[A] Czyszczenie przepustnicy - silnik 1,8
Moderator: Sebu$
[A] Czyszczenie przepustnicy - silnik 1,8
Witam wszystkich zainteresowanych. Jak wcześniej obiecałem przedstawiam krok po kroku czynność jaką jest czyszczenie przepustnicy. Dotyczy Zafirki A silnik 1.8 rok 1999.
Odkręcamy osłonę silnika
Zdejmujemy opaskę z plastiku dolotu powietrza z filtra oraz demontujemy linkę gazu
Ukazuje nam się brudna górna część przepustnicy wygląda ona tak:
Odpinamy wtyczkę sterującą przepustnicą. WAŻNE przed odpięciem wtyczki odłączamy akumulator.
Wypinamy wężyki ściskając kombinerkami obejmki
Odkręcamy cztery śruby torx którymi jest przykręcona cała przepustnica do kolektora wlotowego. Dwie z przodu widoczne i dwie z tyłu
Zdjęcie wymontowanej zabrudzonej przepustnicy z góry
Jak widać na zdjęciach przepustnica jest bardzo zabrudzona:
Od wewnętrznej strony przepustnicy powinny pokazać nam się dwie dziurki podciśnienia.
W moim przypadku jest tylko jedna druga jest całkowicie zalepiona nagarem.
Lekko zdrapałem śrubokrętem nagar i dokopałem się do otworu
Całość przemywałem i przepłukiwałem benzyną ekstrakcyjną i pędzelkiem
Mocno zaschnięty nagar na przepustnicy musiałem lekko zeskrobać miękkim drewnianym patyczkiem - akurat z pędzelka
Całość czyściłem dokładnie myjką do garnków z benzyną ekstrakcyjną
A oto efekty po czyszczeniu
I pokazała się dziurka od podciśnienia ale to nie wszystko !!!!!
Iż ta dziurka jest mocno zatkana i zaschnięta różnego rodzaju osadami. Sprężonym powietrzem ani szpilką ani drucikiem tego nie przepchacie sam próbowałem. Kupcie sobie wiertełko 1 mm lub 1,5 mm. i delikatnie musicie rozwiercić otwór wtedy na bank go przetkacie. Wiertełko owińcie sobie taśmą izolacyjną ( w moim przypadku białą ) wygodniej się trzyma i kręci.
Zobaczcie czy jest zapchany otwór po zewnętrznej stronie tam gdzie dochodzi wężyk podciśnienia
Więc po rozwierceniu wiertełkiem możemy przepchać wszystko sprężonym powietrzem a jak ktoś nie ma to proponuję strzykawkę z igłą i benzyną ekstrakcyjną i wstrzykujemy i przepłukujemy dziureczkę do porządku.Efekt końcowy powinniśmy widzieć wyraźny prześwit.
Kupujemy nową uszczelkę koszt koło 5 zł i składamy wszystko z powrotem tak jak było wcześniej. Ważne ażeby uszczelka była nowa ponieważ stara uszczelka może nie dolegać dokładnie i może puszczać lewe powietrze. Na końcu zapinamy akumulator i próba.
W moim przypadku zanieczyszczona przepustnica i zatkany otwór podciśnienia spowodowało spadanie obrotów poniżej 400 obr/min aż występowało szarpnięcie silnikiem i falowanie ich. Po tym zabiegu oba te objawy ustąpiły.
Mam nadzieję że pomogłem
W drogę
Pozdrawiam
Piotr
Odkręcamy osłonę silnika
Zdejmujemy opaskę z plastiku dolotu powietrza z filtra oraz demontujemy linkę gazu
Ukazuje nam się brudna górna część przepustnicy wygląda ona tak:
Odpinamy wtyczkę sterującą przepustnicą. WAŻNE przed odpięciem wtyczki odłączamy akumulator.
Wypinamy wężyki ściskając kombinerkami obejmki
Odkręcamy cztery śruby torx którymi jest przykręcona cała przepustnica do kolektora wlotowego. Dwie z przodu widoczne i dwie z tyłu
Zdjęcie wymontowanej zabrudzonej przepustnicy z góry
Jak widać na zdjęciach przepustnica jest bardzo zabrudzona:
Od wewnętrznej strony przepustnicy powinny pokazać nam się dwie dziurki podciśnienia.
W moim przypadku jest tylko jedna druga jest całkowicie zalepiona nagarem.
Lekko zdrapałem śrubokrętem nagar i dokopałem się do otworu
Całość przemywałem i przepłukiwałem benzyną ekstrakcyjną i pędzelkiem
Mocno zaschnięty nagar na przepustnicy musiałem lekko zeskrobać miękkim drewnianym patyczkiem - akurat z pędzelka
Całość czyściłem dokładnie myjką do garnków z benzyną ekstrakcyjną
A oto efekty po czyszczeniu
I pokazała się dziurka od podciśnienia ale to nie wszystko !!!!!
Iż ta dziurka jest mocno zatkana i zaschnięta różnego rodzaju osadami. Sprężonym powietrzem ani szpilką ani drucikiem tego nie przepchacie sam próbowałem. Kupcie sobie wiertełko 1 mm lub 1,5 mm. i delikatnie musicie rozwiercić otwór wtedy na bank go przetkacie. Wiertełko owińcie sobie taśmą izolacyjną ( w moim przypadku białą ) wygodniej się trzyma i kręci.
Zobaczcie czy jest zapchany otwór po zewnętrznej stronie tam gdzie dochodzi wężyk podciśnienia
Więc po rozwierceniu wiertełkiem możemy przepchać wszystko sprężonym powietrzem a jak ktoś nie ma to proponuję strzykawkę z igłą i benzyną ekstrakcyjną i wstrzykujemy i przepłukujemy dziureczkę do porządku.Efekt końcowy powinniśmy widzieć wyraźny prześwit.
Kupujemy nową uszczelkę koszt koło 5 zł i składamy wszystko z powrotem tak jak było wcześniej. Ważne ażeby uszczelka była nowa ponieważ stara uszczelka może nie dolegać dokładnie i może puszczać lewe powietrze. Na końcu zapinamy akumulator i próba.
W moim przypadku zanieczyszczona przepustnica i zatkany otwór podciśnienia spowodowało spadanie obrotów poniżej 400 obr/min aż występowało szarpnięcie silnikiem i falowanie ich. Po tym zabiegu oba te objawy ustąpiły.
Mam nadzieję że pomogłem
W drogę
Pozdrawiam
Piotr
Ostatnio zmieniony 22 cze 2015, 21:28 przez dracula4, łącznie zmieniany 3 razy.
tyle razy to robiłem i nie odłączałem akumulatora i nic nigdy się nie stało więc po co pisać głupoty , wystarczy wyciągnąc kluczyk ze stacyjkiMieHor pisze:Z bardzo prostego powodu - wykonywanie jakichkolwiek czynności na podłączonym aku może spowodować zaliczenie sporo różnych błędów, a w skrajnym przypadku uszkodzić elementy elektroniki
po 1 przy wyłaczonym zapłonie nie ma zasilanie układu przepustnicy, po 2 odłączenie akumlatora może spowodowac utrate danych adaptacyjnych i jak jest kiepski przepływomierz to może sie niezadaptować, po 3 był Tis z informacją o rozwiercania otworu podciśnieniowego wiertłem 2mm i aktualizacji oprogramowania modułu silnika, a tak z ciekawośći gdzie kolega znalazł instrukcje czyszczenia przepustnicy?dracula4 pisze:Kolego to nie są głupoty tylko dokładna instrukcja jak czyścić przepustnicę !!!!
Więc nie komentuj negatywnie tylko tylko napisz swoją i wrzuć na forum.
Kobra ktos coś zrobił , pokazał innym zeby było łatwiej, a ty wielka krytyka, zrób cos sam i zademonstruj na forum - Dracula - zrobił fajne info na temat czyszczenia - nie pisze, ze znalazł instrukcje tylko sam ja stworzył. Co do odłaczania aku - to akurat faktycznie nie trzeba odłaczac, ale w ksiązce o Zafirze na kazdym kroku podkreslają, ze co bys tam nie robił, to należy odłaczyc akumulator, ale to inna sprawa.
Kobra a gdzie wyczytałes, ze odłaczenie aku moze spowodowąc utrate danych adaptacyjnych??
Kobra a gdzie wyczytałes, ze odłaczenie aku moze spowodowąc utrate danych adaptacyjnych??
Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 21:52 przez Teocc, łącznie zmieniany 1 raz.
witam..
czyli szarpanie i "prychanie" może być spowodowane zabrudzoną przepustnicą?
no moja Zośka, ma tak że jak jej "depne" dusi sie i nie ma ducha, więc pewnie przepustnica..
coś tak jakby nie paliła na jedną świece,przy czym świece wymieniałem jakis miesiąc temu na NGK.
czy coś innego może być przyczyną?
czyli szarpanie i "prychanie" może być spowodowane zabrudzoną przepustnicą?
no moja Zośka, ma tak że jak jej "depne" dusi sie i nie ma ducha, więc pewnie przepustnica..
coś tak jakby nie paliła na jedną świece,przy czym świece wymieniałem jakis miesiąc temu na NGK.
czy coś innego może być przyczyną?
Cześć
Może być wiele przyczyn od przepustnicy po cewkę czyli moduł, sterownik, przepływomierz.
zacznij od czyszczenia przepustnicy jak to nie pomoże zgadaj się z kimś z forum i podmień sobie muł a jak to nie to przełóż również przepływomierz.
Ja mam nowiutki moduł do sprzedania ale mieszkamy od siebie za daleko.
Też mi tak szarpało i nie palił na jedną świece na kompie wykazało brak zapłonu na drugim cylindrze, mechanik powiedział moduł więc kupiłem nowy z Valeo no i pupa dalej palił na 3 gary wziąłem się za to sam i doszedłem mam założoną instalację gazową okazało się że puścił lut na kabelkach które prowadzą do 2 wtrysku i była przerwa. Więc na ten cylinder nie palił.
Także zacznij od przepustnicy to dużo nie kosztuje tylko nowa uszczelka i własny wkład pracy.
Jak zrobisz daj znać. Będziemy myśleć dalej.
Pozdrawiam.
Może być wiele przyczyn od przepustnicy po cewkę czyli moduł, sterownik, przepływomierz.
zacznij od czyszczenia przepustnicy jak to nie pomoże zgadaj się z kimś z forum i podmień sobie muł a jak to nie to przełóż również przepływomierz.
Ja mam nowiutki moduł do sprzedania ale mieszkamy od siebie za daleko.
Też mi tak szarpało i nie palił na jedną świece na kompie wykazało brak zapłonu na drugim cylindrze, mechanik powiedział moduł więc kupiłem nowy z Valeo no i pupa dalej palił na 3 gary wziąłem się za to sam i doszedłem mam założoną instalację gazową okazało się że puścił lut na kabelkach które prowadzą do 2 wtrysku i była przerwa. Więc na ten cylinder nie palił.
Także zacznij od przepustnicy to dużo nie kosztuje tylko nowa uszczelka i własny wkład pracy.
Jak zrobisz daj znać. Będziemy myśleć dalej.
Pozdrawiam.
dracula4, mówisz ze masz "moduł" do sprzedania- czy mówimy o listwie DIS ????
bo jesli tak to prosze o jakies konkrety typu cena moze byc na pw
u mnie szarpie do ok.2500 obrotów a później dostaje niesamowitego kopa (jak by była turbina ) wymieniłem świece zreszta na stare bo nowych akurat nie miałem i sie uspokoiło na jakis czas ale znów jest powtórka,wiec musze załozyc nowe i sie zobaczy,tyle ze nie wiem czy to tylko świeczki czy DIS ?! na kompie nic nie pokazuje wiec tez nie mam pojecia jak sprawdzic czy listwa ma przebicie czy jest oki
bo jesli tak to prosze o jakies konkrety typu cena moze byc na pw
u mnie szarpie do ok.2500 obrotów a później dostaje niesamowitego kopa (jak by była turbina ) wymieniłem świece zreszta na stare bo nowych akurat nie miałem i sie uspokoiło na jakis czas ale znów jest powtórka,wiec musze załozyc nowe i sie zobaczy,tyle ze nie wiem czy to tylko świeczki czy DIS ?! na kompie nic nie pokazuje wiec tez nie mam pojecia jak sprawdzic czy listwa ma przebicie czy jest oki
Na wstępie witam wszystkich miłośników Zafiry.
Jestem tutaj nowy, bo dopiero od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem tego samochodu. Na forum trafiłem wczoraj szukając informacji na poniższy temat.
Dracula4 - świetna robota!
Wczoraj znalazłem Twój post szukając odpowiedzi na mój problem, tzn. falujące obroty silnika na biegu jałowym w granicach ok. 500 - 900 obr. Zdarzyło się, że silnik zgasł. Robił tak tylko jak był już rozgrzany. Dzisiaj korzystając z Twojego opisu dokonałem czyszczenia przepustnicy, niedawno skończyłem, zaraz idę zakładać. Nie miałem tyle nagaru co Ty, ale też nie wyglądało to dobrze. Mała dyszka miała jeszcze mizerny prześwit, ale dopiero potraktowanie jej wiertełkiem nadało jej pełny. Z dużej patyczkiem do czyszczenia uszu wypchnąłem wielkiego błotnistego gluta. Oczywiście wpierw wszystko potraktowałem specjalnym środkiem do czyszczenia takich rzeczy. Do połysku doczyściłem izopropanolem. Ogólnie wszystko poszło sprawnie, ale tak jak kolega David, miałem pewne problemy ze zdjęciem tylnych wężyków.
Jutro napiszę jakie efekty. Lecę sprzęcik montować...
[ Dodano: Wto Kwi 05, 2011 22:50 ]
Witam ponownie.
Co tam jutro - już napiszę.
Autko sprawdzone, rundka zrobiona. Na rozgrzanym silniku, na wolnych obrotach równiutko w granicach 800 obr, żadnych szarpnięć ani falowań obrotów.
Kolego Dracula4 jeszcze raz dzięki. Mam polską serwisówkę, ale Twój opis bije ją na głowę.
Twoje zdrowie:
Pozdrawiam
Max
Jestem tutaj nowy, bo dopiero od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem tego samochodu. Na forum trafiłem wczoraj szukając informacji na poniższy temat.
Dracula4 - świetna robota!
Wczoraj znalazłem Twój post szukając odpowiedzi na mój problem, tzn. falujące obroty silnika na biegu jałowym w granicach ok. 500 - 900 obr. Zdarzyło się, że silnik zgasł. Robił tak tylko jak był już rozgrzany. Dzisiaj korzystając z Twojego opisu dokonałem czyszczenia przepustnicy, niedawno skończyłem, zaraz idę zakładać. Nie miałem tyle nagaru co Ty, ale też nie wyglądało to dobrze. Mała dyszka miała jeszcze mizerny prześwit, ale dopiero potraktowanie jej wiertełkiem nadało jej pełny. Z dużej patyczkiem do czyszczenia uszu wypchnąłem wielkiego błotnistego gluta. Oczywiście wpierw wszystko potraktowałem specjalnym środkiem do czyszczenia takich rzeczy. Do połysku doczyściłem izopropanolem. Ogólnie wszystko poszło sprawnie, ale tak jak kolega David, miałem pewne problemy ze zdjęciem tylnych wężyków.
Jutro napiszę jakie efekty. Lecę sprzęcik montować...
[ Dodano: Wto Kwi 05, 2011 22:50 ]
Witam ponownie.
Co tam jutro - już napiszę.
Autko sprawdzone, rundka zrobiona. Na rozgrzanym silniku, na wolnych obrotach równiutko w granicach 800 obr, żadnych szarpnięć ani falowań obrotów.
Kolego Dracula4 jeszcze raz dzięki. Mam polską serwisówkę, ale Twój opis bije ją na głowę.
Twoje zdrowie:
Pozdrawiam
Max