Teoretycznie nic nie powinno się stać. Tylko i tak będziesz miał problemy z wyczyszczeniem zbiorniczka.arebuk pisze: ↑11 maja 2018, 14:15 Niestety i mnie dopadła ta usterka, uszczelki kupione w ASO, niestety termin wizyty u mechanika dopiero 17.05, autem muszę jeździć. I tu pytanie, żeby olej w płynie nie zrobił jakiegoś kuku w układzie chłodzenia to co myślicie o tym żeby spuścić i ten zanieczyszczony płyn i zalać na razie wodą demineralizowaną?
Olej w zbiorniku z płynem chłodniczym - Zafira B X18XER
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
-
- Przeglądacz
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 lut 2015, 14:58
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Milicz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Mój mechanik zalał ten sam płyn, tylko przepuścił przez gazę. Mówił, że olej był tylko na wierzchu, więc szkoda było wymieniać. Sam zbiornik był wyjęty i myty, ale do końca niestety nie dało się wymyć. Czasem wariuje czujnik poziomu płynu, ale już się przyzwyczaiłem. Innych problemów nie widać.
Z góry dziękuję
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Witam.
Pojawił się u mnie problem jak w temacie.
Mam w planie wypłukanie układu chłodzenia i sprawdzenie czy problem się powtórzy. Wiem że może to być uszczelnienie chłodniczki oleju, ale ja nie zauważyłem ubytku oleju.
Jeden mechanik powiedział że trzeba kilka razy przepłukać i sprawdzić bo może poprzedni właściciel (auto kupione na początku roku) dolewał czegoś dziwnego lub nie dość dobrze wypłukał układ. Czy jest to możliwe ?
Jeżeli jednak to uszczelki w chłodniczce oleju czy możecie polecić mechanika w okolicach Dębicy, który nie przestraszy się roboty.
Pojawił się u mnie problem jak w temacie.
Mam w planie wypłukanie układu chłodzenia i sprawdzenie czy problem się powtórzy. Wiem że może to być uszczelnienie chłodniczki oleju, ale ja nie zauważyłem ubytku oleju.
Jeden mechanik powiedział że trzeba kilka razy przepłukać i sprawdzić bo może poprzedni właściciel (auto kupione na początku roku) dolewał czegoś dziwnego lub nie dość dobrze wypłukał układ. Czy jest to możliwe ?
Jeżeli jednak to uszczelki w chłodniczce oleju czy możecie polecić mechanika w okolicach Dębicy, który nie przestraszy się roboty.
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Nie jestem mechanikiem a uszczelki wymieniłem sam. Jak jakiś mechanik miałby się wystraszyć takiej roboty to lepiej go omijać szerokim łukiem.Piotr Jurczyk pisze: ↑21 sie 2018, 21:42 Jeżeli jednak to uszczelki w chłodniczce oleju czy możecie polecić mechanika w okolicach Dębicy, który nie przestraszy się roboty.
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
No ja cały czas biję się z myślami czy sobie poradziłbym z takim wyzwaniem. Czytam i czytam... i ufff nie wiemmariusz131 pisze: ↑22 sie 2018, 07:25Nie jestem mechanikiem a uszczelki wymieniłem sam.Piotr Jurczyk pisze: ↑21 sie 2018, 21:42 Jeżeli jednak to uszczelki w chłodniczce oleju czy możecie polecić mechanika w okolicach Dębicy, który nie przestraszy się roboty.
-
- Przeglądacz
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 lut 2015, 14:58
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Milicz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Temat może być wyzwaniem:Piotr Jurczyk pisze: ↑30 sie 2018, 11:12 No ja cały czas biję się z myślami czy sobie poradziłbym z takim wyzwaniem. Czytam i czytam... i ufff nie wiem
1. Szpilki kolektora wydechowego mogą się ukręcić -> choć słyszałem, że ktoś zdjął chłodniczkę bez zdejmowania kolektora.
2. Chłodniczka ma ujście do układu chłodzenia, po prawej stronie silnika, gniazdo jest plastikowe, można rozwalić gwint.
3. W razie problemów może być konieczne zdjęcia pasa (dostęp do śrub mocujących).
Tak było u mnie, ale wymieniana była cała chłodniczka.
Z góry dziękuję
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Na poprzedniej stronie tego tematu zamieściłem w poście link do bardzo fajnego tutorialu. Wszystko tam jest pokazane i opisane. Nie ma czego się bać. Powoli na spokojnie ogarniesz.Piotr Jurczyk pisze: ↑30 sie 2018, 11:12No ja cały czas biję się z myślami czy sobie poradziłbym z takim wyzwaniem. Czytam i czytam... i ufff nie wiemmariusz131 pisze: ↑22 sie 2018, 07:25Nie jestem mechanikiem a uszczelki wymieniłem sam.Piotr Jurczyk pisze: ↑21 sie 2018, 21:42 Jeżeli jednak to uszczelki w chłodniczce oleju czy możecie polecić mechanika w okolicach Dębicy, który nie przestraszy się roboty.
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Widziałem już stronkę, zalogowany, przeczytane, wydrukowanemariusz131 pisze: ↑30 sie 2018, 16:59Na poprzedniej stronie tego tematu zamieściłem w poście link do bardzo fajnego tutorialu. Wszystko tam jest pokazane i opisane. Nie ma czego się bać. Powoli na spokojnie ogarniesz.Piotr Jurczyk pisze: ↑30 sie 2018, 11:12No ja cały czas biję się z myślami czy sobie poradziłbym z takim wyzwaniem. Czytam i czytam... i ufff nie wiemmariusz131 pisze: ↑22 sie 2018, 07:25Nie jestem mechanikiem a uszczelki wymieniłem sam.Piotr Jurczyk pisze: ↑21 sie 2018, 21:42 Jeżeli jednak to uszczelki w chłodniczce oleju czy możecie polecić mechanika w okolicach Dębicy, który nie przestraszy się roboty.
Ponieważ ty już to zrobiłeś może byś mi podpowiedział np.
- Czy można użyć benzyny ekstrakcyjnej do czyszczenia samej chłodniczki, całej otoczki, połączeń ?
- Czy po wyczyszczeniu i wyschnięciu wszystkiego, trzeba przesmarować uszczelki czymś czy przykręcić uszczelki na sucho ?
- Czy po ponownym przykręcaniu śrub używałeś jakiś smarów/past na gwinty zapobiegające samo odkręcaniu się śrub ?
Jak pisał kolega wcześniej, zerwanie szpilek jakieś nie przewidziane pęknięcia. Zdjęcie paska też mnie trochę martwi, mogę go potem prawidłowo nie włożyć.
Muszę się jeszcze z tym przespać, poczytać ale skłaniam się ku robocie samemu bo krucho z kasą
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Do mycia użyłem benzyny ekstrakcyjnej.Piotr Jurczyk pisze: ↑30 sie 2018, 20:25
Ponieważ ty już to zrobiłeś może byś mi podpowiedział np.
- Czy można użyć benzyny ekstrakcyjnej do czyszczenia samej chłodniczki, całej otoczki, połączeń ?
- Czy po wyczyszczeniu i wyschnięciu wszystkiego, trzeba przesmarować uszczelki czymś czy przykręcić uszczelki na sucho ?
- Czy po ponownym przykręcaniu śrub używałeś jakiś smarów/past na gwinty zapobiegające samo odkręcaniu się śrub ?
Jak pisał kolega wcześniej, zerwanie szpilek jakieś nie przewidziane pęknięcia. Zdjęcie paska też mnie trochę martwi, mogę go potem prawidłowo nie włożyć.
Wszystko skręciłem na sucho.
Śruby przeczyszczone szczotką i przesmarowane odrdzewiaczem.
Zanim weźmiesz się za robotę to spryskaj śruby dobrym odrdzewiaczem( nie WD40) ja użyłem Liqy moliy.
Z paskiem to nie pamiętam jak to było, ale chyba bez problemu (inaczej bym pamiętał)
Mi udało się zdjąć kolektor bez demontażu wiatraka.
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Dzięki za pomoc.mariusz131 pisze: ↑31 sie 2018, 06:05Do mycia użyłem benzyny ekstrakcyjnej.
Wszystko skręciłem na sucho.
Śruby przeczyszczone szczotką i przesmarowane odrdzewiaczem.
Zanim weźmiesz się za robotę to spryskaj śruby dobrym odrdzewiaczem( nie WD40) ja użyłem Liqy moliy.
Z paskiem to nie pamiętam jak to było, ale chyba bez problemu (inaczej bym pamiętał)
Mi udało się zdjąć kolektor bez demontażu wiatraka.
Myślę że się zdecyduję zrobić sam, ponieważ na płukanie układu chłodzenia będę chciał pojechać do mechanika, sam dobrze tego nie zrobię. Ciężko wypłukać zbiornik wyrównawczy i miałem problem z odpięciem czujnika (nie odpiąłem go).
Jeszcze raz dzięki
poprawiłem - Sebu$
Ostatnio zmieniony 31 sie 2018, 23:13 przez Sebu$, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Jestem po wymianie uszczelek przy chłodniczce oleju. Roboty od groma przy tym jest.
Z linku który jest udostępniony do klubu vectra dodam, że ja odkręcałem prawą osłonę od dołu wtedy jest lepszy dostęp do paska linowego i użyłem właściwego do tego klucza dwunastokątnego rozmiar 19, zwykła nasadowa 21 ślizgała mi się i uszkodziła zęby w "śrubie".
Zauważyłem po zrobieniu wszystkiego i włączeniu silnika, dziwny wyciek zaczęła kapać woda/płyn chłodniczy z połączenia pierwszej rury od kolektora z pierwszym tłumikiem (Dziwne ?!). Ale muszę pojeździć i sprawdzić czy jeszcze będzie cieknąć czy nie.
Po zrobieniu wszystkiego, dolałem oleju ok. 200 ml, a rano widzę że znowu trzeba dolać bo jest dolna granica.
Muszę wszystko po obserwować. Czy coś się dzieje i docelowo jeszcze przepłukać układ (wczoraj było za późno na robienie jeszcze tego ).
Z linku który jest udostępniony do klubu vectra dodam, że ja odkręcałem prawą osłonę od dołu wtedy jest lepszy dostęp do paska linowego i użyłem właściwego do tego klucza dwunastokątnego rozmiar 19, zwykła nasadowa 21 ślizgała mi się i uszkodziła zęby w "śrubie".
Zauważyłem po zrobieniu wszystkiego i włączeniu silnika, dziwny wyciek zaczęła kapać woda/płyn chłodniczy z połączenia pierwszej rury od kolektora z pierwszym tłumikiem (Dziwne ?!). Ale muszę pojeździć i sprawdzić czy jeszcze będzie cieknąć czy nie.
Po zrobieniu wszystkiego, dolałem oleju ok. 200 ml, a rano widzę że znowu trzeba dolać bo jest dolna granica.
Muszę wszystko po obserwować. Czy coś się dzieje i docelowo jeszcze przepłukać układ (wczoraj było za późno na robienie jeszcze tego ).
-
- Przeglądacz
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 lut 2015, 14:58
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Milicz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Woda / płyn - odkręciłeś tłumik od kolektora, ten zapewne się opuścił i woda z tłumików (której może być dużo) cofnęła się do rury. No chyba, że pluje z cylindra, ale mało prawdopodobne.Piotr Jurczyk pisze: ↑11 wrz 2018, 07:56
Zauważyłem po zrobieniu wszystkiego i włączeniu silnika, dziwny wyciek zaczęła kapać woda/płyn chłodniczy z połączenia pierwszej rury od kolektora z pierwszym tłumikiem (Dziwne ?!). Ale muszę pojeździć i sprawdzić czy jeszcze będzie cieknąć czy nie.
Po zrobieniu wszystkiego, dolałem oleju ok. 200 ml, a rano widzę że znowu trzeba dolać bo jest dolna granica.
Muszę wszystko po obserwować. Czy coś się dzieje i docelowo jeszcze przepłukać układ (wczoraj było za późno na robienie jeszcze tego ).
Olej zszedł przy pracy, bo zalał chłodniczkę etc. Poza tym w tych silnikach poziom oleju sprawdzasz na ciepło, 5 minut po zgaszeniu silnika (powinna być stosowna naklejka z opisem na pasie przednim. Inny pomiar będzie błędny (na zimnym silniku rano).
Dzięki
Z góry dziękuję
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Dzięki.bumba pisze: ↑11 wrz 2018, 10:42Woda / płyn - odkręciłeś tłumik od kolektora, ten zapewne się opuścił i woda z tłumików (której może być dużo) cofnęła się do rury. No chyba, że pluje z cylindra, ale mało prawdopodobne.Piotr Jurczyk pisze: ↑11 wrz 2018, 07:56
Zauważyłem po zrobieniu wszystkiego i włączeniu silnika, dziwny wyciek zaczęła kapać woda/płyn chłodniczy z połączenia pierwszej rury od kolektora z pierwszym tłumikiem (Dziwne ?!). Ale muszę pojeździć i sprawdzić czy jeszcze będzie cieknąć czy nie.
Po zrobieniu wszystkiego, dolałem oleju ok. 200 ml, a rano widzę że znowu trzeba dolać bo jest dolna granica.
Muszę wszystko po obserwować. Czy coś się dzieje i docelowo jeszcze przepłukać układ (wczoraj było za późno na robienie jeszcze tego ).
Olej zszedł przy pracy, bo zalał chłodniczkę etc. Poza tym w tych silnikach poziom oleju sprawdzasz na ciepło, 5 minut po zgaszeniu silnika (powinna być stosowna naklejka z opisem na pasie przednim. Inny pomiar będzie błędny (na zimnym silniku rano).
Dzięki
Uspokoiłeś mnie trochę.
-
- Przeglądacz
- Posty: 57
- Rejestracja: 26 maja 2016, 00:13
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Chorzów
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Witam
W zeszłym tygodniu udało mi się w końcu wymienić wszystkie uszczelki, poszło w miarę gładko.
Problemy zaczęły się przy płukaniu układu chłodzenia z resztek oleju. Przeprowadziłem płukanie za pomocą Liqiud Molly, a następnie 3 płukania wodę destylowaną. Zdemontowałem również zbiorniczek i wymyłem go benzyną ekstrakcyjną.
Problemy pojawiły się przy grzaniu samochodu do temperatury roboczej - woda w zbiorniku zaczęła się gotować, chłodnica była zimna a w samochodzie leciało zimne powietrze. Po dolaniu na drugi dzień brakującego płynu, chłodnica zaczęła się prawidłowo grzać a w samochodzie leciało ciepłe powietrze. Wszystko wyglądało na w miarę ok przez 3 dni, do dnia dzisiejszego kiedy to odkręciłem korek zbiorniczka alby dolać brakującego płynu. Po wyjechaniu w trasę i staniu 20 minut w korku płyn znowu się zagotował i w większości wypłynął ze zbiorniczka - chłodnica była gorąca.
Co mogło być przyczyną takiej awarii? Czy mógł mieć na to wpływ odkręcenie korka? (dodam że korek strasznie ciężko się wkręca - nie wiem czemu, może go nie dokręciłem?) Wcześniej wielokrotne odkręcałem korek i nie miałem takich problemów z gotującym się płynem.
Dodam że jak wiatrak włączał się w okolicach 105 stopni (nie za wysoka temperatura?). Termostat wygląda że też działa prawidłowo - przepuszcza w okolicach 90 paru stopni.
Proszę o poradę.
W zeszłym tygodniu udało mi się w końcu wymienić wszystkie uszczelki, poszło w miarę gładko.
Problemy zaczęły się przy płukaniu układu chłodzenia z resztek oleju. Przeprowadziłem płukanie za pomocą Liqiud Molly, a następnie 3 płukania wodę destylowaną. Zdemontowałem również zbiorniczek i wymyłem go benzyną ekstrakcyjną.
Problemy pojawiły się przy grzaniu samochodu do temperatury roboczej - woda w zbiorniku zaczęła się gotować, chłodnica była zimna a w samochodzie leciało zimne powietrze. Po dolaniu na drugi dzień brakującego płynu, chłodnica zaczęła się prawidłowo grzać a w samochodzie leciało ciepłe powietrze. Wszystko wyglądało na w miarę ok przez 3 dni, do dnia dzisiejszego kiedy to odkręciłem korek zbiorniczka alby dolać brakującego płynu. Po wyjechaniu w trasę i staniu 20 minut w korku płyn znowu się zagotował i w większości wypłynął ze zbiorniczka - chłodnica była gorąca.
Co mogło być przyczyną takiej awarii? Czy mógł mieć na to wpływ odkręcenie korka? (dodam że korek strasznie ciężko się wkręca - nie wiem czemu, może go nie dokręciłem?) Wcześniej wielokrotne odkręcałem korek i nie miałem takich problemów z gotującym się płynem.
Dodam że jak wiatrak włączał się w okolicach 105 stopni (nie za wysoka temperatura?). Termostat wygląda że też działa prawidłowo - przepuszcza w okolicach 90 paru stopni.
Proszę o poradę.