Z18XE - reakcja na "cudowne oleje i dodatki"

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
szura217
Zafiromaniak
Posty: 821
Rejestracja: 17 sie 2016, 14:28
Imię: Adrian
Lokalizacja: Wrocław/Głogów
Auto: Zafira
Model: A
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#166 Post autor: szura217 »

Naszła mnie jeszcze jedna myśl, sprawdzałeś wężyk podciśnienia wchodzący do przepustnicy? W sumie u mnie pękł po długości przy filtrze powietrza i z tego co pamiętam bardzo podobne objawy miałem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#167 Post autor: Fedorak »

Forfiter2012 pisze:Kolego i jakie efekty? Pomogła coś naprawa sterownika? Czy zafira już na szrotomoto :D ?
:P Już miałem dla podbudowy napięcia zamieścić milczącego posta z fotografią wraku spalonej Zośki w jakimś zagajniku, ale odpuściłem...

ECU czeka na porządną diagnozę bo okazało się że u nas dostęp do dobrego elektryka w tym temacie zakrawa o współprace z NFZ - najbliższy termin do podstawienia auta mam na 18 kwietnia... :shock: :cry: Natomiast po wstępnych oględzinach elektryk powiedział że to może być:

1 - mocno prawdopodobnie walnięty ECU, tj. zimny lut albo odspojenie płytki drukowanej komputera od przyłącza do wtyczki, co jest dość częstą atrakcją ECU w Oplach

2 - dogorywający regulator napięcia w alternatorze. Podobno w Oplach zdarza się, że kiedy pada regulacja altka to zamiast ścinać napięcie alternator potrafi podawać ponad 15 V i wtedy ECU dostaje szmergla. Jednak z reguły objawia się to wywalaniem całego zakresu różnych błędów i to raczej jest u mnie mało prawdopodobne. Ja także uważam że to nie to - pomiar napięcia na ładowaniu w czasie 20 km jazdy stał u mnie jak drut w przedziale 14,1-14,3, więc nie ma się czego czepić.

Zatem czekając na tę diagnostykę ECU 18 kwietnia na razie pomału i bez szaleństw (max 90 km/h lub 3000 obr) jakoś się autem przemieszczam, tyle tylko że częściej jeżdżę z zawieszonym na silniku odczytem wskazań OBD. Rozpisywać się nie będę, zamieszczam tylko dwa wykresy - praca sondy lambda na silniku bez Checka, oraz praca sondy po wywaleniu Checka. Generalnie sonda, pomimo wymiany na nową, ma głęboko gdzieś chęć współpracy, a że sterowana jest przez ECU to nie ma co tutaj więcej dywagować. Komp wariuje i robi co chce...

Co gorsza, obecnie te wykresy też już całkiem są nieaktualne, bo od 2 dni sonda praktycznie w ogóle przestała współpracować - czy Check, czy nie, czy obroty ponad 1500 czy nie, wykres napięć na sondzie praktycznie leży, a jak wstanie to albo jako pojedynczy pik, albo 3-4 piki nieregularne po sobie a potem nic więcej. A żeby było ciekawiej to okresowo nawet pojawiają się odczyty napięcia o wartościach UJEMNYCH! :shock: Status FSS w OBD pokazuje natomiast że albo używa sondy do mieszanki, albo że system uszkodzony, i to wszystko w całkowitym oderwaniu od tego co pokazuje wykres napięcia. Jedynie podczas hamowania silnikiem pojawiają się prawidłowe odczyty: 0,0 V i paliwo odcięte.

Co mnie jeszcze niepokoi - ostatnio, pomimo że sonda w zasadzie całkiem odmówiła współpracy i korekta mieszanki prawie nie istnieje, Check przestał się zapalać. Do tego auto jest non stop słabe jak emeryt po wojskowej ścieżce zdrowia, ale Check uparcie się nie świeci... Wygląda to więc tak że to postępuje z czasem i boję się, czy szukając tyle czasu tej usterki a jednocześnie używając auta, nie zrujnowałem sobie silnika. Żeby nie było tak że usunięcie chyba już pewnej awarii ECU i tak nie będzie w stanie przywrócić samochodu do dawnej formy :(

szura217 pisze:sprawdzałeś wężyk podciśnienia wchodzący do przepustnicy? W sumie u mnie pękł po długości przy filtrze powietrza i z tego co pamiętam bardzo podobne objawy miałem.
Dolot ze wszystkimi wężykami był od stycznia sprawdzany 4 razy, wraz z 2 krotnym czyszczeniem przepustnicy i kanalika odmy. Do tego dla testów ściągałem ten wężyk i wówczas, zgodnie z Twoimi sugestiami silnik dostaje totalnego zaj...a - trzęsie się, dudni, obroty pływają... Jednak po założeniu wężyka wszystko zaczyna chodzić "normalnie". Tzn. poza całą resztą opisanych atrakcji tj. Check, ścięcie mocy, kosmiczne wykresy pracy sondy...

Nieprawidłowość po stronie powietrza na dolocie wykluczam w 100%, zresztą wczoraj, przy okazji sprawdzania odczytów sondy zerknąłem na przepływ powietrza - na jałowych, przy rozgrzanym silniku mam odczyt 2,9-3,1 g/s więc żadnej lewizny nie ma...

Dla zainteresowanych polecam zapoznanie się z popełnionymi przeze mnie wykresami pracy sondy lambda. Niebieskie obroty silnika, czerwone napięcie sondy... To był stan na 10 kwietnia a na dzień dzisiejszy, sonda już w ogóle robi co chce i jakikolwiek wykres nie ma już sensu.... W wykresie z Checkiem, dwie ostatnie najniższe wartości obrotów są prawidłowe, tzn. w okolicy 1500. "Szukałem" po prostu gazem przy jakich obrotach odczyty z sondy zamierają i miało to miejsce właśnie przy takiej wartości.
Załączniki
SL - z Checkiem.jpg
SL - bez Checka.jpg
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
mariusz_technik
Mieszkaniec
Posty: 231
Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
Model:

#168 Post autor: mariusz_technik »

Fedorak pisze: Generalnie sonda, pomimo wymiany na nową, ma głęboko gdzieś chęć współpracy, a że sterowana jest przez ECU to nie ma co tutaj więcej dywagować. Komp wariuje i robi co chce...
Sonda nie jest niczym sterowana, sama z siebie generuje napięcie które przekazuje do ecu.

Ewentualnie sonda dostaje tylko napięcie w czasie nagrzewania- po rozruchu silnika, ale już w czasie pracy ona jest wyłącznie elementem diagnostycznym czy tam wykonawczym - generuje napięcia od 0,1do 09V na podstawie składu spalin , i te informacje przekazuje do ecu - który po prostu czyta to co dostaje z sondy

Czyli komp na podstawie różnych czujników ustala czas wtrysku benzyny czyli ostatecznie mieszankę paliwowa z powietrzem, która spala się w silniku i powstają spaliny. Spaliny z każdego cylindra idą w kolektor wydechowy, i ta suma spalin jest "badana" przez sondę, a ta za pomocą napięcia porozumiewa się z kompem który dzięki tym informacjom jeszcze trochę koryguje skład mieszanki.

To tak w skrócie


Jak u ciebie sonda stoi, to trzeba by sprawdzić czy rzeczywiście tak jest, czy tylko sterownik nie odczytuje jej pracy. Samą sondę można zmierzyć odpinając jej wtyczkę. Jak będzie pokazywać wtedy napięcia, to znaczy że jest przerwa w kablu lub ecu przez co nie dochodzi informacja o pracy sondy.

Jak nie będzie pokazywać napięcia lub będzie cały czas np 0,1V (ubogo), to znaczy że albo uwalona sonda, albo...rzeczywiście jest ubogo i sonda prawidłowo pokazuje stan faktyczny
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2017, 13:30 przez mariusz_technik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#169 Post autor: Fedorak »

mariusz_technik pisze:Samą sondę można zmierzyć odpinając jej wtyczkę [...] Jak nie będzie pokazywać napięcia lub będzie cały czas np 0,1V (ubogo), to znaczy że albo uwalona sonda, albo...rzeczywiście jest ubogo i sonda prawidłowo pokazuje stan faktyczny
Hehe... Ja nie z pierwszej łapanki i sondę też odpinałem, :) Po wyjęciu wtyczki odczyt napięcia wali się całkiem na 0,0 V a opis stanu zasilania paliwem (status FSS) przechodzi w stan "Paliwo odcięte lub hamowanie silnikiem". Zatem na bank jest ciągle ubogo, co zresztą widać po stałych wartościach STFT (~8) i LTFT (15,6) - wygląda mi to na sytuacje że prawidłowo działająca sonda "ciśnie" korektę składu mieszanki ale nic z tego nie wychodzi, bo ECU robi swoje i jak chce odcina jej sterowanie.

Co do prawdopodnego działania grzałki sondy to zauważyłem też inną dziwną rzecz - na zawieszonym kompie OBD, przy uruchamianiu ZIMNEGO silnika sygnał z sondy wygląda tak:

- pozycja kluczyka zapłon, beż startu silnika: odczyt ~0,4 V i stoi
- uruchomienie silnika: odczyt 0,4 V i jeszcze stoi ale później...
- po ok 15-20 sekundach pracującego silnika krzywa napięcia zaczyna spadać sukcesywnie do 0,0 V i potem dalej stoi, dopóki nie nacisnę gazu
- po naciśnięciu gazu zaczyna się totalna karuzela i sonda robi już co chce... Czasem oscyluje, czasem nie (w 90% przypadków nie), strzela pojedynczymi pikami albo całkiem leży odłogiem... Reguły nie ma... :bron:
- im wyższa temp silnika tym tendencja do "wyłączania się" sondy większa. Przez pierwsze 10-15 min po odpaleniu auto jeszcze jako tako się zbiera, a krzywa napięcia sondy jest nieregularna ale dość aktywna. Ale im bliżej temp przejazdowej tym większe osłabienie silnika i tym częściej krzywa napięcia sondy leży...

To chyba ostateczny dowód na uwalony ECU...

:(
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
mariusz_technik
Mieszkaniec
Posty: 231
Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
Model:

#170 Post autor: mariusz_technik »

Ale mierzyłeś zwykłym miernikiem sondę? Bo rozumiem że po odpięciu sondy komp pokazuje 0,0, ale mi chodzi o to, żeby podpiąć się miernikiem pod kable sondy i wtedy zobaczyć na mierniku napięcia

A co do ecu,to może rzeczywiście wraz z nagrzewaniem silnika nagrzewa się też i on - i wtedy fiksuje. Dali go w takim miejscu, że jest narażony na duże wahania temperatury

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#171 Post autor: Fedorak »

mariusz_technik pisze:Ale mierzyłeś zwykłym miernikiem sondę? [...] A co do ecu,to może rzeczywiście wraz z nagrzewaniem silnika nagrzewa się też i on - i wtedy fiksuje. Dali go w takim miejscu, że jest narażony na duże wahania temperatury
Nie mierzyłem bezpośrednio na kablach sondy, bo powiem szczerze w elektryce to taki ze mnie fachura jak z wielbłąda astrofizyk... ;) Te odczyty brałem z wyjścia diagnostycznego OBD, a więc po przejściu przez ECU.Wydaje mi się jednak że można to potraktować jako pewne bo:

1 - te odczyty były u mnie tak samo wariackie i przy starej sondzie i przy tej nowej, wymienionej
2 - odstawiając na bok kwestie wartości odczytów chodzi o sam fakt jak one trafiają do ECU: najdziwniejsza w tym moim przypadku jest ta granica obrotów, do tego raz oscylują raz nie, pikają pojedynczo, albo wiszą na stałej wartości.... :shock:

Gdyby to był kłopot tylko z wartościami napięć z samej sondy to byłyby one chyba pobierane tak jak powinno być przez cały czas, tylko nie trzymały by standardów, a tutaj jest młyn do wiwatu.... :/ Odczyty są pobierane jak chcą, wartości odczytywane też jakieś z kosmosu, do tego status pętli napięcia sondy wskazywany przez ECU to też totalny rozpieprz: raz pokazuje że ECU używa sondy do kontroli mieszanki (O2 Sensor Used For Fuel Mix), a po chwili że system ma awarię (O2 Sensor: System Failure)...

Zaś co do genialności umieszczenia ECU przy silniku to w ogóle oczywiście :facepalm: - net naszpikowany jest opisami o walniętych ECU w Oplach, właśnie z powodu jego lokalizacji, gdzie wpływ mają drgania i temperatura. Na to pierwsze niektórzy zaradzają sobie tak, że na śruby mocujące kompa stosują gumowe, amortyzujące podkładki. Ale na przegrzewanie się to chyba nikt nie wymyślił niczego sensownego. Wg mnie dobrze byłoby przenieść ECU silnika gdzieś w bardziej chłodne miejsce o ile pozwoli na to długość przyłączy. Np. ja swój komp od LPG mam schowany za akumulatorem, z dala od silnika a jest tam jeszcze nieco miejsca. Gdyby się okazało że kable od ECU silnika są dość długie to może by się pokusić o skręcenie obu ECU razem koło siebie... :mysli: Hm... Zapytam elektryka jak odstawię mu auto, może ma jakiś patent... 8)
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2017, 00:38 przez Fedorak, łącznie zmieniany 2 razy.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
mariusz_technik
Mieszkaniec
Posty: 231
Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
Model:

#172 Post autor: mariusz_technik »

Kable są tak krótkie, że tylko tam może być. Chyba że przerobisz całą wiązkę, dużo roboty

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#173 Post autor: Fedorak »

mariusz_technik pisze:Kable są tak krótkie, że tylko tam może być. Chyba że przerobisz całą wiązkę, dużo roboty
:) Widze że masz wiedzę więc chyba już coś kombinowałeś w temacie... :D :)

Cholibka z tymi kablami... :/

A może zadziała tam jakaś przedłużka albo dystans na fabrycznym mocowaniu żeby odstawić ECU od silnika a do tego miedzy silnik a ECU dać mały ekran z polerowanej blachy nierdzewki? Może to zabrzmi śmiesznie ale u siebie na instalacji C.O. mam własnie taki motyw - sterownik i pompa zabudowane są bardzo blisko rury "wydechowej" z pieca (ok 30 cm) więc między nimi wstawiłem właśnie wypolerowaną blachę z kwasiaka. Bardzo dobrze odbija ciepło i efekcie nawet kiedy rura z pieca świeci na czerwono to obudowa pompy ma tyle ile woda którą tłoczy, czyli max ok 70 st C.

Hehe... :> Ekran termiczny ECU do Z18XE... 8) Nadaje się na patent? ;) :D
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
misio
Bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 17 lis 2016, 18:41
Imię: Michał
Lokalizacja: LBI
Auto: Zafira 2.0 opc
Model: A
Oznaczenie silnika: Z20LET
Gender:

#174 Post autor: misio »

Fedorak pisze:
mariusz_technik pisze:Kable są tak krótkie, że tylko tam może być. Chyba że przerobisz całą wiązkę, dużo roboty
:) Widze że masz wiedzę więc chyba już coś kombinowałeś w temacie... :D :)

Cholibka z tymi kablami... :/

A może zadziała tam jakaś przedłużka albo dystans na fabrycznym mocowaniu żeby odstawić ECU od silnika a do tego miedzy silnik a ECU dać mały ekran z polerowanej blachy nierdzewki? Może to zabrzmi śmiesznie ale u siebie na instalacji C.O. mam własnie taki motyw - sterownik i pompa zabudowane są bardzo blisko rury "wydechowej" z pieca (ok 30 cm) więc między nimi wstawiłem właśnie wypolerowaną blachę z kwasiaka. Bardzo dobrze odbija ciepło i efekcie nawet kiedy rura z pieca świeci na czerwono to obudowa pompy ma tyle ile woda którą tłoczy, czyli max ok 70 st C.

Hehe... :> Ekran termiczny ECU do Z18XE... 8) Nadaje się na patent? ;) :D
Dobrze kombinujesz, gdzieś już widziałem taki patent z blachą, możesz zrobić np. tak: blacha-w środku papier z azbestu (zapytaj się hydraulika, który robi instalacje z miedzi, używają czegoś takiego przy osłanianiu podczas zgrzewania rur cyną przy wrażliwych na temperatury elementach) - i na koniec blacha- do blachy dopiero ECU.
Kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, złowimy ostatnią rybę, zetniemy ostatnie drzewo, zatrujemy ostatnią rzekę - zrozumiemy, że pieniędzy nie da się jeść.... howk !!!

Awatar użytkownika
mariusz_technik
Mieszkaniec
Posty: 231
Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
Model:

#175 Post autor: mariusz_technik »

No ale co wy z tą blachą, blacha przewodzi ciepło, czyli wyjdzie na to samo, silnik rozgrzeje blachę, a ta rozgrzeje ecu. Lepiej by już to odseparować jakimś tworzywem specjalnym. I trzeba by sprawdzić czy ecu nie musi być zmasowany obudową z silnikiem, bo jak tak to trzeba by wtedy jakiś kabelek pociągnąć, ja już nie pamiętam jak to tam dokładnie jest - pamiętam tylko że jakaś wredna wtyczka jest z zabezpieczeniem i że to było gdzieś koło przepustnicy :)

Awatar użytkownika
misio
Bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 17 lis 2016, 18:41
Imię: Michał
Lokalizacja: LBI
Auto: Zafira 2.0 opc
Model: A
Oznaczenie silnika: Z20LET
Gender:

#176 Post autor: misio »

mariusz_technik pisze:No ale co wy z tą blachą, blacha przewodzi ciepło, czyli wyjdzie na to samo, silnik rozgrzeje blachę, a ta rozgrzeje ecu. Lepiej by już to odseparować jakimś tworzywem specjalnym. I trzeba by sprawdzić czy ecu nie musi być zmasowany obudową z silnikiem, bo jak tak to trzeba by wtedy jakiś kabelek pociągnąć, ja już nie pamiętam jak to tam dokładnie jest - pamiętam tylko że jakaś wredna wtyczka jest z zabezpieczeniem i że to było gdzieś koło przepustnicy :)
Blacha (materiał najlepiej taki jak osłona termiczna tłumika) jest głównie do usztywnienia i jest odseparowana papierem azbestowym chroniącym ECU przed wysoką temperaturą, masa jest przez śruby mocujące ECU do silnika. Widziałem takie rozwiązanie i podobno się sprawdza.
Kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, złowimy ostatnią rybę, zetniemy ostatnie drzewo, zatrujemy ostatnią rzekę - zrozumiemy, że pieniędzy nie da się jeść.... howk !!!

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#177 Post autor: Fedorak »

misio pisze:Dobrze kombinujesz
:> :lol:
misio pisze: [...] gdzieś już widziałem taki patent z blachą, możesz zrobić np. tak: blacha-w środku papier z azbestu[...]
:lol: W wahadłowcach NASA używali pancerza termicznego w kostkach, to może tam podpytamy :) A na serio - z tym azbestem to niezła myśl. Osobiście pracuję w hucie (piece do produkcji stopów ołowiu) i firmy remontowe korzystają przy reanimacji naszych pieców z płyt izolacyjnych bez azbestowych (bo musi być EKO), wytrzymujących do 800 st C. Ot, taka "sklejka" ok 3 mm grubości, łamiąca się w kawałki .... Jakby to nakleić jeszcze na tę blachę to mamy izolację jak ta lala...
mariusz_technik pisze:No ale co wy z tą blachą, blacha przewodzi ciepło, czyli wyjdzie
na to samo, silnik rozgrzeje blachę, a ta rozgrzeje ecu. [...] pamiętam tylko że jakaś wredna wtyczka jest z zabezpieczeniem i że to było gdzieś koło przepustnicy
Aaaa tam! Kolega zasiewa tutaj jakiś defetyzm, a my tu z kolegą MIsiem mamy gotowy patent jak złoto! Blacha + azbest i można będzie Zośką w kosmos latać! :lol: :lol: A co do konstrukcji ECU - dokładnie wredne wtyczki do kompa są dwie a ECU jest na prawo od przepustnicy.... :) Zaś co do Twoich uwag - nikt nie myślał tutaj o zawieszaniu ECU prosto na blasze, tylko o wstawieniu blachy w przestrzeń silnika jako ekran osłaniający ECU. Wypolerowany kwasiak elegancko odbijałby ciepło w stronę silnika (pytanie co z wiązkami kabli?) a jakby jeszcze miał podklejony azbest to już w ogóle klasa. Potem byłaby jeszcze warstwa izolacyjna powietrza pomiędzy tym ekranem a samym ECU i komputerek miałby same luksusy...

Co do mojej Zośki to jutro elektryk ma rano się odezwać co wyniuchał badając auto... Czy to faktycznie ECu czy może jakaś pierdółka typu np. niekontaktowy kabel... Ale wątpię... :(
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Awatar użytkownika
Fedorak
Mieszkaniec
Posty: 420
Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
Imię: Andy
Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#178 Post autor: Fedorak »

mariusz_technik pisze:[...] co do ecu,to może rzeczywiście wraz z nagrzewaniem silnika nagrzewa się też i on - i wtedy fiksuje[...]
Pierwsze info z placu boju elektrycznego - ECU do regeneracji na 99%. Jednak żeby byc pewnym imć elektryk chce jeszcze jutro go dokładniej przetrzepać... Generalnie jednak raczej nastawiać się na reanimację kompa, o ile się da... :(

Z drugiej strony, może to i dobrze.... Wreszcie skończy się cała ta polka z figurami i szukanie cholera wie czego... I wreszcie auto stanie na nogi.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...

Forfiter2012
Bywalec
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2016, 16:23
Imię: Forfiter
Lokalizacja: CB
Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance + LPG STAG
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#179 Post autor: Forfiter2012 »

Ja wymienilem na inne (z wygladu jest większe) ponoć trwalsze... I tam wszystko mi przegrali do tego nowego ecu ze starego no i 2 lata mniej więcej jest OK.

Awatar użytkownika
szura217
Zafiromaniak
Posty: 821
Rejestracja: 17 sie 2016, 14:28
Imię: Adrian
Lokalizacja: Wrocław/Głogów
Auto: Zafira
Model: A
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:

#180 Post autor: szura217 »

Ach te sterowniki ;) daj znać jak Zocha będzie śmigać aż miło :D
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”