Olej w zbiorniku z płynem chłodniczym - Zafira B X18XER
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Bardzo możliwe że musisz wymienić korek zbiorniczka. Powinien on częściowo przepuszczać powietrze aby cały układ mógł się dobrze odpowietrzyć. Po odkręceniu korka na gorącym silniku zawsze płyn się zagotuje bo spada ciśnienie w układzie.
105 stopni to normalna temperatura dla tego silnika. Przy tej temp. powinien włączyć się wiatrak a przy 108 wiatrak powinien przejść na drugi bieg.
105 stopni to normalna temperatura dla tego silnika. Przy tej temp. powinien włączyć się wiatrak a przy 108 wiatrak powinien przejść na drugi bieg.
-
- Przeglądacz
- Posty: 89
- Rejestracja: 26 lis 2018, 19:08
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: LKR
- Auto: Opel Zafira b 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18
- Gender:
Witam wszystkich.
Byłem w ASO na przeglądzie powiedzieli mi że sączy się już pomału olej z chłodniczki. Powiedzieli żeby nie zwlekać i zrobić koszt ok 1100 PLN bo jak pójdzie olej do płynu to będzie gorzej. Naprawa polega na wymianie dużej ilości uszczelek. Co o tym myślicie. Wszelka porada mile widziana.
Byłem w ASO na przeglądzie powiedzieli mi że sączy się już pomału olej z chłodniczki. Powiedzieli żeby nie zwlekać i zrobić koszt ok 1100 PLN bo jak pójdzie olej do płynu to będzie gorzej. Naprawa polega na wymianie dużej ilości uszczelek. Co o tym myślicie. Wszelka porada mile widziana.
- romek22794
- Mieszkaniec
- Posty: 243
- Rejestracja: 01 lut 2017, 21:19
- Imię: roman
- Lokalizacja: BS
- Auto: NJOY przycisk SPORT
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER,LpG
Ja zamówiłem u chińczyków, zestaw za 40zł i sam zmieniłem. Drugi rok sucho.
Najgorsze to odkręcanie kolektora z katem. Reszta normalnie.
Najgorsze to odkręcanie kolektora z katem. Reszta normalnie.
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Cenę dowalili z kosmosu. Ja u siebie zrobiłem to sam. Kupiłem komplet uszczelek w ASO Za ok. 300zł. Do wymiany jest 10 uszczelek a co za tym idzie sporo rozbierania, Ale spokojnie można to samemu ogarnąć. Tutaj masz link do fajnego opisu jak się zabrać za robotę + fotki. Poradnik zapożyczony od kolegów z Klubu Vectry. https://forum.vectraklub.pl/topic/19220 ... ik-z18xer/Grzegorzb pisze: ↑21 kwie 2019, 20:24 Witam wszystkich.
Byłem w ASO na przeglądzie powiedzieli mi że sączy się już pomału olej z chłodniczki. Powiedzieli żeby nie zwlekać i zrobić koszt ok 1100 PLN bo jak pójdzie olej do płynu to będzie gorzej. Naprawa polega na wymianie dużej ilości uszczelek. Co o tym myślicie. Wszelka porada mile widziana.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2019, 11:52 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2017, 12:03
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: Opel Zafira B 1.8 16V
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Polecam opis na vectraklub. Z uwag co do opisu, punkt 2 polecam użyć nasadki gwiazdki, nie zwykłej 21. Ja na początku użyłem zwykłej i trochę uszkodziłem śrubę.mariusz131 pisze: ↑22 kwie 2019, 11:36Cenę dowalili z kosmosu. Ja u siebie zrobiłem to sam. Kupiłem komplet uszczelek w ASO Za ok. 300zł. Do wymiany jest 10 uszczelek a co za tym idzie sporo rozbierania, Ale spokojnie można to samemu ogarnąć. Tutaj masz link do fajnego opisu jak się zabrać za robotę + fotki. Poradnik zapożyczony od kolegów z Klubu Vectry. https://forum.vectraklub.pl/topic/19220 ... ik-z18xer/Grzegorzb pisze: ↑21 kwie 2019, 20:24 Witam wszystkich.
Byłem w ASO na przeglądzie powiedzieli mi że sączy się już pomału olej z chłodniczki. Powiedzieli żeby nie zwlekać i zrobić koszt ok 1100 PLN bo jak pójdzie olej do płynu to będzie gorzej. Naprawa polega na wymianie dużej ilości uszczelek. Co o tym myślicie. Wszelka porada mile widziana.
Uważam że większość ludzi da radę to zrobić. To była moja pierwsza naprawa i dałem radę. Oczywiście zajęło mi to dużo więcej czasu niż tam opisują (mnie 12 godz), przy czym ja jeszcze płukałem układ (kilka razy) oraz w trakcie załatwiałem uszczelki (nie miałem od kolektora wylotowego i tłumika) i klucz gwiazdkę.
Za uszczelki dałem na allegro, oryginały 250 zł (uszczelki do chodniczki i z nią związane), dochodzi jeszcze ok 70 zł za uszczelkę kolektora wylotowego i połączenia z tłumikiem rury wydechowej. Ponadto mnie mechanik zawołał za robociznę na wstępie 250-300 zł, ale oczywiście się bronił że zależy czy będą problemy czy nie.
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 wrz 2019, 23:00
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Enjoy
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Cześć, jakiś czas temu w wakacje zauważyłem, że z mojej Zafiry czasem się dymi, z okolic silnika. To mnie sprowokowało do oględzin i zorientowałem się, że mam olej w płynie chłodniczym. Silnik już nie dymi, ale olej ciągle mam.
Objawy: Występuję olej w płynie chłodniczym, ale nieregularnie. Czasem po przejechaniu 50 km olej przykrywa szczelną warstwą (około 2mm) płyn chłodniczy w zbiorniku wyrównawczym. Dla kontrastu, w weekend zrobiłem około 1000km i po tej jeździe oleju było bardzo mało, cieniutka nitka przy ściankach zbiornika (trudno, żeby go nie było, bo zbiornik wyrównawczy jest usyfiony olejem). Olej ze zbiornika wyrównawczego starałem się wybierać, by chociaż doraźnie coś poprawić.
Ponadto raz w zbiorniku znalazłem fragment uszczelki gumowej. Ten fragment to był taki walec o wysokości około 2cm, średnica podstawy około 3mm (głupi byłem i ten fragment wywaliłem...).
W styczniu tego roku wymieniałem uszczelki w chłodniczce oleju. Mimo to, myślałem, że one padły. Oddałem do mechanika na wymianę uszczelek. Mechanik dostał się do chłodniczki i stwierdził, że z zewnątrz jest sucha. Do środka nie zajrzał. Coś tam mówił, że jakby otworzył, to jakie wżery by się wdały i by musiał pewnie i chłodniczkę wymieniać. Trochę nie rozumiem o co chodziło, no ale koniec końców nie zajrzał do środka. Gadałem z mechanikiem, który wymieniał te uszczelki chłodniczki oleju, mówił, że dobrze zrobił. Same uszczelki firmy dr. Moto. Ponadto dał jeszcze trochę silikonu do tych uszczelek (może tu jest pies pogrzebany? ja się nie znam) i mówił, że nie ma szansy puścić.
Myślałem, że może w takim razie uszczelka pod głowicą, zrobiłem test C02, ale wyszedł negatywny. No i teraz nie wiem co może być przyczyną, ta chłodniczka czy uszczelka. Ktoś mi sugerował, że może pompa wody. I rzeczywiście, silnik poci się mi z miejsca, gdzie jest pompa wody (i koła zmiennych faz). Ponadto ta uszczelka, którą znalazłem w płynie chłodniczym, przypomina tę od pompy wody. Ale płynu chłodniczego mi nie ubywa.
Na koniec opiszę co się dzieje w samochodzie co może być poszlaką i dodam to czym pisałem powyżej dla przypomnienia i zebrania danych w jednym miejscu:
-Występuje olej w płynie chłodniczym. Olej wycieka nieregularnie. Mam też czasem "masło" na korku od zbiornika płynu chłodniczego. Masło pojawia się też w płynie chłodniczym.
-Nie mam płynu chłodniczego w oleju, nie mam też masła na korku od wlewu oleju.
-Nie ubywa mi płynu chłodniczego
-Olej ubywa, po około 8000km dolałem 2 litry oleju (ale Ople podobno biorą dużo oleju, więc się jakoś nie przejmowałem tym). Olej wlewam Castrol 10W40 (taki mi wcisnął mechanik)
-Silnik się nie grzeje, trzyma dobrą temperaturę 102-105 (jak były upały to 105 stopni przy jeździe około 120) i w korkach do 108.
-Przewody gumowe mi nie twardnieją przy rozgrzanym silniku
-Silnik ładnie chodzi, choć czasem przy niskim prędkościach, jakby miał trudności z rozpędzeniem się. Ale to zdarza się rzadko.
-Chyba nie mam białych spalin, ale jakoś tego nie sprawdzałem mocno.
Gdyby ktoś umiał jakoś pomóc, to byłbym bardzo wdzięczny. Oswoiłem się z myślą, że na naprawę będę musiał trochę wydać. Chciałbym jednak uniknąć wykonania drogiej naprawy, która może się okazać zbędna.
Objawy: Występuję olej w płynie chłodniczym, ale nieregularnie. Czasem po przejechaniu 50 km olej przykrywa szczelną warstwą (około 2mm) płyn chłodniczy w zbiorniku wyrównawczym. Dla kontrastu, w weekend zrobiłem około 1000km i po tej jeździe oleju było bardzo mało, cieniutka nitka przy ściankach zbiornika (trudno, żeby go nie było, bo zbiornik wyrównawczy jest usyfiony olejem). Olej ze zbiornika wyrównawczego starałem się wybierać, by chociaż doraźnie coś poprawić.
Ponadto raz w zbiorniku znalazłem fragment uszczelki gumowej. Ten fragment to był taki walec o wysokości około 2cm, średnica podstawy około 3mm (głupi byłem i ten fragment wywaliłem...).
W styczniu tego roku wymieniałem uszczelki w chłodniczce oleju. Mimo to, myślałem, że one padły. Oddałem do mechanika na wymianę uszczelek. Mechanik dostał się do chłodniczki i stwierdził, że z zewnątrz jest sucha. Do środka nie zajrzał. Coś tam mówił, że jakby otworzył, to jakie wżery by się wdały i by musiał pewnie i chłodniczkę wymieniać. Trochę nie rozumiem o co chodziło, no ale koniec końców nie zajrzał do środka. Gadałem z mechanikiem, który wymieniał te uszczelki chłodniczki oleju, mówił, że dobrze zrobił. Same uszczelki firmy dr. Moto. Ponadto dał jeszcze trochę silikonu do tych uszczelek (może tu jest pies pogrzebany? ja się nie znam) i mówił, że nie ma szansy puścić.
Myślałem, że może w takim razie uszczelka pod głowicą, zrobiłem test C02, ale wyszedł negatywny. No i teraz nie wiem co może być przyczyną, ta chłodniczka czy uszczelka. Ktoś mi sugerował, że może pompa wody. I rzeczywiście, silnik poci się mi z miejsca, gdzie jest pompa wody (i koła zmiennych faz). Ponadto ta uszczelka, którą znalazłem w płynie chłodniczym, przypomina tę od pompy wody. Ale płynu chłodniczego mi nie ubywa.
Na koniec opiszę co się dzieje w samochodzie co może być poszlaką i dodam to czym pisałem powyżej dla przypomnienia i zebrania danych w jednym miejscu:
-Występuje olej w płynie chłodniczym. Olej wycieka nieregularnie. Mam też czasem "masło" na korku od zbiornika płynu chłodniczego. Masło pojawia się też w płynie chłodniczym.
-Nie mam płynu chłodniczego w oleju, nie mam też masła na korku od wlewu oleju.
-Nie ubywa mi płynu chłodniczego
-Olej ubywa, po około 8000km dolałem 2 litry oleju (ale Ople podobno biorą dużo oleju, więc się jakoś nie przejmowałem tym). Olej wlewam Castrol 10W40 (taki mi wcisnął mechanik)
-Silnik się nie grzeje, trzyma dobrą temperaturę 102-105 (jak były upały to 105 stopni przy jeździe około 120) i w korkach do 108.
-Przewody gumowe mi nie twardnieją przy rozgrzanym silniku
-Silnik ładnie chodzi, choć czasem przy niskim prędkościach, jakby miał trudności z rozpędzeniem się. Ale to zdarza się rzadko.
-Chyba nie mam białych spalin, ale jakoś tego nie sprawdzałem mocno.
Gdyby ktoś umiał jakoś pomóc, to byłbym bardzo wdzięczny. Oswoiłem się z myślą, że na naprawę będę musiał trochę wydać. Chciałbym jednak uniknąć wykonania drogiej naprawy, która może się okazać zbędna.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2019, 23:34 przez mopsiak, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Nie spotkałem się z innym przypadkiem niż chłodniczka oleju w przypadku wystąpienia oleju w płynie. Typowa usterka dla tego silnika. Z tego co piszesz już komplet uszczelek był wymieniany, a czy układ był dobrze wypłukany? Wymienione uszczelki, a sprawdzona sama chłodniczka? Może być pęknięta, czasami to się zdarza. Piszesz o wycieku płynu przy pompie wody. Tam powinna być nowa uszczelka, bo akurat pompa łączy się z chłodniczką oleju. I na koniec, co za mechanik kazał ci wlewać olej 10W40?
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2019, 05:42 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 wrz 2019, 23:00
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Enjoy
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Myślałem, że chłodniczka, ale okazuje się, że nie mam płynu chłodniczego w oleju. Czy to możliwe przy rozszczelnieniu chłodniczki? A co do wypłukania to nie wiem. Jak kupowałem Opla, to nie byłem w temacie i nie zwróciłem uwagę jak wygląda zbiornik z płynem chłodzącym. Mechanik co mi go robił, mówił, że było czysto, ale ja mam do niego trochę ograniczone zaufanie. No i tego płynu po drodze ja naprawdę dużo wypłukałem. Swego czasu, po każdej jeździe około 30km, w zbiorniczku miałem olej, parę razy było go naprawdę dużo (szczelnie przykrywał płyn na 2mm). Raz miałem czyszczenie układu jakimś środkiem (bez dokładnego wymycia zbiornika wyrównawczego raczej) i po tej akcji było najpierw baaardzo dużo oleju, później przez chwilę nie było, później znów się pojawił i to w dużej ilości, by ostatecznie teraz się schować (a zrobiłem 1000km i nie było go dużo teraz). Nie wiem czy taka ilość oleju mogła się gdzieś zalęgnąć w układzie chłodzenia?
Sama chłodniczka, to nie wiem, jeden mechanik sprawdził tylko z wierzchu, ale pewnie jej nie odkręcał, tylko zobaczył, że sucho.
A wracając do tego miejsca cieknącego olejem, przy pompie wody, czy teoretycznie to może być przyczyną oleju w płynie chłodniczym? Jak mówiłem, fragment uszczelki, przypominającej tę od pompy wody, znalazłem w płynie chłodniczym. Tylko, że wtedy chyba powinno mi ubywać płynu chłodniczego też?
Chyba umówię się do kogoś, kto specjalizuje się w Oplach, a nie ogólnego mechanika, żeby to ogarnął. Tylko czy mechanik da radę zdiagnozować, czy chłodniczka oleju czy uszczelka pod głowicą (wiem, że ten silnik dostał trochę w kość, poprzedniemu właścicielowi zerwał się rozrząd)? Oswoiłem się z myślą o drogiej naprawie, ale nie chciałbym, żeby się skończyło, że np. uszczelni mi chłodniczkę, a problem nie ustanie i będę jeszcze robił głowicę.
No i wrócił mi dym spod silnika, taki biały po prawej stronie (przeciwna niż jest rozrząd) i śmierdzi spalinami. Ale nie wiem czy to ma jakiś związek, czy mam fart i może tylko układ wydechowy coś się rozszczelnił. Choć dymu baaardzo długo nie było.
Co do oleju, to ja chciałem wlać Motula Xclean 5w30, ale mechanik (ten co mi robił auto) mówił, żeby nie wlewać syntetyka (poprzedni właściciel wlewał 15w40 Orlen) bo rozpuści nagar i się rozszczelni etc. Robiłem mały przegląd opinii o wlewaniu syntetyków po mineralnych i niby mit, ale póki co temat zostawiłem do następnej wymiany oleju. Planuję wlać 5w30 od Lotosu lub Orlenu z GM dexos 2.
Trochę mój post zagmatwany, ale będę wdzięczny za pomoc! Może uniknę wydania 1k zł na naprawę niepotrzebnie i zrobię tylko to co powinienem zrobić.
Sama chłodniczka, to nie wiem, jeden mechanik sprawdził tylko z wierzchu, ale pewnie jej nie odkręcał, tylko zobaczył, że sucho.
A wracając do tego miejsca cieknącego olejem, przy pompie wody, czy teoretycznie to może być przyczyną oleju w płynie chłodniczym? Jak mówiłem, fragment uszczelki, przypominającej tę od pompy wody, znalazłem w płynie chłodniczym. Tylko, że wtedy chyba powinno mi ubywać płynu chłodniczego też?
Chyba umówię się do kogoś, kto specjalizuje się w Oplach, a nie ogólnego mechanika, żeby to ogarnął. Tylko czy mechanik da radę zdiagnozować, czy chłodniczka oleju czy uszczelka pod głowicą (wiem, że ten silnik dostał trochę w kość, poprzedniemu właścicielowi zerwał się rozrząd)? Oswoiłem się z myślą o drogiej naprawie, ale nie chciałbym, żeby się skończyło, że np. uszczelni mi chłodniczkę, a problem nie ustanie i będę jeszcze robił głowicę.
No i wrócił mi dym spod silnika, taki biały po prawej stronie (przeciwna niż jest rozrząd) i śmierdzi spalinami. Ale nie wiem czy to ma jakiś związek, czy mam fart i może tylko układ wydechowy coś się rozszczelnił. Choć dymu baaardzo długo nie było.
Co do oleju, to ja chciałem wlać Motula Xclean 5w30, ale mechanik (ten co mi robił auto) mówił, żeby nie wlewać syntetyka (poprzedni właściciel wlewał 15w40 Orlen) bo rozpuści nagar i się rozszczelni etc. Robiłem mały przegląd opinii o wlewaniu syntetyków po mineralnych i niby mit, ale póki co temat zostawiłem do następnej wymiany oleju. Planuję wlać 5w30 od Lotosu lub Orlenu z GM dexos 2.
Trochę mój post zagmatwany, ale będę wdzięczny za pomoc! Może uniknę wydania 1k zł na naprawę niepotrzebnie i zrobię tylko to co powinienem zrobić.
- Mariusz
- Zafiromaniak
- Posty: 2473
- Rejestracja: 11 maja 2017, 07:01
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: ZB OPC Line
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Samo odkręcenie chłodnicznki nie pomoże, trzeba ją jeszcze rozkręcić i wymienić uszczelki wewnątrz.
Tutaj jest całość z obudową,
A tutaj sama chłodniczka i najczęściej uszkodzeniu ulega jedna z uszczelek, które widać tutaj odciśnięte. Może zdażyć się też że pęknie sama chłodniczka i wymiana uszczelek nie pomoże.
Szkoda że nie masz pewności czy mechanik dobrał się do tych uszczelek.
Tutaj jest całość z obudową,
A tutaj sama chłodniczka i najczęściej uszkodzeniu ulega jedna z uszczelek, które widać tutaj odciśnięte. Może zdażyć się też że pęknie sama chłodniczka i wymiana uszczelek nie pomoże.
Szkoda że nie masz pewności czy mechanik dobrał się do tych uszczelek.
-
- Przeglądacz
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 lut 2015, 14:58
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Milicz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Też stawiam na chłodniczkę. Znajdź mechanika, który zna się na Oplach, pewnie kto może ci dać namiary na takiego koło Warszawy. Sprawdź jeszcze przy otwartym korku zbiorniczka i przegazowaniu, czy spaliny nie wydobywają się ze zbiornika, bądź sam płyn nie podchodzi nienaturalnie do góry i chce "wyskoczyć" - wtedy to objaw przedmuchu uszczelki. A skoro piszesz, że masz ograniczone zaufanie do mechanika, to pewnie coś leży u podstaw .
Z góry dziękuję
- romek22794
- Mieszkaniec
- Posty: 243
- Rejestracja: 01 lut 2017, 21:19
- Imię: roman
- Lokalizacja: BS
- Auto: NJOY przycisk SPORT
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER,LpG
Z tym gazowaniem na otwartym zbiorniczku, to ostrożnie; można się zdziwić. Jesli już- tylko na zimnym.
Sprawdzamy i zakręcamy.
Każde eksperymenty na gorącym silniku i otwieranym zbiorniczku powodują niespodzianki w postaci wywalonego płynu itp...
Sprawdzamy i zakręcamy.
Każde eksperymenty na gorącym silniku i otwieranym zbiorniczku powodują niespodzianki w postaci wywalonego płynu itp...
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 wrz 2019, 23:00
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Enjoy
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Mówiłem ze wrócił mi dym, tali biały i śmierdzi spalenizna. Wydobywa się on z prawej części silnika z dołu. Jest to pod taka częścią co wyglada jak walec z czarnym zakończeniem. Włożyłem tam rękę i zauważyłem ze jest tam olej. Czy to nie są okolice chłodniczki oleju?
-
- Przeglądacz
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 lut 2015, 14:58
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Milicz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Zatem wszystko wskazuje na nieszczelność, albo spod wałków, albo z chłodniczki (ewentualnie uszczelka pod głowicą). Możesz próbować wyczyścić na zimno (WD-40, ropa) silnik z oleju i zidentyfikować miejsce, w którym jest olej. Potem wymiana uszczelnień/części.mopsiak pisze: ↑04 wrz 2019, 13:09 Mówiłem ze wrócił mi dym, tali biały i śmierdzi spalenizna. Wydobywa się on z prawej części silnika z dołu. Jest to pod taka częścią co wygląda jak walec z czarnym zakończeniem. Włożyłem tam rękę i zauważyłem ze jest tam olej. Czy to nie są okolice chłodniczki oleju?
Ściekąjący olej, nieważne skąd, pada na kolektor/katalizator, stąd dym. Musisz krok po kroku to diagnozować i wymieniać co trzeba, innej rady nie będzie na forum .
Powodzenia
Z góry dziękuję
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 wrz 2019, 23:00
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Enjoy
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Nie no, wiem, że nikt przez forum tego nie naprawi, tak z ciekawości chciałem się dowiedzieć. Jak zobaczyłem ten wyciek, to w pewnym sensie nawet mi ulżyło (może dziwny jestem), bo przynajmniej będzie prościej znaleźć przyczynę dymienia. Jakoś się muszę zebrać i umówić do mechanika. Jak auto naprawię, to w miarę możliwości napiszę co się okazało, dla innych ludzi, którzy tu zajrzą.