To teraz, to już nie jest Zafira.
Teraz, to jest Zamega, albo Ofira.
No właśnie nie wiem czego to przyczyna, będzie trzeba się temu przyjrzeć, sięgnąć porady jakiś majstrów. Auto ogólnie normalnie jedzie itd nic się nie dzieje.
No i wszystko w temacie
Dzięki, faktycznie po profilu widzę blisko, Astrę G też miło wspominam, gdyby nie pęknięty wałek rozrządu na pół, może do dziś bym nią jeździł hmm, no a zabawa jest cały czas hehe.
Adam88 pisze: ↑24 sty 2021, 00:19 Przyszły roztopy także trzeba było coś podziałać. Najpierw małe SPA dla Zośki
I wpadło nowe radyjko z pioneer-a, gdyż wcześniejszy model nie posiadał opcji sterowania z kiery, nowy już ma, i od razu w komplecie wpadły przerobione przyciski do kiery. Knefle jak i radyjko w podświetleniu czerwonym, co w smie komponuje się jakoś z oryginalnym pomarańczowym kolorem opla, przepraszam bursztynowym hehe.
Na montaż czekją już także klamki w kolor, podsufitka (obecna wygląda jak baldachim hehe), a także spryski mgłowe.
To z jakiś udogodnień, oraz wizualnych modów.
Zafira miała też regenerowany kolektor jeśli można to tak nazwać, regeneracja jakiejś "klapki" w nim, klekotał jak diesel a przecież to Pb. Przy okazji serwis przepustnicy, wyczyszczenie.