[A] System kontroli trakcji w Zafirze (TC)
Moderator: Sebu$
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2370
- Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
- Imię: Grisza
- Lokalizacja: KR/WF
- Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
- Model: ZBZAAF
- Oznaczenie silnika: Z22yh20LET
Bedzie sporo zabawy i generalnie jest to rzecz która ma dwie opcje. Albo zamówienie takowego w salonie, albo nie.
Jeśliby chcieć montować akcesoryjnie ESP to: trza by dodać nowe czujki w piastach kół lub wymienić te od ABS na te co obsługują ABS i ESP, montować centralkę sterujaca tym wszystkim, generalnie sporo babraniny i tylko dla kumatych elektroników
Poza tym wyjdzie zapewne drozej niż jakby zamawiać przy zakupie nowego.
IMO nie ma sensu się w to bawić ABS i TC są wystarczające, w Astrze np nie mam nic, nawet wspomagania, za to poduchę jedną mam
Jeśliby chcieć montować akcesoryjnie ESP to: trza by dodać nowe czujki w piastach kół lub wymienić te od ABS na te co obsługują ABS i ESP, montować centralkę sterujaca tym wszystkim, generalnie sporo babraniny i tylko dla kumatych elektroników
Poza tym wyjdzie zapewne drozej niż jakby zamawiać przy zakupie nowego.
IMO nie ma sensu się w to bawić ABS i TC są wystarczające, w Astrze np nie mam nic, nawet wspomagania, za to poduchę jedną mam
Ja mam autko z 2004 r., wersję ELEGANCE z dosyć wypaśnym wyposażeniem wewnętrznym, m.in. Climatronic, ale zarówno ESP jak i TC brak. Nie przeszkadza mi to zupełnie w normalnej jeździe. Moim zdaniem umiejętności są ważniejsze niż jakiekolwiek elektroniczne wspomagacze. Ja wybierając auto biorę pod uwagę tylko następujące rzeczy z wyposażenia: klimę, wspomaganie, ABS, poduchy i elektrycznie opuszczane przednie szyby. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba...sylmar pisze:Wg broszury jaką właśnie znalazłem dla wersji ELEGANCE:
Układ kontroli trakcji (niedostępny w wersji z silnikiem 1.6 16V, opcjonalny
w wersji z silnikiem 1. - STANDARDOWE WYPOSAŻENIE.
Cóż wg tego może mieć TC, a nie musi. Zależy, czy ktoś wywalił dodatkową kasę przy zakupie auta w salonie.
Tak czy siak, polecam próbę zerwania przyczepności
Zgadza się. Poza tym przekonany jestem (z resztą nie tylko ja), że te wszystkie "systemy" tylko usypiają czujność kierowcy, który w sytuacji ekstremalnej nie ma pojęcia co dalej robić. Ja w swojej "karierze" zrobiłem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów Asterką, która z systemów bezpieczeństwa miała tylko ABS i poduchę kierowcy. Jeździłem nią w różnych warunkach pogodowych i nigdy nie miałem żadnego zdarzenia drogowego. Grunt to prowadzić z głową. I nie mówię tu o ślimaczeniu się po drodze, bo to w brew pozorom może być nawet groźniejsze od nadmiernej prędkości (jak na razie mój rekord 110 km w 47 min., co uważam za totalną głupotę z mojej strony). Moim zdaniem to nie prędkość zabija, ale brak wyobraźni. A w takim przypadku żaden system Cię nie uratuje...Maciek pisze:Bym polemizował - ESP działa skutecznie przy małym poślizgu, jak nie dostosujesz prędkości jazdy do warunków na drodze (np. ślisko) i wpadniesz w poślizg to ESP Cię i tak nie wyratuje...zymek pisze:cz
oczywiście umiejętności też są ważne ale nie zapomnij że esp może niekiedy uratować życie.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 236
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 18:57
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Witam.Ponieważ mam w Zosi ESP,a nigdy wcześniej nie posiadałem więc postanowiłem ten system dzisiaj przetestować na śniegu.No i muszę przyznać że sprawdza się rewelacyjnie.Próbowałem kilkukrotnie wprowadzić zafirkę w poślizg,a ona jeździła tam gdzie skręcałem kierownicą.Oczywiście nie na dużych prędkościach około 60 km/h.Dla mnie jak najbardziej pozytywne wrażenia.Pozdrawiam
-
- Zafiromaniak
- Posty: 853
- Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
- Lokalizacja: śląskie[SGL]
- Model:
I tu pies pogrzebany, ktoś kto nie ma takiego systemu na pokładzie, i nie ma możliwości tego systemu wypróbować, nie powinien z góry go krytykować, a moim zdaniem, podstawą jest poznać zasadę zasadę działania każdego systemu bezpieczeństwa, i sprawdzić działanie w praktyce, bo w sytuacjach krytycznych nieświadomość jest gorsza niż zaufanie do własnych umiejętności.
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Raczej "pięknie to przekopiowałaś".rzadki pisze:gosiu, jestem w szoku
pięknie to wyjaśniłaś
źródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/ESP_(motoryzacja)
pozdrawiam
Dzisiaj miałem drugą styczność z tym bajerem i muszę powiedzieć że według mnie nie zdaje to egzaminu przynajmniej w moim przypadku.
W poprzednią zimę przy skręcie w prawo koło mi się zablokowało i samochód zniosło na przeciwny pas ruchu. Na szczęście nic nie jechało. Według osoby jadącej za mną w czasie skręcania tylne koła trochę pośliznęły się i w pewnym momencie zaczęły hamować.
Dzisiaj próbowałem podjechać pod przejazd kolejowy i niestety miałem styczność ze słupkiem. Wszystko właśnie przez ESP. Gdyby nie zahamowało mi kół tylnych stoczył bym się do tyłu.
Z jednej strony bajer dobry gdy na łuku wpadniesz w poślizg ale w takiej jeździe codziennej się nie przydaję. Żałuję że nie mam magicznego przycisku SPORT bo wszystko by wyglądało inaczej. A tak mam uszkodzony zderzak
W poprzednią zimę przy skręcie w prawo koło mi się zablokowało i samochód zniosło na przeciwny pas ruchu. Na szczęście nic nie jechało. Według osoby jadącej za mną w czasie skręcania tylne koła trochę pośliznęły się i w pewnym momencie zaczęły hamować.
Dzisiaj próbowałem podjechać pod przejazd kolejowy i niestety miałem styczność ze słupkiem. Wszystko właśnie przez ESP. Gdyby nie zahamowało mi kół tylnych stoczył bym się do tyłu.
Z jednej strony bajer dobry gdy na łuku wpadniesz w poślizg ale w takiej jeździe codziennej się nie przydaję. Żałuję że nie mam magicznego przycisku SPORT bo wszystko by wyglądało inaczej. A tak mam uszkodzony zderzak