Dziwne szarpniecia przy ruszaniu.
Przymierzając się do zakupu Zafiry z chęcią czytam ten wątek.
Na razie Zafiry nie mam, mam Peugeota 307.
LPG założyłem u siebie rok temu, przejechałem około 14 000 w tym okresie na gazie i niestety też miałem niemal identyczne problemy jak tu opisujecie.
Śmiało mogę powiedzieć że nie ma większego znaczenia inny model silnika, po tym co piszecie i po moich doświadczeniach wnioskuję jedno, podstawa nr 1. to dobry gazownik który zna się na tym co robi.
Kolejna rzecz nie mniej ważna, to niestety ale samemu też trzeba się trochę znać, by sobie nie dać " wcisnąć kitu ", ja oczywiście tego też doświadczyłem, ale się nie poddałem
Pierwsza nasza bolączka to niestety " bujanie się " od mechanika lub elektryka do gazownika. Mechanik mówi że to po stronie gazu, a gazownik że to coś jest w elektronice auta.
Jeśli gazownik sobie nie daje rady to zawsze będzie zwalał na jakąś część układu zapłonowego, nawet jeśli auto pracuje poprawnie na PB - norma.
A teraz dochodzimy do sedna, problem niemal zawsze leży w źle zestrojonej instalacji, z założeniem że auto poprawnie pracowało na PB do momentu założenia instalacji.
Jeśli silnik na PB pracuje prawidłowo to po prawidłowym zestrojeniu instalacji LPG powinno być tak samo, jeśli po jakimś czasie zaczynają się dziać cuda na wolnych obrotach i nie tylko i tym bardziej dzieje się to i na LPG i na PB to na 99,99999 % jest to złe zestrojenie instalacji LPG.
Ja niestety po kilku regulacjach, po roku czasu doszedłem do cirka 95% zadowolenia, wliczając wiele niestworzonych historii że w aucie musi być jakiś feler że tego się wyregulować nie da a jednak się dało. Dodam jeszcze że serwis Peogeota w ogóle nie dopuszcza myśli o instalacji LPG przy tym silniku. Ponoć nie mieli jeszcze poprawnie pracującego silnika 1.6. A jednak jakoś się udało ( odpukać !!!! )
Adaptacje tak jak piszecie z powodzeniem można przeprowadzić samemu w sposób wyżej poprawnie opisany, jeśli jednak poprawa jest tylko chwilowa i po jakimś czasie jeżdżenia na LPG znów zaczynają się dziać cuda to jak wyżej już pisałem tylko cisnąć gazownika by poprawnie zestroił instalację.
Mam tylko nadzieję że mimo waszych problemów, sednem jest poprawna regulacja i więcej jest zadowolonych użytkowników zafir z instalacjami LPG
Na razie Zafiry nie mam, mam Peugeota 307.
LPG założyłem u siebie rok temu, przejechałem około 14 000 w tym okresie na gazie i niestety też miałem niemal identyczne problemy jak tu opisujecie.
Śmiało mogę powiedzieć że nie ma większego znaczenia inny model silnika, po tym co piszecie i po moich doświadczeniach wnioskuję jedno, podstawa nr 1. to dobry gazownik który zna się na tym co robi.
Kolejna rzecz nie mniej ważna, to niestety ale samemu też trzeba się trochę znać, by sobie nie dać " wcisnąć kitu ", ja oczywiście tego też doświadczyłem, ale się nie poddałem
Pierwsza nasza bolączka to niestety " bujanie się " od mechanika lub elektryka do gazownika. Mechanik mówi że to po stronie gazu, a gazownik że to coś jest w elektronice auta.
Jeśli gazownik sobie nie daje rady to zawsze będzie zwalał na jakąś część układu zapłonowego, nawet jeśli auto pracuje poprawnie na PB - norma.
A teraz dochodzimy do sedna, problem niemal zawsze leży w źle zestrojonej instalacji, z założeniem że auto poprawnie pracowało na PB do momentu założenia instalacji.
Jeśli silnik na PB pracuje prawidłowo to po prawidłowym zestrojeniu instalacji LPG powinno być tak samo, jeśli po jakimś czasie zaczynają się dziać cuda na wolnych obrotach i nie tylko i tym bardziej dzieje się to i na LPG i na PB to na 99,99999 % jest to złe zestrojenie instalacji LPG.
Ja niestety po kilku regulacjach, po roku czasu doszedłem do cirka 95% zadowolenia, wliczając wiele niestworzonych historii że w aucie musi być jakiś feler że tego się wyregulować nie da a jednak się dało. Dodam jeszcze że serwis Peogeota w ogóle nie dopuszcza myśli o instalacji LPG przy tym silniku. Ponoć nie mieli jeszcze poprawnie pracującego silnika 1.6. A jednak jakoś się udało ( odpukać !!!! )
Adaptacje tak jak piszecie z powodzeniem można przeprowadzić samemu w sposób wyżej poprawnie opisany, jeśli jednak poprawa jest tylko chwilowa i po jakimś czasie jeżdżenia na LPG znów zaczynają się dziać cuda to jak wyżej już pisałem tylko cisnąć gazownika by poprawnie zestroił instalację.
Mam tylko nadzieję że mimo waszych problemów, sednem jest poprawna regulacja i więcej jest zadowolonych użytkowników zafir z instalacjami LPG
Witam, w zafirze wymieniłem świece, cewkę, katalizator + sondę, auto zostało podpięte pod techa wykasowany został błąd p0170-o2 sensor bogaty wykot i zrobiony został reset wartości wyuczonych, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów na bp podjechałem do gazownika ten coś tam podregulował i mówi że jest dobrze, rano wsiadam do auta wyjeżdżam i jestem w punkcie wyjścia auto po nocnym postoju jak dławiło tak dławi się przez kilkanaście sekund potem jest ok.
Zauważyłem jeszcze że podczas hamowania silnikiem zaraz po zdjęciu nogi z gazu czuć delikatne kilkukrotne szarpnięcie autem.
Już mi zabrakło pomysłów co się może dziać.
Zauważyłem jeszcze że podczas hamowania silnikiem zaraz po zdjęciu nogi z gazu czuć delikatne kilkukrotne szarpnięcie autem.
Już mi zabrakło pomysłów co się może dziać.
Objaw dławienia kiedy występuje, zaraz po odpaleniu ( jeszcze na PB ) czy już po przełączeniu na LPG ?
Rozumiem że do momentu ingerencji gazownika silnik na PB pracował poprawnie w pełnym zakresie ?
Jak zachowuje się na PB po interwencji ?
Ja niestety też przeszedłem wymianę cewki i świec, teraz już wiem że jest to standard gadka, jeśli auto na LPG nie pracuje poprawnie. Do tego tłumaczenie jest takie, że przy kiepskim stanie układu zapłonowego może być tak, że problem pojawi się dopiero na LPG, a na PB nie będzie on tak odczuwalny. Niby gazownik jest czysty. To że jest to standard w postępowaniu, a jednocześnie w wielu przypadkach bzdura wiem po sobie, bo obecnie jeżdżę na starej już dawno zdyskwalifikowanej cewce przez gazownika i co najgorsze przez mechaników z ASO . Widzę ze bardzo łatwo gaziarzom przychodzi przesądzać o wymianie cewek na zasadzie " a nóż pomoże " bo to nie oni płacą.
Niech to będzie informacja dla tych którzy nie do końca świadomi wchodzą w temat LPG.
Rozumiem że do momentu ingerencji gazownika silnik na PB pracował poprawnie w pełnym zakresie ?
Jak zachowuje się na PB po interwencji ?
Ja niestety też przeszedłem wymianę cewki i świec, teraz już wiem że jest to standard gadka, jeśli auto na LPG nie pracuje poprawnie. Do tego tłumaczenie jest takie, że przy kiepskim stanie układu zapłonowego może być tak, że problem pojawi się dopiero na LPG, a na PB nie będzie on tak odczuwalny. Niby gazownik jest czysty. To że jest to standard w postępowaniu, a jednocześnie w wielu przypadkach bzdura wiem po sobie, bo obecnie jeżdżę na starej już dawno zdyskwalifikowanej cewce przez gazownika i co najgorsze przez mechaników z ASO . Widzę ze bardzo łatwo gaziarzom przychodzi przesądzać o wymianie cewek na zasadzie " a nóż pomoże " bo to nie oni płacą.
Niech to będzie informacja dla tych którzy nie do końca świadomi wchodzą w temat LPG.
@poitr26 - szczególnie do ciebie jak i do innych dotkniętych opisanym problemem.
tytułem wstepu - mam z18xer, gaz BRC sequent24 , i 50 tys km przejechane na tym gazie (łącznie jakoś 130 tkm)
dotychczas (w sensie do kilka miesięcy temu) autko NIE MIAŁO jakichkolwiek problemów na gazie czy benzynie.
Zaliczyłem wymiane cewki - padła któryś cylinder. ale nie łączyłbym tego z niczym.
Jednak zaczęły się poranne kaszle - trwające kilkanaście sekund i potem jazda OK.
Powiem szczerze że jako to auktko żonki - nie skarżyła się na to i jakoś z tym żyliśmy. Na forum ktoś sie odezwał że też takie porblemy ma i i zdałem spbie sprawę że też to mam. Mi czasowo sprawę załatwia odłączenie aku. ale na bardzo krótko. po tygodniu jazdy znowu to samo.
Zadzwoniłem do mojego gazownika o poprosił o przełączenie na bęzynę na kilka dni i sprawdzenie czy problem ustępuje. USTĄPIŁ.
I co dalej?
Przełączyłem na gaz i od kilku dni nie powrócił problem, nie ma porannego kaszelku...
Jeśli problem powróci - wiem teraz (jestem przekonany na 99,9) że to wina instalacji gazowej, (być może któyś wtrysk nie trzyma, być moze coś innego - ale gazownik powiedział że jak tak właśnie będzie (czyli uzdrowienie na benzynie i po czasie powrót objawu po powrocie na gaz) to on bierze to na klatę i znajdzie w swoich gratach problem.
to tyle... postaram się uaktulanić moje przejścia, ale dopuki tu nie piszę - tzn że autko śmiga... (aczkolwie nie wierzę że to nie wróci... ale wiem teraz dużo więcej niż niedawno... najbardziej mnie ta moja padnięta cewka zmyliła - zeszło się to akurat z tymi objawami...)
tytułem wstepu - mam z18xer, gaz BRC sequent24 , i 50 tys km przejechane na tym gazie (łącznie jakoś 130 tkm)
dotychczas (w sensie do kilka miesięcy temu) autko NIE MIAŁO jakichkolwiek problemów na gazie czy benzynie.
Zaliczyłem wymiane cewki - padła któryś cylinder. ale nie łączyłbym tego z niczym.
Jednak zaczęły się poranne kaszle - trwające kilkanaście sekund i potem jazda OK.
Powiem szczerze że jako to auktko żonki - nie skarżyła się na to i jakoś z tym żyliśmy. Na forum ktoś sie odezwał że też takie porblemy ma i i zdałem spbie sprawę że też to mam. Mi czasowo sprawę załatwia odłączenie aku. ale na bardzo krótko. po tygodniu jazdy znowu to samo.
Zadzwoniłem do mojego gazownika o poprosił o przełączenie na bęzynę na kilka dni i sprawdzenie czy problem ustępuje. USTĄPIŁ.
I co dalej?
Przełączyłem na gaz i od kilku dni nie powrócił problem, nie ma porannego kaszelku...
Jeśli problem powróci - wiem teraz (jestem przekonany na 99,9) że to wina instalacji gazowej, (być może któyś wtrysk nie trzyma, być moze coś innego - ale gazownik powiedział że jak tak właśnie będzie (czyli uzdrowienie na benzynie i po czasie powrót objawu po powrocie na gaz) to on bierze to na klatę i znajdzie w swoich gratach problem.
to tyle... postaram się uaktulanić moje przejścia, ale dopuki tu nie piszę - tzn że autko śmiga... (aczkolwie nie wierzę że to nie wróci... ale wiem teraz dużo więcej niż niedawno... najbardziej mnie ta moja padnięta cewka zmyliła - zeszło się to akurat z tymi objawami...)
- Mawerix
- Zafiromaniak
- Posty: 542
- Rejestracja: 15 sie 2016, 13:39
- Imię: Szczepan
- Lokalizacja: [KRA]
- Auto: ZB 1.9
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: CDTI
Wszystkie mocowania silnika i skrzyni sprawnetwistyddd pisze:Witam, jak w temacie,mianowicie nie odczulem jakiegos wyraznego spadku mocy ale strasznie szarpie przy 1szym i 2gim biegu, pod gore jakby bardziej. Wewnatrz slychac nawet plastiki jak lekko sie telepia ) Zczytujac bledy metoda gaz hamulec bledy komputer nie pokazuje nic nadzwyczajnego, te same bledy co wczesniej
Macie jakies pomysly co to moze byc?
Dodam,ze na wolnych obrotach silnik pracuje jak nalezy.
Dwumasa była kiedykolwiek robiona
Ostatnio zmieniony 19 gru 2016, 19:49 przez Mawerix, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopisujac do tematu to na wyzszych biegach tez zaczyna szarpac...
Z tego co zauwazylem to silnik nie "buja sie" przy ruszaniu nim.
Przy pomocy drugiej osoby i otwartej masce zauwazylem,ze silnik ma odchylenia na poduszkach ale nie sadze zeby mialy az taki wplyw...
Silnik był przezrzucany z innego modelu to bankowo.
Z tego co mi wiadomo dwumasa nie byla robiona.
Kody bledow:
Te bledy byly juz wczesniej i auto chodziło dobrze.
i doszedl jeszcze jeden:
Chyba przepływka ale niewiem czy mialaby wplyw na ruszanie az w tak duzym stopniu.
Z tego co zauwazylem to silnik nie "buja sie" przy ruszaniu nim.
Przy pomocy drugiej osoby i otwartej masce zauwazylem,ze silnik ma odchylenia na poduszkach ale nie sadze zeby mialy az taki wplyw...
Silnik był przezrzucany z innego modelu to bankowo.
Z tego co mi wiadomo dwumasa nie byla robiona.
Kody bledow:
Kod: Zaznacz cały
0136 Sygnał sondy ? 2 za wysoki
0141 Uszkodzenie w obwodzie grzania sondy ? 2
1113 Zawór regulacji zmiennej długości kolektora dolotowego 2 - zawór zablokowany
1614 Niewłaściwy kluczyk z transponderem Blokada Rozruchu C-06
1614 Otrzymany nieprawidłowy sygnał blokady rozruchu Blokada Rozruchu C-06
1616 - CIM (Steering Column module) wrong environment indicator Immobilizer B-006
i doszedl jeszcze jeden:
Kod: Zaznacz cały
11005
Chyba przepływka ale niewiem czy mialaby wplyw na ruszanie az w tak duzym stopniu.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2016, 19:12 przez twistyddd, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ziomek25041986
- Przeglądacz
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 sty 2021, 15:53
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Kielce
- Auto: Zafira B 1.8 Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
piotr26 pisze: ↑06 lis 2013, 17:32 Witam, w zafirze wymieniłem świece, cewkę, katalizator + sondę, auto zostało podpięte pod techa wykasowany został błąd p0170-o2 sensor bogaty wykot i zrobiony został reset wartości wyuczonych, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów na bp podjechałem do gazownika ten coś tam podregulował i mówi że jest dobrze, rano wsiadam do auta wyjeżdżam i jestem w punkcie wyjścia auto po nocnym postoju jak dławiło tak dławi się przez kilkanaście sekund potem jest ok.
Zauważyłem jeszcze że podczas hamowania silnikiem zaraz po zdjęciu nogi z gazu czuć delikatne kilkukrotne szarpnięcie autem.
Już mi zabrakło pomysłów co się może dziać.
U mnie podobnie tez jest to szarpniecie kilkukrotne ale po zdje iu nogi z gazu i po dodaniu tez jest lekkie szarpniecie. Po za tym autko chodzi bardzo ladnie. Nic się nie dzieje. Tylko to denerwujące szarpanie. Poduszki wymieniałem po koleji i niby się poprawiało ale po bardzo krótkim czasie jest gorzej niż przed wymiana. Dodam że jeszcze drazek ewidentnie lata przod tył. Już mnie krew zalewa... Zamiast jezdzic z przyjemnością to muszę się denerwować. Może coś nie tak z ta poduszka pod skrzynia? Ja już nie wiem co to może być.
Też dodam że to dzieje się na każdym biegu ale najbardziej denerwuje jak się rusza na 1 i 2 biegu bo nie ma płynności.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2021, 17:06 przez Ziomek25041986, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ziomek25041986
- Przeglądacz
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 sty 2021, 15:53
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Kielce
- Auto: Zafira B 1.8 Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Nikt nie ma żadnego pomysłu? A moze jest walnięta cewka zapłonowa? Juz sam nie wiem. Ale wtedy chyba jeszcze jakieś by objawy były. Jkas nierówna praca zle by odpalal czy coś innego... A tu silniczek pracuje bardzo ładnie. Odpala też wzorowo..
Może jest ktos z Kielc i taka zafirke zeby podmienić cewke do sprawdzenia czy to moze to?
Może jest ktos z Kielc i taka zafirke zeby podmienić cewke do sprawdzenia czy to moze to?
- Ziomek25041986
- Przeglądacz
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 sty 2021, 15:53
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Kielce
- Auto: Zafira B 1.8 Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Cewke dzis podmieniłem i nie ma żadnej różnicy...
Więc tak. Dziś udało mi się dostać cewke na podmiankę na szrocie. Pi podmian e absolutnie nic się nie, zmieniło. Bledow zadnych nie ma ani na tej ani na tamtej cewce. Jedyne co mi zostało to przyjrzeć się jeszcze raz poduszce pod skrzynia. (oczywiście jest nowa) lub może problem tkwi w napędzie. Przegub wewnętrzny? Bo coraz gorzej mi szarpie kiedownica przy przyspieszaniu zwłaszcza na skręconych kołach. Może Ty jest problem?
Więc tak. Dziś udało mi się dostać cewke na podmiankę na szrocie. Pi podmian e absolutnie nic się nie, zmieniło. Bledow zadnych nie ma ani na tej ani na tamtej cewce. Jedyne co mi zostało to przyjrzeć się jeszcze raz poduszce pod skrzynia. (oczywiście jest nowa) lub może problem tkwi w napędzie. Przegub wewnętrzny? Bo coraz gorzej mi szarpie kiedownica przy przyspieszaniu zwłaszcza na skręconych kołach. Może Ty jest problem?
- Tazz
- Zafiromaniak
- Posty: 3066
- Rejestracja: 25 cze 2017, 11:23
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: SOsnowiec
- Auto: Mercedes Benz E klasa
- Model: S211
- Oznaczenie silnika: M112
- Gender:
Zawieszenie i zbieżność jest ok? Może być też przegub
Byly:
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
- Ziomek25041986
- Przeglądacz
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 sty 2021, 15:53
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Kielce
- Auto: Zafira B 1.8 Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Więc już mowie. Zbieżność robiłem ale nadal jest nie tak jak trzeba bo z tego co na forum się dowiedziałem mam wybita poduszkę amorka i stuka mi na każdej hopce nierówności itd i ciągle się ta zbierznosci traci. Ale czy to byogla być przyczyną szarpania? Na nierownosciach ciągnie mi kierownicą to w jedna to w drugą stronę jak dodaje gazu i do tego dochodzi szarpanie o którym pisałem. Na prostych kołach ciut lepiej. Laczniki koncowki były sprawdzane. Więc to chyba nie to. Jedyne co to myślę jeszcze ze moze ten wewnętrzny przegub? Bo chyba nie mozliwe że od tej poduchy amorka by tak się działo aż i szarpało kierownica. No chyba że jestem w błędzie (lada dzień będę ją też zmienial).
Ogólnie jeszcze chciałem dodać że faktycznie ostatnio coraz bardziej mi szarpie ta kierownicą i ciągnie nią na skręconych kołach. No ale aż tak by się działo od poduchy amorka?
Dodano po 13 minutach 17 sekundach:
Przypomniało mi się że dalszy kolega tez ma zafire i okazało się że też 1.8.podjechalem dzis i do niego i udało się zrobić podmiankę i powiem Wam... Ze napewno jest znacznie lepiej na jego cewce a nawet bym powiedział że dużo lepiej widocznie ta na szrocie co niby była też na sprzedaż była jakaś trefna dlatego pewnie ktoś sie pozbył.
Nadal było to szarpniecie kierownicą na skręconych kołach i jakichś nierownoscoach ale już nie było takiego poszarpywanie przy ruszaniu tylko płynnie ruszał. Więc prawie by problem się rozwiązał. Może to jest problem i z cewka i z ta poduszka? Bądź przebubem?
Jak już się przekonałem to uwaznie ta moja oblukalem i coś mnie podkusiło zeby zdjac gumy i zobaczę te sprężynki i zobaczcie...
Dodano po 3 minutach 54 sekundach:
Jak dotykałem tych gum zanim zdjąłem to czuć było że koncowki są tam popekane i pokruszone a tak wyglądały po zdjęciu tych gum
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2021, 23:50 przez Ziomek25041986, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tazz
- Zafiromaniak
- Posty: 3066
- Rejestracja: 25 cze 2017, 11:23
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: SOsnowiec
- Auto: Mercedes Benz E klasa
- Model: S211
- Oznaczenie silnika: M112
- Gender:
Bez zbieżności będziesz miał efekt pływania/szarpania na nierównościach. Więc jeżeli chcesz bezpiecznie jeździć to zrób ta poduchę amorka i przy okazji niech mechanik zobaczy przeguby. Czyli te gumki będą przyczyną szarpania silnika
Byly:
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX