Zagłówek aktywny Zafira C Tourer
Moderator: Sebu$
- ndgmar
- Świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lis 2020, 10:47
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Opel Zafira C 2.0 CDTI Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
Zagłówek aktywny Zafira C Tourer
Witam.
Czy ktoś miał podobny problem z zagłówkiem w fotelu kierowcy Zafira C Tourer? Wszystko było ok, dopóki nie ruszyłem regulacji pochyłu zagłówka, wtedy całość się rozdwoiła, a szpara rozdzielająca dwie części zagłówki, to ok. 3cm. Widać mechanizm, sprężynki i całe "flaki" tego zagłówka. Są tam 3 dosyć miękkie kołki, które powinny siedzieć w dziurach, niestety ścisnąć tego się nie da, ruszając na boki - obracając zagłówkiem, da się go ścisnąć na chwilę, jednak pierwsze oparcie głowy lub nawet ruszenie autem, a zagłówek samoczynnie się rozpada. Podczas jazdy bardzo nieprzyjazny dźwięk klekoczących plastików za głową. Nie da się tego wytrzymać, czy jest jakiś patent na złożenie tego zagłówka?
Czy ktoś miał podobny problem z zagłówkiem w fotelu kierowcy Zafira C Tourer? Wszystko było ok, dopóki nie ruszyłem regulacji pochyłu zagłówka, wtedy całość się rozdwoiła, a szpara rozdzielająca dwie części zagłówki, to ok. 3cm. Widać mechanizm, sprężynki i całe "flaki" tego zagłówka. Są tam 3 dosyć miękkie kołki, które powinny siedzieć w dziurach, niestety ścisnąć tego się nie da, ruszając na boki - obracając zagłówkiem, da się go ścisnąć na chwilę, jednak pierwsze oparcie głowy lub nawet ruszenie autem, a zagłówek samoczynnie się rozpada. Podczas jazdy bardzo nieprzyjazny dźwięk klekoczących plastików za głową. Nie da się tego wytrzymać, czy jest jakiś patent na złożenie tego zagłówka?
- ndgmar
- Świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lis 2020, 10:47
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Opel Zafira C 2.0 CDTI Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
Dziękuję, przeglądałem wiele forów, opisy, wideo, już chciałem się zabierać za rozbieranie fotela, jednak w opcji skóry nie bardzo idzie to zrobić, tak jak w przypadku tapicerki materiałowej... Przypadkowo doszedłem do tego, jak sobie poradzić z tym aktywnym zagłówkiem
Najpierw pokażę, jak to wyglądało:
Bardzo brzydko, ale to bym jeszcze przełknął... Gorzej z rozklekotanym dźwiękiem, który wydobywał się, gdy w czasie jazdy się o to coś opierałem... Raczej nie do przyjęcia. Próbowałem wczoraj siłowo - nic z tego, potem zacząłem lekko skręcać zagłówek na obie strony - zaczął się składać, ale to była prowizorka, bo wytrzymał, jak nie siadałem na fotel, potem znowu się otwierał.
Co zadziałało?
To:
Wystarczyło wcisnąć mniej więcej w tym miejscu, tam jest element mechanizmu, który pięknie mi złożył zagłówek
I po sprawie.
Może się komuś przyda, bo ja dwa dni przeszukiwałem internet i niczego konkretnego, poza sugestiami rozbierania fotela, nie znalazłem
Dziękuję za chęci pomocy forumowiczom, pozdrawiam.
P.S.
Nie wiem, co było przyczyną, ale bawiłem się:
1. regulacją poziomu zagłówka.
2. elektryczną regulacją ustawienia lędźwiowego fotela
Po tym zauważyłem rozklekotany zagłówek. Lędźwie niby nic wspólnego nie mają, ale to jest na wysokości mechanizmu, więc gdy go na maksimum ustawiałem i wgniatałem się kręgosłupem, mogło to mieć coś wspólnego - przynajmniej tak mi się wydaje.
Najpierw pokażę, jak to wyglądało:
Bardzo brzydko, ale to bym jeszcze przełknął... Gorzej z rozklekotanym dźwiękiem, który wydobywał się, gdy w czasie jazdy się o to coś opierałem... Raczej nie do przyjęcia. Próbowałem wczoraj siłowo - nic z tego, potem zacząłem lekko skręcać zagłówek na obie strony - zaczął się składać, ale to była prowizorka, bo wytrzymał, jak nie siadałem na fotel, potem znowu się otwierał.
Co zadziałało?
To:
Wystarczyło wcisnąć mniej więcej w tym miejscu, tam jest element mechanizmu, który pięknie mi złożył zagłówek
I po sprawie.
Może się komuś przyda, bo ja dwa dni przeszukiwałem internet i niczego konkretnego, poza sugestiami rozbierania fotela, nie znalazłem
Dziękuję za chęci pomocy forumowiczom, pozdrawiam.
P.S.
Nie wiem, co było przyczyną, ale bawiłem się:
1. regulacją poziomu zagłówka.
2. elektryczną regulacją ustawienia lędźwiowego fotela
Po tym zauważyłem rozklekotany zagłówek. Lędźwie niby nic wspólnego nie mają, ale to jest na wysokości mechanizmu, więc gdy go na maksimum ustawiałem i wgniatałem się kręgosłupem, mogło to mieć coś wspólnego - przynajmniej tak mi się wydaje.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2020, 18:04 przez ndgmar, łącznie zmieniany 2 razy.
- PiotrWie
- Mieszkaniec
- Posty: 217
- Rejestracja: 24 lip 2014, 09:26
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Auto: Opel Zafira
- Model: Family
- Oznaczenie silnika: A18XEL
Zagłówek aktywny polega na tym, że część zagłówka wchodząca w fotel jest lekko wygięta do przodu by w momencie uderzenia zagłówek przesunął się do przodu i zmniejszył przegięcie kręgosłupa szyjnego. Tak działa w Zafirze B. W C dodatkowo jest mechanizm dzielący zagłówek na dwie części by zamortyzować uderzenie. Jak widać - złożył się z powrotem gdy przesunąłeś do w prawidłowe położenie dolną część zagłówka, która tam się kończy.
Musiałeś albo najpierw gwałtownie zahamować bądź bardzo gwałtownie usiąść i uruchomić działanie zagłówka.
Musiałeś albo najpierw gwałtownie zahamować bądź bardzo gwałtownie usiąść i uruchomić działanie zagłówka.
Ostatnio zmieniony 09 lis 2020, 11:12 przez PiotrWie, łącznie zmieniany 1 raz.
PiotrWie
- ndgmar
- Świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lis 2020, 10:47
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Opel Zafira C 2.0 CDTI Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
Ani jedno, ani drugie. Gwałtowne hamowanie u mnie ma bardzo rzadko miejsce (zdarza się, że sprawdzam ABS itp., ale tego teraz nie robiłem), a jeśli, to tylko w sytuacjach niebezpiecznych, które ostatnio także nie miały miejsca. Gwałtownie też nie siadam, bo szkoda mi tapicerki, raczej robię to ostrożnie . To w zasadzie wyskoczyło po tym, jak chyba nigdzie nie jeździłem, tylko bodaj na stację, powoli i bawiłem się lędźwiami.
No i niestety dalej się otwiera Przyciśnięcie tego elementu działa na chwilę, ale po jakimś czasie zagłówek otwartym, co prawda otwiera się wolniej. Nie wiem, czy on musi być mocno ściśnięty.zatrzaśnięty na tych czterech kołkach w środku, czy to są tylko takie dystanse, czy jak... Spróbuję jeszcze "wymacać" coś przez skórę, może wyczuję jakieś luzy, coś do wciśnięcia i może złoży się solidniej. Albo nie wiem, kolanem przywalić plecki kierowcy, może lepiej zadziała
Dodano po 3 godzinach 33 minutach 21 sekundach:
Byłem, oglądałem z każdej strony, ciemno, noc, ale wymacałem ten fotel "od tyłu", naciskałem mniej więcej w tych miejscach wcześniej wskazanych, tym razem dosyć mocniej, złożył się. Próbowałem - bez użycia lekkiej siły go rozłożyć - nie szło. Mam nadzieję, że to wystarczy, zobaczymy, Jeśli nie, kombinuję dalej. Po wypadzie na grzyby to przejrzę... A na grzyby vextrą, więc dam znać za... jakieś dwa dni, jak to wygląda. Póki co, po solidnym dociśnięciu fotela od tyłu, zagłówek pięknie się składa.
- ndgmar
- Świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lis 2020, 10:47
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Opel Zafira C 2.0 CDTI Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
Nie daje mi to spokoju, kombinuję, a to się cały czas otwiera. Dzisiaj doszedłem do tego, że wypchnięta część lędźwiowa fotela powoduje przy nacisku plecami otwieranie zagłówka. Schowałem ją i tak szybko się nie otwierał, ale to nie rozwiązanie, bo regulacja lędźwiowa nie powinna ingerować w działanie zagłówka
-
- Przeglądacz
- Posty: 72
- Rejestracja: 02 kwie 2020, 21:19
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
- Auto: Zafira 1.4T Insignia 1.6T Insignia 2.8
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A14NET
- Gender:
rozbierz fotel od tyłu, od prawej prowadnicy zagłówka idzie linka w dół stelaża fotela, możliwe że np robili mate grzewczą w ASO i źle złożyli linkę i o coś haczy..
-
- Przeglądacz
- Posty: 72
- Rejestracja: 02 kwie 2020, 21:19
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
- Auto: Zafira 1.4T Insignia 1.6T Insignia 2.8
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A14NET
- Gender:
Maty często byly robione po kilka razy na gwarancji jeszcze.. Tyl fotela jest łączony lewą stroną przy kieszeni
- ndgmar
- Świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lis 2020, 10:47
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Opel Zafira C 2.0 CDTI Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
Niestety nie udało się. Ta tandeta, nazywana "aktywnym zagłówkiem" rozkracza się przy każdym siadaniu na fotel, wali mi kupa plastiku w głowę, co nie dość, że jest baaardzo mało komfortowe, to jeszcze czuję się, jakby mi ktoś hałasował plastikowymi, połamanymi zabawkami za uchem. Rozebrać się udało - dół i dwa boki - tylko połowa fotela jest rozbieralna. Niestety skończyło się tylko na rozpięciu i ponownym złożeniu, bo tapicerka jest niemal przyspawana do fotela. Na środku jakieś stałe złącze, które musiałbym chyba odciąć lub oderwać na siłę, a boki na dole - jak widać. To się trzyma całego fotela i nie da się wyciągnąć. Wygląda to tak, jakby fotel był składany przy zakładaniu tapicerki.
I w ten sposób ostatecznie zraziłem się do zafiry, nie da się z tym jeździć.
-
- Bywalec
- Posty: 173
- Rejestracja: 22 cze 2017, 16:36
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Zafira C 1.6CDTI
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: B16DTH
A byłeś z tym w serwisie. U mnie fiksowała mata grzewcza nie zawsze grzało oparcie. Kombinowałem połamałem boczny plastik, a i tak nie rozebrałem. Pojechałem do serwisu zostawiłem o 8 a o 13 już do odbioru 560zł z wymianą części grzejnej oparcia + 120 zł za połamany przeze mnie plastik nie opłacało się kombinować.