Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
radziko pisze:Pytanie czy włącza się wam klima przy obecnych temperaturach tj. ok -1 . Chodzi mi tu głównie o osuszenie szyb bo u mnie klima chodziła do końca a teraz przy takim spadku temperatur nie włącza się no i szybki zaparowane. Wcześniej latem było super szybko para schodziła. Piszcie jak jest u Was.
U mnie przy Climatronicu się załącza, ale żadko i na krótko. Ale szyb zaparowanych nie mam
Ty masz diesla, więc w celu utzrymania odpowiedniej temperatury silnika, termostat dłużej utrzymuje obieg zamknięty płynu chłodniczego (pominięcie chłodnicy), co skutlkuje niskim cisnieniem czynnika w skraplaczu, co spowoduje zablokowanie sprężarki.
Takie jest moje zdanie.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2010, 11:03 przez Rumcays, łącznie zmieniany 1 raz.
jacek2308 pisze:radziko, klima działa do ok. + 4 później się sprężarka nie załącza było już gdzieś pisane i to pewnie nie raz ... a skoro masz zaparowane szyby to proponuję wymień filtr kabinowy ...(też już było o tym - opcja szukaj ) jeżeli nie masz wody na dywanikach lub walniętych oryngów nagrzewnicy to nowy filtr powinien pomóc koszt nie wielki a komfort użytkowania znaczny
Nieststy sama wymiana filtra nie zawsze pomaga - doświadczenie wyniesione z Astry...
Filtr w tym roku wymieniałem, chłodnicę również i klima na pewno jest sprawna. Co do zaparowanych szyb to chodzi mi o to że gdy wsiądzie do chłodnego samochodu ze 3 osoby to samoistnie na szybach pojawi się para czy chcemy czy nie a tu na pewno pomogłaby klima. Tak też myślałem że przy niskich temperaturach sprężarka nie włączy się, no cóż trzeba do tego przywyknąć. Z tego co pamiętam to kiedyś u kumpla w Renault Laguna klima włączała się nawet w zimie przy niskich temperaturach i para z szyb schodziła błyskawicznie.
Mój sposób na zaparowywanie szyb (przy większej ilości pasażerów) to wentylator na max i uchylenie na krótko szyb, pomaga. Można też stosować różne "siuwaksy" przeciw parowaniu szyb, ale trzeba dość często nanosić przynajmniej na szybę przednią na nowo.
radziko pisze:Z tym dbaniem o szyby to problem wzrasta jak się ma małe dzieci" no bo tak fajnie się pisze po zaparowanych szybach"
Coś wiem na ten temat...
Przypomniała mi się jedna rada wieloletniego taksiarza - radził, aby szyby na zimę przetrzeć szmatką z niewielką ilością szamponu. Podobno zapobiega to rosieniu. Oczywiście na wiosnę takie szyby należy umyć dokładnie, ale podobno działa. Piszę "podobno" bo sam nigdy tego nie stosowałem. No i nie pamiętam, czy aby na pewno ze wszystkimi można tak postąpić...
Pomagają też gazety typu "Wyborcza" pod dywanikami. Zbierają nadmiar wilgoci i przynajmniej w mniejszym stopniu szyby parują, ale trzeba co jakiś czas wymieniać.
Ja osobiście w vw stosowałem różne wynalazki ale zawodziły nie m złotych środków.Ale dokuczało mi to jesienią i zimą szybkości mniejsze wentylator mało wydajny przy filtrze orginalnym tym bardziej że jak filtr z wilgoci mi rano zamarzł to wcale nie było obiegu powietrza a pary na szybach co nie miara.Więc zaczołem od tego wyjołem filtr pyłkowy na ramke naciągnołem rajstopy damskie brak oporów powierza ,pyłek i śmieci nie przelecą,przerobiłem też dmuchawe żeby przy mniejszych obrotach miała większą wydajność.
Coś takiego.
I moge powiedzieć że w poprzednim aucie vw para na szybach znikła lub była znikoma tylko na tylnych szybach.
Teraz w zafirze wyjołem filtr według wymiaru starego filtra 23x26 wykonałem ramke z plastykowej listwy z castoramy naciągnołem rajstopy i jak na razie brak pary myśle jeszcze o dmuchawie ale to chyba na wiosne ogarne bo zimno teraz a chciałbym jednak nadmuch troszke zwiększyć na niższych obrotach dmuchawy co by ciszej było i mniej prądu z aku brało.
Dziadek13 pisze:wyjołem filtr pyłkowy na ramke naciągnołem rajstopy damskie brak oporów powierza ,pyłek i śmieci nie przelecą,przerobiłem też dmuchawe żeby przy mniejszych obrotach miała większą wydajność.
może i dobry pomysł ale jednak tak jak koledzy pisali najlepiej jest podkręcić dmuchawę na wyższe obroty i lekko uchylić okno, dziś tak jeździłem z rodziną i nie parowało.
Może mod mnie nie zabije, ale chciałem coś wyjaśnić, szczególnie a propo wypowiedzi jakiej udzielił Rumcays.
Nie pracuję przy klimatyzacjach i też może napiszę coś źle, ale nie mogę czytać jak ktoś wypisuje totalne bzdury nie mając już wogóle bladego pojęcia o działaniu (bez obrazy)
Mały obieg chłodzenia czy duży obieg a tym bardziej termostat nie ma nic wspólnego z klimatyzacją, no może po za modułem który to steruje.
Czy tak czy inaczej chłodnica z przodu z wentylatorem jest to skraplacz, który podczas pracy nagrzewa się, a ciepło to odbierane jest przez powietrze lub wymuszone wentylatorem więc fakt ze jest przy głównej chłodnicy wcale mu w działaniu nie pomaga.
W skraplaczu czynnik chłodzący przechodzi ze stanu gazowego w stan ciekły.
Następnie czynnik wpada na zawór redukcyjny (rozprężny) i zmniejsza ciśnienie czynnika chłodzącego powodując zmiane stanu ciekłego w gazowy. Przy rozprężaniu następuje znaczny spadek temperatury który jest wykorzystywany przy nadmuchu kabiny zimnym powietrzem z parownika.
Odpowiedź na postawione pytanie:
Fakt ze klima nie działa jest spowodowany zabezpieczeniem termicznym, które odcina działanie klimatyzacji przy niskiej temperaturze aby zapobiec oszranianiu się elementów klimatycazji lub wręcz oblodzeniu co może spowodować jej uszkodzenie.
W zafirze A klima jest prosta na zasadzie wł/wył i jedyne dodatkowe zabezpieczenie jest tylko ciśnieniowe co by sprężarka się nie zatarła na sucho w przypadku utraty czynnika.
W nowszych klimatyzacjach ilość zabezpieczeń jest większa i jest dopuszalne działanie w temperaturach - w okreslonych warunkach.