[B] Wymiana klocków i tarcz hamulcowych - przód i tył.

Zawieszenie, koła, podwozie, układ kierowniczy, hamulce, opony itp.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
Anony Mous

#31 Post autor: Anony Mous »

witam , ja nie polecę TRW, miałem z przodu założone i po 8tyś od wymiany zaczęły się problemy przy hamowaniu od 70km/h zaczęły buzować im większa prędkość tym większe drgania przy hamowaniu. Teraz mam założone ATE i nic takiego się nie dzieje, zobaczymy jak długo.Do tarcz musiałem dopłacić 95zł .

Anony Mous

#32 Post autor: Anony Mous »

Koledzy dziś sprawdziłem dokładnie stan tarcz i klocków z przodu i z tyłu. Myślałem, że do wymiany bo coś piszczało ostatnio ale chyba jest ok.

1. Klocki z przodu mają około 6 mm choć blaszka kontrolna ma jeszcze 4 mm do tarczy. Rozumiem, że dają około 2 mm rezerwy po tym jak blaszka zacznie piszczeć? Jaka jest grubość nowego klocka? Ile jeszcze mniej więcej jazdy mi zostało?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

2. Z tyłu około 4 mm. Tu nie widziałem blaszki kontrolnej, nie ma z tyłu?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

3. Tarcze, zwłaszcza z przodu mają taki 1.5- 2 mm rant, czy tak może być?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

4. Z przodu mam zaciski na których są symbole GM oraz ATE, a z tyłu TRW, też tak macie?

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#33 Post autor: Lorry »

Co do grubości klocków:

jak wymienialem u siebie przod to np zewnetrzne (te lepiej widoczne) były bardziej wyciachane niz te wewnetrzne....

Grubości niestety dokładnie nie podam....

Co do rantu--- przy wymianie klocków dobrze by było go zedrzec np szlifierką, ale tu wazniejsza jest grubosc tarczy... Z tego co pamietam to minimum dla mojej ZB to 7,2 albo 72mm, jakoś tak :P

Co do klocków: Od około 12tyś mam TRW na przodzie i żadnych problemów nie zaobserwowałem ;) Na tyle też są TRW od okolo 34tys i problemow brak ;)

Przy nastepnych klockach na przodzie trza bedzie zrobic tarcze, ale chyba już wszystkie :|

Szymon78

#34 Post autor: Szymon78 »

kalipoe co do piszczenia to powodem jest zacinający sie zacisk na prowadnicach.
bierzesz klucz 13 (najleopiej oczkowy) i odkręcasz śrubki przytrzymując płaską 17-tka sworznie prowadzace. tylko to je trzyma. Całosc zaciku zdejmujesz (wczesniej portaktuj go młotkiem by zluzował sie troche) Dokładnie trzeba wyczyścic te tulejki prowadzace zacisk (nasmarowac smarem). Dodatkowo każdy klocek umieszczony jest w blaszkach prowadzacych po obu stronach. Zbiera sie tam brud przez co klocek nie cofa sie wystarczająco. A piszczenie bierze sie od kontaktu klocek/tarcza.


Powodzena... ja 2 koła tylne robiłem max 20min. i problemu nie mam.. klocki mam stare bo zostało ich ok 8mm

Anony Mous

#35 Post autor: Anony Mous »

Ile Kaliope przejedziesz na tych klockach to odpowiedz znasz tylko Ty ;).Wszystko zależy od stylu jazdy.Jednemu kierowcy wystarczy klocków na 10tys km a drugiemu na 25tys km.

Mikoda podaje,że nominalny wymiar grubości tarczy h-ca przód to 25mm,a dopuszczalny 22mm.Musiałbyś zmierzyć ile jest dokładnie u Ciebie.

Źródło :arrow: http://www.mikoda.pl/sklep/15683,OPEL-- ... 20KM-88kW-

tico0

#36 Post autor: tico0 »

Lorry pisze:Co do rantu--- przy wymianie klocków dobrze by było go zedrzec np szlifierką
Szlifowanie "gumówką, flexem...." odradzam takie ranty należy przetoczyć, ale tylko u dobrego tokarza lub zakładzie tym się zajmującym ale podstawa to:
Lorry pisze:jest grubość tarczy...
potem można myśleć o przetaczaniu. Wykonanie takiej usługi u grzebka może się zakończyć wymianą tarcz. Po przetoczeniu całej tarczy masz praktycznie nówkę tarczę tyle że lżejszą.... ;)

Szymon78

#37 Post autor: Szymon78 »

moj ojciec kiedys dał przetoczyć tarcze przy okazji wymiany klocków -efekt.. nie dało sie jechać... (przy dotknięciu pedłu hamulca strasznie trzęsło budą. Z tego co wiem toczyli na stole a nie na piascie.

Generalnie uwazam ze lepiej jeździć na tarczach do końca ich zywota i wymienić na nowe. Klocek i tak musi dotrzec sie do kazdej tarczy (niezaleznie czy nowej czy juz podjechanej)

tico0

#38 Post autor: tico0 »

Szymon78 pisze:moj ojciec kiedys dał przetoczyć tarcze przy okazji wymiany klocków -efekt.. nie dało sie jechać...
Dlatego powinna to robić osoba która się na tym "zna" jak jest dobry "szpec" i wie o co biega to zrobi na zwykłej tokarce, są też takie wytaczarki tylko do takich celów ale to mają zakłady zajmujące sie tylko "hamulcami". Amator tokarz na bank zrobi to źle.... i będą efekty jakie opisuje Szymon78 albo gorsze....

Szymon78

#39 Post autor: Szymon78 »

własnie nie wiem gdzie ojciec pojechał wtedy autem (wiem ze jakiś rewis przy okazji wymiany oleju) Sadze ze na tokarce szlifowali i ząłozyli spowrotem.Jak dla mnie była tragedia wiec kazałem mu albo wymienic na nowe albo pojechac na toczenie na piaście..

POnowne toczenie bez zdejmowania tarcz rozwiązało problem :lol:

n3v

#40 Post autor: n3v »

Zośka dostała alusy z kapciami na lato, pomiędzy ramionami felg widać tarcze hamulcowe. Po myciu auta zauważyłem rdzawy nalot na tarczach z przodu i z tyłu, pomyślałem, że pewnie to od wody. Po przejechaniu kilkunastu km z przodu nalotu nie ma za to z tyłu jest jakby mniej, ale jest dobrze widoczny.
Więc zacząłem ostrzej hamować i pomagałem sobie ręcznym czasami żeby tył brał lepiej. Brak poprawy nalot jest. Ręczny jest ok, oba koła biorą równo
Więc:

Czy też tak macie ?
Czy czeka mnie rozbieranie i czyszczenie zacisków ?

Inne pomysły ?

Anony Mous

#41 Post autor: Anony Mous »

napisałeś: Czy czeka mnie rozbieranie i czyszczenie zacisków ?

Raczej tak, ale moim zdaniem wygląda na przegrzane i za twarde klocki. Czyli raczej do wymiany.

Nufio

#42 Post autor: Nufio »

Witam. Mam tak samo słaby nalot na tarczach z tył, ale według mnie wynika z eksploatacji autka w mieście. Jeżeli pogoniłem w dłuższą trasę wszystko wracało do normy.
Pozdrawiam

norbert_p

#43 Post autor: norbert_p »

Wymieniałeś same klocki czy razem z tarczami? Jeśli klocki były nowe i stare tarcze to po prostu muszą się ułożyć (dotrzeć). Też tak miałem w starym aucie i po kilkaset km śladu nie było.

Anony Mous

#44 Post autor: Anony Mous »

z tego co napisał n3v, nie było mowy o wymianie klocków ani tarcz. Wymienił tylko alusy z oponkami letnimi.
Na pewno przód hamuje mocniej niż tył. może rzeczywiście za mało jeździ n3v w trasy i dlatego tył jest z nalotem rdzy, bo nie zdąży się wytrzeć..

spiotrowski

#45 Post autor: spiotrowski »

n3v wyślij mi zdjęcie na pw, lub wrzuć linka to zobaczę i dam ci odpowiedź

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie”