Osłona silnika- drży "klekocze"
Moderator: Mariusz
Osłona silnika- drży "klekocze"
Witam
Tydzień temu wymieniłem tulejki gumowo-metalowe trzymające w/w osłonę i już osłona zaczyna się odzywać.Czy jest jakiś sprawdzony sposób na tą "dolegliwość"?
Przepraszam za powielanie tematu,znalazłem odpowiedź na mój problem w tym temacie:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1498
Dziękuję za zainteresowanie
Tydzień temu wymieniłem tulejki gumowo-metalowe trzymające w/w osłonę i już osłona zaczyna się odzywać.Czy jest jakiś sprawdzony sposób na tą "dolegliwość"?
Przepraszam za powielanie tematu,znalazłem odpowiedź na mój problem w tym temacie:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1498
Dziękuję za zainteresowanie
Ostatnio zmieniony 21 gru 2010, 23:19 przez alladyn98, łącznie zmieniany 1 raz.
tak czytam i czytam ale w DTH sposób mocowania jest chyba inny. MI nijak wasze metody nie pasuja to sposobu u mnie.
Drżenie takze mam jednak u mnie do plastikowej osłony wcisniete sa takie profilowane tujeki z otworem po środku. Ten otwór na wcisk pasuje na "kołki" metalowe przykręcone na stałe do silnika -4szt.
Cały problem polaga na tym ze ta tulejka gumowa luzno trzyma się w mocowaniu osłony silnika i drży. Jak narazie to udało mi sie taśma izolacyjna trochę lepiej spasować połączenie... jest o niebo lepiej ale trochę jeszcze drżenie słychać.
a co najfajniejsze zdjęcie osłony polega na jej oderwaniu do góry i te tulejki zostają na metalowych sworzniach silnika(przynajmniej u mnie). Trzeba je poprostu ponownie zdjąć i osadzić na nowo w pokrywie plastikowej.
p.s. kiedys zrobię zdjęcie tego ustrojstwa u mnie.
Drżenie takze mam jednak u mnie do plastikowej osłony wcisniete sa takie profilowane tujeki z otworem po środku. Ten otwór na wcisk pasuje na "kołki" metalowe przykręcone na stałe do silnika -4szt.
Cały problem polaga na tym ze ta tulejka gumowa luzno trzyma się w mocowaniu osłony silnika i drży. Jak narazie to udało mi sie taśma izolacyjna trochę lepiej spasować połączenie... jest o niebo lepiej ale trochę jeszcze drżenie słychać.
a co najfajniejsze zdjęcie osłony polega na jej oderwaniu do góry i te tulejki zostają na metalowych sworzniach silnika(przynajmniej u mnie). Trzeba je poprostu ponownie zdjąć i osadzić na nowo w pokrywie plastikowej.
p.s. kiedys zrobię zdjęcie tego ustrojstwa u mnie.
Takie same gumowe tulejki są również w Z19DT. Jest ich tylko dwie sztuki i są z tyłu pokrywy. Z przodu są tulejki metalowe z jakimiś gumkami, które błyskawicznie się wycierają. Kupno nowych, wg mnie, nie ma sensu. Zniszczą się baaardzo szybko. Ja podłożyłem, jak wspomniałem, gumowe podkładki (ok 3mm) wycięte z kawałka grubej gumy i jest zdecydowanie ciszej.Szymon78 pisze:Drżenie takze mam jednak u mnie do plastikowej osłony wcisniete sa takie profilowane tujeki z otworem po środku. Ten otwór na wcisk pasuje na "kołki" metalowe przykręcone na stałe do silnika -4szt.