Wymiana tarcz hamulcowych i klocków przód i tył
Moderator: Sebu$
-
- Przeglądacz
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 mar 2018, 17:04
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Czechowice- Dziedzice
- Auto: Zafira A 2.0T z20let
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
Nie wiem czy tylko ja czy jeszcze ktos nie mam dobrych doswiadczen z ATE.. mam zalozone z przodu i wystarczylo jedno hamowanie z 200km/h i z tarcz zrobila sie troche harmonijka.. od tego czasu powyzej predkosci 120km/h mam masaz ramion..
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Koledzy i koleżanki proszę was o radę...
Mając 600zl na kpl tarcz i klocków na przód i tył lepiej zainwestować w TRW czy Boscha???
Dlaczego lepiej w jedne niż w drugie...
Mając 600zl na kpl tarcz i klocków na przód i tył lepiej zainwestować w TRW czy Boscha???
Dlaczego lepiej w jedne niż w drugie...
-
- Przeglądacz
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 mar 2018, 17:04
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Czechowice- Dziedzice
- Auto: Zafira A 2.0T z20let
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
Generalnie TRW bym Ci odradził ponieważ ich jakoś uważam pogorszyła się .... wydaje mi się, że wypuszczają różne partie produktów i są różnej jakości ....
Osobiście na tył zakupiłem komplet Textara ponieważ na ich temat nie doczytalem złych opinii, a w każdym bądź razie bylo ich znacznie mniej niz o TRW....
I przyznaje jestem z nich zadowolony. Z przodu mam założone pełne tarcze wentylowane z ATE (takie załozył w zeszlym roku poprzednk właściciel) i szczerze przyznam że zadowolony NIE jestem .... przede wszystkim jak dla mnie to auto zwalnia, a nie hamuje .... druga kwestia piszczą dosyć namietnie i zaczęły być irytujace .... osobiscie.
W przyszłości zastanawiam się nad tarczami z firmy MIKODA .... , a jeśli wolałbyś seryjne to może tez Textar .... to dobra firma.. BOSCH- kiedyś to była dobra firma.. teraz słyszałem różne opinie ....
Proszę pisać zgodnie z zasadami ortografii, interpunkcji i gramatyki języka polskiego.
regulamin ZKP §2 pkt 6.
Osobiście na tył zakupiłem komplet Textara ponieważ na ich temat nie doczytalem złych opinii, a w każdym bądź razie bylo ich znacznie mniej niz o TRW....
I przyznaje jestem z nich zadowolony. Z przodu mam założone pełne tarcze wentylowane z ATE (takie załozył w zeszlym roku poprzednk właściciel) i szczerze przyznam że zadowolony NIE jestem .... przede wszystkim jak dla mnie to auto zwalnia, a nie hamuje .... druga kwestia piszczą dosyć namietnie i zaczęły być irytujace .... osobiscie.
W przyszłości zastanawiam się nad tarczami z firmy MIKODA .... , a jeśli wolałbyś seryjne to może tez Textar .... to dobra firma.. BOSCH- kiedyś to była dobra firma.. teraz słyszałem różne opinie ....
Proszę pisać zgodnie z zasadami ortografii, interpunkcji i gramatyki języka polskiego.
regulamin ZKP §2 pkt 6.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2018, 18:20 przez Sebu$, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Ja rok temu zainwestowałem w Boscha na tył i przód. Nie narzekałem. 2 dni temu musiałem wymienić cały tył - lewą tarczę rozwalił niesprawny w 100% zacisk (źle się tarcza zużywała), a z prawej strony zsikał się płynem zacisk - 3 miesięczny, regenerowany...rafaellowarszaw pisze: ↑10 maja 2018, 17:41 Koledzy i koleżanki proszę was o radę...
Mając 600zl na kpl tarcz i klocków na przód i tył lepiej zainwestować w TRW czy Boscha???
Dlaczego lepiej w jedne niż w drugie...
Ale przed wizytą u mechanika w żadnym momencie nie narzekałem. W upalne dni przy hamowaniu z dużych prędkości bardzo ważne jest chłodzenie przednich tarcz przez te wloty pod zderzakiem...
Janusz
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam ponownie.
Ja już po wymianie tarcz i klocków. Wybór padł na TRW.(kpl na przód i tył za 600zl)
Przejechałem już (dopiero) ok 2tyś km i... przednie hamulce podczas hamowania piszczą. Dodam że od wymiany nie hamowałem gwałtownie.. Co to może być?? Taka uroda czy coś innego???
Ja już po wymianie tarcz i klocków. Wybór padł na TRW.(kpl na przód i tył za 600zl)
Przejechałem już (dopiero) ok 2tyś km i... przednie hamulce podczas hamowania piszczą. Dodam że od wymiany nie hamowałem gwałtownie.. Co to może być?? Taka uroda czy coś innego???
Z tego co czytałem , zalecają kupić tarcze np. twarde a klocki miękkie. Być może u Ciebie ten komplet ma taka charakterystykę i nic na to nie poradzisz .
-
- Świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 cze 2018, 19:10
- Imię: dawid
- Auto: zafira A 2.2dti
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTH
Witam. Stałem sie posiadaczem Zafiry A 2.2 dti Z 2004R.
Po zakupie auta oczywiście trzeba było coś przy nim porobić. Płyny filtry itp.
Teraz hamulce.
I mam do was pytanie bo jest coś co mnie zaciekawiło.
Czy to normalne ze zafira nie zużywa równo tarcz i klocków? tzn
Oś Przednia.
Klocek zewnętrzny od strony piasty miał jeszcze trochę okładziny. Lecz im dalej od piasty okładziny mniej.
Wymieniłem tarcze i klocki. Ale już widzę ze nowa tarcze klocki tez biorą bardziej od zewnątrz. Chyba ze to normalne lub się ułoży. Oczywiście zaciski oczyszczone, prowadnica wydawała się prosta i została nasmarowana. Tłoczek dal się wcisnąć bez oporu.
Patrząc na stan tarcz i klocków na osi tylnej tez widzę ze przy piaście klocka jest sporo a im dalej tym klocka mniej.
Panowie użytkujący zafiry. Czy to jest normalne? jeśli nie to co jest powodem takiej przypadłości ?
Dziękuje za każda odpowiedz. Pozdrawiam
Po zakupie auta oczywiście trzeba było coś przy nim porobić. Płyny filtry itp.
Teraz hamulce.
I mam do was pytanie bo jest coś co mnie zaciekawiło.
Czy to normalne ze zafira nie zużywa równo tarcz i klocków? tzn
Oś Przednia.
Klocek zewnętrzny od strony piasty miał jeszcze trochę okładziny. Lecz im dalej od piasty okładziny mniej.
Wymieniłem tarcze i klocki. Ale już widzę ze nowa tarcze klocki tez biorą bardziej od zewnątrz. Chyba ze to normalne lub się ułoży. Oczywiście zaciski oczyszczone, prowadnica wydawała się prosta i została nasmarowana. Tłoczek dal się wcisnąć bez oporu.
Patrząc na stan tarcz i klocków na osi tylnej tez widzę ze przy piaście klocka jest sporo a im dalej tym klocka mniej.
Panowie użytkujący zafiry. Czy to jest normalne? jeśli nie to co jest powodem takiej przypadłości ?
Dziękuje za każda odpowiedz. Pozdrawiam
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Moim zdaniem to nie jest normalne... Stawiam na źle ustawiony tłoczek w zacisku, ewentualnie zdeformowana któraś część zacisku. Siła powinna być przenoszona prostopadle do tarczy a klocek powinien zużywać się równomiernie.
Chyba że skrzywione jest mocowanie do zwrotnicy...?
Chyba że skrzywione jest mocowanie do zwrotnicy...?
Janusz
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Możliwe że sam tłoczek nie jest płaski od strony klocków a jest lekko wypukły.Pamiętam w tylnych klockach tych wewnętrznych od wewnątrz jest taki wypustek który wchodzi w wycięcie na tłoczku a który blokuje obracanie tłoczka i jak się źle go włoży to takie rzeczy się dzieją z ścieraniem klocków.
Ja jak kupiłem zafirke to miałem problemy z tym bo jakiś majster zeszlifował te wypustki myśle że z nie wiedzy i tłoczki po jakimś czasie blokowały koła musiałem wymieniać klocki bo dwóch wewnętrznych nie można kupić.
Ja jak kupiłem zafirke to miałem problemy z tym bo jakiś majster zeszlifował te wypustki myśle że z nie wiedzy i tłoczki po jakimś czasie blokowały koła musiałem wymieniać klocki bo dwóch wewnętrznych nie można kupić.
-
- Świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 cze 2018, 19:10
- Imię: dawid
- Auto: zafira A 2.2dti
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTH
Mailem kiedyś Astre F. Calibre. Później galanta. Ale takiego zjawiska jak teraz nie spotkałem. Na wszystkich kolach jest tak samo. Podczas wymiany sam się zdziwiłem ze klocki są zdarte w taki powiedzmy klin. Pomyślałem ze prowadnice będą krzywe lub coś. Ale są ok . teraz nie szaleje z hamowaniem bo przód się dociera a przejechałem dopiero 150km. Ale na tarczy ładnie widać gdzie się robi ślad i mnie to niepokoi. Jak znajdę stare klocki postaram się dać zdjęcie o co dokładnie mi chodzi.
-
- Świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 cze 2018, 19:10
- Imię: dawid
- Auto: zafira A 2.2dti
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTH
Bylem na skp. W sumie sila hamowania jest ok 2.5kn na obu kolach. A hamulce jeszcze nie dotarte. Przejade jeszcze troche i zobacze co sie bedzie dzialo. Bo w zasadzie klocek stopniowo bardzej zaczyna przylegac do tarczy. Czy ta sprezyna co jest na przednich zaciskach odpowiada za poprawne ulozenie klocka zewnetrznego? Moze pora tez je wymienic
Proszę używać polskich znaków - na Forum obowiązuje taka zasada - Bodek
Proszę używać polskich znaków - na Forum obowiązuje taka zasada - Bodek
Ostatnio zmieniony 26 cze 2018, 19:10 przez Bodek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
No i przyszedł czas na wymianę tarcz...
Siedząc przed kompem i przeglądając tarcze różnych producentów zaczynam głupieć... Zwłaszcza, że już raz oszczędziłem na sprężynach i amortyzatorach z tyłu kupując jakieś "super-najlepsze-nasza firma ach i och" i po 2 miesiącach zacząłem szukać podkładek pod sprężyny, żeby podnieść do normalnego poziomu dupę. O ile z amorkami i sprężynami na podkładkach przeżyję do wiosny i przy uszczelnianiu silnika i skrzyni sobie je wymienię znów tym razem na jakąś Kayabę albo Shasa, o tyle z hamulcami muszę już zrobić porządek bo mam powoli dość "egipskiego tańca" przy każdym prawie hamowaniu - pulsujące tył - przód szarpanie/pływanie przy hamowaniu. Stawiam na tarcze bo wyglądają już na zmęczone ostro, przy ostatniej wymianie klocków opukując je dość znacznie straciły na "wadze" po odpadnięciu rdzy i spieczonego pyłu. Poza tym, są już też wyraźnie porysowane.
I tu sendo problemu: komplet 2 tarcz Bosha na przód można dostać niby za 150-200 PLNów, tarcze GT Mikoda sztuka 200, no i coś co nazywa się Zimmerman sztuka też coś koło 120-150.
Bosh - zwykłe tarcze wentylowane
Mikoda GT - poza standardową wentylacją są podziurawione i po frezowane - czyli powinny być skuteczniejsze.
Zimmermann - zwykłe wentylowane.
Znalazłem jeszcze coś takiego, jak tarcze "lakierowane" z tego co rozumiem taka tarcza powinna dłużej trzymać się z dala od rdzy na powierzchniach i krawędziach nie biorących udziału w procesie hamowania czyli poza miejscami kontaktu klocka z tarczą powinny dłużej wyglądać na "zdrowe".
Cudować? Czy brać np te tarcze GT Mikody i resztę olać. A może nie warto bo o połowę tańszy Bosh tez będzie OK?
Nie ścigam się, nie jeżdżę z prędkościami powyżej 130-140km/h.
Pliiiisssss????
Siedząc przed kompem i przeglądając tarcze różnych producentów zaczynam głupieć... Zwłaszcza, że już raz oszczędziłem na sprężynach i amortyzatorach z tyłu kupując jakieś "super-najlepsze-nasza firma ach i och" i po 2 miesiącach zacząłem szukać podkładek pod sprężyny, żeby podnieść do normalnego poziomu dupę. O ile z amorkami i sprężynami na podkładkach przeżyję do wiosny i przy uszczelnianiu silnika i skrzyni sobie je wymienię znów tym razem na jakąś Kayabę albo Shasa, o tyle z hamulcami muszę już zrobić porządek bo mam powoli dość "egipskiego tańca" przy każdym prawie hamowaniu - pulsujące tył - przód szarpanie/pływanie przy hamowaniu. Stawiam na tarcze bo wyglądają już na zmęczone ostro, przy ostatniej wymianie klocków opukując je dość znacznie straciły na "wadze" po odpadnięciu rdzy i spieczonego pyłu. Poza tym, są już też wyraźnie porysowane.
I tu sendo problemu: komplet 2 tarcz Bosha na przód można dostać niby za 150-200 PLNów, tarcze GT Mikoda sztuka 200, no i coś co nazywa się Zimmerman sztuka też coś koło 120-150.
Bosh - zwykłe tarcze wentylowane
Mikoda GT - poza standardową wentylacją są podziurawione i po frezowane - czyli powinny być skuteczniejsze.
Zimmermann - zwykłe wentylowane.
Znalazłem jeszcze coś takiego, jak tarcze "lakierowane" z tego co rozumiem taka tarcza powinna dłużej trzymać się z dala od rdzy na powierzchniach i krawędziach nie biorących udziału w procesie hamowania czyli poza miejscami kontaktu klocka z tarczą powinny dłużej wyglądać na "zdrowe".
Cudować? Czy brać np te tarcze GT Mikody i resztę olać. A może nie warto bo o połowę tańszy Bosh tez będzie OK?
Nie ścigam się, nie jeżdżę z prędkościami powyżej 130-140km/h.
Pliiiisssss????
-
- Przeglądacz
- Posty: 81
- Rejestracja: 19 lip 2017, 19:47
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki/Łódź
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Co do Mikody to robili kiedyś tarcze dla Brembo podobno...Ja używam od zeszłego roku kompletu przód/ tył firmy Textar (tarcze i klocki) i nie mogę narzekać. Pomalowane były na srebrno oryginalnie i do tej pory brak jakichkolwiek wykwitów rdzy itp.