gaco12 pisze: ↑10 gru 2017, 17:33
Chcialbym sie spytac na temat opon Uniroyal Rainsport 3 225/45 R17.
Jak jest z scieralnością warto ją kupic ?
Z mojej strony mogę serdecznie polecić. Co prawda ja mam w rozmiarze 205/55 R16 ale pomijając tę różnicę to tak:
Plusy:
- kosmiczna wręcz przyczepność na mokrym, indeks A w tym temacie mówi sam za siebie i absolutnie nie jest
przesadzony. Przy solidnym hamowaniu na deszczu można siekaczami wyryć dziurę w kierownicy...
- komfort jazdy i cisza, bo opona jest bardzo mięciutka i to bezapelacyjnie czuć i słychać. Kiedy przesiadłem się
na Uniroyale RS 3 to spowodowało własnie że się w nich zakochałem bo auto zaczęło jeździć jak ninja
- wygląd bieżnika, ta ostra pół jodełka nadaje Zośce lekkiego pazura i fajnie się prezentują np. jak zaparkujesz ze skręconymi
kołami...
Jakoś tak wygląda auto jak z żurnala...
Minusy:
- oponka ma to do siebie, że sprawia czasem wrażenie niedopompowanej, nawet przy nadymaniu do właściwego ciśnienia.
Gdzieś czytałem że to wynik sprytnej konstrukcji, która nie pozwala stanąc oponie "na palcach" pomimo większego
ciśnienia, bo dąży ona do tego aby zawsze cała płaszczyzna bieżnika dotykała gruntu. Stąd ta magnetyczna wręcz przyczepność
na mokrym. Na szczęście mi to nie przeszkadza, bo w Zośce ten efekt "niedopompowania" nie jest aż tak bardzo widoczny.
Jednak kiedyś będąc w Pradze, pod hotelem widziałem VW Touarega na tych kapciach w rozmiarze 255/55 R18 i auto
wyglądało jakoś troszkę coś nie teges, jakby ktoś dla hecy z zemsty nieco spuścił powietrza ze wszystkich opon. :>
- opona jest wg mnie bardzo wrażliwa na niedociągnięcia układu zawieszenia, i płaci za to właśnie żywotnością. U mnie jedna
para nowych Uniroyalek RS3 poszła w niebyt po 4 miesiącach od założenia, kiedy to ze względu na lekkie wybicie sworzni zwrotnic
ścięło mi niczym w gyrosie wewnętrzną krawędź bieżnika. Efekt był na tyle piorunujący, że diagnosta nie podbił mi przeglądu
z powodu stanu opon! Tymczasem na tych wybitych lekko sworzniach jeździłem ok 3 tygodni, tj. raptem coś koło 450 km.
Niestety, skład mieszanki jest tutaj tak dobrany że jest fantastycznie czepliwy, miękki a więc cichy, ale to wszystko
kosztem żywotności.
Podsumowując, na chwile obecną nie zamieniłbym jednak tych kapci na żadne inne letniaki
Ta przyczepność i cisza
naprawdę robią wrażenie...
A wygląd na Zośce tylko dodaje smaczku - vide załączona fotka
Tylko Zośka niestety
nie moja...
Wojti pisze: ↑11 gru 2017, 21:42a co trwałości to coś za coś dobra przyczepna opona nie będzie
wieczna ....druga sprawa wszystko zależy od stylu jazdy
O! O!.. I to też...
Dobrze Kolega pisze... Jak ktoś lubi po warszawsku "palić gumkie", to żadna opona nie da rady...
Nawet taka od ruskiego KrAZA 255 wymięknie...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...