Mianowicie od jakiegoś czasu mam problem z doładowaniem powyżej 4500 obr/min.
Co dziwne, że na 1 i 2 biegu problemu nie ma i mogę kręcić silnik do odcinki. Problem pojawia się od 3 biegu przy obciążeniu.
Posiadam zegar doładowania i wiem jakie w danej chwil mam ciśnienie w dolocie. Ładnie rośnie do 0.8 bar ( w piku dochodzi do 0.9-1 bar) , potem wraz ze wzrostem obrotów delikatnie sobie spada.
Problem pojawił się w momencie wymiany kolektora, regulowanego koła wałka ssącego i samego wałka z XEVa.
Myślałem że to wina braku programu ale zauważyłem że kolega Wampir nic takiego nie odnotował a miał podobną konfigurację jak ja.
Wałek już podmieniony na ori, koło ustawione na 0 stopni.
Usunięty BCS baypass od DV i wszystko podłączone na oryginale z puszką podciśnień.
W BOV i DV wsadzone sprężyny na większe doładowanie i nic.
Powoli kończą mi się pomysły a szukając przyczyny nie chciałbym wracać do fabrycznego setupu.
Gdzieś coś kiedyś wyczytałem że może to być wina zabrudzonej przepływki, ( w sumie posiadam gąbkę pipercrossa ) ale wcześniej nie było tego problemu.
Zastanawiam się czy to nie przez BOV lub DV ale wcześniej również nie było problemu.
Turbo jest nowe i fabrycznie ustawione. Posiada nowy BCS i ori przewodziki. Myślałem też o regulacji WG na turbinie ale wydaje mi się, że fabrycznie powinno być dobrze ustawione.
Teraz na dniach będę próbował usunąć BOV-a a jak to nie pomoże to wsadzę ori DV.
Jednak nie w tą stronę to miało wszystko iść. Zbiórka funduszy na soft w toku a ja powoli przywracam samochód do stanu fabrycznego
Hmmm... Czyżby sam krótki kolektor spowodował takie anomalie??
Czy ktoś miał podobny problem, albo czy ktoś wie jak podejść do sprawy. Może jakieś pomysły??
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2017, 20:36 przez Sumik, łącznie zmieniany 1 raz.
- wampir11111
- Zafiromaniak
- Posty: 3561
- Rejestracja: 09 sty 2016, 12:19
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Domasławice [DOL]
- Auto: Zafira B 340KM/480Nm
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z20LER
- Gender:
Marcin ja po zmianie kolektora ssącego i wałka z XEV zauważyłem tylko spadek mocy między 3800 a 4500 obr i nawet wykres z hamowni to potwierdził
Może u Ciebie jest że powyżej 4400 traci moc powiem też że na 1i 2 biegu tego też nie czułem bopiero na 4 i wyżej
Ps. Ja osobiście pojechał bym na hamownie i zerknął na wykres i ile wypluje. U mnie przed programem doszło 20 km
Może u Ciebie jest że powyżej 4400 traci moc powiem też że na 1i 2 biegu tego też nie czułem bopiero na 4 i wyżej
Ps. Ja osobiście pojechał bym na hamownie i zerknął na wykres i ile wypluje. U mnie przed programem doszło 20 km
- Sumik
- Zafiromaniak
- Posty: 2407
- Rejestracja: 01 lis 2015, 18:09
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Auto: Zafira B OPC 300+
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z20LEH
- Gender:
- Kontakt:
Sprawa wygląda tak że dostałem instrukcję od Doktora co krok po kroku mam sprawdzić.
- Podmieniono przepływkę z AH OPC i nic
- Usunięto BOV-a i nic
- Podmieniono DV na ori nową gumkę, którą miałem seryjnie przy nowej turbinie. Tak jak by lepiej no chyba, że to moje urojenia. Sprawdzę na trasie jak będę wracał na chatę.
Jak trzeba będzie to wrzucę ori kolektor i dalej będę szukał...
Jutro wykonam logi comem i zobaczymy co tam siedzi w sterowniku.
Będę pisał co i jak bo może kiedyś komuś się to przyda.
- Podmieniono przepływkę z AH OPC i nic
- Usunięto BOV-a i nic
- Podmieniono DV na ori nową gumkę, którą miałem seryjnie przy nowej turbinie. Tak jak by lepiej no chyba, że to moje urojenia. Sprawdzę na trasie jak będę wracał na chatę.
Jak trzeba będzie to wrzucę ori kolektor i dalej będę szukał...
Jutro wykonam logi comem i zobaczymy co tam siedzi w sterowniku.
Będę pisał co i jak bo może kiedyś komuś się to przyda.
- Sumik
- Zafiromaniak
- Posty: 2407
- Rejestracja: 01 lis 2015, 18:09
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Auto: Zafira B OPC 300+
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z20LEH
- Gender:
- Kontakt:
Witam,
Dzisiaj pomimo złej pogody udało się przejechać kilka razy z kompem i zobaczyć co się dzieje w sterowniku. Naprawdę wielki szacunek dla Uniroyali bo na maxa dały rade, ponad 1zł60 na łuku na obwodnicy Siewierskiej i nic, nawet małego uślizgu
Przed testami sprawdzone kilka rzeczy:
- Gruszka WG sprawdzona: trzyma i nie blokuje się o osłonę ani obejmę,
- Czujnik ciśnienia wyczyszczony i sprawdzony
Jeździłem z kumplem po trasie kilkanaście razy. Wyszło że sterownik pokazuje dobre doładowanie w dolocie przed przepustnicą, a zegar zamontowany na kolektorze za przepustnicą pokazuje powyżej 4500 obr/min spadek ciśnienia
Zastanawialiśmy się czy to nie czujnik ale on działa prawidłowo.
Przy kolejnej próbie nałożyliśmy na wykres otwarcie przepustnicy, i tutaj jest problem. Pomimo tego że turbo ładuje i wszystko jest ok, powyżej 4500 rpm przepustnica przymyka się na ok 34%, pomimo gazu wciśniętego na maxa.
2 razy adaptowaliśmy przepustnicę i nic. na 1, 2 i czasami 3 biegu idzie do odciny. Na 4 i dalej powyżej 4500 przymyka przepustnicę i tyle
I teraz pytanie co jest grane?
Przepustnica otwiera i zamyka się poprawnie. Pracuje w zakresie od 0 do 100% a podczas jazdy na 1 i 2 normalnie utrzymuje 96-98% otwarcia. Czemu sterownik przymyka ją na wyższych biegach powyżej 4500?? ...
Czy to wina programu albo jego braku?
Dzisiaj pomimo złej pogody udało się przejechać kilka razy z kompem i zobaczyć co się dzieje w sterowniku. Naprawdę wielki szacunek dla Uniroyali bo na maxa dały rade, ponad 1zł60 na łuku na obwodnicy Siewierskiej i nic, nawet małego uślizgu
Przed testami sprawdzone kilka rzeczy:
- Gruszka WG sprawdzona: trzyma i nie blokuje się o osłonę ani obejmę,
- Czujnik ciśnienia wyczyszczony i sprawdzony
Jeździłem z kumplem po trasie kilkanaście razy. Wyszło że sterownik pokazuje dobre doładowanie w dolocie przed przepustnicą, a zegar zamontowany na kolektorze za przepustnicą pokazuje powyżej 4500 obr/min spadek ciśnienia
Zastanawialiśmy się czy to nie czujnik ale on działa prawidłowo.
Przy kolejnej próbie nałożyliśmy na wykres otwarcie przepustnicy, i tutaj jest problem. Pomimo tego że turbo ładuje i wszystko jest ok, powyżej 4500 rpm przepustnica przymyka się na ok 34%, pomimo gazu wciśniętego na maxa.
2 razy adaptowaliśmy przepustnicę i nic. na 1, 2 i czasami 3 biegu idzie do odciny. Na 4 i dalej powyżej 4500 przymyka przepustnicę i tyle
I teraz pytanie co jest grane?
Przepustnica otwiera i zamyka się poprawnie. Pracuje w zakresie od 0 do 100% a podczas jazdy na 1 i 2 normalnie utrzymuje 96-98% otwarcia. Czemu sterownik przymyka ją na wyższych biegach powyżej 4500?? ...
Czy to wina programu albo jego braku?
- paweldm
- Zafiromaniak
- Posty: 946
- Rejestracja: 13 gru 2011, 00:03
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: GST (pomorskie)
- Auto: Peugeot 308SW
- Model: P308
- Oznaczenie silnika: A20DTH
Masz przerobiony dolot i wydech. Przez silnik przechodzi więcej powietrza, co komputer widzi i może przymykać przepustnicę. To że dzieje się to na wyższych biegach może wynikać, że przy większych prędkościach jest "wdmuchiwana" większa ilość powietrza wynikająca z jego większej prędkości.
Ja mam wstawiony tylko filtr od diesla i skrócony dolot od turbo, to wytryski pokazują duża korekcję.
Ja mam wstawiony tylko filtr od diesla i skrócony dolot od turbo, to wytryski pokazują duża korekcję.
Jest Peugeot 308SW 2.0Bluehdi i Meriva B 1.7cdti
Była Zafira A 1.8 16v lpg i B 2.0 Turbo +lpg oraz zastawa, polonez, tempra, espace II i IV omega B, tigra, C3, C4 Grand Picasso, Outlander II, Berlingo III, Astra J 2.0cdti, Peugeot 308
Była Zafira A 1.8 16v lpg i B 2.0 Turbo +lpg oraz zastawa, polonez, tempra, espace II i IV omega B, tigra, C3, C4 Grand Picasso, Outlander II, Berlingo III, Astra J 2.0cdti, Peugeot 308
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 sty 2024, 21:13
- Imię: Kamil
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Zafira opc
- Model: Zb
- Oznaczenie silnika: Z20leh
- Gender:
Witam czy komuś się udało to ogarnąć i wiadomo co było przyczyną?