Tymczasowy ratunek dla zapowietrzających się Zafir.
Moderator: Sebu$
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Tymczasowy ratunek dla zapowietrzających się Zafir.
Witam
Jak wielu kolegów z forum również i ja mam problem z zapowietrzającą się zafirą przez przelewy.
A ponieważ pogoda jest paskudna i zabawa w wymianę uszczelniaczy trawersów (wtryskiwaczy) w warunkach garażowych nie wchodzi w grę, postanowiłem więc rozwiązać tymczasowo problem w inny sposób.
Ale po kolei jak do tego doszło:
W lato zafirka chodziła bez problemów ale jak przyszły pierwsze mrozy zaczęły się problemy z porannym odpalaniem. Dziwna była losowość tych problemów. Na początku nie mogłem znaleźć żadnej zależności, aż któregoś dnia oświeciło mnie i .... okazało się, że problemy z porannym zapalaniem były tylko wtedy gdy poziom paliwa był poniżej połowy. Po parudniowych testach okazało się, że jeżeli paliwo jest poniżej połowy baku to poziom paliwa jest również poniżej (w połowie) pompy czego efektem jest powstawanie podciśnienia powodującego grawitacyjny odpływ paliwa z pompy do baku. Oczywiście jeżeli układ był by szczelny nie było by problemów no ale u mnie zasysało powietrze poprzez przelewy wtrysków więc i paliwo odpływało z pompy.
Więc w pierwszej kolejności wymieniłem rurki przelewowe wraz z trójnikami, niestety nie pomogło. Ale biorąc pod uwagę, że podczas odpowietrzania układu pompa próżniowa zasysała brudne paliwo (prawie czarne) wiec podejrzenia padły na uszczelniacze wtrysków (te metalowo gumowe oringi).
Najprostszym rozwiązaniem było by oddać mechanikowi - niech robi. No ale zbliżają się święta i są ważniejsze wydatki. Samodzielna robota w zimnym garażu też nie wchodzi w grę bo tylko zmarznę a i tak uziemię sobie samochód na parę dni.
Wybór padł na rozwiązanie tymczasowe ale niesamowicie skuteczne.
Zdjęcia mówią same za siebie.
Pojemność zbiorniczka to 100ml.
Po przejechaniu około 150 km zapełnił się w połowie ropą z domieszką oleju - wniosek, a jednak nieszczelne trawersy.
To paliwo jest do wylania (takiego czegoś raczej nie powinno się wlewać z powrotem do baku).
Ogólnie przeliczając dodatkowo zużywam jakieś 300ml na 1000 km więc nieznacznie zwiększa się spalanie, za to pompa nie dostaje na zasilaniu żadnego syfu z przelewów.
Jak się zrobi ciepło to sobie wymienię uszczelniacze ale na tą chwilę zostawię to dziwaczne rozwiązanie i z uśmiechem na twarzy idę co rano do samochodu i odpalam go sobie bez stresów.
Czy -5 czy -25 samochodzik robi rano bruum i jedzie. A to cieszy.
Pozdrawiam
Jak wielu kolegów z forum również i ja mam problem z zapowietrzającą się zafirą przez przelewy.
A ponieważ pogoda jest paskudna i zabawa w wymianę uszczelniaczy trawersów (wtryskiwaczy) w warunkach garażowych nie wchodzi w grę, postanowiłem więc rozwiązać tymczasowo problem w inny sposób.
Ale po kolei jak do tego doszło:
W lato zafirka chodziła bez problemów ale jak przyszły pierwsze mrozy zaczęły się problemy z porannym odpalaniem. Dziwna była losowość tych problemów. Na początku nie mogłem znaleźć żadnej zależności, aż któregoś dnia oświeciło mnie i .... okazało się, że problemy z porannym zapalaniem były tylko wtedy gdy poziom paliwa był poniżej połowy. Po parudniowych testach okazało się, że jeżeli paliwo jest poniżej połowy baku to poziom paliwa jest również poniżej (w połowie) pompy czego efektem jest powstawanie podciśnienia powodującego grawitacyjny odpływ paliwa z pompy do baku. Oczywiście jeżeli układ był by szczelny nie było by problemów no ale u mnie zasysało powietrze poprzez przelewy wtrysków więc i paliwo odpływało z pompy.
Więc w pierwszej kolejności wymieniłem rurki przelewowe wraz z trójnikami, niestety nie pomogło. Ale biorąc pod uwagę, że podczas odpowietrzania układu pompa próżniowa zasysała brudne paliwo (prawie czarne) wiec podejrzenia padły na uszczelniacze wtrysków (te metalowo gumowe oringi).
Najprostszym rozwiązaniem było by oddać mechanikowi - niech robi. No ale zbliżają się święta i są ważniejsze wydatki. Samodzielna robota w zimnym garażu też nie wchodzi w grę bo tylko zmarznę a i tak uziemię sobie samochód na parę dni.
Wybór padł na rozwiązanie tymczasowe ale niesamowicie skuteczne.
Zdjęcia mówią same za siebie.
Pojemność zbiorniczka to 100ml.
Po przejechaniu około 150 km zapełnił się w połowie ropą z domieszką oleju - wniosek, a jednak nieszczelne trawersy.
To paliwo jest do wylania (takiego czegoś raczej nie powinno się wlewać z powrotem do baku).
Ogólnie przeliczając dodatkowo zużywam jakieś 300ml na 1000 km więc nieznacznie zwiększa się spalanie, za to pompa nie dostaje na zasilaniu żadnego syfu z przelewów.
Jak się zrobi ciepło to sobie wymienię uszczelniacze ale na tą chwilę zostawię to dziwaczne rozwiązanie i z uśmiechem na twarzy idę co rano do samochodu i odpalam go sobie bez stresów.
Czy -5 czy -25 samochodzik robi rano bruum i jedzie. A to cieszy.
Pozdrawiam
Ciekawe rozwiązanie. Czyli odpływ skierować do pojemniczka i wszystko ??
Przy okazji pytanie: czy wymiana tych uszczelniaczy jest trudna i kosztowna ??
Przy okazji pytanie: czy wymiana tych uszczelniaczy jest trudna i kosztowna ??
Same uszczelki nie są drogie, większość kosztu, to robocizna, ale już nie pamiętam ile dawałem.celius pisze:Ciekawe rozwiązanie. Czyli odpływ skierować do pojemniczka i wszystko ??
Przy okazji pytanie: czy wymiana tych uszczelniaczy jest trudna i kosztowna ??
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Możesz tu troche poczytać co i jak bo po co przepisywać co zostało już napisane.
Uszczelniacze i trawersy
Uszczelniacze i trawersy
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Tak, ale koniecznie trzeba pamiętać o dobrym zaślepieniu przewodu idącego do pompy.celius pisze:Ciekawe rozwiązanie. Czyli odpływ skierować do pojemniczka i wszystko ??
uszczelki 4x około 35 + inne oringi gumowe 4 x 5 + koszty wymiany: mechanik 200-300 lub samodzielnie 1-2 dni roboty (zależy od wprawy no i konieczności kupienia uszczelek "innych" które też trzeba wymienić).celius pisze: Przy okazji pytanie: czy wymiana tych uszczelniaczy jest trudna i kosztowna ??
Jest trochę tego na forum na temat wymiany tych uszczelnień.
pozdrawiam
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Ta rurka wracająca do pompy łączy się tuż przed pompą z dopływem paliwa z baku, wiec jej zaślepienie nic nie szkodzi. Przez tą rurkę wracał do obiegu tylko nadmiar paliwa z przelewów.
W tym przypadku to nadmiarowe paliwo wraca do zbiorniczka i tyle.
Jeżeli to paliwo z powrotów nie jest przeźroczyste lub jest prawie czarne nie wlewaj go z powrotem do baku. ( to oznacza że zmieszało się z olejem silnikowym )
I pilnuj tego zbiorniczka żeby się nie przelało (ja nie dokręcam zakrętki, żeby w razie przepełnienia po prostu wylało się - to nie może być szczelne )
A i jeszcze jedno - to czy to rozwiązanie pomogło okaże się dopiero jak samochód postoi z jeden dzień (minimum 12 godzin).
A jeżeli nie będzie problemów z zapalaniem przy prawie pustym baku to już 100% pewności, że problemy sprawiały nieszczelne przelewy lub uszczelniacze wtrysków (trawersów).
pozdrawiam
W tym przypadku to nadmiarowe paliwo wraca do zbiorniczka i tyle.
Jeżeli to paliwo z powrotów nie jest przeźroczyste lub jest prawie czarne nie wlewaj go z powrotem do baku. ( to oznacza że zmieszało się z olejem silnikowym )
I pilnuj tego zbiorniczka żeby się nie przelało (ja nie dokręcam zakrętki, żeby w razie przepełnienia po prostu wylało się - to nie może być szczelne )
A i jeszcze jedno - to czy to rozwiązanie pomogło okaże się dopiero jak samochód postoi z jeden dzień (minimum 12 godzin).
A jeżeli nie będzie problemów z zapalaniem przy prawie pustym baku to już 100% pewności, że problemy sprawiały nieszczelne przelewy lub uszczelniacze wtrysków (trawersów).
pozdrawiam
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Najważniejsze, że nie idę rano do samochodu z duszą na ramieniu myśląc: "zapali czy nie zapali".
Przyjdzie wiosna to i zrobi się przelewy, a do tego czasu raz na trzy dni wylewam zawartość zbiorniczka. Uzbierałem z 1,5 litra już przez te dwa miesiące, a teraz się zastanawiam na co zagospodarować to nienadającą się do silnika paliwo.
pozdrawiam
Przyjdzie wiosna to i zrobi się przelewy, a do tego czasu raz na trzy dni wylewam zawartość zbiorniczka. Uzbierałem z 1,5 litra już przez te dwa miesiące, a teraz się zastanawiam na co zagospodarować to nienadającą się do silnika paliwo.
pozdrawiam
Dek, Witam . Proszę o wysłanie lub wstawienie fotek z tematu
Tymczasowy ratunek dla zapowietrzających się Zafir
mareksarniak@o2.pl
Tymczasowy ratunek dla zapowietrzających się Zafir
mareksarniak@o2.pl
-
- Świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:47
- Imię: Bogdan
- Lokalizacja: Nowa Ruda
- Auto: Opel Zafira A 2.0dtl
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTH.
- Gender:
witam podepnę się do tematu miałem podobny przypadek ze po niżej polowy baku moja zośka potrafiła się zapowietrzać powymieniałem wężyki przelewowe filtr uszczelnienia a i to nieraz jej się to przydarzało dalej, paliwo mam na powrocie czyste co oznacza ze uszczelnienia wtrysków ok wiec zastosowałem elektryczną dodatkowa pompę paliwa o niskim ciśnieniu 0,2 bar przed filtrem paliwa teraz zero problemow zośka śmiga aż milo
Ostatnio zmieniony 12 lut 2016, 10:48 przez aleks1641, łącznie zmieniany 1 raz.
aleks1641
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Jest to czasami najmniej czasochłonne rozwiązanie (dodatkowa pompa). Też miałem montować, ale przy wymianie filtra paliwa podłączałem taką pompę do odpowietrzania. Jak zobaczyłem pod jakim ciśnieniem tryska paliwo z powrotu z pompy wtryskowej, to spasowałem. Generalnie wydajność pompy skrzydełkowej jest dużo większa niż elektrycznej, i ta elektryczna jest "wąskim gardłem". Jeżeli kiedyś wstawię sobie pompę elektryczną, to tylko na równoległym przewodzie paliwowym, jako wspomaganie przed rozruchem pompy wtryskowej.aleks1641 pisze:witam podepnę się do tematu miałem podobny przypadek ze po niżej polowy baku moja zośka potrafiła się zapowietrzać powymieniałem wężyki przelewowe filtr uszczelnienia a i to nieraz jej się to przydarzało dalej, paliwo mam na powrocie czyste co oznacza ze uszczelnienia wtrysków ok wiec zastosowałem elektryczną dodatkowa pompę paliwa o niskim ciśnieniu 0,2 bar przed filtrem paliwa teraz zero problemow zośka śmiga aż milo
Janusz
Halo Dek jak się z tobą skontaktować? Nie otwierają mi się te dwie fotki, a zafcia nie chce rano odpalić! Proszę o pomoc! Jeśli je masz to czy możesz przesłać? adamszela@o2.pl. Pozdrawiam