Światła dzienne & kierunkowskazy w zestawie wyglądają mniej więcej (samo opakowanie zależy od sprzedawcy) tak:
Niestety bez demontażu zderzaka nie obejdzie się. Nie będę opisywał tej czynności bo to dość popularne zajęcie i pewno większość ma to 'obcykane' :-) Dodam tylko od siebie, że do tego nie jest potrzebny kanał. Wystarczy podnośnik i podstawki.
W końcu chodzi tylko o to aby móc skręcać kołami żeby odkręcić śruby mocujące zderzak do nadkoli no i wyjąć 6 kołków od dołu.
Po demontażu atrapy, zderzaka i reflektorów mamy taki oto widok:
No i teraz "część artystyczna"...
Wytrasowałem cyrklem otwór fi 34mm (w założeniu miałem wstawić w wykonane otwory zakupione na Alle.. zaślepki).
Po "wylutowaniu" (czytaj: wytopieniu) otworu okazało się, że jeszcze trzeba w niektórych miejscach poszerzyć aby wyjąć żarówkę PY24W (SIC!):
Trzeba pamiętać przy tym aby otwór był możliwie najmniejszy po to aby kołnierz gumowy z nowej żarówki (LED) po wciśnięciu dobrze się trzymał...
Wciskamy w otwór żarówkę, ustawiamy "do poziomu" ponieważ kołnierz żarówki (LED) jest "przystosowany do cokołu PY21W i silikonujemy szczelnie. Dodatkowo można osilikonować jeszcze przewody przy wyjściu z kołnierza:
Wyprowadzamy przewody ze złącza (wtyku) reflektora:
masa - brązowy,
prawy kierunek - czarno - zielony
lewy kierunek - czarno - biały
lewe postojowe - szaro czarny
Ja zastosowałem złącza hermetyczne 4 pinowe (3-pinowych w sklepie moto nie mieli) aby połączenie było rozłączne (przy ew. późniejszym demontażu reflektora)...
Składamy zusammen do kupy i zabieramy się za połączenia do instalacji auta.
+ po stacyjce pobrałem ze skrzynki bezpieczników w komorze silnika, tzn. wykorzystałem jeden pin ze spalonego bezpiecznika mini i przylutowałem do niego przewód, pin wpiąłem w miejsce "nieobecnego" u mnie bezpiecznika "10".
Jako szumnie nazywany przez sprzedawców na Alle słynny AUTOMAT zastosowałem przekaźnik (4120), który połączyłem tak:
Ponieważ, jak niektórzy zapewne odczuli, LEDY w samochodzie nie lubią pików napięciowych - na wyjściu z przekaźnika zastosowałem stabilizator z regulatorem i ustawiłem na nim tak ok. 13V, wygląda to tak:
A po zamontowaniu finalnie tak:
Po załączeniu stacyjki załączają się "dzienne", po włączeniu postojówek cewka przekaźnika otrzymuje z nich napięcie i przełączając styki rozwiera dzienne.
A tutaj działanie
Planuję jeszcze, tzn. już sobie polutowałem i będę montował, taki "detektor" poziomu napięcia ładowania. Po osiągnięciu napięcia ok. 13,5V załączy dopiero światła dzienne, wyłączy dopiero po wyłączeniu stacyjki lub włączeniu świateł postojowych..
POWODZENIA
... Może i warto nad tym pomyśleć. 
