tycik pisze:Ciekawe, ciekawe. Czyli minimalne spalanie musisz mieć dobrze poniżej 6 litrów, skoro średnie wychodzi ci poniżej 6 litrów. Z jakiego przebiegu autka są te dane?
Generalnie podczas wakacyjnych wojaży po Polsce...też miałam średnie spalanie na poziomie 6 litrów...więc to chyba jest możliwe...a mam w dodatku automat...
no ale mój wóz ma różne odchyły od normy... i nie jest dobrym...i wiarygodnym przypadkiem do analizy...
...choć to spalanie...akurat mi się podoba...normalnie po mieście to 8l...jak nic...
Natomiast...co do DPF-a...to mimo, iż miewałam przez niego koszmary...i bywały chwile ,że osobiście bym go wyrwała...z korzeniami...to po płukaniu...się mu odmieniło...i generalnie mi nie przeszkadza...i uważam,że skoro ktoś go tam umieścił...to może i nie wiedział ,że spowoduje...w narodzie...ogólne poruszenie...i że będzie miał tylu wrogów...w osobie użytkowników...tego cuda...jednak na chwilę obecną mam satysfakcję,że jestem
eko...bo teraz to dosyć modny trend...
poza tym do poniższego dodałabym jeszcze ...góry...
MarcysM pisze:Jeżdżąc i podziwiając krajobrazy - las, pola uprawne, sady, rzeki i jeziora -
MarcysM pisze:A kogo podnieca jazda za kopcącą ciężarówką?
No mnie na pewno nie...
choć w sumie bywają różne...zboczenia
...także reasumując...można z tym filtrem jakoś żyć...choć to związek z "przygodami"...i myślę ... trzeba...mieć tę świadomość...