[A] Problemy związane z oświetleniem kabiny - wnętrza
Moderator: Sebu$
Witam ponownie niestety nie zdążyłem zrobić fotek .Mogę za to powiedzieć co mi się świeci:
żaróweczka w lusterku, sterowanie na kierownicy i od szyb, przyciski od radia, awaryjne, no i to chyba tyle nawet licznik nie jest podświetlony. Czym mogą być spowodowane te braki w oświetleniu. Sprawdzałem według tego schematu http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=304 jeden bezpiecznik i był dobry. Tz że żarówki są spalone i czeka mnie demontaż całej deski ?
żaróweczka w lusterku, sterowanie na kierownicy i od szyb, przyciski od radia, awaryjne, no i to chyba tyle nawet licznik nie jest podświetlony. Czym mogą być spowodowane te braki w oświetleniu. Sprawdzałem według tego schematu http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=304 jeden bezpiecznik i był dobry. Tz że żarówki są spalone i czeka mnie demontaż całej deski ?
No i pojawił się problem z du..y
Każdy się orientuje mamy w Zośce 3 światła które zaświecają się w momencie otwierania drzwi.
Nie jest to też nowość jak to zwykłe żarówki, świecą na ŻÓŁTO,
postanowiłem to poprawić zakupiłem żarówki LED-owe BIAŁE, efekt ? Niebo a ziemia
No i tutaj pojawił się problem, będzie to może łatwiej zobrazować numerując każdą żarówkę po kolei,
czyli mamy 1 żarówkę na przodzie samochodu 2 żarówkę pasażerowie z tyłu
no i 3 żaróweczka w bagażniku, od razu uprzedzam że stare wszystkie działają.
No i wkładamy do 1 nową żarówkę LED, otwieramy drzwi ku mojemu zaskoczeniu świeci
czyli wszystko ok, zamykamy drzwi, świeci no i ok tak ma być, po chwili przygasa i ok,
ku mojemu zaskoczeniu nie gaśnie całkiem, można by powiedzieć że światła nie emituje ale diody się świecą i w nocy normalnie to widać. ?! wtf
Zamontowałem do 2, wszystko działa, mówię może wadliwe żarówki, przełożyłem,
nic to nie zmieniło w 2 działa w 1 to samo. !!
No to mam teraz prawdziwego klauna z przodu żółte światło, środek białe, tył żółte,
tak być nie może, mówię aby będzie 2 i 3 biała a z 1 coś wykombinujemy,
otóż w 3 biała w ogóle się nie zaświeca, zwykła działa LED nie,
nie pomaga przekładanie żarówek cały czas zachowuje się to w ten sposób.
Ktoś wymieniał ? montował może właśnie takie białe ledowe? jakieś pomysły?
bo mnie krew zalewa z powodu takiej głupoty, może i pobór niewielki ale jest zima
nie chce żeby akumulator miał dodatkowe obciążenie
na noc przy tej nie dogasających diodach
TAK WŁAŚNIE WYGLĄDA CUDOWNA DZIWNIE DZIAŁAJĄCA ŻARÓWKA
Każdy się orientuje mamy w Zośce 3 światła które zaświecają się w momencie otwierania drzwi.
Nie jest to też nowość jak to zwykłe żarówki, świecą na ŻÓŁTO,
postanowiłem to poprawić zakupiłem żarówki LED-owe BIAŁE, efekt ? Niebo a ziemia
No i tutaj pojawił się problem, będzie to może łatwiej zobrazować numerując każdą żarówkę po kolei,
czyli mamy 1 żarówkę na przodzie samochodu 2 żarówkę pasażerowie z tyłu
no i 3 żaróweczka w bagażniku, od razu uprzedzam że stare wszystkie działają.
No i wkładamy do 1 nową żarówkę LED, otwieramy drzwi ku mojemu zaskoczeniu świeci
czyli wszystko ok, zamykamy drzwi, świeci no i ok tak ma być, po chwili przygasa i ok,
ku mojemu zaskoczeniu nie gaśnie całkiem, można by powiedzieć że światła nie emituje ale diody się świecą i w nocy normalnie to widać. ?! wtf
Zamontowałem do 2, wszystko działa, mówię może wadliwe żarówki, przełożyłem,
nic to nie zmieniło w 2 działa w 1 to samo. !!
No to mam teraz prawdziwego klauna z przodu żółte światło, środek białe, tył żółte,
tak być nie może, mówię aby będzie 2 i 3 biała a z 1 coś wykombinujemy,
otóż w 3 biała w ogóle się nie zaświeca, zwykła działa LED nie,
nie pomaga przekładanie żarówek cały czas zachowuje się to w ten sposób.
Ktoś wymieniał ? montował może właśnie takie białe ledowe? jakieś pomysły?
bo mnie krew zalewa z powodu takiej głupoty, może i pobór niewielki ale jest zima
nie chce żeby akumulator miał dodatkowe obciążenie
na noc przy tej nie dogasających diodach
TAK WŁAŚNIE WYGLĄDA CUDOWNA DZIWNIE DZIAŁAJĄCA ŻARÓWKA
to dlatego, że zawsze masz w przewodach jakieś minimalne napięcie, na zwykłych żarówkach to napięcie nie jest w stanie zajażyć spiralki w żarówce, w LEDach już nie ma z tym problemu dlatego nawet jak zgasną to minimalnie się świecą. można to jakoś wyeliminować dodając jakieś coś przed LEDami, nie znam się na tym ale na forum gdzieś o tym czytałem.
Ja mam to samo ale się nie przejmuję tym świeceniem ale za to jak widno w samochodzie. fakt moja stoi sobie w garażu to tak nie marznie w zimę
Ja mam to samo ale się nie przejmuję tym świeceniem ale za to jak widno w samochodzie. fakt moja stoi sobie w garażu to tak nie marznie w zimę
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Spróbuj założyć stabilizator napięcia do zasilania tego oświetlenia bo nawet gdyby one świeciły dobrze to za trzy miesiące padną taka ich wada chyba że zakupisz już z stabilizatorem ale cena powala.
Stabilizator 78T12 2 ampery,dwa kondensatory na wejściu 0.33uf na wyjściu 0.1uf koszt 4zł +swoja robota schemat mam w domu jak będe to podeśle na forum.
Tu masz ze stabilizatorem LED
No i ważna jest biegunowość dla diód bo do żarówek nie potrzeba.
Stabilizator 78T12 2 ampery,dwa kondensatory na wejściu 0.33uf na wyjściu 0.1uf koszt 4zł +swoja robota schemat mam w domu jak będe to podeśle na forum.
Tu masz ze stabilizatorem LED
No i ważna jest biegunowość dla diód bo do żarówek nie potrzeba.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2011, 17:28 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1143
- Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
myslę że jesli chodzi o żarówkę nr. 1 to problem bedzie tego typu że jest ona sterowana masą przez multimetr, a że dioda jest bardziej wrazliwa od zwykłej zarówki to stąd ten efekt nie pełnego gaśnięcia. Cos dokładniej już w tym temacie było gdzieś, jeśli uda mi się znależć to dopiszę.
A co do żarówki nr 3 to wygląda na to że coś gdzieś musi nie stykać, chyba że ona ma inną moc ...
A co do żarówki nr 3 to wygląda na to że coś gdzieś musi nie stykać, chyba że ona ma inną moc ...
T w ogóle nie wchodzi w grę na wszystkich 3 było to sprawdzane w taki sam sposób, więc budzi wątpliwość działanie zwykłej i brak jakiegokolwiek styku z żarówką LED.firek pisze: A co do żarówki nr 3 to wygląda na to że coś gdzieś musi nie stykać,
[ Dodano: Pią Lut 18, 2011 22:54 ]
No to mnie trochę uspokoiłeś, jeżeli chodzi o akum, ale zgodzisz się ze mną że żadnie to wyglondo jak tak kożdy przejdzie i bydzie kukać czymu się tam światło świeciH,Łajszczak pisze:Co do trzeciej to napisałeś że przekładałeś miejscami,a obracałeś ich żeby żeby zmienić biegunowość zasilania LED..A odnośnie Lekkiego świecenia to pobór prądu jest tak niewielki że niema się czym przejmować,na pewno nie rozładuje to akumulatora..
Co do obracania biegunami nie mogę odpowiedzieć po prostu chwytałem żarówki i wkładałem więc nie wiem, ale raczej mało prawdopodobne abym 3 żarówki chwycuł akurat i w zły sposób zamontował ale to sprawdzę i będzie wszystko jasne.
Stawiom wszystkim co się wypowiedzieli za pomoc, pzdr
[ Dodano: Pią Lut 18, 2011 22:55 ]
Jeżeli nie pomoże ta biegunowość to raczej zainteresuja się zakupem tych które pokazałeś.Dziadek13 pisze: Tu masz ze stabilizatorem LED
No i ważna jest biegunowość dla diód bo do żarówek nie potrzeba.
- opelmen
- Mieszkaniec
- Posty: 466
- Rejestracja: 01 gru 2009, 06:46
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: małaPOLSKA - KMYXXXX
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Cosmo Pb & LPG
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
slonski-hahor-ze, włącz równolegle do podsufitówki (nad lustereczkiem) jakiś rezystor (1kΩ ale może być nawet kilka kΩ -trzeba sprawdzić doświadczalnie) i przestanie Ci żarzyć.
Ja od ponad roku mam wszystkie żarówki wymienione na LED-owe, podsufitówka od samego początku mi żarzy i nie robię z tego "draki". Kwestia przyzwyczajenia i już...
Ja od ponad roku mam wszystkie żarówki wymienione na LED-owe, podsufitówka od samego początku mi żarzy i nie robię z tego "draki". Kwestia przyzwyczajenia i już...
znaczy się wiesz, dla mnie to naprawdę ni jest problem, że ktoś będzie w nocy przełaził koło auta i se pomyśli, pacz jaki debil zostawił światło zaświecone myślałem że może być problem, jeżeli chodzi o pobór prądu z akumulatora, ale jeżeli jest to tak niewielkie napięcie czy też natężenie, sory ale na elektronice to się w ogóle nie znam, to może faktycznie sobie odpuszczę, mimo wszystko wskazówki pomocne i dzięki wielkie, jak się zrobi cieplej to postaram się coś w tym temacie zrobić, na pewno się potem z wami tym podziale.
[ Dodano: Czw Mar 03, 2011 20:04 ]
Trocha już czasu minęło, ale potwierdzam, biegunowość miała znaczenie znowu dowiedziałem się czegoś nowego, dzięki
teraz trudniejsze zadanie przede mną pozostaje jeszcze lampka nr 1,
marwisn, i inni którzy nawiązali tutaj do tego opornika nieszczęsnego,
czy chodzi o takie rozwiązanie ? jeżeli tak, to jakiego rodzaju, mocy ? mam nabyć ten opornik, nie mam zielonego pojęcia
zdjęcie zapożyczone http://ilubek.republika.pl/wstemp.html
[ Dodano: Czw Mar 03, 2011 20:04 ]
Trocha już czasu minęło, ale potwierdzam, biegunowość miała znaczenie znowu dowiedziałem się czegoś nowego, dzięki
teraz trudniejsze zadanie przede mną pozostaje jeszcze lampka nr 1,
marwisn, i inni którzy nawiązali tutaj do tego opornika nieszczęsnego,
czy chodzi o takie rozwiązanie ? jeżeli tak, to jakiego rodzaju, mocy ? mam nabyć ten opornik, nie mam zielonego pojęcia
zdjęcie zapożyczone http://ilubek.republika.pl/wstemp.html
Dokładnie o takie rozwiązanie chodzi (tylko trzeba by to zaizolować ).
Co do doboru wartości opornika. Najlepiej wstaw potencjometr o niedużej wartości, ustaw go tak żeby dioda nie świeciła przy zamkniętych drzwiach i zarazem dobrze świeciła po otwarciu. Następnie zmierz rezystancję potencjometru i wstaw opornik o podobnej wartości...chyba najprościej.
Ew. kup kilka (naście) rezystorów i kombinuj.. . Im opornik mocniejszy (moc wyrażona w watach) tym mniej będzie się nagrzewał.
Co do doboru wartości opornika. Najlepiej wstaw potencjometr o niedużej wartości, ustaw go tak żeby dioda nie świeciła przy zamkniętych drzwiach i zarazem dobrze świeciła po otwarciu. Następnie zmierz rezystancję potencjometru i wstaw opornik o podobnej wartości...chyba najprościej.
Ew. kup kilka (naście) rezystorów i kombinuj.. . Im opornik mocniejszy (moc wyrażona w watach) tym mniej będzie się nagrzewał.
wiesz co jeżeli chodzi o sprawdzanie tego, to to zajęcie raczej nie dla mnie;p więc pewnie kupię kilka i zobaczę z którym będzie najlepiej działało chyba że znajdę kogoś kto zrobi to za mnie i powie mi dokładnie jaki kupić.marwisn pisze:Im opornik mocniejszy (moc wyrażona w watach) tym mniej będzie się nagrzewał.
a działa to też w tym kierunku? im mocniejszy, tym światło będzie słabsze?