Dziwne zachowanie pompy wspomagania
Moderator: Sebu$
Dziwne zachowanie pompy wspomagania
Witam kolegów.
Temat pompy przewijał się kilka razy na forum, ale takiego przypadku jak mam nie znalazłem.
Od kilku dniu po odpaleniu auta wyraźnie słyszę pracę pompy wspomagania wewnątrz kabiny. Jak zakręcę sterem to dźwięk się zmienia. Po kilku minutach jazdy jego natężenie wyraźnie maleje, a czasami nawet zanika.
Dźwięk przypomina pracę hydrauliki w wózku widłowym. Nie jest to dźwięk jaki wydają głośno pracujące łożyska.
Pompa jest nowa (ma pół roku), płynu pod dostatkiem.
Czekam na jakieś sugestie z waszej strony .
Temat pompy przewijał się kilka razy na forum, ale takiego przypadku jak mam nie znalazłem.
Od kilku dniu po odpaleniu auta wyraźnie słyszę pracę pompy wspomagania wewnątrz kabiny. Jak zakręcę sterem to dźwięk się zmienia. Po kilku minutach jazdy jego natężenie wyraźnie maleje, a czasami nawet zanika.
Dźwięk przypomina pracę hydrauliki w wózku widłowym. Nie jest to dźwięk jaki wydają głośno pracujące łożyska.
Pompa jest nowa (ma pół roku), płynu pod dostatkiem.
Czekam na jakieś sugestie z waszej strony .
- oki
- Mieszkaniec
- Posty: 399
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 23:15
- Imię: Darek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Zafira B 2.0 Panorama
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z20LER
- Gender:
Jedynym elementem który tam może hałasować to silnik napędzający pompę, wyraźnie go słychać po wyłączeniu silnika i zapłonu jak zwalniający odrzutowiec.
Pompa od części hydraulicznej ma łożyska ślizgowe i składa się z dwóch ciasno spasowanych zębatek przetaczających płyn.
Dzwięk się zmienia bo jak kręcisz kierownicą to potrzebujesz cisnienie z tej pompy, co zmienia jej moment i prędkość pracy.
Pompa od części hydraulicznej ma łożyska ślizgowe i składa się z dwóch ciasno spasowanych zębatek przetaczających płyn.
Dzwięk się zmienia bo jak kręcisz kierownicą to potrzebujesz cisnienie z tej pompy, co zmienia jej moment i prędkość pracy.
-
- Debiutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 lip 2016, 07:44
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Nieszawa
- Auto: Opel Zafira A 2.0 DTI
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20
witam
Znalazłem ten post i nie chcąc zakładać nawego tematu podpinam sie tu.
Mam problem chyba ze wspomaganie a mianowicie:
Od jakiegos czasu zaczął mi strasznie piszczeć pasek mimo suchej pogody , nie zastanawiając się po prostu go wymieniłem na miesiąc spokój a teraz znowu to samo. Piszczy bez względu na porę dnia i aurę, zauważyłem że bardziej gdy kręcę kierownicą i jak właczę dodatkowy odbiornik np. klimę. w pracy wspomagania wielkich różnic nie widzę , no moze trochę ciężej na postoju ale teraz to może mi się wydaje piszczenie w trakcie jazdy jest większe przy skęcaniu w prawo. pomóżnie proszę może to pompa wspomagania a jeśli tak to jak to zdiagnozować i jaką ew. kupic/. teraz pasek ma miesiąc firma bosh
Znalazłem ten post i nie chcąc zakładać nawego tematu podpinam sie tu.
Mam problem chyba ze wspomaganie a mianowicie:
Od jakiegos czasu zaczął mi strasznie piszczeć pasek mimo suchej pogody , nie zastanawiając się po prostu go wymieniłem na miesiąc spokój a teraz znowu to samo. Piszczy bez względu na porę dnia i aurę, zauważyłem że bardziej gdy kręcę kierownicą i jak właczę dodatkowy odbiornik np. klimę. w pracy wspomagania wielkich różnic nie widzę , no moze trochę ciężej na postoju ale teraz to może mi się wydaje piszczenie w trakcie jazdy jest większe przy skęcaniu w prawo. pomóżnie proszę może to pompa wspomagania a jeśli tak to jak to zdiagnozować i jaką ew. kupic/. teraz pasek ma miesiąc firma bosh
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Sprawdź pierwsze ładowanie i stan akumulatora bo pompa jest zasilana elektrycznie nie na pasek,a jeżeli pasek piszczy to albo za duży lub napinacz paska już ma problem a potrzeba dużo prądu do pracy pompy wspomagania i właśnie alternator który musi wydolić z ładowaniem stawia opór i pasek zaczyna piszczeć.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2017, 18:57 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 lip 2016, 07:44
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Nieszawa
- Auto: Opel Zafira A 2.0 DTI
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20
dzięki za odpowiedz. na pewno sprawdzę tylko zastanawia mnie ,że po wymianie paska miesiąc było ok.
Może się wyciągnął i napinacz nie ma siły go naciągnąć ? wziąłem ten krótszy bo są 2 rodzaje
A co do piszczenia to rozumiem że pompa nie ma z tym nic wspólnego tak? to wina samego paska lub napinacza lub ew. rolki tak?
Może się wyciągnął i napinacz nie ma siły go naciągnąć ? wziąłem ten krótszy bo są 2 rodzaje
A co do piszczenia to rozumiem że pompa nie ma z tym nic wspólnego tak? to wina samego paska lub napinacza lub ew. rolki tak?
Ostatnio zmieniony 29 sie 2017, 19:06 przez tomasz72, łącznie zmieniany 1 raz.
Pompa wspomagania jak tu pisał kolega, jest elektryczna i pobiera dużo prądu. jesli masz problemy z ładowaniem to alternator nie wyrabia i jest zbyt mocno obciążony a pasek się być może ślizga z tego powodu. Napięcie ładowania...sprawdź sobie . Musisz mieć pod 14.04V do 14.5V. Inne wartości to objaw usterki alternatora lub akumulatora..
-
- Debiutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 05 lip 2016, 07:44
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Nieszawa
- Auto: Opel Zafira A 2.0 DTI
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20
witam
Opiszę co i jak u mnie się zadziało.
Okazało się że faktycznie był to problem z prądem, było w spoczynku 13,5 a przy max. wydatku ze skręconymi na maxa kołami 12,7. więc zdecydowanie za mało. Auto pojechało do zaprzyjaźnionego elektryka .Po wyjęciu alternatora stwierdził że jest DOBRY . przyczyną wszystkiego był zacinający się napinacz paska klinowego . Spowodował zjechanie paska i koła na altern. Po zrobieniu jest super , nawet klima lepiej działa natomiast z minusów,, zaczęło być słychać łożyska na altern. przy obciążeniu np. klimy . mówił o tym mecher, ale już mi się szkoda kaski zrobiło za robotę zapłaciłem 500zł. no cuż....swoją drogą on zacinał się już dawno a objawem były piski i przygasają ce światła ,także uważajcie na to.....ciekawym czym nie teraz zocha zaskoczy .pozdrawiam.
Opiszę co i jak u mnie się zadziało.
Okazało się że faktycznie był to problem z prądem, było w spoczynku 13,5 a przy max. wydatku ze skręconymi na maxa kołami 12,7. więc zdecydowanie za mało. Auto pojechało do zaprzyjaźnionego elektryka .Po wyjęciu alternatora stwierdził że jest DOBRY . przyczyną wszystkiego był zacinający się napinacz paska klinowego . Spowodował zjechanie paska i koła na altern. Po zrobieniu jest super , nawet klima lepiej działa natomiast z minusów,, zaczęło być słychać łożyska na altern. przy obciążeniu np. klimy . mówił o tym mecher, ale już mi się szkoda kaski zrobiło za robotę zapłaciłem 500zł. no cuż....swoją drogą on zacinał się już dawno a objawem były piski i przygasają ce światła ,także uważajcie na to.....ciekawym czym nie teraz zocha zaskoczy .pozdrawiam.