OK, chyba zgubiłem wątek, 2-2,5k obrotów proponuję do jazdy.kaliope pisze:ale mówisz o jeździe ze stała prędkością czy o momencie w którym zmieniamy bieg? Jeśli chodzi o jazdę to 2 tys jest super....bardzo oszczędnie....ale tu była mowa o momencie zmiany biegów....2tys to za mało na zmianę biegu bo po takiej zmianie masz około 1.2tys obrotów i przeciążasz śilinik rozpędzając auto z tak niskich obrotówsQcha pisze:
Nasze silniki wolą przedział 2k do 2,5k i nie jest to za mało. Mam ten samochód od nowości i silnik nie narzeka na taki zakres obrotów. Może te nowsze diesle wola nieco wyższy zakres.
Tachnika jazdy a ekonomia - spalanie w dieselku
Moderator: Mariusz
Witam
Co do rozgrzewania silników w nowoczesnych dieslach to zdecydowanie NIE. Podobno skracamy przez to ""okres życia"", w cywilizowanych krajach podobno za to może być mandat Nic to nie daje no chyba że w zimie i auto stoi na polu, w silnikach z gaźnikiem ma to sens. Co do eko jazdy to Diesle do 2tyś obrotów benzyna 2.5 tyś, warto też pamiętać o hamowaniu silnikiem mało kto wie że hamując silnikem np dojezdzając do świateł na biegu czy z górki auto nie bierze paliwa, większość kierowców do świateł dojeżdza na luzie i nie bać się niskich obrotów.
pozdr
Co do rozgrzewania silników w nowoczesnych dieslach to zdecydowanie NIE. Podobno skracamy przez to ""okres życia"", w cywilizowanych krajach podobno za to może być mandat Nic to nie daje no chyba że w zimie i auto stoi na polu, w silnikach z gaźnikiem ma to sens. Co do eko jazdy to Diesle do 2tyś obrotów benzyna 2.5 tyś, warto też pamiętać o hamowaniu silnikiem mało kto wie że hamując silnikem np dojezdzając do świateł na biegu czy z górki auto nie bierze paliwa, większość kierowców do świateł dojeżdza na luzie i nie bać się niskich obrotów.
pozdr
zgadzam sie...można od razu jechaćzymek pisze: Co do rozgrzewania silników w nowoczesnych dieslach to zdecydowanie NIE.
pozdr
nie zgadzam się.....tzn nie w przypadku aut z kołem dwumasowym, tylko i wyłącznie powyżej 2 tyszymek pisze:Co do eko jazdy to Diesle do 2tyś obrotów
zgadzam sie...i zawsze hamuje silnikiemzymek pisze: mało kto wie że hamując silnikem np dojezdzając do świateł na biegu czy z górki auto nie bierze paliwa, większość kierowców do świateł dojeżdża na luzie i nie bać się niskich obrotów.
Sedno tkwi w tym ostatnim.Przy -10 wsiadł ktoś do auta i pojechał ? Chodzi głównie o ekologię.Zimny silnik wydziela najwięcej spalin.Ostatnim autem przejechałem 180000 od nowości i zawsze w zimie grzałem na postoju .Zero brania oleju (syntetyk 5W50) katalizator spełniał normy. Panowie to kolejny mit i ściema ekologiczna.zymek pisze:Witam
Co do rozgrzewania silników w nowoczesnych dieslach to zdecydowanie NIE. Podobno skracamy przez to ""okres życia"", w cywilizowanych krajach podobno za to może być mandat
pozdr
oczywiście że ma (w teorii nie ma), gdyż jazda jednostajna nie jest w praktyce możliwa...tak więc jedziesz powiedzmy na 2 tys obrotów i w pewnym momencie albo puścisz gaz albo dodasz gazu.....jeśli dodasz gazu z tak małego pułapu obrotowego...dwumasa bardzo cierpi....natomiast jeśli puścisz gaz po to by wysprzęglić i wrzucić kolejny bieg...na obrotomierzu bedziesz miał okoł 1-1.2tys obrotów i wiadomo, że znów będziesz dodawał gazu aby jechać dalej....i to już zabójstwo dla dwumasy. Tak wiec obroty nie mają znaczenia dla dwumasy jeśli po prostu jedziesz powiedzmy na 2 tys obrotów przez np 10 km na autostradzie...bez wyprzedzania..a żeby wyprzedzić obowiązkowa redukcja za każdym razem, a ludzie tak nie robią tylko przyspieszają z tak niskiej prędkości obrotowej i cieszą jak turbina ciągnie, stąd nie widzą potrzeby redukcji.zymek pisze: co do obrotów czy dwumasowe czy inne to nie ma znaczenia
Witam,
1. czy jeździcie non stop w trybie SPORT
2. czy nie wpływa to ujemnie na trwałość silnika i innych podzespołów (2-mas, turbo)
Pytam bo w trybie sport znacząco rośnie moc (odczucia subiektywne).
Hamował ktoś 1,9 DTH w trybie sport jeśli tak to jak wyszła
1. czy jeździcie non stop w trybie SPORT
2. czy nie wpływa to ujemnie na trwałość silnika i innych podzespołów (2-mas, turbo)
Pytam bo w trybie sport znacząco rośnie moc (odczucia subiektywne).
Hamował ktoś 1,9 DTH w trybie sport jeśli tak to jak wyszła
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2370
- Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
- Imię: Grisza
- Lokalizacja: KR/WF
- Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
- Model: ZBZAAF
- Oznaczenie silnika: Z22yh20LET
Ja Sport'em (co prawda w benzynie) bawie się tylko w trasie... Albo jak mam jakąś krętą górską dróżkę, ewentualnie szybkie górzyste łuki Zakopianki, a na zwykłej dróżce jak szykuje się do jakiegoś żwawszego i dłuższego wyprzedzania...
W mieście jest to absolutnie nie przydatne, bo ruszyć delikatnie z 1 bez jarania sprzęgła i dwumasy jest trudno.... Ruszam tak jak zwykle(tak samo wciśniety gaz) a obroty zamiast 1000 mam około 1600
A shamować swoją muszę w najbliższym czasie...
Gdzieś czytałem takie cuś że w Sporcie przy pełnym wciśnieciu silnik idzie 100% mocy, a bez niego ma około 80%.
Problem z płynnym ruszaniem jest w manualach, w auto już nie
W mieście jest to absolutnie nie przydatne, bo ruszyć delikatnie z 1 bez jarania sprzęgła i dwumasy jest trudno.... Ruszam tak jak zwykle(tak samo wciśniety gaz) a obroty zamiast 1000 mam około 1600
A shamować swoją muszę w najbliższym czasie...
Gdzieś czytałem takie cuś że w Sporcie przy pełnym wciśnieciu silnik idzie 100% mocy, a bez niego ma około 80%.
Problem z płynnym ruszaniem jest w manualach, w auto już nie
Jak chcesz wrażeń to umów się na Chiptuning w MRMotors z mineralnej 26.
Będziesz miał serię w normalnym trybie i jakieś 180KM i 380-390Nm w trybie sport To już można fajnie pomykać Ta różnica jest wyczuwalna już,Ja jak przyspieszam ostro w normalnym i przerzucam na sport to prawie jakbym nitro odpalił .
I zaletą tego rozwiązania jest to,że nie katujesz cały czas sprzęgła i innych podzespołów takim momentem,a bo to żona ma jechać czy coś.
Odnośnie różnic,to w trybie sport większość map jest taka sama,jednak część się zmienia(agresywniejsza mapa gazu i troszkę doładownia)
Odnośnie jazdy w sporcie można,tylko na dłuższą metę to jak dla mnie tylko na autostradach,bo za twardo się robi jednak.
Pozdrawiam
Będziesz miał serię w normalnym trybie i jakieś 180KM i 380-390Nm w trybie sport To już można fajnie pomykać Ta różnica jest wyczuwalna już,Ja jak przyspieszam ostro w normalnym i przerzucam na sport to prawie jakbym nitro odpalił .
I zaletą tego rozwiązania jest to,że nie katujesz cały czas sprzęgła i innych podzespołów takim momentem,a bo to żona ma jechać czy coś.
Odnośnie różnic,to w trybie sport większość map jest taka sama,jednak część się zmienia(agresywniejsza mapa gazu i troszkę doładownia)
Odnośnie jazdy w sporcie można,tylko na dłuższą metę to jak dla mnie tylko na autostradach,bo za twardo się robi jednak.
Pozdrawiam
budek, Chipowanie CDTI, u dobrych tunerow kosztuje w okolicach 1500zł (występują drobne różnice lub okazjonalne promocje). Przy grupowej robocie z reguły są rabaty.
Ja akurat robiłem chipa w 4GT w Katowicach (przedstawiciel V-Tech) razem z wycinką DPF i kosztowało to 2230zł ale było to dość dawno temu, na tym forum byłem jednym z prekursorów pozbywania się tego dziadostwa
Teraz ceny są niższe, głównie ze względu na zbiorowe akcje, o których możesz poczytać w innych wątkach i przy okazji będziesz mógł też nieco podnieść moc pojazdu
ps. TuneFORCE oferuje pakiet za 1400zł - poczytaj tutaj: http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... 3e43#55714
Ja akurat robiłem chipa w 4GT w Katowicach (przedstawiciel V-Tech) razem z wycinką DPF i kosztowało to 2230zł ale było to dość dawno temu, na tym forum byłem jednym z prekursorów pozbywania się tego dziadostwa
Teraz ceny są niższe, głównie ze względu na zbiorowe akcje, o których możesz poczytać w innych wątkach i przy okazji będziesz mógł też nieco podnieść moc pojazdu
ps. TuneFORCE oferuje pakiet za 1400zł - poczytaj tutaj: http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... 3e43#55714
Astra G 1.6 X16SZR (w gazie) - sprzedana
Zafira B 1.9 Z19DTH (chip V-Tech) - sprzedana
...teraz japoniec...
Zafira B 1.9 Z19DTH (chip V-Tech) - sprzedana
...teraz japoniec...