[A] Kosz do koła zapasowego
Moderator: Mariusz
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Śruby są chyba wspawane (nie oglądałem dokładnie, ale nie wydaje mi się żeby łatwo dało się je wyjąć) a nakrętki wyglądają na najzwyklejsze co do "rozmiaru" nie jestem pewien ale stawiam albo 15 albo 17.
Przed chwilą po raz pierwszy, odkąd mam Zafirę, wyjąłem zapas (po powrocie z wakacji ) i prawie ukręciłem uchwyt zaczepu. Gdybym musiał wyjąć koło gdzieś na trasie to pewnie by mnie szlag trafił. W każdym razie udało się odkręcić, wyjąć koło i prowizorycznie reanimować zaczep.
Zawias zaczepu oczywiście zapieczony na full, w ruch poszło imadło, młotek 1kg plus WD40. Zawias chodzi jak nowy - pytanie jak długo Sam zaczep skręcił się w ósemkę w miejscu łączenia z "obudową" nakrętki, i na długości wycięcia na śrubę. Tu tez trochę młotka, trochę imadła i jest "prawie prosty" Poskładane do kupy i działa - jak na razie. Przy okazji WD40 na miejsca mocowania kosza do nadwozia bo kosz zaczynał "wprawiać w ruch" blachę podłogi przy opuszczaniu.
Co do samego zapasu to koło rozmiar OK, felga taka sama jak cztery inne na kołach tyle, że aluminium utlenione w wielu miejscach i spurchlały lakier i popękany No i w koszu na szczęście jest osłona z tworzywa więc opona nie jest "w kratkę" po odciśniętych prętach kosza Za to brak linek/taśm zabezpieczających kosz przed "upadkiem"
Przed chwilą po raz pierwszy, odkąd mam Zafirę, wyjąłem zapas (po powrocie z wakacji ) i prawie ukręciłem uchwyt zaczepu. Gdybym musiał wyjąć koło gdzieś na trasie to pewnie by mnie szlag trafił. W każdym razie udało się odkręcić, wyjąć koło i prowizorycznie reanimować zaczep.
Zawias zaczepu oczywiście zapieczony na full, w ruch poszło imadło, młotek 1kg plus WD40. Zawias chodzi jak nowy - pytanie jak długo Sam zaczep skręcił się w ósemkę w miejscu łączenia z "obudową" nakrętki, i na długości wycięcia na śrubę. Tu tez trochę młotka, trochę imadła i jest "prawie prosty" Poskładane do kupy i działa - jak na razie. Przy okazji WD40 na miejsca mocowania kosza do nadwozia bo kosz zaczynał "wprawiać w ruch" blachę podłogi przy opuszczaniu.
Co do samego zapasu to koło rozmiar OK, felga taka sama jak cztery inne na kołach tyle, że aluminium utlenione w wielu miejscach i spurchlały lakier i popękany No i w koszu na szczęście jest osłona z tworzywa więc opona nie jest "w kratkę" po odciśniętych prętach kosza Za to brak linek/taśm zabezpieczających kosz przed "upadkiem"
Ostatnio zmieniony 21 sie 2018, 15:52 przez thor_, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tazz
- Zafiromaniak
- Posty: 3066
- Rejestracja: 25 cze 2017, 11:23
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: SOsnowiec
- Auto: Mercedes Benz E klasa
- Model: S211
- Oznaczenie silnika: M112
- Gender:
Przy składaniu daj dużo smaru na zawiasy i śrubę do opuszczania kosza
Byly:
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX