Nie mogę zdjąć kół...

Zawieszenie, koła, podwozie, układ kierowniczy, hamulce, opony itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
emjot

Nie mogę zdjąć kół...

#1 Post autor: emjot »

Śruby odkręcone - koła (walczyłem z dwoma, na resztę nie starczyło już czasu) nie idzie ruszyć. WD40 nie pomaga. Przyrdzewiało. Jakieś metody?

Anony Mous

#2 Post autor: Anony Mous »

emjot pisze:Śruby odkręcone - koła (walczyłem z dwoma, na resztę nie starczyło już czasu) nie idzie ruszyć. WD40 nie pomaga. Przyrdzewiało. Jakieś metody?
młot i walić przez jakąś deskę od tyłu

podbiel

#3 Post autor: podbiel »

jeśli to nie alu to młotek, kantówka i naprzód

Woytas

#4 Post autor: Woytas »

rozumiem, że śruby odkręcone a koło nie chce zejsć z piasty?
Powiem tak, konkretne kopy w oponę, lub młot w rękę i łubudu w opony :D

P.S. ale się zgraliśmy Panowie ;)

Anony Mous

#5 Post autor: Anony Mous »

a ja ci proponuje założyć dwie śruby i się troszkę przejechać po dziurach .. będzie dobrze.

Awatar użytkownika
Ramirez
Mieszkaniec
Posty: 362
Rejestracja: 10 sie 2009, 12:06
Lokalizacja: Strzelin
Model:

#6 Post autor: Ramirez »

Też tak miałem, parę mocniejszych kopów w oponę i zeszło... ;)

Piotrek413

#7 Post autor: Piotrek413 »

Ze stalówkami mam zawsze taki sam problem. Ja kopie w koło :lol: i ruszam na boki. Po zdjęciu przeciągam papierem ściernym otwór na piastę.

Macie jakiś patent aby lżej schodziło?

emjot

#8 Post autor: emjot »

rozwiazania siłowe już próbowałem. spróbuję z dołami...

Anony Mous

#9 Post autor: Anony Mous »

Piotrek413 pisze:Ze stalówkami mam zawsze taki sam problem. Ja kopie w koło :lol: i ruszam na boki. Po zdjęciu przeciągam papierem ściernym otwór na piastę.
U mnie dzisiaj właśnie gumiarz walczył z tyłem. Ale parę kopniaków i zeszło
Piotrek413 pisze: Macie jakiś patent aby lżej schodziło?
Jest jakaś pasta zapobiegająca spieczeniu się felgi.

kubik_CDTi

#10 Post autor: kubik_CDTi »

Pasta miedziowa i nie ma problemu.
Kopnąć w oponę w punkt możliwie najbardziej wysunięty(zasada dźwigini) i w końcu zejdzie.

Harry200
Zafiromaniak
Posty: 2531
Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
Imię: Henryk
Lokalizacja: Raszyn
Auto: Zafira
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Y22DTR
Gender:

#11 Post autor: Harry200 »

Poluzować po jednym obrocie śruby i pojechać do przodu z 10 m do tyłu i powinny zejść..

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#12 Post autor: Lorry »

kubik_CDTi pisze:Pasta miedziowa i nie ma problemu.
podpisuję się wszystkimi kończynami :!: Jak zmieniałem na zimówki na przodzie miałem to i szło jak masełko, na tyle brak i skakanie po kluczu, kopniaki itp....

emjot

#13 Post autor: emjot »

U mnie pomogło poluzowanie śrub i kręcenie ósemek. Przód się ruszył po ostrzejszym hamowaniu, tył trzeba było poruszyć na zakrętach. Zasada taka, że lewe tylne koło rusza przy zakręcie w prawo, a prawe tylne przy zakręcie w lewo. Kawałek placyka i walka zakończona.

Harry200
Zafiromaniak
Posty: 2531
Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
Imię: Henryk
Lokalizacja: Raszyn
Auto: Zafira
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Y22DTR
Gender:

#14 Post autor: Harry200 »

Teraz tylko przy montażu posmarować pastą miedzianą żeby następnym razem nie było podobnej sytuacji,nie wyobrażam sobie w trasie złapać gumę i zdjąć wtedy koło.. :>

emjot

#15 Post autor: emjot »

A przed pastą całość piasty dobrze szczotką drucianą przejechać. Zapomniałem o tym przy poprzedniej wymianie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie”