Chip tuning 1,9 CDTI - wymiana doświadczeń
Moderator: Mariusz
imho takie spalanie jest możliwe do osiaginecia tylko z danego odcinka jazdy, np 20 km po prostej drodze expresowej, przy czy zerowanie licznika spalania następuje już w trakcie tej jazdy i jazda odbywa sie ze stałą prędkością np. na tempomacie.Jamborski Dariusz pisze:Cześc ja włąśnie forumowicze po chipie i po wybebeszeniu pdf śmigam drugi dzień i sama przyjemności spalanie poza miastem średnie 5,2
Nie wydaje mi się, że jesteś w stanie osiągnąć taką średnią z całej np 100km trasy, gdzie była przy okazji jakaś górka, jakieś wyprzedzanie, jakieś czerwone światło itp. Ponadto, czy komputer Ci klasycznie nie zaniża spalania?
Z moich obserwacji, po usunięciu dpf można zejść do 5.7-5.8, bo w zafirkach z dpf'em zejście poniżej 6 jest praktycznie niemożliwe. No chyba, że to chipowanie tak pozytywnie wpływa na spalanie.
Jamborski Dariusz, coś mi się wydaję, że BC sowicie Ci przekłamuje spalanie lub też pisząc, że masz spalanie 5,2 jest to średnia z np. 50 km na prostym płaskim odcinku autostrady a nie średnia z np. 500 kilometrów zróżnicowanej trasy.
Ja sam mam DTH bez DPF i po chipie na 178,6 KM i wartości spalania o których piszesz są jak dla mojej Zośki z innej bajki.
Podczas ubiegłotygodniowego śmigania do Włoch, miałem okazje sprawdzić wreszcie jak wygląda spalanie na trasie. Wyniki są następujące:
500 km autostradą na tempomacie (6 bieg, bez klimy) ustawionym na 130 km/h - spalanie 6,0-6,1 (wg kompa)
765 km (wliczając w to te 500 po autostradach ) trasa poza miastem jak i kilkanaście km po mieście - spalanie 6,31 rzeczywiste wlane do baku.
W drodze powrotnej troszkę padało i na autostradach było ograniczenie do 110, którego przestrzegałem i toczyłem się z wolna na 5 biegu w tempie 110km/h i spalanie skoczyło prawie do 7 litrów! Doliczając jeżdżenie po Wiedniu średnia podczas tankowania po przejechaniu 640km wyniosła 7,19.
Dziś wróciłem z trasy w Bieszczady i średnia z 970km wyniosła 6,67, dodam tylko że starałem się jechać płynnie i szybko, nie było absolutnie żadnego eko-driving, na całej trasie wyprzedziło mnie ledwie kilka aut, miałem jednak sporo szczęścia bo korków zbytnio tez nie było na krajowej 28, 73 i A4.
Reasumując, wystarczy trochę trasy i da się DTH zejść z 7,0 (normalnie jeżdżąc z Tychów do Katowic i po tych miastach jest to niemożliwie), osobiście uważam jednak że zejście z 6,0 szczególnie autem po chipie nie jest na dłuższą metę możliwe. Moje obserwacje pokazują również, że po usunięciu DPF i wzmocnieniu silnika, średnie spalanie spadło o około 0,3-0,4 l/100, niestety nie jestem w stanie powiedzieć ze 100% pewnością czy obniżenie spalania wywołało chipowanie czy wywalenie DPF, obstawiam jednak że większy wkład miało pozbycie się tego proekologicznego dziadostwa.
Oczywiście wszystkie podane przez mnie wartości to rzeczywiste spalanie liczone na podstawie tego ile wlałem do baku a nie wskazań BC, który nota bene po korekcie +5% pokazuje prawie idealnie (zaniża o około 0,1).
Ja sam mam DTH bez DPF i po chipie na 178,6 KM i wartości spalania o których piszesz są jak dla mojej Zośki z innej bajki.
Podczas ubiegłotygodniowego śmigania do Włoch, miałem okazje sprawdzić wreszcie jak wygląda spalanie na trasie. Wyniki są następujące:
500 km autostradą na tempomacie (6 bieg, bez klimy) ustawionym na 130 km/h - spalanie 6,0-6,1 (wg kompa)
765 km (wliczając w to te 500 po autostradach ) trasa poza miastem jak i kilkanaście km po mieście - spalanie 6,31 rzeczywiste wlane do baku.
W drodze powrotnej troszkę padało i na autostradach było ograniczenie do 110, którego przestrzegałem i toczyłem się z wolna na 5 biegu w tempie 110km/h i spalanie skoczyło prawie do 7 litrów! Doliczając jeżdżenie po Wiedniu średnia podczas tankowania po przejechaniu 640km wyniosła 7,19.
Dziś wróciłem z trasy w Bieszczady i średnia z 970km wyniosła 6,67, dodam tylko że starałem się jechać płynnie i szybko, nie było absolutnie żadnego eko-driving, na całej trasie wyprzedziło mnie ledwie kilka aut, miałem jednak sporo szczęścia bo korków zbytnio tez nie było na krajowej 28, 73 i A4.
Reasumując, wystarczy trochę trasy i da się DTH zejść z 7,0 (normalnie jeżdżąc z Tychów do Katowic i po tych miastach jest to niemożliwie), osobiście uważam jednak że zejście z 6,0 szczególnie autem po chipie nie jest na dłuższą metę możliwe. Moje obserwacje pokazują również, że po usunięciu DPF i wzmocnieniu silnika, średnie spalanie spadło o około 0,3-0,4 l/100, niestety nie jestem w stanie powiedzieć ze 100% pewnością czy obniżenie spalania wywołało chipowanie czy wywalenie DPF, obstawiam jednak że większy wkład miało pozbycie się tego proekologicznego dziadostwa.
Oczywiście wszystkie podane przez mnie wartości to rzeczywiste spalanie liczone na podstawie tego ile wlałem do baku a nie wskazań BC, który nota bene po korekcie +5% pokazuje prawie idealnie (zaniża o około 0,1).
Astra G 1.6 X16SZR (w gazie) - sprzedana
Zafira B 1.9 Z19DTH (chip V-Tech) - sprzedana
...teraz japoniec...
Zafira B 1.9 Z19DTH (chip V-Tech) - sprzedana
...teraz japoniec...
Cześc forumowicze. Moja zosia po chipie ma 150 koników chodź nie sprawdzałem na chamowni. Jeśli chodzi o spalanie to tak jadą sam na dystansie 40km z predkością 80 spalnie wyszło mi dokładnie 5,3 . Jadą do dziewczyny do kina i do domu dystan 70 km z predkością do 90 spalanie wyszło mi 5,8. Nastepnie jadąc tak zobatrzyć ile zosia pali od domu po obodnicy (szarów-balice) i spawrotem na dytansie 100 km z predkością do 130 (obodnica) do 90 reszta drogi to spalanie wyszło 6,3. A jadąc wczoraj do Zoo zapakowaną zosią w 6 osób i dośc ostrą jazdą i z dwo przystankami na wc bo pili piko to spalanie trochu po mieście a potem igołomską(chfilami korek) aż do domu wyszło 6,7 na dystansie 82km a dobijając do 100 jadąc sam do domu spadło do 6,4 z predkościa do 90.pozdr (reasumując szczeże bardzo zosie oszczedzam )
Jamborski Dariusz, wartości rzeczywiście niske ale z tego co piszesz to podajesz wartości spalania jakimi raczył Cię w danej chwili komputer pokładowy (no chyba że tankowałeś po każdym z tych odcinków), a one mogą być dalece różne od rzeczywistej ilości paliwa chłapniętej przez Zośkę
Zatankuj pod korek, wyzeruj liczniki (oba) przejedz określoną liczbę kilometrów i znów pod korek i wtedy będziesz mógł porównać czy to co pokazuje komputer ma pokrycie w rzeczywistości.
Mając na uwadze wypowiedzi na tym forum to tylko bardzo nieliczna grupa właścicieli ZB może pochwalić się dokładnym wskazaniem zużycia paliwa na fabrycznie ustawionym kompie, większość doświadcza większych lub mniejszych przekłamań (lub wcale tego nie sprawdza hehehe) a dokładne wskazanie osiągnąć można jedynie dzięki długiej obserwacji i wprowadzaniu odpowiedniej korkety OP-Com'em.
Ja akurat mam na tym punkcie świra i uparłem się że skalibruję tak komputer pokładowy, że będzie pokazywał zużycie paliwa idealnie (z resztą nie jestem w tym temacie jedyny hehehe mogę nawet powiedzieć. że ja dopiero raczkuję jeśli chodzi o korygowanie gdyż korekty kompa wprowadzam ledwie miesiąc, natomiast obserwacje prowadzę i zapisuję zużycie rzeczywiste od momentu zakupu autka czyli od 7 miesięcy).
Zauważ, że w wątku dot. spalania też o tym piszemy, że interesuje nas zużycie rzeczywiste, a nie to co akurat podje komputer który może się mylić nawet o ponad litr na setkę, a takie dane nic nie wnoszą poza zamętem hehehe.
Pozdrawiam i życzę powodzenia i wytrwałości w kalibrowaniu spalania!
Zatankuj pod korek, wyzeruj liczniki (oba) przejedz określoną liczbę kilometrów i znów pod korek i wtedy będziesz mógł porównać czy to co pokazuje komputer ma pokrycie w rzeczywistości.
Mając na uwadze wypowiedzi na tym forum to tylko bardzo nieliczna grupa właścicieli ZB może pochwalić się dokładnym wskazaniem zużycia paliwa na fabrycznie ustawionym kompie, większość doświadcza większych lub mniejszych przekłamań (lub wcale tego nie sprawdza hehehe) a dokładne wskazanie osiągnąć można jedynie dzięki długiej obserwacji i wprowadzaniu odpowiedniej korkety OP-Com'em.
Ja akurat mam na tym punkcie świra i uparłem się że skalibruję tak komputer pokładowy, że będzie pokazywał zużycie paliwa idealnie (z resztą nie jestem w tym temacie jedyny hehehe mogę nawet powiedzieć. że ja dopiero raczkuję jeśli chodzi o korygowanie gdyż korekty kompa wprowadzam ledwie miesiąc, natomiast obserwacje prowadzę i zapisuję zużycie rzeczywiste od momentu zakupu autka czyli od 7 miesięcy).
Zauważ, że w wątku dot. spalania też o tym piszemy, że interesuje nas zużycie rzeczywiste, a nie to co akurat podje komputer który może się mylić nawet o ponad litr na setkę, a takie dane nic nie wnoszą poza zamętem hehehe.
Pozdrawiam i życzę powodzenia i wytrwałości w kalibrowaniu spalania!
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2010, 21:51 przez rhaaziel, łącznie zmieniany 1 raz.
Astra G 1.6 X16SZR (w gazie) - sprzedana
Zafira B 1.9 Z19DTH (chip V-Tech) - sprzedana
...teraz japoniec...
Zafira B 1.9 Z19DTH (chip V-Tech) - sprzedana
...teraz japoniec...
1. na dobre to może nie wyjść...oszczędzisz trochę na paliwie a bedziesz robił zawór egrJamborski Dariusz pisze:(reasumując szczeże bardzo zosie oszczedzam )
2. podpisuje sie pod tym co kolega rhaaziel, intersuja nas fakytczne dane spalania a nie z kompa, bo daje rękę obciąć, że Ci przekłamuje jak 80% użytkownikom