Kontrolka chłodzenia silnika
Moderator: Sebu$
Najważniejsze,że po uruchomieniu gasną te kontrolki.Jak napisał tEREk,komputer załapał jakiś błąd ale jest on nie aktywny.Wszystko będzie działało ok tylko ta kontrolka cię wkurza.Jedno wyjście -komputer i wykasować błąd.Ale auto będzie się zachowywać tak samo,tylko dla twojej ciekawości jaki to był błąd.Miałem u siebie już tak parę razy.Te błędy pokazują się czasami nie wiadomo z jakiej przyczyny.
No i wszystko jasne, podjechalem jeszcze dla pewnosci na komputer, okazalo sie, ze to byl blad P0300, gosc sie troche zdziwil, bo ponoc blad dosc rzadko widwany... Skasowal i narazie jest OK, zobaczymy jak bedzie dalej.gwizdenson pisze:Najważniejsze,że po uruchomieniu gasną te kontrolki.Jak napisał tEREk,komputer załapał jakiś błąd ale jest on nie aktywny.Wszystko będzie działało ok tylko ta kontrolka cię wkurza.Jedno wyjście -komputer i wykasować błąd.Ale auto będzie się zachowywać tak samo,tylko dla twojej ciekawości jaki to był błąd.Miałem u siebie już tak parę razy.Te błędy pokazują się czasami nie wiadomo z jakiej przyczyny.
Pozdrawiam serdecznie!
[ Dodano: Wto Gru 21, 2010 12:49 ]
Jasne, przepraszam za zamieszaniecelius pisze:Sorki nie wiem co Ci poradzić, ale mógłbyś zastosować się do regulaminu i napisać temat postu zgodnie z nim. Bo jak narazie to nie wiadomo o co chodzi.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam serdecznie!
quark76 pisze:Ja miałem też problem z tą kontrolką, klima nie działa, wentylatory pracują. Wszystko sprawdzone (klimatyzacja, chłodnica, płyny, czujniki ...)
Okazało się że w lewym nadkolu z przodu jest komputer do sterowania chłodzeniem . Jedna z wtyczek się poluzowała. Kilka opasek i spokój. Klima działa, kontrolka się nie pali.
Tutaj wielkie dzieki dla ciebie quark76 za to info.
Dwa dni jeździłem znów z tym problemem kontrolki i wiatraków i dzisiaj korzystając z odwilży i ciepłego dnia u mnie +7C zdemontowałem koło nadkole i w końcu okazało się że najlepiej dostać się do tego sterownika czy tam kompa to zrzucić zderzak w zasadzie kilka śrubek i dwa klipsy i wszystko na wierzchu.
A oto co zastałem
Urządzenie marki DELPHI
Zostało już odwiedzone przez te 10 lat przez mogę powiedzieć jakiegoś "rzemieślnika" bo to co zobaczyłem to już szczyt głupoty i bezmyślności.
Wtyczka prawa połamana tzn. połamane zamknięcie a w lewej ktoś zrobił dziurę żeby prawdopodobnie wpadająca przez wiązkę woda mogła swobodnie wypłynąć choć jak się okazało nie zawsze. Moje wtyki były zalane wodą i to w dodatku z piachem rozebrałem wszystko wymyłem, oczyściłem, osuszyłem, użyłem preparatu do zabezpieczenia przed ingerencją cieczy poskładałem wtyczki i polepiłem zrobione dziury. Całość zawinołem taśmą izolacyjną odpaliłem silniki i po problemie. Całość zajęła mi jakieś 3godziny ale jestem amatorem przy samochodach i tu chcę zachęcić innych z tym problemem nie bójcie się drobnych napraw w waszych Zosiach.
Oto kilka fotek
U mnie problem już nie występuje i mam nadzieję że już nigdy się nie pojawi bo to wkurzające.
dla wszystkich pomagających, wspomagających i odwiedzających to forum
Witam, chciałbym się dopytać o coś.
Otóż odebrałem w sobotę auto z naprawy i okazało się, że po zabiegach wskazówka temperatury wody nie podnosi się nawet o milimetr.
Zadzwoniłem - powiedziałem, że nie podłączyli. OK. Auto z powrotem wstawiłem do warsztatu, gdzie nie potrafili zdiagnozować, czy czujnik działa, czy nie.
Dzisiaj dzwonią, że czujnik sam w sobie działa, ale nie wiedzą dlaczego wskazanie na tablicy rozdzielczej jest błędne, choć w tej chwili jest przynajmniej błędne, bo wskazówka podczas rozruchu silnika podnosi się na parę milimetrów i opada znowu - wcześniej nawet na chwilę nie wstawała.
Po podłączeniu do komputera jakieś wskazania czujnika chłodziwa są - wczoraj widziałam przez ramię mechanika.
Teraz mam pytania:
- czy w Zafirze jest tylko jeden czujnik temperatury? Czytałem, że w innych autach są dwa - jeden do komputera i jeden na tablicę. Jak jest tutaj?
- czego szukać teraz?
Od razu zaznaczam, że przed naprawą wskazówka temperatury wody była na jej miejscu. Teraz mi gadają, że oni nic nie ruszali, więc na pewno nie zepsuli...
Bardzo proszę o pomoc.
Otóż odebrałem w sobotę auto z naprawy i okazało się, że po zabiegach wskazówka temperatury wody nie podnosi się nawet o milimetr.
Zadzwoniłem - powiedziałem, że nie podłączyli. OK. Auto z powrotem wstawiłem do warsztatu, gdzie nie potrafili zdiagnozować, czy czujnik działa, czy nie.
Dzisiaj dzwonią, że czujnik sam w sobie działa, ale nie wiedzą dlaczego wskazanie na tablicy rozdzielczej jest błędne, choć w tej chwili jest przynajmniej błędne, bo wskazówka podczas rozruchu silnika podnosi się na parę milimetrów i opada znowu - wcześniej nawet na chwilę nie wstawała.
Po podłączeniu do komputera jakieś wskazania czujnika chłodziwa są - wczoraj widziałam przez ramię mechanika.
Teraz mam pytania:
- czy w Zafirze jest tylko jeden czujnik temperatury? Czytałem, że w innych autach są dwa - jeden do komputera i jeden na tablicę. Jak jest tutaj?
- czego szukać teraz?
Od razu zaznaczam, że przed naprawą wskazówka temperatury wody była na jej miejscu. Teraz mi gadają, że oni nic nie ruszali, więc na pewno nie zepsuli...
Bardzo proszę o pomoc.
A co Ci w ogóle naprawiali? . Coś co miało jakiś związek z temp cieczy?. Przecież taki wskaźnik temp na desce rozdzielczej łatwo sprawdzić , wystarczy przewód który dochodzi do czujnika przy silniku zewrzeć do masy , wtedy wskazówka powinna Ci powędrować na sam szczyt temp. Zatem jeśli wskaźnik na desce działa to sprawdź czujnik temp przy silniku. To jest prosty układ o ile się dobrze orientuję.
Co mi naprawiali:
- wymiana maglownicy (sic!)
- wymiana końcówek drążków kierowniczych
- wymiana uszczelki miski olejowej
- wymiana wszystkich ważnych filtrów (kabina, paliwo, powietrze)
- wymiana poduch pod silnikiem
- wymiana osłony przegubu
- odgrzybianie i nabijanie klimy
- wymiana świec żarowych (tu jeszcze jedna pozostała, bo się nie dało wykręcić ponoć)
Zatem, nic związanego z czujnikiem temperatury, ale...
najlepsze jest to, że wczoraj po zapewnieniach, że czujnik jest sprawny, ale wskaźnik nie działa, przejechałem się parę kilometrów, i okazało się, że wszystko działa.
Po prostu 'fachowcy' nie docisnęli dobrze wtyczki czujnika. Gdy auto z powrotem im zaprowadziłem, to od razu (po zlokalizowaniu) uczeń (wiem, że to uczeń z wcześniejszej obserwacji w tym serwisie) docisnął wtyczkę czujnika i wskazówka podskoczyła, a później opadła, ale to było zachowanie zupełnie różne od poprzedniego, gdzie wskazówka cały czas leżała oparta o ogranicznik w zegarze.
W moim przekonaniu to załatwiało sprawę, ale 'fachowcy' dalej twierdzili, że jest źle.
Podsumowując - działa po dociśnięciu wtyczki, a 'fachowcy' dalej uważają, że nie działa i nie wiedzą dlaczego. Farsa.
Teraz zastanawiam się, czy nie obawiać się o te poprzednie naprawy...
- wymiana maglownicy (sic!)
- wymiana końcówek drążków kierowniczych
- wymiana uszczelki miski olejowej
- wymiana wszystkich ważnych filtrów (kabina, paliwo, powietrze)
- wymiana poduch pod silnikiem
- wymiana osłony przegubu
- odgrzybianie i nabijanie klimy
- wymiana świec żarowych (tu jeszcze jedna pozostała, bo się nie dało wykręcić ponoć)
Zatem, nic związanego z czujnikiem temperatury, ale...
najlepsze jest to, że wczoraj po zapewnieniach, że czujnik jest sprawny, ale wskaźnik nie działa, przejechałem się parę kilometrów, i okazało się, że wszystko działa.
Po prostu 'fachowcy' nie docisnęli dobrze wtyczki czujnika. Gdy auto z powrotem im zaprowadziłem, to od razu (po zlokalizowaniu) uczeń (wiem, że to uczeń z wcześniejszej obserwacji w tym serwisie) docisnął wtyczkę czujnika i wskazówka podskoczyła, a później opadła, ale to było zachowanie zupełnie różne od poprzedniego, gdzie wskazówka cały czas leżała oparta o ogranicznik w zegarze.
W moim przekonaniu to załatwiało sprawę, ale 'fachowcy' dalej twierdzili, że jest źle.
Podsumowując - działa po dociśnięciu wtyczki, a 'fachowcy' dalej uważają, że nie działa i nie wiedzą dlaczego. Farsa.
Teraz zastanawiam się, czy nie obawiać się o te poprzednie naprawy...
Czyli masz brak styku przy czujniku temp . Warto nad tym popracować gdyż latem tzreba mieć na uwadze te wskazania . Jesli masz mozliwość to sam sie tym zajmij by wyeliminować kolejne partactwo ze strony "fachowców" albo daj auto komuś zaufanemu, to w zasadzie drobnostka ale warto by to naprawić w 100%.
W tej chwili działa wszystko dobrze. Właśnie wczoraj dostałem kontakt do dobrego (mam nadzieję) mechanika. W każdym bądź razie jest to rodzina dobrego znajomego i ma dobre opinie.
Pojadę do niego i posprawdzam. Czeka mnie jeszcze wizyta u elektryka w celu zamontowania alarmu i rozwiązania problemu odsuwania tylnych szyb.
Pojadę do niego i posprawdzam. Czeka mnie jeszcze wizyta u elektryka w celu zamontowania alarmu i rozwiązania problemu odsuwania tylnych szyb.
Witajcie,
Mam pytanie - co może być przyczyną następującego zjawiska. Jak dam Zofiii ostro w pędzel, potrzymam na obrotach, to potrafi zapalić się kontrolka chłodzenia i pali się cały czas aż do zgaszenia i ponownego zapalenia silnika. Inny objaw to korek na drodze i w momencie włączenia się wentylatora chłodnicy, kontrolka się zapala. Oczywiście po zgaszeniu i uruchomieniu auta, bez względu na temperaturę silnika kontrolka gaśnie... Czyżby jakiś przekaźnik, czujnik lub coś się kończy w Zofii??? Dzięki z góry za porady.
pozdr, grzesiek
Mam pytanie - co może być przyczyną następującego zjawiska. Jak dam Zofiii ostro w pędzel, potrzymam na obrotach, to potrafi zapalić się kontrolka chłodzenia i pali się cały czas aż do zgaszenia i ponownego zapalenia silnika. Inny objaw to korek na drodze i w momencie włączenia się wentylatora chłodnicy, kontrolka się zapala. Oczywiście po zgaszeniu i uruchomieniu auta, bez względu na temperaturę silnika kontrolka gaśnie... Czyżby jakiś przekaźnik, czujnik lub coś się kończy w Zofii??? Dzięki z góry za porady.
pozdr, grzesiek