Eibach Pro-Kit wymiana sprężyn

Zawieszenie, koła, podwozie, układ kierowniczy, hamulce, opony itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
wojtowca
Zafiromaniak
Posty: 1212
Rejestracja: 03 wrz 2014, 20:37
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Bestwina koło B-B
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Y22DTR
Gender:

#16 Post autor: wojtowca »

kacza1982 pisze: Dzięki wszystkim za wsparcie :D
:uklon: :ok:
kacza1982 pisze:moje oko cieszy się najbardziej zawsze, kiedy na nią patrzę i zawsze kiedy przejeżdżam obok czegokolwiek szklanego - czytaj - witryny marketów,
Mam tak samo jak Ty :lol:
kacza1982 pisze:Jak założę zestaw to wypowiem się odnośnie komfortu, faktycznego obniżenia i mojej oceny, tak dla potomnych
I bardzo dobrze :ok:
Ostatnio zmieniony 01 cze 2017, 09:21 przez wojtowca, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
"Jeśli raz posmakowałeś latania, będziesz już zawsze chodził
z oczami utkwionymi w niebo.
Bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić."

Leonardo da Vinci

Skasowany użytkownik 16629

#17 Post autor: Skasowany użytkownik 16629 »

wojtowca pisze:
kacza1982 pisze:moje oko cieszy się najbardziej zawsze, kiedy na nią patrzę i zawsze kiedy przejeżdżam obok czegokolwiek szklanego - czytaj - witryny marketów,
Mam tak samo jak Ty :lol:
Nie jestem jedynym zboczeńcem hehehe

Skasowany użytkownik 16629

#18 Post autor: Skasowany użytkownik 16629 »

Pora na wypowiedź w temacie po krótkim teście. Od soboty mam Pro Kit u siebie. Amorki seryjne, znaczy przód Bilstein, tył Meyle. Obniżenie to jakieś 2cm, może nawet te 3cm i w sumie niewiele widać, chyba, że postawi się obok drugiej ZA (ja oczywiście widzę ogromne obniżenie - efekt placebo). Jeżeli chodzi o sam komfort jazdy itp. - nie widzę zbyt dużej różnicy w samym komforcie, wydaje mi się, że jest tak samo, ale autko stało się sztywniejsze, to samo powiedział mechanik, że teraz mniej się pochyla i szybciej wraca do "poziomu". Tak jest - komfort zbliżony bardzo do serii, wizualnie ładniej troszeczkę (przynajmniej przy kołach 17"), auto sztywniejsze się zrobiło co wróży lepsze trzymanie w zakrętach... niestety tego nie miałem okazji sprawdzić z racji pogody, bo w deszczu nie chcę za bardzo szaleć pomimo nowych Uniroyali na kołach.

Ogólnie - polecam każdemu, który musi wymienić sprężyny i nie skąpi, to nie jest twardy gwint, to bardzo przyjemna jazda, a zyskuje się trochę sztywności i wyglądu za niewiele więcej niż dobre sprężyny (dobre czyli dobre i drogie, a nie najtańsze chińczyki i auto wygląda jak Polonez Truck)

Koszt w moim przypadku to 677zł z wysyłką + robocizna - tu akurat zależy od mechanika lub jeżeli ktoś ma zaplecze to sam wymieni

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie”