[B]paląca się kontrolka od ręcznego
[B]paląca się kontrolka od ręcznego
witam,
Od jakiegoś czsu mam następujący problem, a mianowicie przy ostrzejszym hamowaniu np przed jakimś zakrętem zapala mi się na około 30 s. kontrolka hamulca ręcznego po czym gaśnie i wszystko jest OK do momentu kolejnego hamowania?
Ręczny raczej działa w porządku, gdy jest zaciągnięty kontrolka się pali, jak go odpuszczam to lampka gaśnie.
nie wiem OCB - może ktoś z Was spotkał się z podobną przypadłością albo poradzicie coś od czego mógłbym samodzielnie zacząć diagnozę?
Od jakiegoś czsu mam następujący problem, a mianowicie przy ostrzejszym hamowaniu np przed jakimś zakrętem zapala mi się na około 30 s. kontrolka hamulca ręcznego po czym gaśnie i wszystko jest OK do momentu kolejnego hamowania?
Ręczny raczej działa w porządku, gdy jest zaciągnięty kontrolka się pali, jak go odpuszczam to lampka gaśnie.
nie wiem OCB - może ktoś z Was spotkał się z podobną przypadłością albo poradzicie coś od czego mógłbym samodzielnie zacząć diagnozę?
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 17:28 przez kwazaar, łącznie zmieniany 1 raz.
w poszukiwaniu godnego następcy ZB OPC
edit: następca znaleziony... zobaczymy czy okaże się godny
edit: następca znaleziony... zobaczymy czy okaże się godny
Jak dolewałem płynu hamulcowego to do zbiorniczka włożyłem kawałek rurki gumowej a na drugi koniec założyłem lejek Prawie nic się nie rozlało.
Podobnie robię z dolewaniem płynu do wspomagania Nie demontuję żadnego podszybia tylko zaopatrzyłem się w rurkę gumową i jednym końcem muszę trafić do zbiorniczka a na drugi lejek i wlewam tak na oko Jest tylko jeden problem z korkiem ciężko go odkręcić
Podobnie robię z dolewaniem płynu do wspomagania Nie demontuję żadnego podszybia tylko zaopatrzyłem się w rurkę gumową i jednym końcem muszę trafić do zbiorniczka a na drugi lejek i wlewam tak na oko Jest tylko jeden problem z korkiem ciężko go odkręcić
Wczoraj zlokalizowałem usterkę prawdopodobnie przy montażu butli z gazem (zagazowałem autko) została uszkodzona rurka od którą płynie płyn do tylnego lewego koła leje się jak z zarzynanej świni,a dopiero wywaliłem 2 tyś na tarcze i klocki to teraz to masakra...przy okazji oględzin tłumik też do wymiany
- lawless
- Zafiromaniak
- Posty: 1167
- Rejestracja: 08 lis 2013, 23:32
- Imię: Adam
- Lokalizacja: PCH
- Auto: Opel Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z1.8XER
- Gender:
- Kontakt:
Ci co gaz zakładali uszkodzili ??!! Powinni to sami naprawic terazBaster pisze:Wczoraj zlokalizowałem usterkę prawdopodobnie przy montażu butli z gazem (zagazowałem autko) została uszkodzona rurka od którą płynie płyn do tylnego lewego koła leje się jak z zarzynanej świni,a dopiero wywaliłem 2 tyś na tarcze i klocki to teraz to masakra...przy okazji oględzin tłumik też do wymiany
Myśl samodzielnie!