Problemy związane z rozrusznikiem
Moderator: Sebu$
Siemanko. Postanowiłem tutaj się zalogować z uwagi na silnikowy problem z moją Zafirą 1.8 benzyna/gaz 125 KM 2001r.
Zaczne od początku. Problem pojawił się po wymianie rozrusznika, wcześniej wszystko było ok. Po odebraniu z warsztatu po wymianie rozrusznika zauważyłem, że silnik nierówno pracuje, tak skacze, szarpie na biegu jałowym. Podczas jazdy jest ok, płynnie wszystko działa. Problem pojawia się jak się zatrzymam na światłach, jak auto stoi. Objawy są bardziej widoczne jak auto "chodzi" na benzynie, bardziej tak silnik szarpie, na gazie jest lepiej ale też czuć tą nierowna pracę. Do tego warsztatu wrócić nie mogę bo się zamknął. Było tam dwóch gości i przez ostatnie 10 lat byłem zadowolony. Auta naprawiał zawsze jeden z nich, niestety goście się poklocili i rozrusznik wymieniał już ten drugi, po czym zamknął warsztat bo stwierdził, że sam nie da rady.
Pojechałem do innego warsztatu , tam wymienili jakaś wiązkę spalania stukowego i wyczyscili świece, a auto "chodzi" dalej źle. Na tą nierówna pracę mechanik stwierdził, że to wtryski, kazał zalać benzyny i stp i pojeździć na benzynie. Tylko inne wtryski są od gazu a inne od benzyny, a auto i tu i tu pracuje nierówno, więc mechanik raczej z niego kiepski.
Świece ostatecznie wymieniłem na własną rękę ale to nie pomogło. Jakieś sugestie co sprawdzić? Czy mechanik mógł czegoś nie podłączyć przy wymianie rozrusznika albo podłączyć źle? Wymienić listwę od gazu bo może tam jakieś przebicie jest?
Będę wdzięczny za pomoc i wszelkie sugestie.
Zaczne od początku. Problem pojawił się po wymianie rozrusznika, wcześniej wszystko było ok. Po odebraniu z warsztatu po wymianie rozrusznika zauważyłem, że silnik nierówno pracuje, tak skacze, szarpie na biegu jałowym. Podczas jazdy jest ok, płynnie wszystko działa. Problem pojawia się jak się zatrzymam na światłach, jak auto stoi. Objawy są bardziej widoczne jak auto "chodzi" na benzynie, bardziej tak silnik szarpie, na gazie jest lepiej ale też czuć tą nierowna pracę. Do tego warsztatu wrócić nie mogę bo się zamknął. Było tam dwóch gości i przez ostatnie 10 lat byłem zadowolony. Auta naprawiał zawsze jeden z nich, niestety goście się poklocili i rozrusznik wymieniał już ten drugi, po czym zamknął warsztat bo stwierdził, że sam nie da rady.
Pojechałem do innego warsztatu , tam wymienili jakaś wiązkę spalania stukowego i wyczyscili świece, a auto "chodzi" dalej źle. Na tą nierówna pracę mechanik stwierdził, że to wtryski, kazał zalać benzyny i stp i pojeździć na benzynie. Tylko inne wtryski są od gazu a inne od benzyny, a auto i tu i tu pracuje nierówno, więc mechanik raczej z niego kiepski.
Świece ostatecznie wymieniłem na własną rękę ale to nie pomogło. Jakieś sugestie co sprawdzić? Czy mechanik mógł czegoś nie podłączyć przy wymianie rozrusznika albo podłączyć źle? Wymienić listwę od gazu bo może tam jakieś przebicie jest?
Będę wdzięczny za pomoc i wszelkie sugestie.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2018, 07:41 przez sebas176, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 sty 2018, 15:22
- Imię: Arkadiusz
- Lokalizacja: Lubuskie [FSU]
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
Kolego na 100% przepływomierz nie dawno miałem identyczną sytuację i też mam LPG, nie kupuj nowych zamienników bo to będzie tylko na krótki czas, kup używany Siemens 90530463 taki powinien być. Fakt te oryginały używane na allegro niektóre są zepsute ja trafiłem za trzecim razem na dobry i jest super, tamte dwa zachowywały się tak jak mój stary. Pamiętaj na LPG musi z elektryką wszystko być ok. Najlepiej jak byś miał kompa i sobie sprawdził tą przepływkę, dodaję załącznik ze zdjęciem jakie wartości powinny być, ja mam Techa2 i sobie sprawdziłem sam. Powodzenia Jeszcze jedno w przepływomierzu jest czujnik temperatury one też padają żeby Cię nie zmyliło, przepływka będzie chodziła, ale temperaturę będzie źle pokazywał, wtedy wyskoczy check.
- Załączniki
-
- 20180109_105818.jpg (97.74 KiB) Przejrzano 1435 razy
Ostatnio zmieniony 16 sty 2018, 11:32 przez aro, łącznie zmieniany 2 razy.
Ok. Dzięki Panowie. Kompa niestety nie mam ale mam możliwość podmiany przepływki. W weekend będę mógł to sprawdzić na spokojnie. Dam znać o efektach
Z lekkim opóźnieniem ale chciałbym podziękować za pomoc. To była przepływka, auto "chodzi" jak trzeba. Dzięki wielkie
- Piko
- Debiutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 22 sty 2015, 08:01
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Witam.
Mam pytanko dotyczące rozrusznika bo dziś nagle Zosia odmówiła mi posłuszeństwa. Owszem na bardzo gorącym silniku widziałem że nie raz nie miał siły zakręcić.. ale chwila wystarczyła ... pyk i działał. Na zimnym latem i zimą działał bez zastrzeżeń. A dziś jechałem zgasiłem na 10-20 sekund silnik i chciałem ponownie zapalić.. zakręcił.. ale tak jakby się zablokował i przestał.. i koniec? Na "mieście" mnie pchnęli.. odpaliła. Przyjechałem pod dom, i żadnej reakcji na kręcenie kluczykiem. Po lampkach nie widać żeby jakiś prąd szedł po przekręceniu stacyjki w położenie "rozruch".
Zacząłem od bezpieczników, tak sobie pomyślałem że może się jakiś spalił. Nie, wszystkie ok. Rozebrałem więc plastyki by dostać się do stacyjki. Dostałem się, podłączyłem miernik i ku mojemu zdziwieniu napięcie wychodzi w poz. rozruch.
I teraz moje pytanie .. w tej sytuacji pozostał już tylko rozrusznik czy można jeszcze się doszukiwać jakiś mas lub czegoś innego ?
Silnik był gorący a rozrusznika nie widać od góry .. więc nic nie robiłem od strony komory silnika..
Pozdrawiam Piko.
Mam pytanko dotyczące rozrusznika bo dziś nagle Zosia odmówiła mi posłuszeństwa. Owszem na bardzo gorącym silniku widziałem że nie raz nie miał siły zakręcić.. ale chwila wystarczyła ... pyk i działał. Na zimnym latem i zimą działał bez zastrzeżeń. A dziś jechałem zgasiłem na 10-20 sekund silnik i chciałem ponownie zapalić.. zakręcił.. ale tak jakby się zablokował i przestał.. i koniec? Na "mieście" mnie pchnęli.. odpaliła. Przyjechałem pod dom, i żadnej reakcji na kręcenie kluczykiem. Po lampkach nie widać żeby jakiś prąd szedł po przekręceniu stacyjki w położenie "rozruch".
Zacząłem od bezpieczników, tak sobie pomyślałem że może się jakiś spalił. Nie, wszystkie ok. Rozebrałem więc plastyki by dostać się do stacyjki. Dostałem się, podłączyłem miernik i ku mojemu zdziwieniu napięcie wychodzi w poz. rozruch.
I teraz moje pytanie .. w tej sytuacji pozostał już tylko rozrusznik czy można jeszcze się doszukiwać jakiś mas lub czegoś innego ?
Silnik był gorący a rozrusznika nie widać od góry .. więc nic nie robiłem od strony komory silnika..
Pozdrawiam Piko.
- Piko
- Debiutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 22 sty 2015, 08:01
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Dziękuję za szybką reakcję.. i podpowiedzi. <ok>
Byłem teraz przy Zosi... Ostukałem młoteczkiem okolice rozrusznika .. bo nie dostałem się do niego samego poprzez gęstwinę kabli, przewodów i profili.. ?
Za pierwszym razem kiedy przekręciłem kluczyk.. zaskoczył tak nieśmiało.. i cisza.. Ale sam fakt że się "obudził". Postukałem kolejny raz.. i działa.
Odpaliłem 3 razy z rzędu.. i pali.. Dziś potrzebuję jeszcze wyjechać na miasto.. ale jutro spróbuję załapać się do mechanika .. może mi się uda?
Widać jest to oznaka .. że trzeba się za to zabrać. Na razie dziękuję za pomoc i dam znać po naprawie co i jak było.
Pozdrawiam Piko.
Byłem teraz przy Zosi... Ostukałem młoteczkiem okolice rozrusznika .. bo nie dostałem się do niego samego poprzez gęstwinę kabli, przewodów i profili.. ?
Za pierwszym razem kiedy przekręciłem kluczyk.. zaskoczył tak nieśmiało.. i cisza.. Ale sam fakt że się "obudził". Postukałem kolejny raz.. i działa.
Odpaliłem 3 razy z rzędu.. i pali.. Dziś potrzebuję jeszcze wyjechać na miasto.. ale jutro spróbuję załapać się do mechanika .. może mi się uda?
Widać jest to oznaka .. że trzeba się za to zabrać. Na razie dziękuję za pomoc i dam znać po naprawie co i jak było.
Pozdrawiam Piko.
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 sie 2013, 22:30
- Imię: Darek
- Lokalizacja: Mińsk Maz.
- Auto: Zafira B 1.6
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: A16XER
Witam. Po przekręceniu kluczyka zapalają się kontrolki, po przekreceniu w pozycję rozruch, nic się nie dzieje, cisza. Auto z pychu odpala. Wycieraczki, radio działa. Bezpieczniki sprawdzałem. Gdzie w zafirze 1.8 125km jest rozrusznik? Może pukniecie w niego pomoże? Jestem na wakacjach z rodziną, a jutro powrót. Proszę o pomoc.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
A może kostka stacyjki odeszła w zaświaty.
Co do rozrusznika to masz go chyba po prawej stronie silnika z tyłu pod kolektorem ssącym,możesz tam sprawdzić też czy nie ugnił przewód sterujący 12V cewką bendixa.
Co do rozrusznika to masz go chyba po prawej stronie silnika z tyłu pod kolektorem ssącym,możesz tam sprawdzić też czy nie ugnił przewód sterujący 12V cewką bendixa.