[TUT/B] Naprawa popiskującego wentylatora nawiewu powietrza
- rafant4011
- Zafiromaniak
- Posty: 6706
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 15:53
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa Włochy[ESK]
- Auto: Zafira B
- Model: Cosmo
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
[TUT/B] Naprawa popiskującego wentylatora nawiewu powietrza
Mały foto reportaż z przeprowadzonego smarowania wentylatora kabiny operacja się udała pacjent przeżył nie ma już cichego popiskiwania na wolnych obrotach. Zajęło mi to około dwóch godzin.
było by szybciej jednak postanowiłem nie tylko nasmarować ale i przeczyścić cały wentylator oraz kanały powietrzne z 10 letniego kurzu + odgrzybienie klimy, z racji iż jest bardzo ładny dostęp
Żeby dostać się do wentylatora trzeba zdemontować schowek i plastikową rurkę nawiewu na nogi pasażera (przygotowania takie jak do wymiany filtra kabinowego)
Potrzebne narzędzia to; śrubokręt gwiazdka Torx T20, użyte materiały; zmywacz do hamulców, smar, olej na łożysko dexos2 i woda z mydłem.
Odkręcamy jedną śrubkę i odchylamy blokadę.
Wentylator obracamy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ażeby zwolnić go z zatrzasków.
Tak wygląda po wyjęciu.
Żeby dostać się do silnika odkręcamy dwa torxy, następnie wyciągamy silnik wraz z wiatrakiem z obudowy. Uwaga, idzie opornie bo obudowa w środku ma 3 elementy gumowe które trzymają silnik.
Na wcześniej oczyszczone łożysko kilka kropel oleju żeby je nasmarować, ja podłączyłem wentylator do prądu żeby rozprowadzić olej rozgrzać i rozprowadzić w łożysku (prąd z samochodu z kostki zasilającej wentylator po zapłonie )
i trochę smaru na dno obudowy wentylatora tam gdzie siedzi łożysko (z olejem), oryginalnie był tam jakiś smar ale troszeczkę i pół na pół z kurzem użyłem zielonego do łożysk jednak pod ręką nie miałem smaru silikonowego, a myślę że taki może być lepszy
Skala trudności od 0 do 10 - 3.
było by szybciej jednak postanowiłem nie tylko nasmarować ale i przeczyścić cały wentylator oraz kanały powietrzne z 10 letniego kurzu + odgrzybienie klimy, z racji iż jest bardzo ładny dostęp
Żeby dostać się do wentylatora trzeba zdemontować schowek i plastikową rurkę nawiewu na nogi pasażera (przygotowania takie jak do wymiany filtra kabinowego)
Potrzebne narzędzia to; śrubokręt gwiazdka Torx T20, użyte materiały; zmywacz do hamulców, smar, olej na łożysko dexos2 i woda z mydłem.
Odkręcamy jedną śrubkę i odchylamy blokadę.
Wentylator obracamy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ażeby zwolnić go z zatrzasków.
Tak wygląda po wyjęciu.
Żeby dostać się do silnika odkręcamy dwa torxy, następnie wyciągamy silnik wraz z wiatrakiem z obudowy. Uwaga, idzie opornie bo obudowa w środku ma 3 elementy gumowe które trzymają silnik.
Na wcześniej oczyszczone łożysko kilka kropel oleju żeby je nasmarować, ja podłączyłem wentylator do prądu żeby rozprowadzić olej rozgrzać i rozprowadzić w łożysku (prąd z samochodu z kostki zasilającej wentylator po zapłonie )
i trochę smaru na dno obudowy wentylatora tam gdzie siedzi łożysko (z olejem), oryginalnie był tam jakiś smar ale troszeczkę i pół na pół z kurzem użyłem zielonego do łożysk jednak pod ręką nie miałem smaru silikonowego, a myślę że taki może być lepszy
Skala trudności od 0 do 10 - 3.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2017, 11:20 przez rafant4011, łącznie zmieniany 2 razy.
Dziękuję, instrukcja bardzo mi się przydała.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 405
- Rejestracja: 23 kwie 2018, 12:33
- Imię: adam
- Auto: zafira b
- Model: za
- Oznaczenie silnika: Z18XER
Zapytam aby bidy nie narobić, u mnie zaczyna piszczeć. Czy moge łozysko nasmarować oliwą do maszyn do szycia? Czy lepszy będzie olej przekładniowy fuchs 75w80 - zostało mi trochę po wymianie oleju (dzieki mariusz za tutka).
Ostatnio zmieniony 23 sty 2021, 07:59 przez harvard, łącznie zmieniany 1 raz.